Skocz do zawartości

zippo68

Stały forumowicz
  • Postów

    122
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zippo68

  1. zippo68

    Kocioł DS MPM

    Proszę bardzo, akurat dzisiaj robiłem cotygodniowe czyszczenie. Jak widać na filmikach szamot jest stabilny i ani razu klocki się nie posypały.
  2. zippo68

    Kocioł DS MPM

    Niczym.Płytki lekko przyszlifowałem i włożyłem na ciasno. Wezyry na dole podcięte i zagięte. Resztę zrobiła smoła[emoji91] Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
  3. zippo68

    Kocioł DS MPM

    W związku z tym iż blacha zmniejszająca palenisko dokonała żywota-poskręcało ją strasznie, oraz utrudniała dostęp do czyszczenia palnika, od tygodnia testuję szamot i mogę powiedzieć, że się sprawdza. Nie ma problemu z zawieszaniem się węgla, nie wpada do palnika podczas załadunku, i oczywiście bdb. dostęp w celu usunięcia z niego zanieczyszczeń. Kotła nie wygaszam, czyszczę palnik i ruszt z grubszych frakcji gdy jest żar. Po trzy płytki na stronę i jedna nad dyszą palnika. Załadunek na wysokość szamotu wystarcza spokojnie na osiem godzin nocnego palenia bez rusztowania.
  4. zippo68

    Kocioł DS MPM

    Obawiam się, że groszek jeszcze bardziej się będzie wieszał. Dlatego, że jest drobniejszy, jest słabszy przepływ powietrza między bryłkami i może Ci się zrobić zlepa. Kupiłem kiedyś dwa worki takiej drobnicy w prawdzie nie chwałowickiego i się nie wieszał, ale zapychał palnik-brak cugu i kopcenie na kotłownię. Myślę że orzech II jest najodpowiedniejszy. ps. Na jakiej ulicy mieszkasz? Ja na Mikołowskiej.
  5. zippo68

    Kocioł DS MPM

    Mam jeszcze około 1/4t chwałowickiego orzecha. Czysto się spala, mało popiołu, ale lubi się nieco zawieszać. Obecnie dowiozłem 1t luzem Ziemowita /przynajmniej tak twierdzą B) z / http://www.wegiel24.info. W miarę suchy, nieco więcej popiołu, nie ma spieków i kamieni, ale lubi zakopcić po przerusztowaniu czego niema na chwałowickim. Na chwałowickim trzeba też czasami otworzyć kocioł i ruszyć węgiel żeby opadł, a to skutkuje wyjściem dymu na kotłownię.
  6. zippo68

    Kocioł DS MPM

    Może i te klocki fajne, ale ekonomii to ja w tym nie widzę. 1400,- za tonę opału i to o znacznie mniejszej kaloryczności niż węgiel. Jedyna zaleta, to że ekologicznie, ale gaz chyba wyszedłby taniej.
  7. zippo68

    Kocioł DS MPM

    Nic na śrubkach nie musisz przykręcać. Na drzwiach nie ma takich wysokich temperatur, żeby się spalił silikon na 300C. U mnie już chyba dwa miesiące jest blacha przyklejona i ruszyć jej nie idzie.
  8. zippo68

    Kocioł DS MPM

    U mnie doklejony ''parapet'' też się sprawdza. Drzwi otwieram bez najmniejszych problemów. Na kotle 70c w instalację 55c w domu 22,5c Na zewnątrz, jak w normalne zimy które pamiętam z dzieciństwa -17c i leży śnieg. Byłem na spacerze, aż się wracać nie chciało tak cudownie (zdjęcie usunięte)
  9. zippo68

    Kocioł DS MPM

    Stwierdzając, że jest kamień śmiem twierdzić, że w życiu nie miałeś węgla prosto z kopalni. Pierwszy raz w bardzo długiej karierze palacza zakupiłem na próbę jedną tonę węgla /przepraszam opału, bo węgiel to się nazywa tylko na papierze/ ze składu i czegoś takiego nigdy w dostawach bezpośrednich z kopalni Chwałowice lub Jankowice nigdy nie znalazłem. O drobnych kamykach które doskonale blokują ruszt no i popiół którego na cztery szufle tego opału są dwie nie wspomnę. Z węgla chwałowickiego pozostaje tylko szaro-beżowy pył i ruszt się nie klinuje. Nie twierdzę, że nie trafiają się drobne kamyczki z przerostu czy spieki, ale w porównaniu tym dziadostwem ze składu to jest po prostu bajka. To co widać na fotce jest z tygodniowego palenia. Wszystkie kamienie skrzętnie zbieram i jak wypalę resztę dziadostwa zawiozę im na skład z obietnicą, że nic więcej już od nich nie zakupię, a na ich stronie jest taka różnorodność opału z wyszczególnieniem z jakich kopalni mają, tylko zapomnieli podać z jakich kamieniołomów jeszcze biorą kamień do domieszania.
  10. zippo68

