Witam serdecznie,
Drodzy Państwo tym razem chciałbym zapytać w kwestii cyrkulacji c.w.u w przypadku mojego, niedużego 80l bojlera.
Stan obecny:
-bojler 80 l
-cyrkulacja sterowana przez sterownik tech i2 (działa praktycznie cały dzień od rana do wieczora, ponieważ zależy mi komforcie natychmiastowej ciepłej wody w każdym kranie w ciągu dnia)
-bojler w porze wiosna,lato,jesień grzałeczka 1,5 kW włączona stale na ok.52 st.C natomiast w zimie bojler ładowany z bufora pompką (ładowany wysokimi temperaturami, nawet 90 stopni)
-posiadam taryfę G12w, której za bardzo nie chcę zmieniać
Rodzina 4-osobowa. Do tej pory gdy grzałka włączona stale wody ciepłej nie brakowało, grzałka nadążała pomimo iż grzeje ona zaledwie ok.40 l pojemności bojlera bo jak wiemy jest ona w połowie poziomego bojlera.
Co chcę osiągnąć?
O ile w porze wiosna, lato jesień mam stałą temperaturę wody w kranie ponieważ pilnuje tego grzałka w bojlerze o tyle niepotrzebnie przepłacam. Ano dlatego że grzałka pracuje (jako podtrzymanie, dogrzewanie) nawet w taryfie dziennej która jest niestety 2,5 krotnie droższa od nocnej. Popołudniowa "nocna" w godzinach 13-15 pozwala mi grzać tanio na wieczorną kąpiel ale wtedy już te 40 litrów wody o temp 52 stopnie to niestety nie starcza. Chcę podnieść na grzałce na maxa tj do nawet 90 stopni i założyć zawór mieszający ATM żeby na dom szło np 45 stopni i myslę że wtedy wody wystarczy. Niestety obiłem się z taką opinią, że jeżeli tak duża temperatura z bojlera pójdzie na zawór termostatyczny i załączy się kilka razy cyrkulacja a np nie będzie odbioru z kranu to część tej wody będzie wracać do bojlera a ciśnienie wzrastać gwałtownie... czy takie coś może mieć miejsce? Czy zwiększenie naczynia przeponowego które teraz ma 8l rozwiąże problem? Dziękuję za odpowiedzi.