Skocz do zawartości

starykot

Forumowicz
  • Postów

    28
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez starykot

  1. proszę: Styczniki Relpol R15 i R2M Przed zamknięciem wyglądało to tak:
  2. dorzucam aktualny schemacik mojej instalacji. Oczywiście ta cześć z piecem gazowym nie jest jeszcze zrealizowana.
  3. Witam ponownie. Generalnie zgodnie z prognozami forumowiczów projekt został znacznie uproszczony. Odszedłem od wszystkich zaworów mieszających na układzie otwartym, bo przy wymienniku płytowym okazały się zbędne. Mój układ otwarty rusza dopiero kiedy woda na piecu ma 42 stopnie. Wymiennik płytowy nie jest w stanie odebrać na raz tyle ciepła, daje pewną bezwładność, więc przy temperaturze kotła 60 na wyjściu, woda wracająca z wymiennika ma nie mniej niż 40 stopni. W ten sposób problem zimnej wody powracającej do pieca sam się rozwiązał. W efekcie mam bardzo prosty układ otwarty, rura z góry pieca, odejście na naczynie wzbiorcze, potem zawór odcinający, filterek, wymiennik, pompa, zawór zwrotny, i powrót do pieca. Niestety jak już pisałem w innym wątku 4 tygodnie zaczęła mi się zapowietrzać pompa i do dziś dzień nie doszedłem dla czego. Jeśli chodzi o układ zamknięty, to jest nieco bardziej złożony. Dwa rozdzielacze do kaloryferów i jeden z pompą i kapilarą do podłogówki (4-ro obwodowy). DO tego zawór 3d przełączający na boiler. Boiler 250 litrów biwalętny , puki co obie węzownice podłączone szeregowo. Całość sterowane jest Auratonem multi 1111. Wykonałem małe oszustwo, czyli dwa styczniki żeby to wszystko chciało działać. Pierwszy do sterowania zaworem przełączającym. Mój zawór wymaga zasilania do przełączenia w jedną i drugą stronę. Potem ma krańcówkę która prąd odłącza więc nie jest cały czas zasilany. Niemniej auraton steruje zasilaniem cwu dwoma stanami, z prądem i bez, bo jest przewidziany do osobnej pompy do cwu. U mnie nie bardzo by się to sprawdziło bo w czasie grzania cwu wyłącza się pompa co, wiec pompa cwu musiała by ciagnąć wodę przez wyłączoną pompę co, a wpiąć się przed nią było by rudno bo mam gotowy zestaw wymiennikowo pompowy i tam nie ma miejsca na wpinkę. I tu drugie oszustwo stycznikiem. Po przełączeniu się auratona na cwu wyłącza on pompę co i włącza pomnpę cwu, z tym że u mnie przełącza się zawór, i ... ponownie włącza się pompa co która tym razem tłoczy wodę do boilera. Wszystko brzmi strasznie ale jest dośc banalne. Styczniki kosztowały mnie kilkadziesiąt złotych i wszystko działa płynnie i ładnie. Na razie na zamkniętym układzie nie ma pieca gazowego. Latem dawałem sobie radę grzejąc wode odpadami z budowy (deski, palety), a gazu ziemnego na razie nie mam, więc szkoda żeby gwarancja pieca leciała jak nie używany. W przyszłym roku chyba zaatakuje temat solarów. Na koniec kilka fotek. zestaw wymiennikowo pompowy i auraton przekaźniki do "oszukania" auratona A tu mięcej szczegułów o tym jak oszukałem auratona http://starykot.blogspot.com/2011/09/jak-oszukac-sterownik-auraton-1111.html
