dom 100 lat, bez ocieplenia, 14m x 11m, wys. 2.80, parter + poddasze użytkowe
Instalacja
kocioł żubr z hajnówki,grawitacyjna + pompka, stała szczelina z PP i PW, 12 grzejników żeliwnych - 146 żeberek, opał drewno liściaste 3 lata sezonowane, kocioł przerobiony na ds.
Trzeba zrobić lub palić tak, aby nie było 500*. Ja palę cały czas suchutkim bukiem i max temp. jaką pokazał mi elektroniczny ,4 cm od górnej obudowy, to 180* a analogowy w środku czopucha 230*.
Wystarczy taki do 300*, tylko zamontować 3-4 cm od obudowy czopucha i mieć na uwadze , że faktyczna temperatura jest ok 40* większa. Dokładność do 0,1 * w kotle zasypowym, gdzie proces spalania jest bardzo zmienny, zależny od wielu czynników, wg mnie jest grubą przesadą. Na dobrą sprawę wystarczy z dokładnością nawet do 5* aby mieć pojęcie jak się spala. Chyba, że prowadzi się badania naukowe to co innego.
Stalin, a myślałeś o przerobieniu twojego kotła na dolniaka ? . Narysuj przekrój kotła to może coś podpowiemy. Wielu tutaj poprzerabiało śmieciuchy, m.in. ja i sobie chwalą. A może pal od góry , bo drewno masz dopasowane do swojego kotła.
To nie te czasy, żeby z litego drewna robić meble bo byłyby b. drogie i surowiec musi być pierwsza klasa. Na płyty wiórowe natomiast może iść byle co , które wycina się przy pielęgnacji lasu, a nie dobrej jakości. Lepsza płyta z dodatkiem chemi niż sama chemia w postaci plastiku. A bezmyślnej wycinki nie ma, przynajmniej w Lasach Państwowych, gdzie bez przerwy kontrole z firm certyfikujących lub NIK.
Jak drzewa obumierają to uwalniają różne pierwiastki i inne tam do gleby i atmosfery , fakt bardzo powoli. To chyba lepiej część z nich ściąć i zrobić coś dobrego a nie tylko plastik i plastik.
Ciekawe skąd wezmą tyle sadzonek ( tyle leśnicy sądzą w ciągu każdego roku ale to bez znaczenia bo jednocześnie wycinają ) . Do posadzenia tylu drzewek potrzeba 50-100 tyś ha terenu a ugorów brak bo dopłaty rolne.
Te pyły w glebie może i nie groźne bo ja nawożę nimi trawnik , ale w płucach to co ?. Nie ma już gościa, który zaraz twierdził by , że to manipulacja lewacka. Kto wie czy te lewactwo nie ma racji a reszta to ciemnogród, kto wie ?
Walkę z plastikami zostawmy innym, my powinniśmy zająć się dymem i pyłem, a w tym temacie to jeszcze gorzej niż w temacie śmieci. Tylko dym to wyleci z dymnika i niby znika, tak się większości wydaje.