Skocz do zawartości

stoker

Stały forumowicz
  • Postów

    135
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez stoker

  1. stoker

    Hef Mini

    OK. Rozumiem. To rzuć okiem jeszcze na to: http://allegro.pl/piecokuchnia-kuchnia-pie...1281120404.html http://allegro.pl/kociol-piec-kuchnia-piec...95449.html jak dla mnie zbyt prosty obieg spalin http://allegro.pl/kociol-polspaw-10-0-9-m2....html rozsądna konkurencja dla hef'a http://allegro.pl/piecokuchnia-6kw-kociol-...1285755912.html http://allegro.pl/piec-weglowy-typu-kuchni...1294641535.html http://allegro.pl/najl-piecokuchnia-kuchni...1277847284.html http://allegro.pl/listing.php/search?from_...gtext&buy=0 MAsz w czym wybierać. Powodzenia!
  2. stoker

    Hef Mini

    Dlaczego akurat ten kocioł ? Nie paliłem ale znam z widzenia--stąd ciekawość dlaczego właśnie ten konkretny "piecyk".
  3. Juzefie. Silkon rzeczywiście tam gdzie mówisz.Albo gęsta zaprawa szamotowa. Alu na korpus kotła bezpośrednio,potem wełna i blacha.KPW?Nie sama folijka-rzecz jasna.Czytaj spokojnie. Wszystkie Camino są 'wymaziane' w miejscach łaczenia członów od zewnątrz-mój też. I ostatnie-przy Camino ale to już chyba wiesz, więcej mózgu niż mięśni.Przesłona do czopucha obowiązkowa.Myślę , że do zimy znajdziesz. P.S.Ja kupowałem w zeszłym po 0,90/kg. Wyczystka,dolne odrzwia i ruszt przedpal. za 7 złotych czy coś koło tego.Post 51 str. 3 Odnośnie komory-- --15kW-->30.6L--15kg koksu, 18kg węgla --18kW-->36,9L--17,5kg----,20kg---- Każdy środkowy daje Ci Dv--6,3L--więc łatwo to wszystko obliczyć. Warto być dokładnym(nie tylko przy Camino ;) ).Powodzenia.
  4. Witaj! Wg. mnie ciut za mocny ten klocek do 100m2.Jak już musi być SAS to raczej UWT 14kW. Bardziej regularna komora(zwłaszcza dla drewna). Pewnie jeszcze blaszane kaloryfery(albo ALU) + miedź = 60-70 litrów w instalacji. NA pewno przy dobrym kotle 10kW nie zmarzli byście.12kW-max. Ale to moje sugestie. http://www.kotly.com/ http://www.fuego.pl/ Myślę,żę rozsądnym kotłem do węgla mógłby być HEF 14kW(dolno palny)-prosty,sprawdzony kocioł przez co najmniej 2 pokolenia. Ogniwo 13kW(trochę za mocny). Ew. coś żeliwnego(polskie Camino 9,7kW ew. 12,5kW). Żadnych nadmuchów (UWT!) tylko miarkownik ciągu! Nie daj się bajerować kolorem blachy (sic!),wyglądem kotła w salonie itp. itd. To po tygodniu naprawdę nie ma znaczenia-a kocioł stoi (zazwyczaj) w . . kotłowni. Pozdrawiam i ROZSĄDNEGO wyboru. P.S.Zanim zapytasz przeszukaj łaskawie Forum w poszukiwaniu nurtującego Cię pytania--jest mocno prawdopodobne,żę odpowiedź na nie znajduje się gdzieś tutaj.Ewentualny brak odpowiedzi na zadane przez Ciebie pytanie nie wynika bynajmniej ze złej woli Forumowiczów--tylko ze znużenia odpowiadaniem co roku na te same pytania-i niepotrzebnego zaśmiecania Forum. Powodzenia!