  4. Witam. Mam podobny problem. U mnie woda nie znika, ale mam podobne relacje wysokości zamontowania poszczególnych elementów w kotłowni. Piec około 1,4m, pompy na około 1,7m i naczynie wzbiorcze na około 2,5m. Mam układ połączony, otwarty z zamkniętym. Piec na małym otwartym układzie a cała reszta,czyli grzejniki, podłogówkę i boiler na zamkniętym. Wszystko było fajnie aż nagle około miesiąca temu kiedy kociął osiągnął około 80 stopni pompa zaczęła warczeć. Okazało się że się zapowietrzyła. Wyłączyłem i włączyłem parę razy, przytłumiłem ją zaworem i po chwili przepchnęła powietrze i było OK. Od tej pory jednak zjawisko zaczeło powtarzać się coraz częściej. Kiedy tylko piec osiągał 70 stopni pompa zaczynała wariować. potem już w ogóle nie dało się jej używać na 3 biegu, a wkrótce nawet an 2 biegu zaczynała warczeć. Zacząłem od najprostszych rozwiązań. Wyczyściłem filterek przed pompą i rzeczywiście był zafajdany. Potem uznałem że może zama pompa jest walnięta i wymieniłem ją. To niestety też nie pomogło. zacząłem podejżewać że gdzieś jest jakaś nieszczelność i przy podciśnieniu i małej gęstości gorącej wody zasysa obce powietrze. Zrobiłem próbę ciśnieniową i przy 4 atmosferach nie pojawiłą się nigdzie ani kropelka. Tu dodam że mam zamontowany gotowy zestaw wymiennikowo pompowy webermana, gdzie teoretycznie producent gwarantuje szczelność wszystkich połączeń. Teraz sytuacja wygląda tak, że mój układ cały czas chodzi na 2 biegu (choć ja bym chciał żeby chodził na 3), a i tak kiedy zaczyna podgrzewać wodę w boilerze, i temperatura pieca podnosi się do 80 stopni to zaczyna jargotać i muszę ją wyłączać na chwilkę żeby się odpowietrzyła. Jak tylko włącze 3 bieg to od razu słyszę bombelki powietrza w pompie. Podejżewam zjawisko kawitacji, ale nie potrafię wytłumaczyć sobie czemu tak nagle? Wcześniej latem tez nie raz piec doszedł do 80 stopni jak grzałem wodę w boilerze, ale dopiero od 3 - 4 tygodni zaczęły się problemy. załączam zdjęcie układu. Jest czytelne prawie jak schemat.
  5. Tak, gazowiec nadal będzie i nadal na butli, ale ja mam w planach butle 30 kg a nie 11 kg. na tych butlach piece chodzą bez problemów, i wypalają cały gaz. Mam już metę na takie butle więc będzie OK. 120 zł sztuka, i w sezonie letnim starcza na miesiąc, a wygoda nieopisana.
  6. No i wczoraj kotłownia została uruchomiona. Na razie wszystko działa dobrze, choć póki co trudno powiedzieć czy nie będzie niespodzianek, bo nie uruchomione jest jeszcze c.w.u. (choć podłączone ale nie zalane wodą) i nie ma jeszcze pieca gazowego. Niemniej jednak ta część która jest uruchomiona to działa, czyli kocioł stałopalny + kaloryfery (na razie tylko dwa) + podłogówka. http://1.bp.blogspot.com/_EIK0uyjII8s/TND2...C5%84_201_2.jpg http://4.bp.blogspot.com/_EIK0uyjII8s/TND1...C5%84_201_1.jpg http://2.bp.blogspot.com/_EIK0uyjII8s/TND2...C5%84_201_3.jpg
  7. Rozumiem i w sumie się zgadzam. Nawet tej pierwszej robiłem dwie wersje, z automatyka i z zaworami odcinającymi ręcznie. W mojej sytuacji grawitacja odpada z dwóch powodów: 1. podłogówka, 2. wymiennik płytowy, a robic całej instalacji otwartej nie będę bo to ani dla kaloryferów ani dla pieca gazowego nie dobre.
