AB45

Dodam trochę szczegółów,bo to raczej ważne.Bynajmniej wg mnie:)Mam jedną pompę obiegową a wymiennik 140l jest blisko kotła max.1m ,więc pomyślałam,że kiedy otworzę zawory od wymiennika z zimną wodą to nastąpi schłodzenie wody,która w ciągu kilku sekund wpadnie do pieca (powrotem) a z tego co czytam na forum nawet małe ilości dopuszczanej wody są niewskazane zwłaszcza gdy zawór dopuszczający wodę do CO jest blisko kotła.

Do kotła węglowego podpięty mam wymiennik dwupłaszczowy do CWU.W ciągu dnia piec był wyłączony a ciepłą wodę miałam z innego zródła tj.z bojlera a więc była taka potrzeba aby zawory na wymienniku zamknąć. Kocioł pracuje,osiągnął temp.zadaną 50stopni.Czy w takim wypadku można delikatnie otworzyć zawory aby woda nagrzała się? Czy lepiej zmniejszyć temp.zadaną na min.45 i wtedy otworzyć zawory?

Dziękuję :rolleyes:

Jak widać rozwiązań jest wiele,może faktycznie zrobię losowanie :D Podsunęliście mi rozwiązania i grzechem byłoby z nich nie skorzystać.Zobaczymy jak to oceni instalator i jaką opcje wybierze. Szczerze to nie uśmiecha mi się prowadzenie nowej rury bezpieczeństwa,choć ta opcja byłaby najtańsza. Kiedy już decyzja zapadnie napiszę :) Jeszcze raz dziękuję za porady,przekazaną wiedzę,bezinteresownie i to całkiem darmo :)

Już jestem po rozmowie.Defro nie udzieli gwarancji przy ukł.zamkniętym jeśli nie zadziałają zapezpieczenia ,które mam zamiar zamontować.Gdyby fabrycznie zamontowana była wężownica to wtedy jak najbardziej.Powiedzial,ze przy takich zabezpieczeniach jakie mam zamiar zastosować nic się nie powinno dziać i jak najbardziej można układ zamknąć,powiedział też ,że coraz więcej osób zakłada kotły takie jak mój w ukł.zamkniętym i pracują bez zastrzeżeń. Vernal,czy możesz mi wytłumaczyć czym oprócz nazwy różnią się zawory bezp.termostatyczne?W sklepie w moim mieście 1350zł,w allegro max.do 200zł...działanie to samo tylko inny producent,o co chodzi z tą rozbieżnością cenową??

Czy orientujecie się czym spowodowana jest kolosalna różnica cenowa zaworu bezp.termostatycznego? W moim mieście w sklepie 1350zł,a w allegro 169zł, wyglądają identycznie...czym się różnią? Proszę o info.

Dziękuję za cenne rady.Kiedyś mi ktoś napisał na forum,że powinnam się najpierw upewnić co do słuszności moich decyzji.Dlatego proszę o opinię,bo mam zamiar zainwestować w porządne zabezpieczenie. Co sądzisz o zamknięciu układu i zamontowaniu dodatkowego zaworu bezpieczeństwa termostatycznego,naczynie przeponowe już mam,być może za małe,ale to się okaże w środę.Dołożę jeszcze zawór 3d,przedłuża żywotność kotła.Czekam na odp.i pozdrawiam

A miałam nadzieję,że zmieni:( ok,dziękuję za odp.Pozdrawiam:)

Do kiminero odnośnie pytania|"Zastanawia mnie jeszcze stwierdzenie, że "chodzi o odpowietrznik na kaloryferze". Czy to znaczy, że naczynie wpięto w kaloryfer? I co to za pomysł by nie robić przelewu." Otóż chyba wprowadziłam kolegę w błąd...rura, na której znajduje się zbiornik wyrównawczy nie jest wpięta bezpośrednio na kaloryferze tylko obok na pionowej rurze wychodzącej z podłogi i do niej kolejnymi rurami podłączony jest kaloryfer.Odpowietrznik nie był na kaloryferze ,był właśnie w tym miejscu gdzie teraz jest wyprowadzona rura na strych ,a na nim zbiornik.Czyli może nie jest aż tak tragicznie??

Ok,rury niech pozostaną,ale wspomnę o tym pseudoinstalatorowi.Niech sie doszkoli co do czego. Akurat mamy od dwóch dni silny wiatr,zauważyłam że dmuchawa po zakonczonym nadmuchu potrafi podnieść dzwigienkę,na sekundę,dwie dlatego obnizyłam śrubki aby ją bardziej dociążyły.Poza tym ilość węgla w komorze to dwa małe wiaderka,jakieś max.15 kg ale zdaje sobie sprawę,że i z takiego załadunku temp.może wzrosnąć do niepożądanej. Powiem Ci,że teraz i tak czuję się bezpieczniej,temp.zadana max.48stopni ,wczesniej kocioł pracował na układzie zakmniętym z 1,5 bar na zimnym a z 2 bar na rozgrzanym piecu...i tak ponad m-ce...wtedy to dopiero bylby strach gdybym była swiadoma.

