-
Postów
4 563 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
63
Treść opublikowana przez SONY23
-
Zawór 3D I 4D - Zasadność Stosowania
SONY23 odpowiedział(a) na kaczy temat w Rozmowy na dowolny temat
W kotle pali się średnio 12 godzin na dobę, dzisiaj przy temp. -10 w dzień i pewnie z -20 w nocy, będzie się paliło pewnie z 16 godzin. Problem z kondensatem występuje do czasu aż cała woda w instalacji rozgrzeje się do tych powiedzmy 45 st. C, czyli około 1,5 godziny od rozpalenia. Gdybym palił bez przerwy problemu by nie było ale już 50-60 st. na kotle przez 12 godzin daje mi wieczorem około 23 st. C w domu i to wystarcza do rana, o godz. 6 mam jeszcze temp. minimum 19 st., przy takich mrozach jak dzisiaj może być 18 st. C. Dom jest z lat 70-tych, prawie nieocieplony, drewniane okna starego typu ale porządnie obrobione i uszczelnione. Do przeróbki kotła myślałem, że przy akceptowalnym zużyciu paliwa takiego domu nie da się nagrzać do 22 st. C i temp. trzymałem max. 20 st., nadzieją na poprawę upatrywałem w dociepleniu i wymianie okien, teraz zastanawiam się czy warto :rolleyes: Co do samego zaworu 4D, gdybym teraz montował kocioł to pewnie bym go założył ale czekam kiedy padnie mój staruszek (13-letni śmieciuszek) i wtedy przy montażu nowego coś z tym zrobię, chyba że zrobię sobie coś w stylu reaktora kol. heso i wymiennika za nim (najcieplejsze spaliny wpadają na najzimniejszą część wymiennika) i gdzieś będę miał korozję niskotemperaturową, czy wysoką temp. na płaszczu kotła dla prawidłowego odgazowania paliwa. -
Zawór 3D I 4D - Zasadność Stosowania
SONY23 odpowiedział(a) na kaczy temat w Rozmowy na dowolny temat
A ja myślę tak, różna jest konstrukcja kotłów i rózne są instalacje co.. Jedne świetnie sobie radzą bez jakiejkolwiek automatyki i nowinek a inne bez tego trafia szlag po dwóch sezonach. Nie wspominam już o świadomości i kulturze technicznej właścicieli takich urządzeń... U mnie po przeróbce śmieciucha (bardzo podobny do moderatora) na dolniaka a w końcu na kocioł zgazowujący, z wymienników zupełnie zginęła zastygła smoła i inne nagary, poprzednio nawet moczenie olejem napędowym i próby wypalania nic nie dawały. Teraz na pierwszym "ciągu" wymiennika jest tylko szary nalot z samego popiołu a na drugim nic, gołe blachy płomiennic. I co się okazało, że ku mojemu zdziwieniu zaczęła się na nich pojawiać rdza !!! Instalację mam starego typu-grawitacyjną z 2- calowymi rurami na wyjściu i powrocie, żeliwne kaloryfery, co prawda zamontowana jest pompa co., ponieważ mam pionowy zasobnik cwu. z wężownicą spiralną i na grawitacji u mnie słabo by działał ( stoi obok kotła w piwnicy), ilość wody w instalacji prawie 300 litrów !!! Już na grawitacji obieg wody jest tak szybki, że na drugim ciągu wymiennika wykrapla się kondensat, chociaż temp. spalin na czopuchu jest około 150 st. C. Próbowałem robić podmieszanie przez bojler stojący obok kotła ale nie działało to najlepiej i trzeba było ręcznie przestawiać zawory kulowe i nastawy temp. załączania pompy co. na czas rozgrzewania instalacji i potem, gdy powrót jest już na tyle gorący, że podmieszanie jest