  5. Juzefie! Z tego co piszesz wynika , że 15kW starczy całkowicie choć brzmi dość nieprawdopodobnie--metraż domu vs. powierzchnia grzewcza kotła (1,1m2).Wątpię,żeby mu brakło mocy-zwłaszcza po wczuciu się w kocioł--węgiel od góry,na zimniejsze czasy wiadro koksu (CENA!!!) dobra miara i trochę wyczucia przy czopuchu. Złączki są smarowane i wciskane przez prasę hydr. Tyle. W szczelinach na członach ma być kit kotłowy,zaprawa szamotowa albo czarny silikon. Fabrycznie sznur nie jest wkładany 'pod' czopuch-choć producent to zaleca. Jak robisz total demolkę to warto: --odkręcić żeliwną płytkę na wew. stronie drzwiczek( ' ekran ' )-i dół i góra ( pop. i zasypowe)--założyć nową warstwę izolacyjną. --założyć z folii aluminiowej-tej do kanapek i pieczenia-ekran na człony.Promieniowanie podczerwone.Potem wełna i dopiero blacha. Zastanów się na spokojnie--wedle własnego rozeznania energetycznego domu- nad 18-ka? Dla mnie kocioł musi mieć min. 60oC.NA węglu od góry wiele osób już pisało,że dopiero powyżej 50-60 stopni pali bezdymnie i efektywnie.Coś w tym jest. Mnie najlepiej Camino chodził z koksem na....80oC.W styczniu.Zawsze 12 godzin trzymał. Camino-małe,niepozorne a grzeje! P.S. Jestem na etapie sklepienia szamotowego do 10-ki.Jest już zrobione--tzn.docięte. Niestety na razie pragmatyzm pomysłu własnego autorstwa=0 .Kocioł na pewno w najbliższym czasie nie będzie podłączony. Pozdrawiam właścicieli(zwłaszcza świadomych) Camino.
  6. Przedstawiam wszystkim Caminowcom dalszą część historii kotła Camino KWD 3.Prawdopodobnie jest to pierwotna wersja tej konstrukcji-wersja z 1929 roku.Kiedy dokładnie został po raz pierwszy wypuszczony na rynek? Nie wiem. Po II Wojnie Światowej został wiernie skopiowany i wypuszczony na rynek już w 3 wersjach członów(Camino I, II oraz Norma II) ale dalej jako . . piecokuchnia (zob. post 89). Aż do 1970r--kiedy weszło Camino KWD-K(pełne oblachowanie) i KWD Camino 3--wersja , którą mamy do dziś-bez żadnych zmian.
  7. Witaj! Jeśli HEF 14kW to byłby tak na styk.18kW w tej sytuacji byłby lepszy.Kocioł prosty z żeliwnym rusztem i przegarniaczem.Najstarszy produkt tego producenta--można zaufać.Prosty i sprawdzony.Najstańszy. KWKD 15kW--lepszy pomysł ale droższy.Lepszy,moim zdaniem,wymiennik i w ogóle cały kocioł.Sam mu sie kiedyś bardzo dokładnie 'przyglądałem'--komora ma,bagatela,36 litrów--około 20kg wegla lub 12kg drewna.Dużo jak na taką moc.Jeden z sensowniejszych kotłów stalowych z dolnym spalaniem na rynku jeśli w ogóle nie najlepszy stalowny dolniak. Jeszcze żeliwny Viadrus U24 ,opisywany w tut.forum, jest wart przynajmniej zaznaczenia.Ale to min. 4500zł. Pozdrowienia i sensownego zakupu życzę--"zakup kotła nie jest inwestycja na rok ani 2"--zgadzam się. P.S."bez nadmuchu na miarkowniku ". No jasne!
  8. stoker

    Jaki Kocioł !

    Cześć! Ogniwo Biecz 13kW 'mam' u wuja zatem czasami go obsługuję. Z życia wzięte: zima, -5oC, 85m2, miedź 18-15 + 65 żeberek alu (ZA MAŁO !)- w komorze przekładaniec: warstwa węgla, warstwa ćwiartek bukowych i znów węgiel a na górę czapka z 3-4 łopatek miału-->11-12h. Kupiłem z ciekawości paczkę brykietu Ruf--9kg-->na kotle 80oC-->4h. Gdybym jeszcze Właściciela namówił na palenie węgla od góry--byłoby cudownie. Kocioł solidnie wykonany, przez znanego, starego , doświadczonego producenta, w pełni kompletny z bardzo dobrze wykonanym wymiennikiem(długi obieg spalin o dużej powierzchni--> przy 70 na wyjściu kot śpi na czopuchu). Komora 28litrów (27,5 szer.x37 dł.x28 wys.-ok.18kg węgla)-i na drewno ,i na węgiel ,i na koks.Najlepiej na 'węgiel od góry'--http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-węgla-kamiennego Kocioł mocniejszy niż się wielu przyszłym posiadaczom wydaje.U Wuja ewidentnie się dusi.Dobrze, że masz C.W.U.-szkoda, że tylko 80L. Za 2080zł (kocioł 1960+80zł.-miarkownik ciągu)-dostajesz ,moim zdaniem, pełnowartościowy kocioł i transport gratis. Bez komentarza. kotly.com albo fuego.pl Powodzenia.Stoker.
