Skocz do zawartości

Lolekx86

Stały forumowicz
  • Postów

    304
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez Lolekx86

  1. Na najbliższe 10 lat warto, w tej lawinie sensacyjnych artykułów o likwidacji pieców gazowych w 2040 nie ma nic nadzwyczajnego, klepacze wierszowy w pogoni za sensacją aż zapomnieli o niewymienionych kopciuchach. Jaki mamy krajobraz teraz ? 

    - dobry kocioł gazowy nawet za 3700zł, ba jeszcze w tym roku dotacje można dostać 
    - Widząc gigantyczne gazowe zyski orlenu wkrótce wkroczy URE i zawyżone "zamrożone" ceny spadną więc wprowadzony za 3 lata podatek nie będzie odczuwalny.

    - pompa ciepła spoko jeśli jesteś z fotowoltaiką na starych zasadach. Dla nowych już nie bardzo przy podwyżkach ceny prądu.  Za X lat kiedy zmaterializują się inwestycje w atom, oze, przesył powinno być znowu fajnie, ale moim zdaniem to perspektywa 10 lat.

    - do węgla podatek będzie prawdopodobnie dwukrotnie wyższy  (dwukrotnie wyższe emisje C02), a sam węgiel może być wcześniej lokalnie zakazany bez nakazów unijnych.
    - wobec zakazów i wychodzenia z mody węgla, obstawiam spory wzrost  popytu i cen drewna którym w zastępstwie węgla interesują się ciepłownie. Według najnowszych wieści po 2040 drewno też będzie traktowane jako emisyjne.

     

    Na tym etapie gaz spoko.
     

    • Lubię to 1
    • Zgadzam się 1
  2. Jeżeli jest taka opcja to  w menu serwisowym  można też sprawdzić jaki nastawiony jest czas pracy palnika z mocą startową (moc zapłonu). Zwykle ta moc to coś w okolicach 10kw i często na standardowych ustawianiach jest to na wszelki wypadek pół minuty.. minuta... po upływie ustawionego czasu  dopiero moduluje w dół do minimalnej ...  

    W instalacjach gdzie jest mały odbiór właśnie to powoduje największe problemy z falowaniem/taktowaniem. Jeżeli jest krótki komin to kilka sekund mocy startowej w zupełności wystarcza dla stabilnego płomienia. Tego kotła nie znam ale tak tylko wspominam że w tej sytuacji warto sprawdzić co jest ustawione i czy da się to zmienić.

  3. Tymczasem w sprawie wiatraków kolejne dziwne 😉 ruchy. Po wielkich podchodach  w sprawie dużych elektrowni dziś dla odmiany  ogłoszono program dotacji (400mln) do małych elektrowni przydomowych do 30m. Branża puka się w czoło.

     

    Cytat

    ...Do 50 kW mocy zainstalowanej i 30 metrów wysokości (!!!) w turbinach wiatrowych instalowanych na dachach i przydomowych ogródkach i do 50 % dofinansowania. 

    Patrzę na osiedle, na którym mieszkam, gdzie większość domów jest pokrytych fotowoltaiką i zaczynam wyobrażać sobie wiatraki na dachach (i w ogrodach). Widzę już też sąsiedzkie awantury (hałas i ograniczanie widoczności) i latające, urwane plastikowe łopaty (chińskie modele po 2 latach działania). Nigdzie na świecie rynek takich małych urządzeń nie jest dostatecznie rozwinięty, nie mówiąc już o regulacjach odległościowych (czy w ogóle jakieś maja być?) – przecież duże farmy (po wielkich awanturach) mogą być budowane 700 metrów od zabudowań, a teraz małe wiatraki z dotacją w środku osiedla?

    Nie mówiąc już o profilu produkcji i sposobie rozliczeń (czy to będzie wiatrowy net metering?). ...

    400 baniek przeminie z wiatrem - WysokieNapiecie.pl

  4. 5 godzin temu, piastun napisał(a):

    Zobacz sobie jakie są ceny gazu dla firm i będziesz wiedział czego się spodziewać. 2-3 lata temu były podwyżki 300-400%... A za 3 lata wejdzie jeszcze podatek od co2.

    Bzdury z brukowców jak z tą pustą rurą. Tamtych cen dawno już nie ma. Jeżeli dziś ceny zostałyby uwolnionie/urynkowione  według giełdy to gaz kosztowałby 30-40% mniej niż w obecnej "zamrożonej" taryfie.

