andrzejaslo
-
Postów
129 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez andrzejaslo
-
Wysłałem zapytanie do sprzedawcy z czego jest wykonana, nie z nierdzewki? Czy może do pitnej tylko miedź?
-
Tak wiem że Pan Przemysław robi też bufory (i cena samego bufora bez wężownicy nie ukrywam atrakcyjna) tylko nie wiem czy z wężownicą do C.W.U nie taniej wyjdzie np taki http://allegro.pl/zbiornik-akumulacyjny-bufor-buforowy-1000l-1w-i5784681626.html tylko nie wiem czy 2,4m2 powierzchni wężownicy do C.W.U wystarczy.
-
Już chyba lepiej połączyć 2 bufory 1000L o ile istnieje taka możliwość.
-
Ja chyba w przyszłości zdecyduje się jednak przy zakupie jakiegoś kotła DS na bufor 1000l, to koszt ponad 2000zł ale to za parę lat się zwróci. A bufor to jednak same plusy i wygoda: Nie potrzeba w sumie miarkowników ciągu dmuchaw itp. jedna nastawa i jazda. Nie trzeba się martwić mocą kotła, moc może być niemal dowolna aby tylko komin pociągnął. Nie trzeba palić i pilnować pieca w nocy. Podpina się regulator pokojowy do sterownika pompy za buforem i mamy ciągle niemal stałą temperaturę w pomieszczeniach. Jedynie co mnie ogranicza to wielkość bufora bo szerokość drzwi mam 85cm a wysokość stropu od podłogi w kotłowni to tylko 215cm czyli większego niż 1000L nie wcisnę.
-
Opierając się na przykładzie z tej strony http://czysteogrzewanie.pl/instalacja-grzewcza/bufor-ciepla/ (Jaka pojemność bufora?) Wychodzi że podgrzany bufor 600L od 30C do 90C zmagazynuje włączając już straty ok 39kWh energii. Przyjmując że będziesz palił tylko drewnem to wyciągniesz z MPM 12-14 może 10kW, czyli trzeba palić 4h-4,5h z mocą 10kW by nagrzać bufor, myślę że 56L zasypu drewna powinno wystarczyć na 4,5h dobrego palenia. Choć różnica w cenie pomiędzy 12-14 a 17-19 to tylko 300zł może jednak do bufora lepszy będzie 17-19 taka sama powierzchnia rusztu jak 12-14 czyli różnica w mocy wynika pewnie tylko z budowy palnika (i nieco więcej wymiennika) a pojemność zasypu tylko 9L większa od 12-14 i wynosi 65L, czyli różnią się tylko budową palnika i wysokością 17-19 jest 10cm wyższy. (opieram się na danych z tabeli na stronie producenta)
-
Przy buforze wielkość pieca nie ma większego znaczenia (oczywiście bez przesady) nie patrzy się wówczas na metraż budynku tylko na pojemność komory zasypowej. Ja bym dobrał taki kocioł by cały zasyp starczył na nagrzanie bufora od 18C do 90C. Chociaż przy 600L to 12-14 będzie ok, ale już przy 1000L spokojnie 17-19 możesz brać.
-
Aby wyciągnąć z kotła max mocy dobrze jak powietrze przechodzi przez całą warstwę żaru, podawane od spodu przez popielnik zawsze idzie w komin w znacznym stopniu najkrótsza drogą nie przechodząc przez całą powierzchnię rusztu tylko więcej bliżej samego palnika, może to powodować wychładzanie wymiennika nadmiarem niewykorzystanego powietrza. Ale to tylko moja teoria też w sumie amatora teoretyka:)
-
Dokładnie, do palenia drewnem ta klapka w drzwiczkach nad popielnikiem jest wręcz niezbędna, chyba że ktoś ma na tyle dobry ciąg że podaje PP przez zasyp. Ale myślę że producent jest na tyle elastyczny że jeżeli ktoś chce to dorobienie tej klapki nie będzie problemem?
-
Ilość wody nie ma oczywiście wpływu na zapotrzebowanie na energię potrzebną do ogrzania budynku chodziło mi raczej o to że aby szybko ogrzać budynek (np. po nocy) to przy dużej ilości wody w instalacji będzie to trwało dłużej przy kotle 8-10 niż 12-14 to oczywiste, (przykład kilka postów wyżej ZimnyJoe instalacja grawitacyjna 130m2 MPM 12-14, 1 godzina zanim powrót ciepły), im dłuższe dochodzenie kotła do temperatury zadanej tym większe ryzyko do powstawania tzw. korozji niskotemperaturowej. Ja sam mam starą instalację rurki stalowe począwszy od 1,1/2cala przy kotle a skończywszy na 1/2cala przy grzejnikach kocioł 17kw GS i schodzi mi tak ok. 45-50 min zanim ustabilizuje się na 70C, i osobiście uważam instalacje z dużą ilością wody za wcale nie takie złe mam darmowy mini bufor:) Problem z korozją oczywiście niwelujemy jeżeli mamy zabezpieczenie powrotu. Uważam że ilość wody w instalacji też trzeba w jakimś stopniu brać pod uwagę przy doborze kotła ale to tylko moja opinia.