  9. Viadrusowi przyjrzałem się dokładnie.Komora jest mała (nikt nawet nie próbował twierdzić inaczej).Mam porównanie ze swoim Camino - prawie , przynajmniej wg. ulotki , takim samym. Zastanawiam się skąd producenci biorą dane o powierzchni kotła. Camino moje ma mieć tej pow. podobno-0,9m2.OK. Poszperałem w sieci i znalazłem,że te 2 człony też mają rzekomo-0,9m2! Pytam się tylko---SKĄD!? Gdzie Pepiki kochane mają te 0,9m2 w tym kotle? Nie ma sklepienia, jakieś dławiki spalin, duże przekroje kanałów spalinowych--dla wyższych mocy-->wszystko w komin. Żebrowanie kanałów spalinowych za dużo nie da bo czopuch tuż tuż. Ten 3 członowy jest już zupełnie inny choć też ma małą komorę jak na 17,5kW. Camino to jednak inna konstrukcja mimo, że leciwa. A co do komory ( he he )--istnieje kocioł-sprzedawany obecnie u nas w bardzo przystępnej cenie (a jakże!)--którego komora jest jeszcze mniejsza od tego Viadrusika ale moc ma. . większą--15-17kW! ! ! :) Na nim nie zostawilibyście suchej nitki--z resztą nikt choć trochę myślący. Mimo, że kocioł żeliwny. Cóż. Kończą się kotły-zaczynają się 'chłyty' typu Urlich albo 'ewolucje na tematy żeliwne' w stylu EVO. Szkoda tylko zgrai ludzi, którzy wydali kasę tylko po to, żeby się nabrać na coś ,co kiedyś było symbolem niezawodności i gwarantem względnej normalności użytkowania. Cieszę się , że dotąd nie ma ani Camino ani Viadrusa-nawet tego 2 członowego--w marketach. Oby ta tendencja utrzymała się jak najdłużej. Wszystkim żeliwnym-"zdrów" i oby do przyszłego sezonu cena koksu nie poszła w górę. Gdybym w TEJ bździnce miał palić . . . tylko koks! I to gruby! ! Jak na razie posiadacz -sztuk 1- się wpisał--zawsze coś!
  10. Spotkanie Tego modelu Viadrusa U22 to prawdziwa rzadkość. Przedstawiam go wszystkim zainteresowanym, którzy szukają informacji nt. tego konkretnego modelu 22-ki, a których po prostu nie ma ani wirtualnie w sieci ani fizycznie w salonach Klimosza czy u dystrybutorów (prezentują najczęściej modele od 17,5kW wzwyż) a także . . wszystkim nielicznym użytkownikom tego kotła, na których opinie czekam z niecierpliwością ;). Wnikliwego oglądania życzę. Stoker.
  11. To na pewno wystarczy: http://www.allegro.pl/item952174692_piecok...d_kuchenny.html Zastanawiam się tylko nad sensownością wkładania pompy c.o. do układu 2 kaloryferów i drabinki w łazience. A grawitacja z dużym przekrojem w izolacji z roździałem górnym to błąd? + 2x15 żeberek żeliwnych--żadne aluminium.A grzejnik łazienkowy typu drabinka na grawitacji 'z góry' pójdzie. Odpada wtedy myślenie o prądzie,akumlator i rachunki a cały układ ma więcej wody i jest stabilniejszy cieplnie--choć coraz mniej ludzi dzisiaj tak robi.
  12. Stalowe 10kW z podajnikiem (tylko po co?) : -http://ekotom.pl/kociol.htm - kocioł jest produkowany przez bieczowskie Ogniwo--> -http://www.ogniwobiecz.com.pl/ Z tych, które podałeś zdecydowanie Galmet. A czemu nie zwykła 10-tka zasypowe(stalowa albo żeliwna)+ dobry opał(mieszanka koksu i węgla) + dobry miarkownik ciągu i spokój na 10-12h. ? ? Połowa ceny i "0" elektroniki. A jak myslisz że do retortowego nie będziesz chodził to jesteś w błędzie. O przywiązaniu do eko-groszku nie wspominając!