    W obecnej chwili odbijają sobie wszystkie dopłaty sprzed dwóch lat. Jeżeli po odmrożeniu cen sytuacja wraca do wieloletniej normy jak ceny korelowały to gaz dla odbiorców indywidulanych niebawem znacznie potanieje. 

    Będzie to test dla rządu/orlenu czy będzie rżnięcie głupa i skok na kasę czy może jest jakaś wizja w zmienianiu ciepłownictwa i miksu energetycznego albowiem gazik będzie w naszych warunkach jeszcze długo istotnym elementem.

    Nawet w kwestii ETS, spalanie metanu wytwarza połowę mniej CO2 niż węgla nie wspominając już o przykiszonych kopciuchach gdzie wyszłoby pewnie ze 4 x mniej.

  5. Są badania producenta mpm we współpracy z oponami?, kurcze  nie potrafię znaleźć🤣  Butelki z kaucją 25gr od przyszłego roku już giną w przedbiegach, kilka  butelek i obcykane papu dla pompy ciepła na gorący jesienny wieczorek a jak sprawa wyglądałaby z ich pirolizą w mpm?. 🤣

    Prepersi z zasypowcami odwiecznie przy każdym zasypie odmawiali mantre; " Oni z ogrzewaniem na guzik jeszcze zobaczą" Wtem... nagle  dwa lata temu wszyscy się przekonali. Ceny "bezpiecznego" zawsze dostępnego"  opału wystrzeliły albo go nie było. Reportażom o grzewczych tradycjonalistach płaczących nad ogniskiem  dającym 30-60% sprawności nie było końca...

    • Haha 1
  6. 28 minut temu, jacek8l napisał(a):

    ciężko dywagować na tematy techniczne w temacie pełnym ignorantów

    No więc ignoranci techniczni oczekują konkretnych pomiarów jak sprawnie  przechodzi reakcja pirolizy w mpm, jaką ilośc energi autor otrzymał i jaką włożył w akcje rozdrabniania opon??? jak to się ma do wyobrażeń?. Czy wystarczyło jeszcze energii aby wejść na komin i organolptycznie twarzą przeprowadzić badania? Pytam bo postęp dokonuje się szybko, sprawniejsze urządzenia grzewcze wypierają mniej sprawne, normy społeczne też i obawiam się że twój somsiad wkrótce opatentuje tą metodę w stosownym referacie gminnym bądź straży miejskiej.

    • Zgadzam się 1
  7. 34 minuty temu, h3nio napisał(a):

    @Lolekx86 nie wiadomo, po jakiej cenie Polska kupuje ten gaz, ale na pewno nie jest to cena giełdowa.

     

    @h3nio No bądźmy poważni. Już spieszę z wyjaśnieniami. Właśnie jest tak  to że średnio mają całość kosztów pozyskania towaru jeszcze poniżej cen giełdowych.

    Na otwartym rynku kupują część po cenach giełdowych na które zawsze się powołują przy ustalaniu taryf że nie mogą być stratni, tymczasem na giełdzie w Holandii na którą się powołują jest jeszcze taniej 27euro-120zł niż na polskiej 140zł (przypominam zamrożona cena taryfowa 207zł, dla biznesu jeszcze więcej)Ale to też nasza  patologia gdzie na naszej giełdzie w praktyce monopolista orlen sprzedaje orlenowi gaz.

    Druga część to kontrakty długoterminowe które podpisane przed wojną są po jeszcze niższych cenach. 

    Trzecia część to wydobycie własne czyli oczywiście jeszcze korzystniejsze w stosunku do kupienia po cenach giełdowych. Z wydobyciem własnym jest też taka ciekawostka że wynosi ono 3MLD m3 rocznie (wkrótce nawet 5/6) i to jest mniej więcej tyle ile zużywane jest na cele grzewcze... wierzy ktoś jeszcze w te bajki że co biedny Orlen w kryzysie gazowym (dawno nieaktualnym)  ma począć? W chwili obecnej nie ma już żadnego problemu z dostępnością i cenami.


    Zresztą wszystko co pisze powyżej ma odzwierciedlenie w informacjach prasowych. 

    1 Zainteresowani nich sprawdzą sobie wyniki finansowe orlenu w 2023. choćby jeden kwartał, bodajże ten w okolicach rekordowo taniego paliwa na stacjach przed wyborami. O ile dobrze pamiętam zarobione wtedy na czysto 5 MLD zł na gazie. Zamrożone ceny i dopłaty z budżetu ( co najmniej od polowy  2023 ) to fikcja która nieźle nabiła kabze orlenowi.