    Kocioł DS MPM

    Chwałowickiego mam jeszcze pół tony i znam ten węgiel doskonale jeszcze z Żywca DS. Pali się bardzo dobrze, mało popiołu i jest kaloryczny, ale ma tendencję do lekkiego spiekania i czasami się powiesi. Dlatego szukam słabszego do podmieszania. Nie ukrywam, że chciałbym też sprawdzić jak spala się dobry płomienny, dedykowany dla MPM-a bo w życiu nie miałem okazji spróbować palić takim gatunkiem. Nigdy nie sądziłem, że mając pod nosem dwie kopalnie, Chwałowice 6 km i Jankowice 9 km, oraz za "płotem" Marcel 11 km będę szukał węgla gdzieś dalej. No ale świadomość ekologiczna chyba wzrasta wraz z wiekiem :) i naciskiem ekologów. Teraz się głośno mówi o zanieczyszczeniu powietrza w Rybniku ale jak byłem dzieciakiem w latach '70 to czym wtedy oddychałem, skoro o ekologii nikt nie mówił, a była jeszcze kopalnia Rymer, Huta Silesia i parę innych nie działających już teraz dużych zakładów pracy. Ekologia, smog, filtry, panie a co to jest? Są kominy to się musi kopcić-od tego są. Taka była świadomość ludzi, a także polityka państwa która nad życie i zdrowie obywateli przedkładała dolary z kopalń i hut. I to były takie czasy że trza było w pewnych kwestiach język trzymać na uwięzi, bo mogli cię odwiedzić "smutni" panowie i można było się dowiedzieć, że walcząc ze smogiem działasz na szkodę socjalistycznej ojczyzny i ludzi szczęśliwie w niej żyjących. Uhhhh ale mnie poniosło nie w temacie, a może jednak dobry dział? Przecież po to kupiliśmy MPM-y żeby mniej i czyściej spalać.
  11. zippo68

    Kocioł DS MPM

    Dzięki. Czyli prawie wszędzie tak samo. Z 3 ton została mi jeszcze jedna, i powoli zaczynam się oglądać. I gdzie, i co kupić? Pieronie. :unsure: Pod nosem kilka kopalń, po około 600,- za tonę, ale wszystkie mają za mocny. No jedynie u mnie w city chwałowicki 32.1 Piast-Ziemowit, Janina wszędzie ponad 50km-transport mnie zabije. W Rybniku za przywóz biorą 35-40 PLN od tony. Jak tu żyć? Znaczy się grzać :D
  12. zippo68

    Kocioł DS MPM

    Czy ktoś już może testował ten węgiel w naszym kotle? http://sklep.taniopal.pl/wegiel-orzech
  13. zippo68

    Kocioł DS MPM

    To nie jest węgiel, to jakieś dziadostwo pomieszane z kamieniem. Albo skład oszukuje, albo przewoźnik. Mieszkam w Rybniku i pod nosem mam kilka kopalni i na taką mieszankę kamienną jeszcze nigdy nie trafiłem. Zazwyczaj biorę węgiel z Chwałowic bo jest 32.1, ale coś mnie pokusiło i przywiozłem na próbę ze składu jedną tonę miał być płomienny, a wyszło jak u Ciebie pełno kamienia który blokuje ruszt i masa popiołu. Chwałowicki spala się w miarę dobrze-brak kamienia i szlaki, a popiołu jest mało i ma beżowy kolor. Teraz mieszam te dwa rodzaje żeby się pozbyć tego świństwa ze składu.
  14. zippo68

