anek65

Witam Mam kocioł tego samego producenta tylko 12 kw Z tym sterownikiem walczyłem 4 miesiące i zawsze było do d... aż go w końcu wywaliłem i zamontowałem skzp 02 Na tym skzp jadę 3 sezon i jestem mega zadowolony

Z tym softem , to dla mnie czarna magia. Myślę że nie dałbym sobie rady z aktualizacją

TOMEK12345 dmuchawa 40 watowa, radiator w sumie nic mi nie daje poza obniżeniem temperatury korpusu palnika, zrobiłem to z czystej ciekawości. Resztę ustawień masz na fotkach.

Jeśli chodzi o temperatury palnika, to u mnie przy takiej pracy, są takie odczyty. Zrobiłem taki radiator . Po założeniu radiatora tempera spada do takiej wartości.

Kolego żuć okien na moje ustawienia. Palnik SV 200( 9) ,kocioł 12kw. Węgiel eqłation gold z L.M.

Pierwszym krokiem na drodze do sukcesu było zamiana podłego groszku Ziemowit na sobianek lew ( skończyło się dymienie i ogromne ilości popiołu). Drugim krokiem było zamontowanie pompy kotłowej. Trzecim krokiem ustawienia sterownika proponowane przez kolegę Kijasr . Obecnie jadę na equationie gold i jest dobrze.

Panowie poprzedni sezon był słaby jeśli chodzi o ustawienia. W obecnym udało mi się dojść do takich ustawień jak na wykresie, chyba nie jest tak źle.

8010 owszem miałeś rację. Ja już wcześniej próbowałem innego węgla, tylko tyle że było to przed zmianą obiegu w instalacji i nieprawidłowych ustawieniach sterownika.

Mija doba palenia na nowym węglu. Spalanie 17 kg a nie 22,5. To już coś mówi o tamtym węglu.

Jeszcze w trakcie palenia retopalem, byłem na dachu. Z bliska wyglądało to na dym, cuchnący taką siarką. U wylotu komina spaliny były dość ciepłe. Na tym nowym węglu, orzeł z firmy tani opał na razie nie ma dymu w ogóle.

Tak. Jakość opału ma znaczenie, i na moim przypadku doskonale to widać. Zasypałem ten biały, o kaloryczności 28 m j, jak na moje potrzeby, efekty są doskonałe. Czepiałem się palnika, dmuchawy, sterownika, a wystarczyło jeszcze raz sprawdzić węgiel. Powietrzem zjechałem do maksymalnych 46%, modulacja mi spadła, brak dymu z komina, popiołu 3 razy mniej, spalanie też się zmniejszyło. Jeżeli na dwóch pozostałych węglach będzie tak dobrze, to będę mega zadowolony. Prawdopodobnie, ten retopal w moich warunkach jest trudny do spalenia bez dymu .

Panowie. To od którego zaczynamy? Dwa gatunki na których jest napisane 28 mj , 1na którym jest napisane 26 mj. Komin wyczyściłem ponownie, nic w nim nie było, tylko troszeczkę takiego jasnego pyłku. Napowietrzenie kotłowni mam zrobione tak zwaną zetką, otwór na wysokości 1,80 w ścianie wewnątrz schodzi rura do podłogi, kolankiem skierowana w kierunku kotła. Na tym sterowniku bardzo rzadko wchodzi na podtrzymanie, ale na argosie dość często i właśnie wtedy nie dymiło. Co do węgla , to zasypywać po jednym czy po dwa worki z każdego gatunku? Aha, a co z tym kamieniem , lub szlaką (nie wiem co to jest),na sklepieniu palnika,

Przy temperaturze spalin 130 na wejściu, w kominie jest jakieś 80 – 60 stopni, raczej mało żeby doprowadzić do zapłonu smoły w kominie.

Kratka, nie jest podłączona do przewodu kominowego, to jest wentylacja przestrzeni między rurą spalinową i jej ociepleniem a wnętrzem pustaka.

Pracował 4 lata w ciężkich warunkach. Ale okej przelecę go jeszcze dzisiaj szczotką, żeby nie było. Przy nastawach powietrza powyżej 50% góra, tworzy się na sklepieniu palnika, taki twardy osad, przypominający kamień wodny w rurkach. Ciężki do usunięcia ,zeskrobania.

8010. 1. Komin ma 5 lat, 4 lata pracował dla dolniaka. Po wymianie kotła,komin i wyczystka zostały dokładnie wyczyszczone z sadzy i przygotowane do podłączenia nowego kotła.Zacieki na jego zewnętrznej powierzchni spowodowane są warunkami atmosferycznymi,(odsłonięty z trzech stron narażony na opady deszczu i śniegu). 2. Tak. Paliłem na tym L.M. Dziś przywiozę jeszcze dwa gatunki innego węgla ,będę próbował i zdam relacje. 3. Tak ,śledzę forum, wykorzystywałem parę sugestii i ustawień kolegów z forum. Z jednym kolegą jestem w stałym kontakcie aż od 26grudnia, efekty są różne raz większe ,razy mniejsze ale dymienie występuje zawsze. Tak więc nie siedzę i nie płaczę, staram się na miarę moich możliwości coś działać. Kupiłem nowy sterownik, miałem nadzieję że to pomoże. Kupiłem nową dmuchawę 80 w , też nie pomogło. Coraz częściej myślę o kupnie nowego innego palnika.

Po 12 godzinach pracy tak to wygląda. Na ustawieniach z fotek. Na nich najmniej dymi, ale jednak dymi, dym niebiesko-szary rzadki. Temperatura spalin na ostatniej fotce , po wyjęciu zawirowywaczy spalin.

marcus 312, trafiłeś w sedno sprawy. Wszystkiego po trochu, coś nie tak z kotłem , coś nie tak z palnikiem, coś nie tak z węglem, i nieumiejętność ustawienia sterownika, dało właśnie taki efekt.

Nie mam dokumentów teraz przy sobie z kotła ,ale prawdopodobnie podbita. Jutro zadzwonię do producenta kotła, zobaczymy co mi zaproponują.

No właśnie. W takich sprawach można się łatwo wypchać sianem. A to to a to to tamto tylko nie my. Komin mam ceramiczny ocieplony fi 200, wysokość 7 m. W kotłowni zetka nawiewowe fi 200. Jest tyle zmiennych że trudno będzie coś od nich wyegzekwować.

Zapewne coś nie tak, to jest to co mówił Pieklarz, za mały palnik do za dużego wymiennika ,szarpie u kresu swoich możliwości dlatego dużo spala. Ty masz palnik piętnastkę ,więc jakiś zapas mocy masz. Prawdopodobnie to jest tak, jakbym jeździł samochodem cały czas na pełnym gazie.

Pieklorz, dziękuję za konkretną odpowiedź. Tak normalnie 20 kg ale zeszłej doby 21 pokazuje.

Nie mam pretensji do palnika , raczej mam sam do siebie, o to że jestem taki nieogarnięty technicznie jełop, który nie umie ustawić sobie kociołka.

Ptaszniko, nie przejmuj się spalaniem, to są najlepsze palniki w całym NATO.