-
ZimnyJoe dzięki za informacje, stałopalność wg. mnie zadowalająca, jeszcze jak byś mi odpowiedział na pytanie jaki masz zasyp górny czy boczny? I jeżeli masz nowe grzejniki aluminiowe to ile masz żeberek?
-
Moim zdaniem lepiej brykiet niż węgiel ale jeżeli chodzi o ekonomię to taniej wyjdzie drewno, nie wiem jak u kogo ale w moim regionie za tę kwotę (460zł) można mieć 3-4m2 buka co daje przy 3,5m2 jakieś 2400kg x 14MJ/kg = 33600MJ, brykiet pewnie ok max 20Mj/kg x 1000kg = 20000MJ. Ale wiadomo brykiet nie trzeba rąbać mniej miejsca do składowanie nie trzeba suszyć po prostu wygoda:)
-
ZimnyJoe masz prawie taki sam metraż jak ja i też nie ogrzewasz wszystkiego (ja ogrzewam 120m2) próbowałeś może palić tylko drewnem na tym zmniejszonym palniku? jak to się spisuje na drewnie? jaka stałopalność na całym zasypie? romano909 jak ci wyszło 13 kW na ciepłowłaściwe.pl i jak faktycznie ogrzewasz wszystkie pomieszczenia to 12-14 nie będzie nie wiadomo ile przewymiarowany (masz jeszcze bojler c.w.u), wybór należy do ciebie trzeba brać pod uwagę jeszcze inne czynniki 12-14 na pewno wymaga lepszego ciągu niż 8-10, jak masz rurki stalowe lub też przewymiarowane grzejnik to masz dużo wody w instalacji wtedy raczej lepszy 12-14.
-
Najlepiej zacznij od strony ciepłowłasciwe.pl podajesz wszystkie dane budynku i wyjdzie ci zapotrzebowanie w kW. Ja mam podobny metraż 171m2 ocieplone też 10cm styropianu, strop 5cm i wyszło mi zapotrzebowanie równiutko 12kW przy -20C. Jeżeli będziesz palił węglem to 12-14 to nawet za dużo moim zdaniem a 17-19 to w ogóle będzie porażka nawet do drewna. Tak jak pisze carinus on z tego co wiem pali głównie węglem i ma 8-10, jak masz zamiar palić drewnem to ze wzgledu na komorę zasypową i fakt że na drewnie nie wyciągniesz takiej mocy jaką deklaruje producent to ewentualnie brałbym wówczas 12-14kW.
-
25kW spokojnie dałby rade. Większość kotłów ma zapas mocy do 30% mocy nominalnej czyli 25kW ma zapas do (25x30%/100=7,5KW) 7,5kW, czyli jak trzeba to z 25kW wyciągniesz 25kW+7,5 = do 32,5kW
-
Komin raczej ok wysokość tak samo ważna jak nie ważniejsza jak pole przekroju jak nie dymi na kotłownię i nie ma problemu z osiągnięciem zadanej temperatury to jest ok, oczywiście zakładam że palisz suchym drewnem? bo to też może mieć wpływ na smołowanie.
-
Jeżeli po osiągnięciu temperatury 70-80 piec (miarkownik ciągu) nie odcina za dużo powietrza tzn. jest cały czas płomień w palniku, a z komina wówczas bardzo nie dymi to smołownie powinno ustąpić to podobno typowe przy nowych MPM-ach. Jeżeli jednak po rozgrzaniu pieca miarkownik odcina za dużo powietrza to pomimo wysokiej temp na kotle jest słaby odbiór ciepła (kocioł za duży do ogrzewanej powierzchni) i opał może się kisić smołując. Tak jak pisałem to można łatwo zdiagnozować patrząc przez wizjer czy jest płomień w palniku po rozgrzaniu kotła i czy nie dymi wówczas bardziej niż przed tym jak dochodzi do tem. 70-80.
-
Jeżeli nie będzie nikogo w mieszkaniu kto choćby zaglądnął do kotła (podczas twojej nieobecność) to ze względów bezpieczeństwa brałbym na ekogroszek z podajnikiem. Jeżeli jednak ktoś będzie w mieszkaniu to na pewno koledzy pomogą w doborze MPM-a ja myślę że 8-10 może być nieco za duża przy paleniu węglem, choć z drugiej strony nie wiadomo jak ten strop zaizolowany.