  13. Juzef-czy podane przez ciebie wartości są bliskie rzeczywistości? W weekend rozpaliłem swoje Camino 3/5 (w domu jestem okresowo)-było po 11-ej. Do 60-tki doszedł po 12-ej i pracował z nią koło pół godziny, po czym zadałem mu (Honeywell) 70. Połowa komory rozpalonego mocno koksu O II, godz. 13.40, na wyjściu 68-70oC i . . dostał przemysłowo-opałowego ( >40mm )-grube kęsy aż do pełna-trochę poza krawędz drzwiczek. Około 13-14kg łącznie w komorze--tyle pełna komora w 12,5kW mniej więcej mieści. O godzinie 20.20 jak zaglądałem było ponad połowę komory--parę razy ożogiem i . dalej. Wygasł koło 2 w nocy. Palił na jednym pełnym zasypie (po osiągnięciu zadanej temp.)-około 12h. Dom zimny(15-16 oC), okna nieszczelne. Po co tyle skrupulatności-pytasz się? Porównuję się z tym co napisałeś. Ogrzewanie domu(w każdy sposóB) to właściwie zbiór . . zmiennych. Mnie połowa Twojego kotła zużyła więcej paliwa na 80 metrów! ! Nie zawsze jest tak, jak sobie ludkowie w sklepach myślą, że jak wezmę mały to mniej będzie palił , albo-większy to ma dużą komorę i rzadziej będę do niego zaglądał. Dobrze palący kocioł to taki, który . . udało nam się wstrzelić w instalację , kaloryfery, zapotrzebowanie-bilans energetyczny domu, komin itd.Dochodzą do tego umiejętności,lub ich brak, 'palacza'-jakość paliwa i obsługi bierzącej kotła. A dowodem na to niech będzie powyżej napisane , że . . Camino 3/9 potrafi spalić mniej w pracy ciągłej (?) niż okresowo przepalane 3/5 o połowę mniejszej mocy. Przy paleniu koksem--jescze z własnych doświadczeń- właściwie opłaca sie odpalić kocioł we wrześniu i gasić na . . .prima aprilis-jak patrzę ile on potrzebuje energi na rozgrzanie się i wody w instalacji to jest to właściwie porównywalne z . . . jazdą dużym samochodem po mieście-od świateł do swiateł-->ruszasz-stajesz. I tak w kółko. MUSI SPALIĆ. Pocieszające jest w tym wszystkim to, że z komina--dymu brak.Totalne "0" a kocioł chodzi niezwykle stabilnie będąc jednocześnie tak samo czysty w środku jak wtedy,gdy go odbierałem z placu sklepu. Do czyszczenia używam szczotki do mycia butelek na plecionym-warkoczowatym druciku--bo w komorze i kanałach jest wyłącznie . . pył. A on ma w tym roku 40 lecie na rynku--nieprzerwanie!!! Wyobrażacie sobie? Jaki to kiedyś musiał być rarytas skoro nawet dzisiaj się sprawdza(2x na dobę do kotłowni).....kurcze! Pozdrawiam wszystkich 'zacofanych' Camichłopców ! !
  14. 82m2 niedocieplone + stare okna ; instalacja nowa+33-ki na ścianach. Camino 12,53kW+Honeywell. Zadane 70-realizuje bez zająknięcia. Koks O II + przemysł.-opał.>40mm na wierzch. Dostał aż po brzeg grubizny dokładnie o 13.40 przy połowie rozpalonej komory orzechem i 60 na wyjściu. W sumie 13-14kg(to co było + to co wsypałem). Zobaczymy ile będzie "trawił". Czyszczę go starą szczotką do butelek (sic!)--druciana to przerost formy nad treścią. Kocioł jest czysty i suchy--białawy nalot w kanałach spalinowych i . . popiół w popielniku-->tyle :P Ale na zadanej 70oC czopuch tak na rękę--100-110oC.Nie mało. Z komina brak czegokolwiek. "0" Przy przepalaniu 4X3ba zejść (1.drewna ułożyć i kostkę zapalną odpalić, 2.+30min.trzy łopatki orzecha. 3.+30min.znowu orzech--4-5 łopatek-->łącznie 1/3 komory. 4.+30min.kostka pod sklepienie.). Przy ciągłym 2x (ożóg->przerusztować, wybrać popiół, dosypać i rzucić okiem na sznury). Nie liczę zejść z 'własnej inicjatywy'. kazik--dobre zdjęcie :) Jaca- nie brakuje Ci mocy? Jako pierwszy z wypowaiadających się kocioł masz dobrany (wg. mnie :huh: ) na styk albo ciut za mało--ale to dobrze. Nie wiem czy nie wepnę zapasowej 10-ki do siebie bo takową posiadam zachomikowaną.Zobaczymy do ilu na "-" spadnie i ile się utrzyma. Zapowiadają -22 w nocy(nad ranem). Na niebie ani chmurki. A tak z innego narożnika : Pamiętacie o z w i e r z ą t k a c h przy takich temperaturach i takiej pokrywie śniegu, Panowie? Temat nie na to forum-wiem ale to tylko sygnał ku pamięci i swiadomości. Refleksja pozdjęciowa-pokazikowa. Pozdrawiam w już bardzo mroźny wieczór(moje klimaty ;) ). def-a co to był za kocioł co tyle samo (albo mniej) od fajnego dolnego Zębca spalał,hę?Jesteś pewien, że ta klapka za drzwiczkami wyczystki jest zamnknięta-->dźwignia po lewej stronie obudowy (u góry) w poziomie a nie w pionie?
