Skocz do zawartości

Jasa

Stały forumowicz
  • Postów

    444
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

4 285 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Jasa

Wschodząca gwiazda

Wschodząca gwiazda (9/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

41

Reputacja

  1. Można się śmiać , ale jak tak dalej pójdzie , to w nieodległej przyszłości drewno z prześwietlania drzewek owocowych właściciel posesji będzie musiał odpłatnie dostarczyć do utylizacji ( wyznaczonych koncesjonowanych punktów odbioru ), gdzie oczyszczone procedurami administracyjnymi ulegnie utylizacji ( spaleniu ) oczywiście już bez śladu węglowego. Pobrana opłata zostanie przeznaczona na odpowietrzenie czynnych wulkanów
  2. Autor tematu dość jasno sprecyzował oczekiwania. Chodzi o oddanie skali opłat dodatkowych przy sprzedaży energii odbiorcom , bo realna cena 1kWh prądu czy gazu u odbiorcy zawiera przecież te opłaty , które często przewyższają( przy małym zużyciu ) cenę energii podstawowej. Jest rzeczą oczywistą , że będą różnice , często znaczne , w podawanych wartościach , wynikające głównie z wielkości zużycia i nie ma co się temu dziwić . Dobrze byłoby podawać te wartości w dwu wariantach : z uwzględnieniem opłat dodatkowych i bez. Jak ktoś zna lepszą metodę obrazującą skalę manipulacji firm przesyłających energię to niech ją zaproponuje. Negowanie wszystkiego bez propozycji zmian niczego nie wnosi.
  3. Prosty sposób na zarabianie przez firmy przesyłowe ( dzielące między siebie rynek energii elektrycznej - główne 4) - zużywaj więcej energii elektrycznej , to cena jednostkowa wyjdzie mniejsza , zużyjesz mniej -większa. Z drugiej strony powstają całe strategie i "programy urzędnicze" promujące oszczędność - energooszczędne żródła światła , energooszczędne urządzenia i tym podobne slogany , za które mądre głowy biorą pieniądze. I tak "promuje" się oszczędność energii. Póżniej są tylko biadolenia o ocieplającym się klimacie i zakazy palenia węglem , drzewem - pelletem już nie bo ekologiczny( po dodaniu formaldehydów z mebli ). A wytwarzanie i przesył energii elektrycznej są oczywiście bezemisyjne i dlatego trzeba zachęcać w taki sposób do jej oszczędzania. Efekty są jakie są. Przy flaszce to dzielenie przez zero nie będzie sprawiać trudności ale nie o to chyba chodzi ani tez nie o to , w którym miejscu opłaty manipulacyjne należy umiejscowić przy dzieleniu - dodać je do sumy opłat za samą energię elektryczną i póżniej podzielic przez zużycie , czy wyliczyć cenę jednostkową bez opłat zmanipulowanych ( to nie przejęzyczenie - to opłaty mające na celu manipulacje konsumentem ) i cenę jednostkową samych opłat dodatkowych i dopiero je zsumować. To wszystko szczegóły . Najważniejsze jest to ,że wzrost cen samej energii elektrycznej to nie wszystko -konsument znacznie bardziej odczuje w portfelu wzrost wszystkich dodatkowych opłat ( szczególnie jeżeli będzie trendy - posłucha apeli o oszczędzanie energii i zacznie jej mniej zużywać) .
  4. Potwierdzam . Tak się traci klientów . Autorowi pomysłu z PGG uzależniającemu cenę od mapy Polski , należy się od konkurencji nagroda . Ale co tam , państwową spółkę stać na olewanie klienta . Dzięki takim rozwiązaniom poznaje się smak węgla z Rosji i docenia się konkurencję .
  5. Temat jest o sterowniku ale skoro masz problem z piszczeniem to sprawdż przekładnię ( mało oleju ) , przekładkę na ślimaku od strony podajnika ( smar ) lub stan ślimaka ( wytarty lub krzywy )
  6. Niech spróbuje - jak dostanie zimnym batem w mrozy , to mu się odechce kaprysów. A tak na poważnie - rozwiązanie w postaci zasilania powietrzem paleniska bezpośrednio z zewnątrz sprawdzi się bardziej w przypadku zasilania grawitacyjnego np. w kominkach niż wymuszonego w podajnikowcu , szczególnie w przypadku niskich temperatur na zewnątrz. Ale problem interesujący - ciekaw jestem opinii Kolegów mających większe doświadczenie w instalacjach , gdyż moje doświadczenie z tego typu rozwiązaniem jest żadne a przez to opinia nie może być w pełni miarodajna.
  7. Jasne że szok. Ale tak się robi pieniądze w naszym handlu . Najpierw kusi się klienta niezłą jakością i w miarę akceptowalną ceną , wmawiając mu że kupuje coś wyjątkowego , a potem fedruje go się cenami z kosmosu i przeciętną jakością. To przykład jaskrawy ale nie pierwszy i nie ostatni . Całe szczęście , że mamy jako tako działającą konkurencję i taki towar można ominąć.
  8. Jasa

