8010

Jedna pompa na wszystko. Pompy kotłowej nie potrzebuję. Woda z bojlera WRACA DO PIECA JAKO PIERWSZA NBO MA NAJBLIŻEJ. Jedna pompa pcha wodę do grzejników i bojlera. Bojler przez to że jest blisko pcha wodę do pieca jako pierwszy i działa tak samo jak pompa kotłowa. U rodziców nie ma bojlera to założyłem mostek z zasilania do powrotu i podpiąłem zawór grzejnikowy. ( tzw. bypas ). Kryza na nim ustawiona na "1" i prawie max przykręcony. Różnica temp. to około 2-2,5 st.C. Oczywiście też tylko jedna pompa na wszystko . To tylko teoria. Ochrona kotła polega na tym żeby nie było zbyt dużych różnic pomiędzy zasilaniem i powrotem a kotlarze tak piszą żeby było na co zgonić przy reklamacji. Ja mam na piecu 40 stopni od 2008 roku i nic się nie dzieje, Podobnie u moich rodziców i znajomych. Warunek tylko żeby powrót miał temperaturę zbliżoną do zasilania. Dokładnie Oldek mam tak wpięte. Taka opcja zastępuje pompy kotłowe i upraszcza instalację i obsługę. Jedyna różnica to taka że temp., na bojlerze jest podobna do temp. na pieca.

Przykładowe sprzęgło https://allegro.pl/oferta/sprzeglo-klowe-cnc-bezluzowe-d25-l30-10x10mm-mocne-8363289673

Guma nie może być miękka i cienka jak np. dętka. Musi mieć min. 3mm grubości i nigdy nie dokręcaj na maxa aż soki puści ;)

Bojler przy piecu jest bardzo blisko. Do tego najzwyklejsza instalacja. Wszystko na jednej pompie która chodzi non stop. Najczęściej sukces tkwi w prostocie ;)

Najszybciej i najtaniej to rozsmarować i przy okazji założyć gumę. Śruby przecież można kupić dłuższe. Cztery śruby to koszt dwóch lizaków...

Zależy jaka moc i jaki kocioł. Generalnie im niższa temp. spalin tym więcej ciepła oddane do kotła. Jeżeli kocioł chodzi np. na 10 procent mocy to nie będzie nigdy wysokich spalin. Dużo zależy też od umiejscowienia czujnika, jego czystości, od tego czy jest w kapilarze czy bezpośrednio w czopuchu, od długości jaką musibpokonać dym w kotle itp. To tak po krótce. U mnie aktualnie 63 st.

Panowie, jak już odkecicie silnik to po nasmarowaniu warto dorobić z gumy min.3-5mm uszczelkę między silnik i reduktor. To powinno zmniejszyć przenoszenie wibracji z silnika na obudowę. Samo smarowanie wiele nie daje bo czop i tulej jest spasowana i zablokowana z klinem. Można też tak jak w linku jeżeli mocno kogoś ciśną zmiany: https://forum.muratordom.pl/showthread.php?223043-Wyciszenie-napędu-podajnika-ślimakowego-kotła-(RBR) Generalnie dziś często stosuje się sprzęgło kołowe z rotexem ale to więcej zabawy z przeróbką.

Jeżeli wskazuje 320st.C. to sterownik biorąc pod uwagę takie dane też będzie głupiał prawdopodobnie. Ster sam nie wyłączy sobie czujnika. On ma za zadanie brać pod uwagę jego wskazania i odpowiednio reagować.

Nie koniecznie musi być zawór 3d. Wystarczy baypas lub pompa kotłowa albo bojler blisko pieca i temp.powrotu będzie. U mnie mam bojler i instalacje na 1 pompie i różnica jest ok.1st.C U rodziców gdzie nie ma cwu założyłem baypass z zaworem minimalnie otwartym i różnica mąż 2-3st.C

Pierwsze; dlaczego taka różnica w temp. powrotu i zasilania Drugie; korekta podawania na "0" i dopiero wtedy możesz zacząć oszukiwać kaloryczność

Bardzo dobra myśl. Jest jeszcze jeden aspekt jeżeli chodzi o palniki na ekogroszek a mianowicie zbyt duża rozpiętość w mocach palników. 1. Najczęściej stosuje się palniki np. 12-25kw Powinny być z mniejszą rozpiętością. 2. Często widzi się kotły np. z dobranymi zbyt dużymi palnikami.

jak nie masz czujnika ( lub jest wyłączony ) to w jaki sposób ma sobie zmierzyć? Oczywiście że nie pokazuje

A może żonki nie dogrzane? Mężowie w kotłowni pilnują wykresów zamiast żony tulić ;) co do meritum. Termostaty na grzejnikach to super sprawa. natomiast w podłogówce po jej zamknięciu i ponownym otwarciu dużo ilość wody w układzie się wystudza a podłoga ma dużą bezwładność. Lepiej pchać w nią cały czas.