  15. Miał? Jak ktoś opanuje jego spalanie w tym kotle--może będzie zadowolony.Może. Z własnych obserwacji: kocioł nisko łapie temp.Co mam na mysli? Z tyłu kotła przy obmacywaniu w celu zobaczenia jak się w nim rozkłada temp.--ile jest na jakiej wysokości kotła--zauważyłem, że kocioł szybko grzeje wodę tzn. tuż powyżej dolnej zaślepki-miejsce bez wody-tuż nad tym miejscem, czyli właściwie na wysokości rusztu kotła ma już bardzo ciepłą wodę-prawie tak samo ciepłą jak na wyjściu.Myślałem, że jest trochę inaczej tzn. , że kocioł 'łapie' temp. trochę wyżej. Chyba sporo daje ruszt wodny i żebrowanie węwnętrzne w komorze-po bokach członów od strony paleniska--4 albo 5 skośnych radiatorów + wodny popielnik(staram się mieć go czystym,żeby odbierał ciepło--upierdliwe założenie-pracochłonne). Co do powietrza--Ludzie kochani!!Przecież koks mi przygasza się jak go nie 'ruchnę' parę razy ożogiem--bo nie ma czym oddychać-->na ruszcie się już spalił a ten powyżej nie ma się jak palić bo mu brak powietrza(tlenu) przez tego poniżej--na ruszcie! A co dopiero jak dostanie czapę u góry z miału, która go mocno izoluje i na dodatek szczelnie dość!
  16. tylni człon tylko na allegro albo na lokalnym złomie(czasami cały kocioł)-w rozsądnej cenie.Nowy-386zł.Ale niektórzy lokalni dystrybutorzy maja troche taniej(poszukaj dystrybutora na stronie Dozametu najbliżej siebie). bajka tzn. dużo lepszy niż Camino?Co to za kocioł?
  17. kazik Przy otwartych popielnikowych na pełnej komorze trudno zeby nie liznął góry--za ciemno było, żeby zrobić dobre zdjęcie.Tam nie ma ognia w trybie normalnej pracy. emus,kazik obydwa kotły(emus->obok biecza--b.charakterystyczne kotły-nie do pomylenia z zębcem<-) to pro-tech.Po lewej bawół a po prawej ten dolny.To samo zresztą co taurus. cornik-chłopie napisz coś o tym kotle-bo to rodzynek-świerzynek. Jaką pow. grzejesz, na jakich kaloryferach, na pompie czy grawitacji no i ile trzyma na pełnym zasypie. Ile to to ma opłomek u góry--jedną tylko? Nad paleniskiem krótka półka od pleców kotła występuje? Tak jak w modelu 21kW(na prospekcie Zębca) : http://www.fuego.pl/download/kwp_przekroj.jpg ?