już mało potrzebne. Nie działało to dobrze i było niewygodne i męczące. Pomyślałem sobie, że wcześniej czy później pewnie przy zakupie nowego kotła czeka mnie wstawienie zaworu 4D. Ale wpadła mi do głowy myśl, może trochę ryzykowna ale się opłaciło. Mam w instalacji zawór kulowy odcinający wyjście zasilania kotła od grzejników ( na czas letniego podgrzewania bojlera), przykręciłem ten zawór tak, że przepływ jest ograniczony do około 30% stanu normalnego. Efekt jest taki, że przy starcie kotła temperatura na nim jest osiągana szybciej a grawitacja zaczyna działać przy około 50 st. C ( przy tej temp. otwiera się zawór różnicowy), część gorącej wody przechodzi też przez pompę co., jednak grawitacyjny ruch wody jest na tyle spowolniony, że wykraplanie kondensatu na wymienniku jest minimalne lub prawie wcale nie występuje. W dodatku temp. na kotle jest wyższa i dużo bardziej stabilna niż przy podmieszaniu przy użyciu pompy co.. Tą ostatnią sterownik załącza dopiero, gdy kocioł osiąga 60 st.C i na spowolnionej grawitacji słychać delikatne podgotowywanie wody. Histereza pompy co. jest ustawiona na 1 st. więc przy rozgrzewaniu instalacji pracuje ona bardzo krótko, dopiero po pełnym rozgrzaniu włącza się na dłużej. Bardzo ważne przy tego typu rozwiązaniu jest odpowiednie ustawienie przepływów ( nie za dużo ale i nie za mało), drogą eksperymentów trzeba dobrać takie optimum, przy którym nawet brak prądu i wyłączenie pompy co. nie zaszkodzi instalacji ! Tyle wypocin. Można sobie radzić i tak ale trzeba przyznać, że korozja niskotemperaturowa istnieje i nie jest to mit i wymysł producentów kotłów. Pozdrawiam. -
Witam, tutaj też VikingMój odnośnik, dolne spalanie, firma z tradycjami i szwedzką technologią ale po szczegóły trzeba chyba uderzyć do samego producenta. Jednak otwory na bocznych ściankach są już obiecujące. Pozdrawiam.
-
Panowie zrzuta na flachę dla Kazika :D . Witaj heso, nawet nie wiesz jak bardzo Cię tu brakowało...
-
Wielkie dzięki dla kolegi SanitSystem, że co jakiś czas rzuca kamień do zastałego stawu z mętną wodą jakim są krajowi producenci kotłów, którzy na nawet największych chłamach piszą, że mają sprawność 80%, gdy w rzeczywistości osiągają najwyżej 60%. Zazdroszczę Litwinom, że ich producentom chce się myśleć jak zrobić dobry kocioł, nasi kombinują tylko jak sprzedać to co klepią bez zastanowienia i oglądania się na świat. Tyle marudzenia, jeśli można prosiłbym o jeszcze kilka fotek, np. rusztu, komory załadowczej, ustrojstwa do odpopielania, itd. Gratulacje za dobry "gust techniczny". Pozdrawiam.
-
Witaj kolego, jak ktoś się uprze to podgotuje wodę w kotle a nawet przepali blachę paląc gazetami w śmieciuchu. Dlatego napisałem, że jest to możliwe gdy kocioł jest źle wyregulowany lub też skonstruowany. U siebie też mam palnik, spala zgazowując drewno i węgiel. Jaka jest temp. w palniku nie wiem ale stalowy pręt grubości 6mm wyginał się jakby był z plasteliny a mimo to za ścianką z 10mm szamotowej płytki wody nie podgotowywałem. Od tego masz chłopie głowę na karku aby wiedzieć jak takiej sytuacji zaradzić a nie tylko by nosić na niej czapkę.
