katze750

Skłaniałem się właśnie do tej drugiej opcji jako właśnie tańszej opcji, czyli pex 20 z rozdzielacza i na strychu trójniki na dwa grzejniki po pex 16. A jakie to jeszcze kombinacje mnie czekają? 🙃 Praskę mam.

Witam! Potrzebuję porady jak w tytule. Kocioł stałopalny w piwnicy 17kW, dom 120m2, ocieplony 10styropian, na parterze grzejniki stalowe, na grubych rurach. Strych jest niezamieszkalny (niewykończony), ale chciałbym wykorzystać tam dwa pomieszczenia jako użytkowe doraźnie. Zamierzam tam wstawić grzejniki panelowe podwójne 120x60 lub większe. Będą podpięte pod rozdzielacz niezależnie od grzejników na dole, rozdzielacz jest z osobnym zaworem 4d i osobną pompą. Rozdzielacz ma wyjscia 1/2 i zawory na pex16. I teraz czy mogę puścić na strych pion z pexa20 i rozdzielić na dwa grzejniki pexem16 czy lepiej osobno pex 16 do dwóch grzejników? Z rozdzielacza na strych będzie około 8m. Do rozdzielacza podpięte są obecnie tylko dwa grzejniki aluminiowe. Pozdrawiam

Dzięki za pomoc.

Chcę go wpiąć między obecny trójnik a zawór kulowy motylkowy, więc chyba powinno być ok. Czy patrząc na moją "koncepcję" wpięcia rozdzielacza, powinienem tam jeszcze dodać jakiś element? Filtr siatkowy przed pompą? Dam na pewno zawory kulowe przed zaworem 4D.

Dzięki, rozwiałeś moje wątpliwości. Co do samego wpięcia trójnika w obieg zasilania z kotła, chyba nie ma znaczenia czy wepnę go obok obecnego trójnika w sposób poziomy czy pionowy? Wiem, śmieszne i błache pytanie ale zastanawiam się czy będzie to miało wpływ na przepływy. I tak pompy będą wymuszać ale lepiej zapytać 😉

Dzięki za odzew 😃 Koncepcja jest taka, że drugi zawór 4D wpinam równolegle do zaworu obecnego zaraz przy króćcach z kotła(za pomocą trójników). Wiem, że jest to trochę przekombinowane, ale na tym rozdzielaczu chcę mieć wyższą temperaturę niż obecnie na grzejniki z zaworu 4D. Czyli teraz na grzejniki przez zawór 4D nr1 powiedzmy 35-40stopni, a na rozdzielaczu przez zawór 4D nr2 40-50 stopni, na kotle 65-75 stopni. Widziałem w necie, że często rozdzielacze mają inny zawór mieszający, chyba trójdrogowy, ale to głownie widziałem w zestawach do podłogówek.

Czy podłączenie rozdzielacza z zaworem mieszającym i dodatkową pompą bez do powyższej instalacji będzie działało prawidłowo bez sprzęgła?

Panowie podpowiecie coś?

Witam szanowne grono ;) Mam zagwozdkę jak wpiąć kilka dodatkowych grzejników do obecnej starej instalacji c.o., tak by pracowały niezależnie od reszty starych grzejników stalowych. Założenia: - kocioł na paliwo stałe sas nwt 17kW w piwnicy + zawór 4D z siłownikiem + sterownik tech st-880 pid - stara instalacja z 8 grzejnikami stalowymi żeberkowymi (bez regulacji) na grubych rurach (mają około 33lata, żaden nie cieknie) - dwa grzejniki panelowe stalowe z regulatorami, zasilane zaraz za kotłem (równolegle do starej instalacji, ale zależnie od ustawienia zaworu 4D) - regulacja temperatury w domu przez ustawienie temp. zadanej na zaworze 4D - ręcznie na sterowniku albo auto ze sterownika pokojowego - dom ok 120m2 ocieplony styropianem 10 - ustawienie temp na zaworze 4D w sezonie zimowych zazwyczaj w granicach około 30-40 stopni, powyżej 40 znacznie rzadziej - palenie w kotle bez wygaszania w sezonie zimowym - naczynie przelewowe na strychu za grzejnikami, wiem że duży błąd z uwagi na bezpieczeństwo, niestety tak założyła firma przy wymianie kotła, sam doczytałem później, że to duży błąd, na szczęście sterownik ma sporo zabezpieczeń, nic się nie dzieje Problemy: - różnica temperatur w pomieszczeniach (salon 23, łazienka 20 - na końcu instalacji, od strony północnej) - konieczność podłączenia 4 dodatkowych grzejników działających niezależnie od obecnych grzejników Pierwszy problem zamierzam rozwiązać dodając po prostu dwa zawory regulacyjne z termostatami przy grzejnikach (nie wiem czy to się sprawdzi w 100%, dużo wody w grzejniku i duża bezwładność) w pomieszczeniach gdzie jest najcieplej, wówczas będę mógł podnieść ogólną temp zaworu 4D bez przegrzewania ciepłych pomieszczeń Natomiast dodatkowe grzejniki chciałbym wpiąć by mogły pracować niezależnie od starej instalacji, np gdy w sezonie jesiennym brak słońca nieraz przepalam w kotle na c.w.u. i fajnie jakby grzejnik w łazience grzał bez konieczności grzania całego domu. Jak to wpiąć do obecnej instalacji? Myślałem o rozdzielaczu grzejnikowym, który podłączyłbym przed zaworem 4D. Czy to jest dobre i bezpieczne rozwiązanie? Czy trzeba dać drugi zawór 3D lub 4D? Bo wtedy temp c.o. = temp. na rozdzielaczu. Czy musi być druga pompa co? Do rozdzielacza podłączyłbym grzejniki panelowe na pexie. Jaki wybrać rozdzielacz? Na alledrogo są różne rodzaje. Rozumiem, że połączenie kocioł - rozdzielacz tylko rura metal. I na koniec... Oczywiście instalacja jest archaiczna i jej modernizacja nawet z uwagi na konieczność zmiany źródła ciepła jest nieunikniona, ale póki co... działa bez większych problemów. Natomiast obecnie bez ogromnych kosztów chciałbym poprawić komfort cieplny w domu i dołożyć dodatkowe grzejniki do dobudówki i łazienki. pozdrawiam Kacper