  18. Co to za kocioł?
  19. A no widzisz zapom n . . . To jest 13ka. Niepozorna niebieska skrzynka.Był to jedyny konkurent do mojej kotłowni.Dopóki nie zobaczyłem Camino. Się zaczyna . . he he he. Konstal to miarkownik.Już nie działa.Po 2 sezonach. Najlepsze, źe ten kocioł obecnie można kupić za 1940zł.Dowóz gratis.No ludzie wolą marketowe produkty. Brakuje mi tylko tej świadomości, że to 6ka.Bo jest z piątki.Czas pokaże ile pochodzi. Co do drewna to przedwczoraj puściłem z dymem w Camino z 4-5kg 2letniej topoli (paskudne drewno).Starczyło na godzinę(dochodził do 60ki)--piszę odnośnie tapetowania wymiennika.Nic nie było-szybko,czysto,sucho choć trochę dziwny(specyficzny) zapach--lekko kwaśnawy. Następnym razem chcę go zarzucić na ful 3 letnia buczyną i zapalę od góry--sam jestem ciekaw jak będzie szedł.Tylko wchodzi mało-->5-6kg a koksu 14. Jest różnica. Dziwię się, że ludzie mają takie fajne kotły(wiem-dla nich to tylko kawalek blachy) i tak psiarsko je traktują--a potem narzekają na czym świat stoi.Pusta gadka. KWP 21 bardzo fajny--widziałem.Ale w tej mocy wolałbym Galmeta 22(też widziałem)--a tak na prawdę to kwkd 22. Ale JA bym palił w nich mieszanką węglowo-koksową. Wracając na koniec do Becza(węgierski zbój-stąd wg. legendy nazwa miasta)--Wuj pali tylko węglem-O II.To co mnie ciekawi to praktycznie brak dymu z komina. Wylatuje z niego coś w stylu lekko szarej smużki-nic więcej-na odległość metr od czapy komina--potem to COŚ znika w powietrzu. Tak wygląda dym z palącego, zasypanego kotła.Przy brykiecie RUF biały dym-sporo. Następną razą wezmę ze sobą trochę koksu--bo sam jestem ciekaw czy pójdzie na mieszance i jak pójdzie. Napiszę. Na koniec zagadka 'zębopochodna'.Bez podpowiedzi.Na razie.Cześć.
  20. S6WC chodzi w Rodzinie od 2 zim. Mam zatem mozność go trochę posprawdzać i popytać Wujka jak chodzi, ile pali itp. itd. Ogrzewa 110m2 , grzejniki aluminiowe(70żeberek).Kocioł jest za mocny-powrót ma temp. bardzo zbliżoną do wyjścia-klapka w popielniku praktycznie uchylona przez Konstal-Olsztyn na 2-3mm. Przy poprzedniej wizycie: na kotle 70oC.Po prawie całkowitym wypaleniu węgla na resztę żaru wrzuciłem całą paczkę Rufa z Casto-9kg.Paliło się 4h ale podbił w tym czasie temp. do 85 i miarkownik nie za bardzo umiał to wyhamować(sakramencko mało wody na obwodzie).Wieczorem dostał--węglarkę węgla O II-jakieś 10kg+2-3 połówki grubizny bukowej a na to jeszcze ze 2-3 łopatki miału i poszliśmy spać--koło 1 w nocy. O 10 rano był żar w kotle-dosypałem i . .tyle.Paliło się dalej. Dwa tyg. temu--Konstal odmówił posłuszeństwa,kocioł na 48-50 oC z obawy przed rozbujaniem(mało wody),regulacja śrubką. Podotykałem rury od czopucha-bezpośrednio za nim--kładziesz rękę i...trzymasz--na czuja 45-50oC. Z własnych obserwacji kocioł wdzięczny do grzania i mocny--szkoda go przeszacowywać bo podane przez producenta 110-130 grzeje spokojnie.Komora duża i regularna-prostokąt.Wymiennik typowy-bieczowski-profile owalne-łatwe do czyszczenia i łącznie chyba mają sporą powierzchnie--czopuch jest letni.Górna kanały nad profilami to prostokąty--2 razy szczotką i posprzątane. Pogrzebacz działa. No fajny kocioł.Moje camino trochę mocniej rozgrzewa czopuch od Biecza. Zębca znam ze sklepów--kontaktu w kotłowni nie miałem. Widziałem ostatnio kocioł Galmeta--10kW z żeliwnym rusztem--chyba jeszcze lepiej zrobiony od biecza(brak tylko przegarniacza)-to co producent podaje na rysunku nie dotyczy tylko modeli o większej mocy ale również upchnięto w . . .10-ce!!Serio.Chociaż nie każdy chce coś w stylu --'góra-dół". Jak na taki mały kocioł to moim zdaniem najlepiej wewnętrznie zrobiona 10ka stalowa, jaką widziałem. Ciekaw jestem bebechów KWP 15kW. Pozdrawiam.