-
Panowie piszecie takie rzeczy, że aż czasami śmiech bierze. Jeżeli bierzecie to z własnych doświadczeń to najmocniej przepraszam może się mylę ale nie wyobrażam podgotowywania wody przez ściankę z szamotu a nawet i bez niej no chyba, że taki kocioł jest zupełnie źle wyregulowany. A do kolegi polonus: w Twoim kotle oprócz kotla dolnospalającego a nawet zgazowującego można jeszcze zbudować szopkę krakowską, tyle jest tam miejsca. I nie piszę tego, żeby Cię obrazić, tylko zachęcić do czytania i szukania rozwiązań. Miałem bardzo podobny kociołek, tylko dużo mniejszy i wszystko dało się w nim zmieścić. Powodzenia... :D
-
Swierk jest bardziej kaloryczny ale oczywiście jeśli chodzi o kilogram drewna a w lesie kupuje się je nie na kilogramy a na metry przestrzenne lub sześcienne. Kumasz :D A wracając do kotła masz jakąś regulację temp. powrotu z instalacji ? Kotły zgazowujące " lubią" pracować w ciepełku: powrót 65 a na kotle 80-90 st. C. dopiero wtedy kocioł pokazuje co potrafi inaczej to tylko trochę lepszy śmieciuch ( a teraz mnie rozszarpcie :D )
-
Liściaste mniej smołują więc raczej bukiem, a jak tam Twoje doświadczenia z Atmosem ?
-
Piszę tylko przez sentyment do tej dziewczyny na zdjeciu... :D , wiata wcale nie jest potrzebna wystarczy węgiel nakryć folią ( pod wiatę i tak śniegu nawieje a pod folię nie !) ale jakaś ładowarka jest niezbędna bo ludzie zrobili się wygodni i chcą mieć lekko, żadnego ładowania szuflą.
-
Szczytem zautomatyzowania jest prawidłowe działanie instalacji bez żadnej automatyki :D , co do smaku wypieków z pieca opalanego drewnem, cuż żadna babka ziemniaczana czy kiszka, bułki czy chleb z piekarników elektrycznych czy gazowych nawet sie do nich nie umywają, tak jak sklepowe wędliny do własnych wędzonych olchą czy jałowcem. Amen. O mocniejszych trunkach już nie wspomnę :D
-
Jeśli dobrze zrozumiałem, to część dolnospalajaca ma 216 litrów i w sumie jest to piec zgazowujący. A ta piekarnia na górze to oddzielna komora ? Właśnie utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że chyba w tym kierunku trzeba podążać, nie myślę oczywiście o piekarni. :)
-
Jakiej pojemności masz komorę zasypową, że wystarcza Ci na drewnie na 12 godzin pracy ? A najlepiej powiedz jaki masz kocioł, bo ciekawość mnie aż skręca :)
-
Chcesz odpowiedzi na tyle pytań, to chociaż wklej całą fotkę Tej Venus ! Ale jak znam życie to wszystko co dobre i piękne,więc pewnie i Ona, jest już zajęte. :)
-
Dzięki Panowie za szybki odzew, trochę mnie uspokoiliście ale nie do końca. To raczej nie przypadek, że producenci kotłów zgazowujących stosują tak grube blachy w swoich wyrobach (6-8mm w komorze załadunkowej) a w dodatku wymagają od użytkowników drakońskiego reżimu ich obsługi ( gorący powrót 57-65 st. C, temp. na kotle 80-90 st. C, bufory, laddomaty itp.) Swoją drogą ciekawą metodę ochrony przed korozją stosuje Verner np. w kotłach V 140, V 210, niestety słono każe sobie za to płacić. Wybaczcie, że może trochę nie na temat ale mam spore rozterki związane z tym brunatnym kolorkiem.
