Dziękuje Panowie sterownik jest świetny, miałem 7 lat sppv2 myśłałem że mam dobry ster okazało się inaczej. Jedyna wada w skzp02 że palce mnie swędzą żeby coś zmienić poprawić. Ja mam fioła na punkcie spalania nie wiem jak dobrze by się paliło to średnio co 3-4 godziny tam idę, takie zboczenie. Pamiętam jak po zwykłym węglowcu kupiłem miałowca z Pleszewa w 2007 roku pierwszy piec ze sterownikiem i od tamtego czasu tak mam, że musze kilka razy dziennie popatrzeć na ogień. Z podajnikiem mam do czynienia od 2015 roku sterownik PID Ognik Plus taki był razem z kotłem, pida wyłączyłem po tygodniu tam nic nie szło zmienić a strasznie walił spaliny w komin, wstawiłem w nim regulator obrotów dmuchway pomiędzy zakresami i jakoś w miarę dało się palić w dwustanie. Nigdy bym nie przypuszczał, że dodmuchem można spalanie poprawić i jak nie chodzić do kotłowni teraz to dopiero mam zabawkę. Szkoda że o 7 lat za późno oglądałem wtedy też skzp02 przed zakupem stera od bolca,ja potrzebowałem zdalne sterowanie, a tutaj jak dobrze pamiętam wtedy jeszcze nie było. Teraz czytam to forum strona po stronie zauważyłem, że jest naprawde tutaj kilku dobrych fachowców. Jockiemu flaszkę wisze bo dzięki niemu kupiłem skzp, tamten zostawiłem sobie na czarną godzine. Animus nie obraź się, ale nie ma sterownika na świecie który by sam bez ingerencji prawidłowo spalał groszek.