Skocz do zawartości

o6483256

Stały forumowicz
  • Postów

    3 951
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Treść opublikowana przez o6483256

  1. Ruski nie równa się słaby ! Można kupić w mojej okolicy świetny "mocny" rosyjski (zza wschodniej granicy) węgiel. Można też kupić TEN SAM węgiel, na innym składzie, ale wtedy już jest POLSKI !
  2. Kiedyś była taka akcja z płytami grzejnymi solgazu, ludzie "plusowali" płytę nawet za głupi długopis, to daje do myślenia !
  3. Taka dygresja mnie naszła. Podziwiam Was, za samozaparcie i wiarę w węgiel z fikuśnymi nazwami na workach. Lew, Pantera, sobianek, skarbek ekstra mocny itd itd. Sprzedawcy nazwy zmieniają ładują co mają, jak jest w miarę solidny sprzedawca to zbliżone parametrami, a Wy wierzycie w etykiety... Importujemy bardzo dużo węgla z zagranicy, a niektórzy cały czas wierzą, że palą "polskim". Nigdy nie kupowałem opału w internecie, bo nie lubię kota w worku. Kupuję na lokalnym składzie oceniając organoleptycznie + test kilku worków w kotle. Po tym można ocenić co jest warty. PS Do 2 kwietnia spaliłem 2195kg niby kolumbijskiego suchego jak pieprz w workach jutowych po 830zł/tona. Ze spalaniem zero problemów, nie pali się jak papier, tylko sypię i wyciągam popiół. Czego więcej chcieć ?
  4. Do dzisiaj spalone 2195kg węgla i średnie spalanie ~12kg/doba. Wcześniejsze obliczenia zawyżone, worki się kończą łatwiej było policzyć ile zostało .-)
  5. Łatwo to sprawdzić. Wystarczy odpowiedni mikroskop i poszukać napisu made i russia, albo made in cccp, albo assembled in russia. Uwielbiam teorie spiskowe...
  6. Z nudów policzyłem ile spaliłem opału. Do dzisiaj 2095kg. Średnie spalanie 12,7kg/doba Zima była wyjątkowo łagodna.
  7. No, ale musisz przyznać, że zostaje nam BARDZO WARTOŚCIOWY user Jamjestcichy dzięki któremu to forum pozostanie ostoją sprawiedliwości, uczciwości i kompetencji ! Chylę czoła dla tego usera !
  8. Z tym: Kończe temat bo Ty nie odpuścisz:) masz jednak problem !
  9. ech.. Jamjestglosny znów nadaje !
  10. Jak już się wypłakałeś, to "wracaj do jamki" i nie zawracaj gitary. Generalnie jak nie odpowiada Ci forum to możesz się wylogować i założyć nowe głosząc tam swoje prawdy objawione. Pozdrawiam i życzę zdrowia !
  11. Przecież ja to miki, nie pamiętasz "szerlokó" ?
  12. Zachowujesz się jak dziecko któremu ktoś zabrał łopatkę w piaskownicy i oczekujesz wizyty policjantów. Zapomniałeś chyba, że sam obrzucasz błotem wszystko i wszystkich. Generalnie masz takie okresy. Pojawiasz się, rzucasz jak ratlerek, a potem kilka miesięcy siedzisz cicho. Teraz wzywasz "mamę", żeby zrobiła porządek ?!
  13. Metal generalnie się nie pali (pomijając aluminiowe wozy opancerzone m113, trafione rpg), więc to czyszczenie było widać nieskuteczne.
  14. No to spaliłem jakieś 300kg więcej od Ciebie. Do 2 ton jeszcze "nie dobiłem" .-)
  15. Zgadza się ! Sypie się z tego na wszystkie strony, a chmura pyłu wylatuje z zasobnika. Jednak uważam, że te worki są 100x lepsze od foliowych bo opał, nawet jak minimalne wilgotny, to sobie dosycha w tych workach.
  16. Już wiem jak to działa, jak zasysanie cieczy z pistoletu do malowania .-). Szczerze mówiąc na razie nie chce mi się tego budować.
  17. Zgadzam się z tobą ! Tylko jak to zrobić ? Przed skrzynką która rozdziela rurę 160mm na peflexa mam trójnik i 2 rury. Jedna z reku druga z klimy. Teraz jak to rozwiązać, aby obie się nie "gryzły" ? Przybliż mi kwestie inżektora .-) (jak go zrobić, lub co kupić ?)
  18. Podłączyłem przenośny klimatyzator 4kW do rur od wentylacji mechanicznej. Efekt ? Działa ! Tłoczy powietrze. Pozostało mi zrobić trójniki na pobieranie powietrza z zewnątrz i wyrzut zużytego. Minusy ? Muszę zamontować klapę zwrotną w reku na nawiewie, bo pcha przez wymiennik (idzie tam gdzie lżej). Jestem ciekaw, czy 4 kW potrafi mi utrzymać temperaturę w lato na rozsądnym poziomie, przy zamkniętych roletach.
  19. Może dlatego, że mokry ? Przy tych temperaturach mam spalanie na kolumbijskim (tylko nie nazywa się kolumbus) ok 13,5-14,5kg
  20. Wydaje mi się, że Ci o mieszkają na północy mają większy wybór węgla i niższe ceny + mniej "lipnych" ofert z tłuczniem, czy asfaltem. Może mi się jednak tylko wydaje .-) PS Za kolumbijski ekogroszek płaciłem 830zł. Do tych składów mam ok 50km z kolumbijskim i to działa tak, że kilku odbiorców składa się na towar który przypływa statkiem chyba do Holandii, a potem go sprzedają jako "autoryzowani" sprzedawcy. Jeden wielki pic .-) + ekstra nazwa .-) W życiu za to nie dam więcej niż za "ruska"
  21. Trochę Was nie rozumiem. Chcecie w lutym kupić suchy ekogroszek. Nie mogliście kupić go we wrześniu, październiku na cały sezon ? Odkładać sobie na sezon grzewczy co miesiąc jakąś kwotę i mieć na letni tańszy i suchy zakup ? PS no chyba, że spalacie 8 ton i nie mieści się do "składu"
  22. Palę kolumbijskim (podobno),który nie nazywa się kolumbus i kosztował 830zł/tona. Spieków trochę ma, ale pali się ładnie. Za 1300/tona to jakaś pomyłka.
  23. Tysionc pincet od początku sezonu .-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.