-
Witaj, jedyne co mogę Ci doradzić to przynajmniej prowizorycznie dociepl strop nad ogrzewanym parterem. 10 cm wełny mineralnej powinno podnieść Ci temperaturę pomieszczeń o jakieś 2 st.C. Kiedyś bawiłem sie w takie doświadczenia, nad jednym z pokoi położyłem na poddaszu warstwę 5 cm wełny i szczelnie odizolowałem go od innych pokoi i okazało się, że temp. podniosła się o około 1,5 st. C po kilku godzinach. Teraz na całej chałupie mam 10 cm wełny i daje to jakieś 15 % oszczędności w porównaniu do stanu pierwotnego. Plusem jest to , że taki zabieg można wykonać nawet w zimie i w każdej sytuacji można go odwrócić (zwinąć wełnę jak dywan). Pozdrawiam.
-
Temat o kosztach, więć mam takie pytanie: dolniak palony drewnem ( u mnie ocierający się o zgazowanie ), rano w wypalonym palenisku znajduję na wysokości gdzie sięga żar na ściankach komory zasypowej brązowy nalot- "meszek" , pył jak z glinianej cegły. Moim zdaniem jest to niewątpliwie jakiś związek żelaza- wynik korozji ścianek kotła spowodowanych wykraplającym się kondensatem w czasie dosuszania i zgazowywania opału. Dodam, że drewno bardzo suche 2-3 lata sezonowania, powrót do kotła z podmieszaniem od 45-60 st. C., temp. na kotle 65-70 st. C. Oszczędności w zużyciu drewna w porównaniu do palenia w śmieciuchu (przed przeróbką) między 15 a 25%. Pierwsza wartość wtedy gdy piec pracuje jako dolniak (bez zgzazowania), druga gdy zgazowuje, oczywiście bardzo orientacyjne. Obawiam się jednak, że niewiele pozostanie z tych oszczędności gdy kocioł przedwcześnie skoroduje.Teraz widzę jak sprytnie poradził sobie z tym problemem Heso w swoim szamotowym palenisku, takie oddzielenie procesu spalania od oddawania ciepła to strzał w dziesiątkę i powód do bólu głowy dla producentów kotłów ( kotły nie korodują - nie ma zbytu na nowe). A co do automatyki, to kiedyś w rozmowie ze znajomymi instalatorami wyszło, że żaden z nich u siebie nie stosował nawet pompki do co., trochę daje to do myślenia. A wracająć do brązowego nalotu, może jest tak tylko u mnie, wdzięczny byłbym za jakieś informacje jak jest u innych "dolniakowców" palących drewnem. Pozdrawiam.
-
Problem Z Atmosem- Pliss....
SONY23 odpowiedział(a) na Magic1981 temat w Inne tematy o kotłach i piecach
Poluzuj śrubkę i dopchnij pręt do końca, zaznacz na pręcie punkt 0 (dopchnięty pręt) i wyciągnij pręt o tyle ile podaje instrukcja dla kotła 70KW optymalne 10mm, maksymalne 20mm. Na pręcie chyba fabrycznie powinien być zaznaczony "punkt zero", przynajmniej tak wyglądało na filmie. Najpierw jednak zmierz ile obecnie masz wysunięty. Ja tak to zrozumiałem ale to Twoja zabawka. Pozdrawiam. -
Problem Z Atmosem- Pliss....
SONY23 odpowiedział(a) na Magic1981 temat w Inne tematy o kotłach i piecach
Nie mam takiego kotła więc na 100% nie mogę Ci tego powiedzieć. Proponuję ,żebyś obejrzał filmy Atmosa (jest ich cztery w serii) ,na jednym z nich jest pokazana taka regulacja i parę innych ciekawych spraw. Tak czy siak musisz to sprawdzić metodą prób i błędów. Ustawienie które dobre będzie u kogoś nie musi sprawdzić sie u Ciebie (np. inny komin, rodzaj i wilgotność drewna itp.) Generalnie "pręt" ten służy do ustawienia stosunku ilości powietrza wtórnego do powietrza pierwotnego i będzie miał duży wpływ na jakość i ekonomię spalania. Nic chyba nie pisałeś o tym jaki masz kolor dymu lub ewentualnie jego brak w czasie palenia. To może być dla Ciebie dobrą wsakazówką czy ustawienie pręta jest właściwe czy nie. -
Problem Z Atmosem- Pliss....