  8. eeee .. ale przecież w tym schemacie sa 2 zawody 3D (tego od podłogówki nie licze bo kupiony w komplecie z rozdzielaczem), jeden do boilera z cwu a drugi do zabezpieczenia pieca przed korozją. Czy jak kupie piec retortowy to on może chodzic w układzie otwartym bez zaworu 3D i nie będzie rdzewiał od zimnej wody? A może kupno pieca retortowego spowoduje, że woda w boilerze będzie się grzała bez zaworu 3D na cwu i bez automatyki?!? Chyba nie rozumiem logiki wypowiedzi. Jedyne co mi przychodzi do głowy to że kolega obejżał zeszłoroczne projekty w wypowiedział sie pod tegorocznym, uproszczonym. jako że ogólnie mały odzew jest, a ja przewertowałem sieć w poszukiwaniu odpoiedzi, i znalazłem kilka "standardowych" układów dla podobnych rozwiazań na stronach producentow kotłów, i okazało sie że zupełnie niechcący narysowałem najbardziej typowy shcemat jaki moze byc dla tego typu układu :) Zbyszku, dziękuje za odpowiedź, ale w dwóch zdaniach poruszyłes tyle watków że nie wiem w sumie co chciałeś powiedzieć. teraz nie wiem czy mam kupic piec retortowy, bo zastąpi mi dwa zawory 3D, czy ze mam kupic boiler ale tylko jesli mam więcej niż 9 tysięcy, czy że mam sobie przerobić instalację elektryczną .... a .. i jeszcze coś z automatyka której w ostatnim rysunku nie ma w ogóle (a całość można obsłużyć auratonem za 100 zł) Kot.
  9. naprawdę nikt nie ma nic do powiedzenia na temat tego schematu??
  10. Ale o ile zrozumiałem są dwa osobne zasobniki na ciepła wodę dla zębca i dla buderusa? kot.
  11. Tak jak napisałem, ( a pisałem to od samego poczatku) bufor na razie pozostaje w sferze teorii (lub marzeń jak kto woli). Tak jak pisałem na początku tegio wątku, głównym powodem takiego a nie innego rozwiązania jest fakt, że na dzień dzisiejszy nie ma u mnie gazociągu, ale docelowo ma być, a czasami lenistwo bierze góre nad ekonomią. Dwa, to że lubie palić w piecu, i nie mam nic przeciwko robieniu tego zimą, ale latem to już przesada. Generalnie chodzi o to żeby zima palić w śmieciuchu, i miec z tego i ciepło i ciepła wodę, a gdyby tej zabrakło kiedy akurat w piecu nie jest napalone, to pracę ma przejąć gaz. Latem własciwie tylko gaz, bo uważam że palenie w piecu latem żeby zagrzac wode jest nieporozumieniem, choc nie twierdzę że czasem i tego sie nie zrobi. Kiedy gazownia uprzejmie dociągnie do mnie gazociąg, nadal zimą bede palił w piecu kiedy tylko czas i ochota mi na to pozwoli, ale jednak wówczas wzecydowanie wiecej będzie robil piec gazowy ... a bufor ... generalnie koncepcja mnie pociaga, ale generalnie, na dzien dzisiejszy będzie tylko piec stałopalny i gazowy, bez bufora .... ale nadal brakuje mi przekonującego projektu na połaczenie tych dwóch zapewniając pełną funkcjonalnosc i co i cwu z obu źródeł ciepła. Kot. PS. Może ui jestem marzycielem bez pojęcia (choć to odwazne stwierdzenie jak na kogoś kto G o mnie wie) ale jak do tąd wszystkie moje projekty doprowadziłem do końca i wszystkie dizałają, choć są z różnych zupełnie nie związanych ze soba dziedzin. Ot taka refleksja na temat urazonej dumy....