    2 Ostatni rozkaz od nowego rządu dla Orlenu, gdzie ma dorzucić 15MLD zł z ponadnormatywnych zysków na własnym wydobyciu gazu...

  8. A dlaczego będzie drogo od lata? Ceny  giełdowe dziś 140zł/MWH i od miesięcy, właściwie dwóch lat, spada praktycznie codziennie. Zamrożona do dziś dwa lata temu cena z taryf 207zł MWH. Ostatni raz kiedy gaz był na takich poziomach giełdowych jak dziś w 2018 cena w taryfie była gdzieś w okolicach 2.20 a dziś 3.30. Problemu zatem nie widać, chyba że świadoma władza dążąca do czystego powietrza bilansowania mixu krok po kroku i stopniowego odejścia od węgla rozwali sobie plany  pozwalając orlenowi na chciwość XD.

  9. W dniu 18.12.2023 o 16:51, swampshark napisał(a):

    Nie podłączaj go do żadnego kanału. Filtr przeciwtłuszczowy i wyrzut w kuchni. Odzyskasz jeszcze więcej ciepła

    Ok. Masz na myśli wolniejszy przepływ przez wymiennik przy spokojnym działaniu na samych anemostatach? Chętnie dowiem się więcej.

    Jak na razie tylko w sprawie kuchni  zagwozdkę. Pierwsza myśl w tej sprawie jest taka " no jak to same anemostaty wyciągowe, przecież zanim wyciągną kisić para się pod sufitem będzie, wolałbym sprzężyć  z okapem". Z drugiej strony kombinacje z okapem to nadciśnienie w instalacji i ryzyko na przykład  frytek w łazience. 

     

    W dniu 17.12.2023 o 09:27, o6483256 napisał(a):

    Dasz filtr przeciw tłuszczowy to powinno być ok. Osobiście u siebie tego nie robiłem.

    Masz w kuchni sam anemostat(y) czy okap też jest?
     

  10. Projekt reku się rodzi w związku z tym pytanie jak w tytule.  Podliczyłem że na kuchence rocznie wytworzone jest minimum 2000kwh ciepła z którego większość wylatuje sobie na zewnątrz i naturalnie miło byłoby część odzyskać. Opinie w tym temacie bywają różne, jedni powiedzą "panie w żadnym wypadku grzyb i syf w kanale". Inni zwłaszcza na "youtube : ni ma problemu podłączamy klientom od zawsze". Patrząc w kanał mojego okapu rzeczywiście jest raczej czysto, praktycznie wszystko zostaje w urządzeniu.


    Czy mają forumowicze doświadczenia w tej sprawie ? podłączać ? nie podłączać? jeśli tak to czy wychodzą  problemy czy raczej ich nie ma?

  11. 50 minut temu, Vendeur napisał(a):

    Czyli dopasuję największe grzejniki, jakie uda mi się zmieścić w zamierzonych miejscach (zgodnie z rozpiską na początku, mocniejszych się nie da - jedynie w przedpokoju dam inny 60x80 1300W), aby było na oko przewymiarowanie 50% i potem sprawdzę jak nisko uda się zejść z parametrami.

    Bo skoro sąsiad na 55/45 i grzejnikach przygotowanych dla wyliczenia 80W/m2 (75/65/20), ma 23 stopnie, no to znaczy, że efektywnie u niego działa to jako 40W/m2... Choć niby nie powinno na logikę... Zatem jeśli ja przewymiaruję o 50%, to może uda mi się zejść np. do 35/25/20. Ale chyba tej zimy nie zdążę tego sprawdzić...

    Te Temperatury zasilania to liczone są pod -18-20 stopni więc nic dziwnego że zwykle niższe dają rade. Ale owszem czasem potrzeba  wyjątkow mało a czasem wiecej niż sie wydaje zależy od budynku i instalacji. Można policzyć dokładnie a można w ciemno jeśli są przesłanki jak u sąsiada.

  12. Oj tam oj tam , zostawmy Europe. Najważniejsze że w Polsce  będzie w końcu czym oddychać i ogrzewanie bedzie tanie i bezobsługowe. Dla nadal chętnych na paliwo stałe proponowałbym wprowadzenie obowiązkowego kursu obsługi kotła, bo tu problem jest jeszce wiekszy niż z samymi kotlami z pleszewa. Samo to już znacząco pomogłoby, kurde chyba będzie trzeba podsunąć pomysł jakiemus alarmowi smogowemu a oni podadzą rządzącym przy odpowiedniej okazji.