SONY23 odpowiedział(a) na Magic1981 temat w Inne tematy o kotłach i piecach
Tu masz instrukcję do atmosów http://www.atmospolska.pl/index.php?option...4&Itemid=86, bo własnej chyba nie masz ... albo nie czytałeś. Str. 28 ale proponuję dokładne przestudiowanie całości. Przyznam, że niektóre opisy to prawdziwy "czeski film". :( -
Założenie takich zaworów może pomóc w zapobieżeniu roszenia się kotła ale ma tylko minimalny wpływ na stan komina. Proponuję wdrapanie się na dach i zmierzenie temperatury spalin opuszczających komin (jeszcze w jego wnętrzu) w czasie normalnego palenia. Jeżeli ich temperatura będzie niższa niż 70-80 stopni to zwykły murowany komin nie ma szans na ogrzanie się i niedopuszczenie do wykraplania wody. Wkład z blachy będzie jeszcze się bronił ale cegły będą chłonąć wodę i nie tylko. Rada jest jedna, tak palić aby spaliny były odpowiednio gorące. Temperatura na kotle ma tylko pośredni wpływ na temp. spalin. Można mieć niską temp. na kotle i bardzo gorące spaliny ( np. marnej wydajności i sprawności wymiennik) albo wysoką temp. na kotle i niską temp. spalin.
-
Dobór kotła Junkers Supraclass Lub Dakon Dor12 (Buderus Logano S111)
SONY23 odpowiedział(a) na track33 temat w Kotły zasypowe
Witam, niczego Panu nie kazałem robić, jedynie zwróciłem uwagę że istnieje możliwość zawieszania się węgla w tak skonstruowanej komorze zasypowej. Wiedzę na ten temat mam z własnego doświadczenia (palenie w dolniaku) i oczywiście z forum. Troche dziwne, że czytamy te same wątki a wnioski wyciągamy inne. Ale może to i dobrze. Mam nadzieję, że będzie Pan zadowolony ze swojej przeróbki.- 1 784 odpowiedzi
-
- Dobór mocy kotła
- Kocioł węglowy
- (i 10 więcej)
-
Dobór kotła Junkers Supraclass Lub Dakon Dor12 (Buderus Logano S111)
SONY23 odpowiedział(a) na track33 temat w Kotły zasypowe
Ale tam gazy spalinowe nie cofają się aż po górę zasypanego paliwa a tutaj tak z pewnością będzie. Zrobisz jak zechcesz. Zawsze możesz potem rozciąć i pospawać inaczej.- 1 784 odpowiedzi
-
- Dobór mocy kotła
- Kocioł węglowy
- (i 10 więcej)
-
Instalację masz tak zrobiną(przekombinowaną, wg. mnie spokojne wystarczyłaby jedna pompa i odpowiednie podłączenie rur), że jak włączy Ci sie pompa ładowania cwu, to zabiera prawie całą ciepłą wodę z kotła i dlatego masz w tym czasie zimną część grzejników ( przykręć zawory zasilania i powrotu w bojlerze). Wolniej będzie grzał się bojler ale nie będzie robił takich numerów z wychładzaniem grzejników.
-
Dobór kotła Junkers Supraclass Lub Dakon Dor12 (Buderus Logano S111)
SONY23 odpowiedział(a) na track33 temat w Kotły zasypowe
Dziwię się, że nikt Ci jescze nie odradził takiego kształtu nadstawki (kwadratowy lejek ) wg. mnie węgiel będzie się zawieszał, w końcu to nie piasek w klepsydrze. Proponuję pionowe ścianki a jeszcze lepiej rozszerzające sie ku dołowi. Pozdrawiam.- 1 784 odpowiedzi
-
- Dobór mocy kotła
- Kocioł węglowy
- (i 10 więcej)