Ja mam 40 st. od 2004 roku. Najważniejsze: - suchy opał - powrót z jak najmniejsza różnicą względem zasilana ( u mnie 1 st.C )

Prawie każdego ta fobia dopadła...tylko nie mnie ;-) Ja mam prawie prostą ale nie zwracam na nią uwagi. Moja zasada jest prosta - prosta instalacja bez udziwnień, stała temp.na kotle i termostaty na grzejnikach. Mam w każdym pokoju taką temp. jaką chcę a spalanie nie najwyższe. Im więcej kombinujesz tym mniej śpisz spokojnie. Jeżeli schłodzisz instalację w nocy, to rano musisz ją gonić więc co zaoszczędzone w nocy to wydanie za dnia. Termostat na chwilę się załącza i wyłącza gdy tego potrzeba, bojler grzeje się na bieżąco więc tak na prawdę nie zabiera ciepła z instalacji gdy nie jest pobierana cwu. Tak jak @HarryH napisał: "fobia prostych kresek " niektórych porwała. na koniec dodam, że Ci którzy nie mają sterownika z grafiką nawet nie myślą o kreskach, tylko siedzą w ciepłym domu przed tv a nie w kotłowni przed RTG :-)

Przecież kilka osób z tego forum testuje dla Timela rozwiązania i omawia problemy z Tomaszem.

To zgłoś do Timela. Wystarczy jedno słowo przez telefon... Myślisz że @TomekBrz siedzi ciągle przed kompem i czyta wszystkie posty?

Wyłącz czujnik w menu i możesz dalej palić. Świat się bez niego noe zawali :)

Niestety od dawna już nie ma w sprzedaży chyba tłokowców. Na szczęście timel można po zmianie palnika aktualizować. Wydaje mi się że zmiana palnika może zmniejszyć spalanie. Ja mam rynnę i sobie chwalę. Fakt że nie ma też sensu zmiany Soft za każdym razem jeżeli nie używamy nowych funkcji. Ja mam od zeszłej zimy Soft i nie zmieniam na razie ponieważ jestem zadowolony z procesu palenia. Jeżeli coś dobrze działa to po co kombinować :-)

Wystarczy inną wilgotność lub wiatr na zewnątrz. Generalnie jak nie ma różnicy to po co przepłacać:) jak mówi reklama. Ja kupuję groch luzem workowany na składzie. Suchy jak pieprz. Nie interesuje mnie nazwa itp. Po prostu dobrze się pali, jest suchy i tani. Co więcej trzeba? Trzeci sezon i zero problemów. Może mój podajnik i instalacja jest mało wymagająca podobnie jak ja :-)

Możesz kupić przedłużkę lub sam dorobić. Przykład https://www.domer.pl/regulator-ciagu-przepustnica-110-x-85-x-90-tr-6-zestaw-uszczelki-i-wkrety.html Wystarczy zablokować przeciwwagą lub wymontować klapkę.

Włącz pompę cwu na stałe na najniższym biegu. Będziesz miał i ciepłą wodę i obieg kotłowy. Jak nie masz zaworu mieszczącego to wszystko możesz puścić na jednej pompie. Woda z bojlera który jest nagrzany nie wychładza się tak mocno. Ja mam wszystko na prostej instalacji i 1 pompie. Powrót jest 1 st.C niższy od zasilania dzięki powrotowi z bojlera.

Niektórzy nadają się tylko do bloków i to żeby mieszkać z tatusiem który umie okno otworzyć i kaloryfer skręcić jak za gorąco ;-)

Brawo @HarryH. Wziąłeś mi to z ust. @Ptaszniko piszesz że ja mam zaćmienie... Tylko podobnie jak inni pisałem że nie tędy droga a rozkręcenie 4 śrub zajmuje mniej czasu niż pisanie durnych maili z oczernianiem innych. Jednak miałem rację. Tylko jednak wolałeś siedzieć w zimnym i wojować z każdym. Twoja sprawa. Zamykam ten temat, tym bardziej że to forum jest dla tych którzy chcą słuchać sugestii i uczyć się a nie puszczać jad na innych. Generalnie szkoda dla ciebie czasu marnować.

Czyli wyszło na nasze. Masz szczęście że nie płaciłeś kosztów dojazdu. Za to co wsypujesz do zasobnika ma odpowiadać ktoś inny? I po co była ta kłótnia z namì i oczernianie nas?