  12. Więc mniej więcej tak. Schemat jest jeszcze nie dopracowany i nieprecyzyjny, ale ogólna koncepcja jest taka. pompa 13 zapewnia cyrkulację na obwodzie pieca aż do uzyskania temperatury pracy, i wówczas zawór 3D (3) zaczyna puszczac gorąca wode na wymiennik (10) i rozpoczyna się ogrzewanie domu. W razie zapotrzebowania na cwu, zawór 3D (14) przełącza obieg na boiler. Gdy zadana temperatura powietrza w domu zostaje osiagnięta, zawór 3D (1) kieruje gorącą wode do bufora i zagrzewa wode w buforze. Cały czas pracują pompy 12 i 13. Gdy w piecu wygaśnie a zadana temperatura w domu spadnie poniżej wskazania, zawór 3D (1) wraca do poprzedniego stanu, a zawór (2) przełącza obieg c.o. na wezownicę w buforze. Wówczas pompy 12 i 13 juz nie pracują, a uruchamia sie pompa 11. Gdy wystudzi sie bufor, a w piecu sie nie pali, to zawory 3D powracaja do wyjściowych pozycji, wszystkie pompy na rysunku są wyłączone a uruchamia sie piec gazowy ze swoja wbudowana pompą. Uruchomienie pieca gazowego blokuje wszystkie funkcje bufora (nie ma sensu akumulowac ciepła z pieca gazowego). Druga wezownica w boilerze na razie zostanie połączona szeregowo z tą pierwszą, a kupuje taki a nie inny boiler bo w przyszłości planuje solary. na poczatek tez nie zainstaluje bufora, a utrzymanie odpowiedniej temperatury na piecu załatwie miarkownikiem ciągu. Najpierw chcę empirycznie oszacowac ewentualne nadwyżki ciepła by móc zdecudowac o rozmiarze bufora. W załączonym projekcie nie ma jeszcze oczywiście ani naczynia wzbiorczego ani naczyń przeponowych i td, bo to jest na razie tylko ogólna koncepcja.
  13. Ja sie powaznie zastanawiałem nad buforem, ale nad buforem 1000 litrów, i nie zamontowanym tak jak u ciebie, że ciepła woda zanim pójdzie na centralne i cwu musi najpierw nagrzac wode w buforze, tylko chciałem zrobic tak, że w pierwszej kolejnośći system grzeje cwu i co, a gdy w domu zostanie osiągnieta zadana temperatura, to reszta ciepła z kotła zostanie skierowana na bufor by ogrzac w nim wodę, a po wygasnieciu pieca, ciepło do c.o. będzie pobierane z bufora az do jego wystudzenia. Schemat w tym watku jest już dość nieaktualny. Zamieszczę później nieco uaktualniony. Jeśli chodzi o piec gazowy jednofunkcyjny z możliwością zasilania zasobnika cwu, to tez sie nad takim zastanawiałem (nawet licytowałem taki na allegro ale przegrałem :angry: ). Zobaczymy, mój system będzie budowany etapowo, ale żeby późniejsza rozbudowa była łatwiejsza, to od poczatku trzeba miec na uwadze wszystkie jego późniejsze etapy, a co za tym idzie, od poczatku musi byc gotowy cały projekt. Kot.
  14. skoro piec ma zamknietą komorę spalania to powietrze do spalania pobiera sobie z zewnatrz przez komin (komin do pieców z zamknietą komorą powinien mieć rurę w rurze, jedna do odprowadzania spalin a druga do pobierania powietrza. Wentylacja potrzebna jest o ile sie nie mylę wyłącznie ze zwgledu na wymogi bezpieczeństwa, tzn na ewentualnosc wycieku gazu.