    Kocioł DS MPM

    Producent kotłów Ci taki zaproponował, czy jakiś pośrednik?
  15. zippo68

    Kocioł DS MPM

    Gdybym nie miał takich w domu to bym się nie wypowiadał. Były z miarkownikiem i z nadmuchem, testowane na wszystkie sposoby. Palone węglem, flotem, miałem, a nawet były próby koksem i tylko palenie od góry jest czyste no i może drewnem, ale nigdy nie testowałem. Jeśli chodzi o moje doświadczenia z nimi to GS-y są złe i podtrzymuję to. Ty oczywiście możesz mieć swoje zdanie, które jak najbardziej szanuję, ale mnie nie przekonasz. Nie zgodzę się. U mnie na kotle jest 60-65C i nie kopci. Z miarkownikiem mechanicznym, dobrze wyregulowanym /klapka miarkownika nigdy nie domyka się do końca/ sterowanie dopływem powietrza jest bardzo łagodne i nie zauważyłem czarnego z komina. Opcja kopcenia występuje jeżeli otworzę popielnik i wtedy jest zbyt duży przepływ powietrza, i palnik nie dopali sadzy. Myślę, że ten problem występuje przy miarkowniku z Unistera gdzie nie ma płynnej regulacji, tylko O i Z. Nie wrzucam opału na żar. Do takiej sytuacji nie dopuszczam nigdy, ponieważ skutkuje to zadymieniem kotłowni.
  16. zippo68

    Kocioł DS MPM

    Nie wiem co tu niektórzy tak narzekają na ten kocioł, a już całkiem nie rozumiem tych którzy go nie mają i próbują coś tu pisać. Już kiedyś wspominałem, że przez szesnaście lat paliłem sporo przewymiarowanym Żywcem DS, a wcześniej były dwa śmieciuchy które kupował mój ojciec i powiem Wam tak: GS to dno totalne, a z dmuchawą to już dno dna i warstwa szlamu, polecany osobnikom którzy mają w doopie środowisko - chyba że chce się komuś dziennie składać ogień paląc od góry. Żywiec to już była inna bajka. Myślałem, że nic lepszego w paleniu nie może mnie spotkać, ale teraz wiem, że byłem w wielkim błędzie i dopiero zakup MPM-a mi to uświadomił. Palę tylko węglem i to co piszę odnosi się tylko do tego opału. W środku lata przywiozłem dwie tony orzecha Chwałowice - za duże bryły, trzeba rozbijać na mniejsze i miesiąc temu tonę jakiegoś ciulstwa niby płomienny, a w rzeczywistości "kamienny" w dosłownym tego słowa znaczeniu- masa kamienia. Sezon rozpocząłem 22 września, palę non stop chyba bez trzech dni i tak na oko spaliłem 1 tonę, co na Żywcu było nieosiągalne o GS-ach nie wspomnę. Oryginalna blacha zmniejszająca ruszt non stop i własnej roboty wezyr który sięga do połowy wlotu, ale nie ze względu na smołę, tylko po to aby węgiel nie pchał się do palnika. Drobna innowacja na drzwiach zasypowych taki ''parapet'' żeby nie zaklejało uszczelki-fota gdzieś we wcześniejszym poście. Z komina lekko biało, a w większości nic nie widać. Czyszczenie raz w tygodniu, praktycznie na jeszcze ciepłym kotle. Sąsiad ma podajnikowca i wciąż biadoli, że nie potrafi go wysterować-cały czas niedopalony węgiel. Drugi sąsiad pali GS-em z dmuchawą. W tym tygodniu odwiedziny SM bo ktoś podkablował, że pali śmieciami tak wali z komina, a nie pali na 100%. Wiem, bo to mój wujek tylko, że '37 rocznik i już jest niereformowalny. Nie będzie palił od góry i już. Nie przemówisz do rozsądku. Podsumowanie. Kocioł jest ***, ekologiczny, oszczędny nie bardziej skomplikowany niż inne DS-y. Jedyny żal mogę mieć tylko do siebie, że nie wziąłem mniejszego :) PS. Elaborat nie jest sponsorowany. Nie mam nic wspólnego z producentem, pośrednikiem czy też handlowcem. Jestem po prostu zadowolonym użytkownikiem kotła MPM DS.
  17. zippo68

    Kocioł DS MPM

    Ooo, u mnie jest dystrybutor-jedyny na Śląsku. Trochę mało jak na tyle chałup gdzie większość pali węglem.
  18. zippo68

    Kocioł DS MPM

    W moim przypadku to nie ''strach przed smołą" w komorze, bo po 16-stu latach palenia w żywieckim dolniaku jestem do niej przyzwyczajony wręcz powiedziałbym przywiązany :D i byłbym zdziwiony gdyby jej tam nie było, ale spływanie z drzwi załadowczych w takich ilościach, że zakleja uszczelkę i po otwarciu kapie na drzwi środkowe to niedopuszczalne. Teraz mam już spokój.
  19. zippo68