Prosze jesli macie czas napiszcie mi od czego zacząć,co jest najbardziej rażącym błędem do poprawki a co może ew.zostać.Chcialabym zweryfikowac Wasze opinie z nowym instalatorem.Dziękuję Wam za dotychczasową pomoc. Aha i odpowiedz do kiminero Rury te nie są niczym pomalowane,takie przywiózł, zamontował,na f-rze jest nazwa rura czarna 25 i rura ocynk 25,czyli je też ma poprawić???Poza tym pozostałe wytyczne mam na uwadze. Pozdrawiam

No to pięknie,nie rozumiem gościa,który zabiera się za tak poważne przedsięwzięcia jakim jest instalacja CO nie mając o tym pojęcia,przecież jest za to odpowiedzialny! głupi aż tak nie jest,żeby nie rozumiec konsekwencji...brak słów po prostu. Jutro poinformuję go o konieczności naniesienia poprawek ,swoją drogą inny ,mam nadzieję,że tym razem kumaty instalator rzuci okiem i potwierdzi Wasze opinie.Woda się nie zagotuje,bo temp.zadana na kotle zmniejszona do 48stopni i przecież piec pracuje na sterowniku. Napisałeś "Dla mnie jeden promil, to już za dużo" co przez to rozumiesz? może te (aż??) 0,4bar na piecu??

Ręcę opadają,zaraz to chyba ja wybuchnę!czyli ten zbiornik jednak układu nie otworzył ?? a wytłumacz mi dlaczego ciśnienie robocze na piecu wynosi teraz 0,4 bar,a przy zamkniętym,tzn.bez zbiornika wyrównawczego na strychu było nawet 2 bar.

Dodam,że chodzi o odpowietrznik na kaloryferze. A zbiornik wyrównawczy nie posiada rury przelewowej ,tylko podstawiona jest duża wanienka pod wylotem do rury przelewowej.

Nie ja wykonałam tą robotę ,ani też nie projektowałam,bo nie posiadam w najmniejszym stopniu wiedzy dotyczącej montażu instalacji CO i CWU stąd te zdjęcia.Pytasz o rurę ,do której podłączony jest zbiornik wyrównawczy.Otóż na piętrze został zdemontowany odpowietrznik i właśnie w tym miejscu zamontowano rurę ,która biegnie na strych i tam własnie na strychu jest do niej podczepiony zbiornik wyrównawczy.

Z tym syczeniem ustąpiło po delikatnym przykręceniu zaworu,myslę,że bylo powietrze w instalacji.Fotki mojej kotłowni wklejone niedawno na forum pod nowym tematem "Proszę o ocenę instalacji CO i CWU" .Pozdrawiam

Proszę o ocenę wykonania instalacji osoby kompetentne,z góry dziękuję:)

Kocioł defro optima plus węglowy,podłaczona pompa wyjscie/wejście obiegowa c.o. Wilo-Star RS 25/6, nad nią pionowo zawór do CWU a powyżej ok.10 cm taki sam zawór na C.O.Wczesniej nic sie nie działo kiedy układ był zamknięty(nawet przy temp.na kotle 65 stopni)po przeróbce na układ otwarty wymiennik CWU 140L podczas pracy kotła cyklicznie jakby przeplukuje wodę ogrzewajacą wymiennik i ....syczy( rura doprowadzająca wodę grzewczą jest gorąca bardziej niż główna rura wychodząca bezpośrednio z pieca,wymiennik wydaje odgłos jak przy gotowaniu czajnika elektrycznego ).Zawór od CWU lekko przykręcam ( W POŁOWIE lub troszke bardziej)aby nie szło więcej wody z pieca na ogrzewanie CWU.Czy może być zapowietrzony układ?Jak myslicie drodzy forumowicze czym jest to spowodowane?Niepokoi mnie fakt,że wczesniej nic nie syczalo,nie przelewało się na układzie zamkniętym tylko teraz na ukł.otwartym wymiennik wydaje dziwne odgłosy:( i to przy zadanej temp.50 stopni. Dodam(choc wiem,że tak byc raczej nie powinno)że częściowo instalacja wykonana jest z rur stalowych(dom ma swoje lata) i miedzianych( kilka stalowych wymienionych na miedziane plus nowe grzejniki ),wszystkie rury wychodzące od pieca są stalowe, jedynie wymiennik przy piecu jest podłączony rurkami miedzianymi,czy może to też ma wpływ na syczenie?