  15. Bardzo ciekawy temat, bo sam od roku podobny watek tu prowadzę. Mam jednak jedno pytanie. bufor ciepła doa instalacji tej wielkości powinien być znacznie większy, by móc zakumulować nadwyżki ciepła, a potem skutecznie to ciepło oddawac przez dłuższy czas. Wydaje mi się, Choć moze się mylę, że 300 litrów podtrzyma ciepło przez 2 może 3 godziny, albo i nie. Druga sprawa, to skoro bufor jest przez wymiennikiem, to zanim ciepło pójdzie na kaloryfery to musisz nagrzać cały bufor, a koncepcja bufora jest odwrotna, najpierw powinno sie ogrzać dom, a dopiero nadwyżke ciepła wysłąć do bufora. Podobnie z ciepła dową, zanim zagrzejesz wode w boilerze to musisz nagrzać bufor. Niemniej bardzo jestem zaciekawiony rozwojem sytuacji, bo ja choc od roku ten temat magluje to dopiero za tydzień zacznę uzbrajać kotłownie. A to mój watek poświęcony tematyce https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=4017
  16. Dawno nie zaglądałem. Otóz system jeszcze nie jest uruchomiony, bo kiedy pisałem ten post w zeszłym roku miałem dopiero fundamenty. Obecnie dom jest zamkniety, instalacje zrobione i w przyszłym tygodniu zaczynam wylewanie posadzek. Jak tylko stwarnieją wystarczająco zacznie się praca przy kotłowni. Odpowiadając na twoje pytanie apropos mody na kocioł na paliwo stałe i drugi na gaz, to w moim wypadku są dwa powody, a nawet trzy. Pierwszy i najwazniejszy, to że jesczze nie ma gazociagu na mojej ulicy, choc w niedalekim czasie jest w planach. Drugi, to fakt że opalanie paliwem stałym jest najtańsze, a i człowiek czuje się jakis spokojniejszy że jest niezalezny od radzieckiego gazu. Pierwsza mysl to był kominek z płaszczem wodnym, ale w nim moge palić tylko drewnem, a w śmieciuchu ... no wszystkim ;). poza tym pożądny kominek z płaszczem kosztuje 10 tys, a pozadny piec 3 tyś. No i nie robie z salonu kotłowni, tylko pale w kominku jesli chce zrobić sobie miły klimat w pokoju. No i to tyle. Jak narysuje najnowsza wersję schematu mojej instalacji to sie podzielę. Kot.
  17. Zadzwoniłem do Sokółki do producenta i dowiedziałem sie że róznice sa następujące: SE ma większa komorę zasypową, czyści sie go od przodu zajmuje mniejsza powierzchnie ale za to jest wyższy. Nie wymaga mocnego ciagu komina bo spaliny ida cały czas do góry. Ma większą w stosunku do S2 powierzchnie grzania wody. S2 ma trochę mniejsza komorę zasypową, czyści sie go z góry, i trzeba głeboko siegnąć. Jest większy powierzchniowo ale za to nizszy. Ma wieksze drzwiczki zasypowe i pod kontem, więc łatwiej do niego wali sie paliwo. SPaliny ida na dół a potem dopiero na górę, więc trzeba mieć dobry ciag w kominie. Ma mniejsza w stosunku do SE powierzchnię grzania wody.
