Heh ,będąc mechanikiem,powinieneś zdawać sobie sprawę że każde auto spalinowe ,ma przepustnicę (taki swego rodzaju palnik)Która dozuje ilość powietrza ,do ilości podawanego paliwa i zapotrzebowania na moc ;) Mówisz że kocioł był robiony na pałę bo można palić w nim, na mniejszym palniku i jest ok. Ty palisz węglem,Ja mieszam drzewo z groszkiem,inni palą samym drzewem itp ,itd . Mnie cieszy możliwość dopasowania sobie kotła do własnych potrzeb.Ale porównując dalej do aut, co powiesz o starym 1.9 tdi 90km (jeden z najlepszych silników) tez był robiony na pałę ?bez testów? A ten sam silnik ,bez ingerencji W konstrukcje ,miał sporo odmian mocy łącznie 130km a zmodyfikowany był praktycznie tylko osprzęt. JA na razie testuje,sprawdzam ,ale zaznaczyłem że prawdopodobnie będę i tak musiał zmniejszyć ruszt, by była mniejsza powierzchnia paleniska a z większą temp.. Moim zdaniem większość sprzętu da się ulepszyć, dopasowując szczegóły pod swoje zapotrzebowania. Producent chce dla wszystkich dobrze i robi uniwersalny kociołek w którym bez żadnych ingerencji da się spokojnie palić,ale miło jest gdy nie robi problemów ,jesli chcesz coś zamówić pod własne potrzeby. Tym bardziej iż robi to za free. Pomijając mniejszy palnik, określiłem się jaki zasyp ma być z której strony drzwiczki,wyczystka,i dzwignia do rusztu. Dla mnie to spory plus. tak jak pisałem ,pierwsze rozpalenia miałem dość ostre ,ustawiałem miarownik i takie tam. Moim zadniem ,dawałem dużo powietrza pod ruszta ,przez co opał rozpalił się dość wysoko i miałem sporą temp na piecu. Teraz palę (rozpalam) już na ustawionym miarowniku, może dłużej temp łapie ,ale mniejsza ilość opału się zajmuje, daje też sporo Pw. Teraz na piecu mam ok 70st Ale chyba trochę smoli ,sprawdzę ile na jednym zasypie pojedzie,jutro może zmniejszę palenisko i też będę miał większą wiedzę ,odnośnie spalania w tym kotle. I tak aż sobie dojdę do jakiegoś kompromisu ;)
Pozdrawiam Grzegorz (amator mechanik)
Ps. Jeśli chciałeś by kobieta z pieca była zadowolona! Było ogrzewanie na gaz zrobić a kocioł pewnie musiał by byc w kolorze czerwonym ;)