Sterownik to tech st880 i posiada PID, kiedyś probowalem sezon palić z PID i prócz zwiekszonego zużycia opału korzysci nie zauwazylem, węgiel też był raczej średni. Może spróbuje ponownie PID.

@lriuqs dzięki, właśnie zamówiłem Ziemowita, mam nadzieje że będę zadowolony 👍 Lepiej palić na dmuchawie czy miarkowniku przy tym węglu? Nadmuch mi się nie sprawdził w nwt, jest miarkownik elektroniczny.

Witam, mam zamiar zakupić węgiel z pgg, myślałem o kostce, ale skoro orzech bedzie lepszy do DS to może wezmę orzech, prawdę mówiąc nigdy się nad tym nie rozwodzilem, a faktycznie przygody z paleniem były różne. Kocioł to smieciuch sas nwt, mam jeszcze około tony węgla z Bogdanki (oceniam go średnio, strasznie syfi, chyba potrzebuje wysokiej temperatury, u mnie tylko 60) i trochę drewna. Węgiel mieszalem troche z drewnem. Jaki orzech byscie polecili? Na chwilę obecną widze dostepny tylko Marcel i Jankowice, ale pewnie jeszcze coś wpadnie.

Powiem tak, od samego poczatku nie byłem zadowolony z tego kotła, przede wszystkim dlatego ze jak bym nie ustawił wentylatora to opal szybko sie spalal a ost to tak jak pisalem. Po zastosowaniu miarkownika jest duzo lepiej, no i oszczędniej. Koledzy Dioob i Carinus możecie pokazać jakieś foto jak mogę rozwiązać swój problem? Mam do drzwiczek przyspawac ramię czy jak? Pozdrawiam

Hmm z tym powietrzem to sprawdzę, bo to może być problem. Miarkownik mam normalnie łańcuszkiem do drzwiczek po przez ramię na samym miarkowniku. Piec jak i wentylator czyściłem, no chyba że kanały wewnątrz są pozatykane. Ale i tak miarkownik lepiej się sprawdza, lepiej się pali i dłużej, tylko mniej stabilnie. Na dmuchawie gdy temp spada to dmucha dmucha dmucha i nie może osiągnąć temp zadanej. Miarkownik niedawno założyłem i jest to Honeywell FR124. Górny przelot nad pierwszą przegrodą zatkałem szamotówką, ale na razie tylko przepalam, a nie palę ciągle i jakieś większej różnicy nie zauważyłem. Kocioł to sas nwt 17 + sterownik tech st-850. Kiedyś próbowałem palić z PIDem, ale prócz szybszego wypalania zasypu i ciągłej pracy wentylatora różnic nie dostrzegłem żadnych. Fakt, ten Bobrek jest różnej grubości, mimo że odsiewany. To może dokupić do niego orzech Piast ;)

Witam! Problemu niedopalającego węgla nie rozwiązałem. Ostatnio zamontowałem ponownie dmuchawę i piec nie mógł nawet osiągnąć 60 stopni a cały zasyp się wypalił :wacko: Przy zastosowaniu miarkownika pali się dużo dużo lepiej, ale jest pewien problem z temp. na piecu a na miarkowniku. Miarkownik zaczyna się zamykać gdy na piecu ok 70, później trzyma dobrze. Zauważyłem, że króciec w który jest przykręcony miarkownik jest ciepły a nie gorący jak rura zasilania, po prostu temp zmienia się w nim wolno i cały miarkownik działa tak jakby w opóźnieniu. Czy ktoś miał taki problem? Może połączyć ten króciec rurą z zasilaniem z pieca, a gdzieś pomiędzy nimi zastosować miarkownik, wówczas temp na miarkowniku była by stabilniejsza.