  18. Chcę kupic kocioł z metal-fachu, sokół, a konkretnie śmieciucha, do palenia drewnem i czymkolwiek co mi w ręce wpadnie. Są dwie konstrukcje oferowane przez metal-fach, SE i S2. Różnia się bardzo budowa, ale opisy maja praktycznie identyczne. Czy możecie mi pomóc i wyjaśńic jakie róznice sa między tymi kotłami (oprócz oczywistych wizualno konstrukcyjnych)? Poniżej linki: Sokół SE: http://www.metalfachtg.com.pl/pl/oferta/ko...ios-kociol.html Sokół S2: http://metalfachtg.com.pl/pl/oferta/kotly-...i-rondelek.html
  19. pomysł fajny, ale niestety teoretyczny. Pozostaje kwestia histerezy, która w takim przekaźniku powinna miec conajmniej 5 stopni. Jeśli zostawic to tak, to załózmy, że ustawiamy termostat na 50 stopni. Jeśli temperatura spadnie do 49 to przekaźniki przełączą pompę na cwu.w ciagu kilku minut woda osiągnie znowu 50 stopni i ponownie przełaczy sie wszystko na CO. Ale za kilka, może kilkanście minut ponownie (zwłaszcza przy cyrkulacji) temperatura spadnie do 49 i pstryk, znowu przekaźniki reaguja. Taki system powoduje częste przełaczanie się układu z co na cwu, jest niezbyt dobre dla pomp, a i szybko wypali nam sam przekaźnik. Trzeba by było zasotsowa termoregulator z termostatem o wiekszej histerezie, czyli wlasnie bezwładności miedzy właczaniem a wyłaczaniem. Wówczas ustawiajac termoregulator na 50 stopni, właczy się on kiedy woda osiagnie 49 stopni, ale wylaczy na przykład dopiero gdy zagrzeje ja do 55 stopni. Wówczas zanim ponownie schłodzi sie do 49 minie nieco dłuższy czas .. no chyba że akurat zaczniesz sie kąpac :P
  20. znalazlem włącznik/wyłącznik termostatyczny który umożliwił by pełna automatyzację układu. http://thermoplus.pl/katalog/termostaty/do.../seria-r11.html do grzeania cwu potrzeba by bylo dwóch, jeden włączający drugi wyłączający, połączonych szeregowo. Wyłączający zamontowany na obiegu grzewczym pieca, ustawiony na przykład na 55 stopni, i włączający zamontowany w boilerze ustawiony na przykład na 50 stopni. To zabezpieczyło by nas przedsytuacją, że piec wygasa, i woda w obwodzie grzewczm wystygła do powiedzmy 40 stopni, a woda w boilerze spada poniżej 50 stopni, co normalnie otworzyło by zawór przełaczający na cwu, ale 40 stopniwa wodaraczej wystudzi cwu w tej sytuacji niz podgrzeje. Dlatego drugi termostat rozwierał by obwód w przypadku wychłodzenia wody kotłowej poniżej 55 stopni. Zaprezentuje na rysunku: oba warunki są spełnione i obwód przełączył zawór na cwu tu mimo że temperatura wody w boilerze spadła, to zbyt niska temperatura wody kotłowej nie dopuściła do przełączenia zaworu na cwu.
  21. No właśńie tu mam problem. są 4 zasilania, CO z wymiennika, CO z pieca gazowego, cwu z wymiennika (trójnik z CO) i cwu z pieca gazowego. To wszystko łatwo zabezpieczyc zaworami zwrotnymi, ale z powrotami jest trudniej. Powrót z wymiennika, powrót CO z pieca gazowego i powrót cwu z kotła gazowego łączą sie razem w jedno z powrotem na wymiennik. zaznaczyłem to problematyczne miejsce na rysunku: Zrobiłem zmianę projektu. Zastosowałem piec bez własnego wyjścia na zasobnik, a na cwu zastosowałem zawór trujdrozny regulowany termostatem z czujnikiem zamontowanym w zbiorniku cwu. Do tego ten sam włącznik termostatyczny za pomoca przekaźnika odpala na krótko piec gazowy z pominieciem eurosteru. Jest to jednak podłączone tak, że zadziała tylko jeśli piec jest wygaszony i przekaźnik od sterownika pieca stałopalnego jest w pozycji zamknietej. Nie wiem na ile istnieja urzadzenia które zastosowałem w tym projekcie, ale wydaja się byc dośc oczywiste, więc pewnie sa dostępne. Gdyby tak to zrobic to system był by całkowicie automatyczny. Dodałem tez zbiornik przeponowy, wywaliłem pompe z obwodu cwu, a ta na co dałem przed zaworem trójdroznym. Dodałem zawory zwrotne na powrocie i ustawiłem je w odpowiedniej kolejności. Co sądzisz o tym teraz?