Dziękuję za odp. :) Kapanie ustąpiło,czyli wszystko w normie.Pozdrawiam

Witam,piec węglowy (nowiutki aż żal) troszkę zaszedł mi smołą:( Defro optima plus 18kw ze sterownikiem i dmuchawą,w tej chwili jest rozpalony od góry do 57stopni,wcześniej palony był raczej w niskich temp.do 50stopni i od dołu a to z pewnością przyczyna powstawania smoły.....szyber całkowicie otwarty,smoła w trakcie palenia została częściowo zeskrobana i wsypany sadpal.Obawiam się rozpalać go powyżej 65 stopni,ponieważ testuję pracę kotła na nowym układzie otwartym.Piec wcześniej pracował na....układzie zamkniętym( wbrew przepisom o czym nie było mi wiadomo) stąd ta przeróbka na układ otwarty.Naczynie wyrównawcze otwarte 30l znajduje się na strychu.Podlączone jest od spodu z rurą miedzianą,rurą bezpieczeństwa(podstawione naczynie na ew.wyciek wody) i odpowietrznikiem ( rura zamontowana pionowo stalowa ,dużo grubsza niż podłączeniowa do zbiornika o wysokości 30cm) poniżej link tego zbiornika http://allegro.pl/naczynie-otwarte-wyrownawcze-30l-zbiornik-kurier-i2111855951.html I teraz nurtujące mnie pytanie...temp.zadana 57stopni,wszystkie kaloryfery grzeją choć niektóre dołem są chłodniejsze,niektóre nie sa tak ciepłe jak inne ....a woda, która kapie na strychu ze zbiornika jest zupełnie zimna....rura ,która doprowadza wodę do zbiornika w połowie jest ciepła a im wyżej tym chłodniejsza,czy to normalne?czy zbiornik nie powinien być czasem lekko ciepły? i dlaczego prawie cały czas z małymi przerwami kapie z niego woda??obawiam się ,że przez noc nakapie całą wanienkę(ok.5-6L) Czy jest cos nie tak z cisnieniem? może za mało wody? ale skoro z mało to dlaczego kapie??? może ktoś doradzi co jest nie tak lub rozwieje moje obawy i napisze,że niepotrzebnie sie martwię...?

Dziekuję za szczegółowe wyjasnienie problemu.To fakt,wziął sporo kasy i posadził mnie na minę:/ Nie rozumiem jak można być tak nieodpowiedzialnym.Kolega Tomek61 napisał mi "Kłania się wymiennik ciepła płytowy".Znalazłam w allegro ,ale nie mam pojęcia czym sie sugerowac w doborze wymiennika.Oto link do przedmiotu http://allegro.pl/wymiennik-ciepla-ulrich-20-plytowy-gratis-i2148594577.html oraz naczynie http://allegro.pl/naczynie-wzbiorcze-19-l-uwaga-gratis-i2148594409.html Kaloryferów więc nie odkręcam:)Na obecna chwilę ciśnienie 1,2bar przy 49stopniach na piecu....Noc mam zarwaną:/ I póki nie zamontuję dodatkowo tych gadżetów pewnie lepiej w nim nie palić?

Jeszcze jedno pytanie i pewnie nie ostatnie.Ustawiłam piec na 60stopni,ciśnienie podskoczyło na 1,8bar.Upuścilam więc znów do max.1,5.Pytanie moje brzmi... ile ma wynosić minimalne ciśnienie na zimnym piecu?Boję się ,że rozpalając na nowo kocioł ciśnienie może być tym razem paradoksalnie za niskie...Wiadomo,że im temp.na piecu wyższa tym ciśnienie także.Proszę o fachowe info.i z góry dziękuję. P.S.Jestem laikiem i na dodatek kobietą,która 1.raz ma do czynienia z piecem na węgiel,stąd moje pytania,które pewnie dla innych forumowiczów wydają się byc może śmieszne lecz kto pyta nie błądzi a sprawa mojej niepoprawnie wykonanej instalacji jest jak się okazało bardzo poważna. Ach i jeszcze jedno,mam zakręcone 3 kaloryfery( było za ciepło) ,teraz kiedy je odkręcę na noc ciśnienie znów podskoczy??

Spuściłam w łazience na piętrze,jest już 1,5 bar przy temp.na piecu 50 stopni.A jeszcze mam pytanie,ciśnienie sprawdzam na piecu gazowym,innej możliwości nie mam,czy to wystarczy czy powinien być zamontowany dodatkowo na kotle węglowym jeszcze jeden ciśnieniomierz?

Mam zamiar tak na szybko spuścić troszkę wody z kaloryferów do poziomu 1,5bar,dobry to pomysł?Proszę o szybką odp.,bo boję się strasznie.Jutro dzwonię do mojego fachowca,musi poprawić instalację tak jak być powinno.

Tak,wiem,doczytałam,nawet na piecu jest naklejka informująca,że dopuszczalne cisnienie robocze max.1,5....w domu ciepło,człowiek szczęśliwy a w sumie to siedzę jak na bombie!szok!!!!!