I tutaj się z Tobą nie zgodzę, paliłem w tym piecu tylko dla podtrzymania temperatury w bojlerze i recyrkulacji, co najwyżej 0,5 kW poboru na straty ciepła i o żadnym kiszeniu nie ma mowy. Pali się mała objętość węgla, niezbędna do utrzymania temperatury w kotle. Czarnego dymu jeszcze nie widziałem. Drewna nie brałem pod uwagę przy wyborze tego kotła. Żeby sensownie palić drewnem trzeba mieć 4x większy zasyp niż dla węgla. Raczej szukałbym dedykowanej dedykowanej konstrukcji do drewna.