    Testuje pelet węglowy VARMO

    To że jednemu "pasuje" ten opał a innemu inny , to jest oczywista oczywistość i żadne odkrycie. W tym temacie dzielimy się spostrzeżeniami na temat Varmo . Miałem okazję spalić tego kilka worków i na temat spalania ( spieki , popiół ) nie mam krytycznych uwag ale jeżeli chodzi o inne zalety (cena , pylenie , ciężar właściwy ) - już tak. Tyle w temacie .
  9. Jasa

    Testuje pelet węglowy VARMO

    Mój podziw był autentyczny i nie było w tym nic z sarkazmu. Najważniejsze jest zadowolenie użytkownika , reszta to rzecz drugorzędna.
  10. Jasa

    Testuje pelet węglowy VARMO

    Podziwiam Twój optymizm. Konieczność codziennego usuwania spieku wielkości piłki tenisowej i zadowolenie z takiego paliwa to niestety nie na moją cierpliwość. Palę w większości przeciętniakami (Energo , Retopal , Karlik ) i spiek wielkości piłki , który jeszcze trzeba usunąć z paleniska to rzecz zupełnie nieznana. Rozumiem , że po doświadczeniach ze Sztygarem każde inne paliwo wydaje się być dobre .
  11. Nie mylisz się. Montaż deflektora nad rusztem wodnym zamiast pod nie ma sensu. Kolega Listekcr z jakiegoś powodu właśnie tak go zamontował , chociaż w temacie deflektorów radziłem mu podwiesić płyty szamotowe pod rusztem. Taki rodzaj montażu nic nie polepsza a wręcz pogarsza sprawę.
  12. Nikt chyba nie spodziewa się zapachu malin z kotła ale woń z retopala jest wyjątkowo dokuczliwa z wiadomym skutkiem dla palacza , kotła , komina i środowiska. I nie z jakiejś podróbki , jak niektórzy sugerują , ale z oryginału z @pgg. Ciekawe , że rosyjskie "szajsy" tego nie mają - widocznie cierpią na deficyt siarki. Możliwe że na południu tego zapachu nie czuć.
  13. Zawsze kupowałem retopal z @pgg w oryginalnych workach bądż w bigbagach. Retopal z 2018 r. i z początku 2019 a retopal póżniejszy to dwa różne węgle. Nie wiem jak jest obecnie ale na podstawie poprzednich doświadczeń , zniechęcony dodatkowo ceną , więcej tego specjału nie kupię.
  14. Ja na moim stalkocie wypalam zeszłoroczną końcówkę retopala - faktycznie zapach nieciekawy i w porównaniu do 2018 ogromna różnica ale da się poprawnie spalić w całym zakresie mocy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.