    A co do europy i tych wszystkich opowieści o ekologicznym oderwaniu od rzeczywistości rozpuszczanych wśród polskich Mirków przez ruską agenture.  Panowie poczytajcie sobie o ekologicznych planach USA, zakres inwestycji i wsparcia w planach tak wielki że w Brukseli czapki pospadały bo może wyjść że Europa to żaden prymus. A w dalszej perspektywie będzie wyścig kto więcej sprzeda do trzeciego świata jednocześnie obwarując cłami nieekologiczne produkty które będą chcieli sprzedać w bogatym świecie. To takie oczywiste a tyle teorii spiskowych.

    Z innej beczki , moc zainstalowanej fotowaltaiki. Chinczyk w pięknym Shanghaju płakał jak złomował piec węglowy.🤣

     

    BNEF_Outlook_Photovoltaik_Zubau_2010-2030.jpg

     

    Tak tak to europa sama urwała się z choinki i postanowiła inwestować w tanią i czystą energie. "komu to poczebne". 🤣

  13. No i gdzie tu sensacja? Patrząc na daty, dostępne technologie, całkiem rozsądne rozłożone w czasie tempo zmian. 

    1 najpierw likwidacja kopciuchów i węgla, jak nie uchwałą to podatkiem od największej ilości smrodu i co2

    2 skoro węgla nie będzie to cena i dostępność  drewna skoczy bardzo do góry, już lokalni handlarze o to zadbają, oferta dla tradycjonalistów ktorzy przyzwyczaili się do paliwa stałego będzie. W efekcie sens będzie miało tam gdzie naprawdę będzie miało czyli głównie dla tych posiadających własne drewno którzy dwa razy przeliczą czy instalacja jest faktycznie sprawna i opłacalna czy tylko mają i kiszą opał bo tak się przyzwyczaili.

    3 Gazik jeszcze długo dostępny, w pierwszej wersji miało być 2035 jako ostateczna data teraz 2040. W międzyczasie dla przykładu w NOWYCH budynkach zakaz, bo i po co jakikolwiek kocioł jeśli w takich budynkach potrzeba 30W/m2, czy gruntownie remontowanych( nierzadko o ciężkich które całkiem łatwo doprowadzić do rozsądnych standardów.). Dotacji aż tak nie potrzeba bo i tak najtaniej wychodzi koszt zakupu kotła gazowego, no dobra akurat w PL i tej żałosnej sytuacji kopciuchowej dotacje jeszcze przydałyby się kilka lat ale może tu rząd się dogada a nie wstanie z kolan bo to w końcu dyrektywa z detalami wprowadzenia w zakresie państw.


    20 lat stopniowych zmian wraz z dofinasowaniem i posprzątane. Nie pierwszy raz kiedy normy i to co akceptowalne szybko się zmieniły z korzyścią dla wszystkich choć na początku bolało. Tak tylko zabawny filmik dla ilustracji.

     

    • Zgadzam się 1
  14. 2 godziny temu, o6483256 napisał(a):

    Znowu schodzicie na "opłaca/nie opłaca.

    Dokładnie tak przestawia się bramkę na tym boisku. Szybciutko poszło od nie ma zalet do "dla mnie...kosztuje... dziś... dziś prąd w Polsce kosztuje...  fotwoltaiki to nagle nikt nie ma i mieć nie będzie..." No i koronne ogólnikowe hasło o kosztach produkcji i utylizacji pachnące jakimś kanałem typu wolność24 folia aluminiowa 48 XD. Bo spalinowych produkcja i utylizacja to nie kosztuje, zawłaszcza odlanie i wystruganie dislowskiego kloca i oleju do niego a im większa skala produkcji elektryków to ekonomia skali się nie zmienia... wcale ;).

    Przypomina mi to początki smartfonów gdzie też sporo było "panie to zabawki i wymysły które się nie przyjmą" ide o zakład że za 20 lat z elektrykami też będzie podobnie. Ciekawe kto dziś wróciłby do tamtych niefunkcjonalnych klocuszków. Podobnie będzie z elektrykami, choćby z tego ze względu że  mają ogromne pole do rozwoju także także jeśli chodzi o koszty jazdy, we wszystkich aspektach a ze spalinówek co można było to wyciągnięto.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.