    Kocioł DS MPM

    Trzeciego października wyczyściłem drzwiczki, spaliłem dwa wory flotu i przeszedłem całkowicie na węgiel z Chwałowic. Próbowałem różnych kombinacji blach, wezyrów i powietrza, aby tylko oszukać smołę. Skończyło się na: -zmniejszenie o 1/3 paleniska oryginalną blachą której na górze zostawiłem około 5mm luzu od ściany kotła -wywalenie wezyrów -stałe otwarcie otworu w drzwiach zasypowych na 1/3 -PW otwarte z jednej strony na 20mm Po rozgrzaniu instalacji, na kotle 65C -miarkownik na 60C -zawór czterodrogowy na 5, -pompa w autoadaptacji wyświetla 8-9W -wyjście na inst. 55C -powrót z inst. 40C -powrót za zaworem do kotła 50C -wsad około 8kg węgla -po dziewięciu godzinach dużo żaru, na kotle 52-55C zależy od warunków atmosferycznych -w domu 23C. Że się tak wyrażę starofrancuszczyzną: Jestem kontent. Taką ilość smoły mogę tolerować, koniec kombinacji. Chyba że....... :rolleyes: Po oczyszczeniu 3 listopada. Stan na wczoraj.
  20. zippo68

    Kocioł DS MPM

    Wiem o czym piszesz, ale przykręceniem zaworu jest taki sam efekt-zmniejszasz przepływ cieczy tak jakbyś zmniejszył moc pompy.
  21. zippo68

    Kocioł DS MPM

    Próbowałem już regulować przepływ/moc pompy zaworem kulowym przed nią i na powrocie z bojlera, ale nic to nie daje.
  22. zippo68

    Kocioł DS MPM

    Już kiedyś pisałem o problemie cofającej się gorącej wody do powrotu CO, podczas grzania CWU co znacznie wydłuża czas nagrzewania zbiornika. -sterownik ustawiony na priorytet CWU -zawór czterodrogowy na 5-6 Jak skręcę zawór na 0 to problemu nie ma, ale nie będę warował przy kotle aż bojler osiągnie zadaną i przełączą się pompy. Mógłbym wstawić zawór zwrotny na powrót, ale obawiam się, że pompa CO drugiego już nie przepchnie, więc pomysł jest zamontować zawór http://washservice.pl/pl/p/elektrozawor-otwarty-2N20-NO-34-cala-230V-lub-12V,-24V,-48V/55 lub podobny. Pytanie brzmi: czy na rurę miedź ⌀ 22 ten elektrozawór z linku wystarczy? Oczywiście EPDM i 230V. I jeszcze jedno, czy ten zawór może pracować w pionie bo nie znalazłem info w opisie.
  23. zippo68

    Kocioł DS MPM

    Przecież napisałem to na końcu. Do dokładania dobra sprawa, a przez tą chwilę ekologia aż tak bardzo nie ucierpi. Gdyby wszystkim z kominów leciało tyle co z MPM-a nawet po dołożeniu tej klapy i otwarcia jej tylko na czas załadunku to mielibyśmy widoczny błękit nieba ;)
  24. zippo68

    Kocioł DS MPM

    I takie dobre rozwiązanie jest właśnie tu http://kotlyzywiec.eu/kotly/190-kdo-u-s-.html Jest wymiennik poziomy i dodatkowo klapa oddymiająca. Miałem taki kocioł, tylko z 2000r i jeszcze tej klapy nie było i mogę powiedzieć, że i bez niej jakiegoś wielkiego dymienia przy załadunku nie było. W moim jeszcze było powietrze wtórne z dwóch stron na wysokości płomienia. Szwagier ma taki kocioł z 2002r i tam już klapa jest, ale nie ma PW. U niego dokładanie opału to czysta przyjemność. Lekkie uchylenie tej klapy podczas palenia znacznie poprawia ciąg, strat wielkich zbytnio nie ma bo i tak idzie to w wymiennik, ale zaczyna się problem, bo rozpala się cały wsad i ekologia dolnego spalania leży na łopatkach.
  25. zippo68

    Kocioł DS MPM

    Podsumowanie po 24h. Na noc wczoraj załadowałem samym flotem. Dzisiaj rano mała łopatka węgla na rozhuśtanie reszta flot. -powietrze w załadunkowych na max -żadnego fukania -temperatura na kotle 65-52C -wyjście na instalację 50C W sumie spaliłem 25kg flotu. Efekt na drzwiczkach? Myślę że przyzwoity.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.