-
Jaką powierzchnię ogrzewasz 200m2? Jaką temperaturę na kotle utrzymujesz?
-
Jestem ciekaw jak wygląda i na jakiej zasadzie działa fabryczna przegroda regulująca powierzchnię rusztu w MPM DS II? Prawdopodobnie jest zahaczana za pierwszy człon rusztu ale pewny nie jestem.
-
Sorry że się wtrącę do dyskusji o paleniu węglem, ale czy ktoś może próbował na ile starczy cały zasyp przy paleniu drewnem? Jeżeli ktoś próbował to proszę podać gatunek drewna moc kotła i metraż. carinus może próbowałeś palić drewnem? mam podobny metraż ale nie ogrzewam całości i zastanawiam się czy MPM-owi 8-10kW z górnym zasypem nie braknie mocy przy paleniu drewnem w moim wypadku.
-
Widzę 2 wyjścia albo tak jak pisali koledzy pociąć drewno na mniejsze kawałki albo jeżeli się da i żar nie będzie wypadał to palić na uchylonych środkowych drzwiczkach. Jeżeli nie osiągasz nawet 50C na drewnie to nie dziwię się że komin mokry, a jak wymiennik nie wilgotny/zasmołowany? Przy drewnie 65C to minimum.
-
Jaką temperaturę na kotle utrzymujesz? Przy drewnie powinno być min 70C. Czy komin na strychu ocieplony/lub czy strych ocieplony? Czy suszenie dębiny na zewnątrz na świeżym powietrzu nie byłoby lepsze (lepszy przewiew, są teorie ze dębina przez pierwszy rok powinna nie być przykrywana i poddana działaniu deszczu - coś tam się z niej wypłukuje). Gdybyś miał termometr spalin można by powiedzieć coś więcej. Może za grube szczapy ładujesz i kocioł przygasa. Miałem to samo tylko w kotle GS po pierwsze: wywaliłem nadmuch, utrzymuję 70-80C na kotle(palę cyklicznie), tylko suche drewno, palę wyłącznie od góry, ociepliłem komin na strychu, zamontowałem termometr spalin i kontroluje temperaturę. W kominie suchutko i sadzy duuużo mniej.
-
Zgodzie się z tym jeżeli pali się węglem (oczywiście w GS od góry) to sprawność może być porównywalna z DS, ale przy paleniu drewnem jednak dobry palnik ceramiczny w DS coś daje i sama konstrukcja DS-a sprzyja uzyskaniu lepszej sprawności na drewnie. Oczywiście jak kiedyś będę miał MPM-a to sprawdzę na ile starcza mi cały zasyp załadowany drewnem. W MPM DS 8-10kW jest to 33L, mój obecnym Ogniwo 17kW ma pojemność 35L (czyli prawie taka sama objętość komory) i starcza mi to zawsze na 3h max 3,5h (pale od góry temp. 70-80C). Jestem bardzo ciekaw jaka będzie różnica.
-
Jestem ciekaw jaką średnią rzeczywistą sprawność można osiągnąć w dobrze dobrany kotle MPM DS przy panelu drewnem z optymalnymi nastawami PP i PW? Ktoś próbował to policzyć? Na czysteogrzewanie.pl piszą że z GS-a (górne spalanie) można wyciągnąć max 50% na drewnie, a zazwyczaj jeżeli ktoś nieumiejętnie pali drewnem to ciężko mu przekroczyć nawet 30% sprawności :0
-
U mnie w kotle ogniwo (GS) też się tak dzieje ale niebieskie płomienie pojawiają się jak kocioł osiągnie dopiero 70-80. PP domyka się prawie całkowicie, a przez rozetkę PW widać że zaraz nad paleniskiem nie ma prawie płomieni a jak popatrzy się w górę pod wymiennik to widać jak omywa je niebieski płomień, i są takie jakby mini wybuch, tak jakby ten czad się kumulował i przy odpowiedniej ilości tlenu następował dopiero zapłon(dlatego staram się na drewnie utrzymywać 70-80*C bo czad to bardzo kaloryczne paliwo i szkoda go marnować :), palę prawie wyłącznie drewnem od góry). U ciebie może być podobnie, widocznie PW podawane przez wyczystki albo miesza się w taki sposób że czad nie może się dopalić albo jest go za mało, dopiero PW podane przez wziernik tworzy warunki do dopalania czadu, i tem. spalin rośnie (być może czad zapala się też w 2 przegrodzie wymiennika czego nie widać).