  21. Zdumiewające jest to, że taki kocioł C.O. ( w gruncie rzeczy kawałek blachy/żeliwa i deko wełny+ocipina jakiejś farby-->czyli nic. Marność nad marnościami) może być dla KOGOŚ (to musi być KTOŚ) takim poligonem spostrzeżeń,przemyśleń,wniosków i wnikliwości.Ciesz się tym bo . . masz na to JESZCZE czas. Jak Kobieta zaciąży to też będziesz miał kocioł-piętro wyżej. Ale ja to rozumiem--cieszyłem się jak znalazłem swojego 'staruszka' ( Dziadziuś Camino->Strasznie stara polska konstrukcja-w tym roku 40 lecie na rynku ). Jak zejdziesz przy -15oC do 15 kg/dobę to odłaczam swoje Camino, ładuję na jakiegoś DHL-a i dostajesz go na sezon.Na mój koszt. Nikt,nawet ja-żeliwozboczony-nie rozpracuje go tak jak Ty.O spalaniu nie mówiąc. Pozdrawiam z Loży Pozytywnie Zakręconych/wydz. Kotłów c.o. minionych/spec. żeliwne.
  22. Witam-przeczytałem Twoje posty dość uważnie-kotły żeliwne poprostu lubię. Wiatrak--proponuję metodą "śrubokręt i porządny but na nodze(najlepiej ze stahlkapą)"-odkręcić i wykopać w 3D....i zaopatrzyć się w miarkownik ciągu.To jest metoda droższa. Tańsza-kupić na składzie opału ze 2 worki koksu ALBO brykietu węgla kamiennego i bez użycia wiatraka oraz poprzez regulowanie klapką w drzwiczkach popielnikowych-jeśli tam nie ma śrubki to podłóż tam jakieś drewienko,grubszą śrubkę itp.-->rozpalić porządnie kocioł przy użyciu naturalnego ciągu(przy takim kominie zakładam, że takowy występuje). Wyczyść kocioł przed napaleniem w nim koksem--wyeliminuj w ten sposób ew. straty w odbiorze ciepła. Jeśli to nie da rady--to z najprostszych rzeczy - nie wiem co jeszcze mógłbym Ci poradzić. Za duża moc łaczna kaloryferów? Na razie: Czysty kocioł i dobre paliwo+naturalny ciąg a nie jakieś dmuchanie w komin. Czy to jest główny podejrzany?Jak nie to poślij fotkę-ale myślę, że to ten. Weź pod uwagę, że dom jest niedocieplony-straty ciepła!!
  23. Nawet 7cm styropianu starczy i da wymierne korzyści a co dopiero 10 cm czy więcej. Ja to widzę następująco--pokój 15m2 i ile? --Zakładam, że będziesz użytkował kocioł zdrowo-60 i więcej na kotle. 10 żeberek żeliwnych na 15m2-co da łącznie ok. 45 żeberek (w całym domu) x 125W/żeb.=5,6kW przy 90oC.Zostaje przy 90oC 2,4kW do zagospodarowania. To takie wstępne liczenie ale myśle, że nie z sufitu-->mimo, że "grube" to dość rozsądne. Większa ilość na ścianach=energia z kotła w chałupę(która ma być,jeśli zrozumiałem wlaściwie, i docieplona i z nowych materiałów zbudowana) i można nie wysiedzieć w niej=wietrzenie(ucieczka na dwór) lub schodzenie na kotle do 45oC--smołowanie wymiennika(izolowanie od wody) i cieplo w komin=na dwór. 1250W/15m2=83w/m2 i jest to (moim zdaniem--pamiętaj!) dla takiego domu zapas wystarczający. Kaloryfer aluminiowy i stalowy nie ma praktycznie pojemności cieplnej i mało wody w sobie(ALU--ok.0,4l/żeberko; żeliwny-0.8-1,3l./żeb.--czyli przynajmniej 2xtyle i . pojemność cieplna żeliwa=stabilne oddawanie i cieplejszy powrót.Ale to też moim zdaniem. Duże CWU będzie się nagrzewać dłużej przy pierwszym rozpalaniu w sezonie i po dłuższym postoju--np. wyjazd na ferie na 2 tyg.Ale,nawet jeśli palić będziesz tylko wieczorami-na noc,po pracy, to taki baniak-izolowany-ma w sobie 140l wody z poprzedniego dnia-nawet jeśli rano i po pracy jej trochę zużyliście.Daje to ciepły powrót do kotła w trakcie rozpalania a po kilku godzinach-gdy temp w CWU wyrówna się z zadaną na kotle(np. 60oC) to baniak już nie odbiera ciepła--woda na zasilaniu do CWU płynie ale i wypływa powrotem z baniaka z praktycznie taką samą temp.(temp wody w CWU jest równa temp. wody co z kotła-jasne to jest?) mieszając się z wodą powrotną z kaloryferów--podnosząc w ten sposób temp. powrotu. Kotły 5-6kW--jest ich dużo-większość to Pleszew ale i Zębiec robi 6kW.Wybrany przez Ciebie jest jednak większy pod względem wodnym, z grubszej blachy, ma dosć dużą komorę zasypową(pisałeś coś o drewnie-a wtedy to istotne) i jest dość solidnie oraz estetycznie wykonany. Rozsądnego dobrania kaloryferów,CWU(pojemnośći--raczej idż w górę niż w dół-->latem,po zamknięciu wyjścia na grzejniki masz wodę z 3-4 klocków drewna nagrzaną na 3-5dni-w zależności od jej zużycia) i średnicy rur-bo kocioł już chyba wybrany :huh: Powodzenia P.S.--Jasne, że lepiej w domu niż w bloku.Nawet 65m2!!
