Tak
Tak
Tak
Ale i tak możesz dopasować to pod siebie. Ja mam u siebie wyłączone tłumienie i wydaje mi się, że jest lepiej. Przede wszystkim postaraj się dobrze ustawić krzywą grzewczą (żeby nie przegrzewał).
To już zależy od instalacji, ale przy grzejnikach i termostatach ma być delta.
OK
Ok, tylko ustaw dobrze krzywą
To ma wpływ na zakres temperatur do ustawienia na CO.
Możesz sprawdzić inny sposób obniżenia:
Ja mam taką obserwację, że te kotły zawsze startują na około 50%, później schodzi do minimum i dochodzi do żądanej mocy. I w przypadku tego kotła jest problem, bo 50% mocy to aż 12kW. Jak podłogówka tego nie odbierze, to masz wtedy niestety błędy.
Moja propozycja: wymuś w harmonogramie kotła okresy z wyłączonym grzaniem.
Może wchodzić, ja mam ustawione CWU na 40 stopni, a grzanie CWU na +15 albo +20K (czyli kocioł daje 55/60 stopni). Na powrocie jest mniej niż 55 stopni, coś tam kondensuje.
Lepiej pasuje określenie moc minimalna. Poczytaj o tym, czym jest "taktowanie kotła" i dlaczego jest złe.
W skrócie: szukaj kotła z mocą minimalną 2-3,5kW i będzie fajnie pracował.
Dzięki za info, to ładnie to poprawili w stosunku do starszych kotłów GB072. Startowały od 50%, schodziły do minimum i znów dźwigały się do docelowej mocy.
Może wymuś na kotle 2-3 przerwy na dobę po 2-3 godziny, to sobie dłużej popracuje w pozostałym okresie. Przy podłogówce nie powinieneś tego poczuć.
Po co zakładałeś taki mocny kocioł? On startuje od 12 kW i dopiero schodzi z mocą w dół. Z tego co napisałeś masz 170m2, a on by ogrzał ze 300 albo więcej. U klienta mam zamontowany ZSB 14-5C 14kW na 220m2 + garaż i kocioł się i tak nudzi.