Skocz do zawartości

AB45

Forumowicz
  • Postów

    58
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez AB45

  1. Oba naczynia to naczynia wzbiorcze,wyczytałam to na fakturze.Do wymiennika 140l podłączone jest naczynie E-08L CWU ,do kotła CM-25L.Czyli mój "instalator" popełnił karygodny błąd???
  2. Mam pytanie odnośnie cisnienia na piecu.Posiadam w kotlowni dwa piece,jeden gazowy( w tej chwili wyłaczony) i drugi defro optima plus 18kw.Na kotle weglowym nie ma zamontowanego miernika cisnienia,ponieważ mój instalator kazał mi sprawdzac ciśnienie na piecu gazowym.Obecnie jest 0,9 a kiedy uruchamialismy piec weglowy 1.raz napuścił wody do 1,5.Piec po nagrzaniu do temp.60st.osiąga 2 atmosfery,czy to nie za dużo?? Dodam,że za kotłem węglowym jest zamontowany zbiornik (wg mnie chyba )wyrównawczy,przy wymienniku dwupłaszczowym na ciepła wodę również,a cały układ jest układem zamkniętym.Z uwagi,że piec defro jest moim nowym nabytkiem czytam więc na forum wszystkie mozliwe tematy dot.kotłów węglowych,uzytkowanie,spalanie etc. i chciałam się upewnic czy cisnienie jakie podałam jest na moim piecu normie.
  3. Metodą prób i błędów za trzecim razem udalo się rozpalić od góry:) w ten sposób rzeczywiście dłużej się pali,ale jak dla mnie ma to minusy...rozpala się długo i zdecydowanie wolniej osiąga zadaną temp.Ostatnim razem kiedy udało się rozpalić od góry dosypałam na żar nową porcję węgla,bo pora była zbyt pozna na nowe rozpalanie.I tak paliło się pięknie do 9 rano:) Wracajac do tematu temp.na piecu to faktycznie przy niskich temperaturach zauważalny jest efekt skraplania na ściankach pieca.Piec jest nowiutki więc troche szkoda tak na dzien dobry skaracać mu życie,ustawiłam już na 50st. i przykręciłam zawory na grzejnikach.Nie mam niestety zamontowanego zaworu mieszającego,a widzę,że przydałby się.Czy teraz można go bez problemu zamontować?
  4. Witam,podepnę się do tematu palenia w niskiej temp.Mam od ok.2mcy kocioł Derfo optima plus 18kw,dom 180m2 i ustawiam temp.na piecu 47-48stopni (przy temp.zewn.-5,-8) i mam w domu ciepełko 23-24 stopnie.Zużycie węgla jest zdecydowanie mniejsze niż przy ustawieniu na np.55 czy 60 stopni.Ważna jest tylko jedna kwestia aby raz na tydzień oczyszcic porządnie piec i przepalic go do temp.powyżej 65stopni,podobno to wystarczy aby piec zbyt szybko nie skorodował.
  5. Mam pytanie,jak rozpalać taki sam piec( mam też defro optima plus 18kw) od góry?? od 2 .m-cy rozpalam go kładąc na ruszcie drewno itd i troche węgla a po rozpaleniu wsypuje węgiel i tak pali się kilka godzin.Dowiedzialam sie ,że paląc w tym piecu od góry mozna dłużej cieszyc się ciepłem w domu i zużyć przy tym mniej węgla.Dzis zakopciło mi calą kotłownię i nie dało rady.Proszę o podpowiedz ,które mam otworzyc drzwiczki podczas rozpalania od góry...niby proste a jednak skomplikowane:(
  6. Opalam węglem orzech1 i orzech 2,tradycyjnie rozpalam na ruszcie drewienkami,kartony itd.a potem jak juz sie rozpali dosypuję węgla.W instrukcji jest napisane,że rozpalic na ruszcie i dosypac czyli tak jak ja rozpalam...Z tym dymem to masz rację,kopci strasznie,zwlaszcza podczas rozpalania,czarno jest dookoła:( Czyli teraz ,tzn.jutro rano rozpalę od góry:)
  7. Witam,jestem kompletnym laikiem w temacie kotłów a z uwagi ,że posiadam od 1, 5m-ca piec Defro optima plus 18kw ze sterownikiem i dmuchawą zaciekawił mnie temat i pozwolę się do niego dopiąć.Otóż mój problem polega na zbyt dużym wg mnie spalaniu opału.Zasypuję na full o godz.23 a o 6 rano ledwo sie tli,woda w wymienniku tez zimna(niestety nie mam zaworu trójdrożnego)dmuchawa ustawiona na "1",lekko przysłonięta klapka,czas przedmuchu 10sek.co 7 minut,histereza 1 stopień,wylot z komina przykręcony aby nie uciekało ciepło,ogólnie pali się ładnie,bez wybuchów.W domu jest 22-23 stopnie przy nastawieniu na kotle temp.47 stopni,a temp.zewn.-8,-10.Ogrzewam 180m2,dom ocieplony piętrowy,okna drewniane nowe,dom w stylu kanadyjskim,co ma ogromna zaletę -latem jest chłodno,a zimą ciepło.Jednak niepokoi mnie duże wg mnie zbyt duże spalanie,dlatego tez mam ustawioną temp.na 47 st.a nie na 60 czy 65 ,bo wtedy wystarczyłoby opału na max.4 h. I jeszcze jedna ważna kwestia,rozpalając kocioł doprowadzam go do temp.65stopni,a potem zmniejszam na 47-49.Wiem,że piec powinien pracować w temp.powyżej 65stopni,ale wtedy pali jak hammer w mieście i praktycznie połowę dnia musiałabym spędzic w kotłowni dosypując paliwo:( P.S.Komin jest nowy ocieplony,z bloczków i ceramicznym wkładem. Z góry dziękuję za poradę,pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.