  24. Wężu-dom nieduży i dobrze docieplony. Z proponowanych kotłów zdecydowanie 1 pozycja ALE 8-ka to i tak sporo.Sporo będzie zależeć od tego co będzie na ścianach-kaloryferów mało i wody w nich również.Żeliwne byłyby najodpowiedniejsze i . . grawitacja(ale weź proszę pod uwagę, że to jest moje zdanie.Poprostu nie kombinowałbym w takim niedużym domu z pompami,4 drogówką itd.Poszedłbym w prostotę i "użytkowośc".).Zrobisz po swojemu- i tak . . będzie najlepiej.CWU 140l przy 8kW.Serio. Pomyśl jeszcze o jednym prostym kotle od starego polskiego producenta-Ogniwo 8kW. Tu jest chyba najtańszy: http://kotly.com/index.php?cPath=36&to...67a955e13411439 Ogniwo jest z 5ki(blacha 5mm grubości.Ma przegarniacz) A Defro ściągnąłeś chyba stąd,tak? I dobrze http://www.fuego.pl/go/_category/?idc=4_8&...5978&page=1 Ten z 6mm i nie ma przegarniacza. Przegarniacz to urządzenie z wajchą z boku kotła służące do przerusztowania żaru i popiołu z rusztu bez otwierania kotła--w defro będziesz to robił pogrzebaczem. Żaden nadmuch przy takiej małej komorze--wydmucha wszystko w komin a przy drewnie to już w ogóle.Miarkownik 1/3 tej ceny i dużo lepszy w praktyce--i nie jest zależny od prądu a nadmuch i sterownik jest.Pompa w układzie też jest zależna od prądu--grawitacja nie. Defro ma najbardziej regularną i największą komorę z przedstawionych tutaj kotłów--jeśli paliwem ma być--węgiel -drewno--to Defro.(wg. mnie).SAS ma krótki obieg spalin,Biecz też(chociaż fajny ten wymiennik)i z 5ki,Per Eko-mniejsza komora i z 5_ki--konstrukcyjnie najbliższy Defro a o Cichym zapomnij--siedział byś w kotłowni--widziałem kocioł i jego budowę--daj sobie spokój.Też z 5ki. Piecokuchnia też fajny pomysł--ale Ty od początku piszesz o kotle.Powodzenia i przemyślanych decyzji.
  25. Fajnie Przemek,że trafiłeś-mimo, że przez przypadek.Pierwsza osoba, która używa mój ulubiony model tego kotła. Oczekuj gradu pytań z mojej strony albo . . czmychaj stąd póki czas. :huh: . Rozumiem,że drewno wychodzi najtaniej.Ale tak jak napisałeś--duże zużycie opału to . . Teściowie--bez miarkownika-->bez sensu(starych drzew się nie przesadza). Ile tam jest żeberek w instalacji(żeliwo?)?Ile kg drewna wchodzi do kotła?Mnie-odpowiednio dociętych kawałków bukowych-2 lata suszenie-weszło,tak z ciekawości,-->4kg--do krawędzi zasypu. Strasznie strasznie fajny kocioł(dla mnie)-ALE-ja mam zamiar używać go(bliżej nieokreślony czas przyszły) wyłącznie na koksie. Możliwe, że za jakiś czas będzie musiał ogrzewać(wyłącznie na grawitacji i z żeliwem na ścianach) 110-120m2 o CWU nie wspominając. I .. . .da radę.Będzie musiał. Pozdrowienia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.