  22. Zrobiłem jeszcze jeden schemat gdzie zasobnik CWU jest jeden wspólny za wymiennikiem. Dodalem też pompe na podlogówcę. W tej wersji wywaliłem zawód czterodrogowy. Zastanawiające co napisałeś :P ten wysunek zrobiłem wczoraj wieczorem a właściwie zawiera to co zasugerowałeś. Mam tu tylko problem z rozwiązaniem powrotu wody ze zbiornika CWU. wyszedł mi jakis dziwoląg. Zaraz postaram sie uprościc i powiedział bys mi czy to ma sens. Dzięi za pomoc :D Dodałem ten zbiornik , zawór, rozdzieliłem podłogówkę na osobny obwód. uprościłem powrót ze zbiornika cwu. teraz wida to co mnie martwi, tzn powrót z zasobnika i z obiegu CO do pieca gazowego jest właściwie jeden i się miesza.
  23. Kolejne przemyslenia i kolejne zmiany w koncepcji. Uprościlem troche pomysł. Jako, że system ma byc robiony dwuetapowo, to pierwszy etap musi byc w pełni funkjonalny i samodzielny. Będzie on oparty na piecu stałoppalnym w układzie otwartym połączonym wymiennikiem płytowym z zamknietym układem centralnego ogrzewania. Dodatkowo będzie nagrzewał dwupłaszczowy zasobnik 140 litrów ciepłej wody. Oto rysunek projektu: http://starykot.ovh.org/ogrzewanie_etap1.jpg Drugi etap to dołozenie pieca gazowego. Znalazłem piec dwufunkcyjny z dwom adwudziesto litrowymi zasobnikami wbudowanymi w piec. Ma osobny palnik do ciepłej wody, a dzięki tym małym zbiornikom wspólpracuje normalnie z cyrkulacją. Wydajnośc szacowana na 160l / minutę (przynajmniej tak powiedział mi hydraulik z którym o nim rozmawiałem). Przechodzenie z jednego systemu na drugi jest ręczne, tzn sterowane zaworami. Dotyczy to zarówno c.w.u. jak i c.o. Oto rysunek rozbudowany o etap drugi: http://starykot.ovh.org/ogrzewanie.jpg moje pytanie brzmi: Czy tak wstępnie zaprojektowany układ będzie działa i ma w ogóle sens? Czy którys z bardziej doświadczonych forumowiczów moze mi pomóc w doborze zaworów rodzielaczy i innych elemetów zapewniających temu systemowi sprawne funkcjonowanie? Z góry dziękuje.
  24. Troche mnie dziwi to co piszesz. Kiedy ktoś opisuje układ z piecem gazowym i kominkiem z płaszczem wodnym to wszyscy podchodza do pomysłu entuzjastycznie.... a mój ukłd to w zasadzie dokładnie to samo, tyle że zamiast kominka stanie kocioł na paliwo stałe, i zamiast w salonie to w kotłowni. Reszta układu wlaściwie się nie różni .. no może tylko tym że kocioł stałopalny jest o połowę tańszy od przyzwoitego kominka z płaszczem wodnym. Co do kotłowni to mam ponad 7m2, a pomieszczenie na kocioł gazowy ma mieć 6,5m3 .. czyli jakieś 2,5m2 przy wysokości pomieszczeń 2,7m. Bez problemu wydziele taki pokoik z kotłowni. Chciałem pierwotnie powiesic kocioł w garażu, (i o dziwo dwóch "specjalistów" którym o tym mówiłem nie widzialo problemu) ale okazało sie że nie wolno w garazu (co swoja droga jest głupie). Ostatni "specjalista " powiedział że można mieć kocioł gazowy i stałopalny w jednej kotłowni pod warunkiem że kocioł gazowy ma zamknieta komore spalania. Wydaje mi sie że jednak ten expert tez sie mylił. Co do kotla gazowego to juz kilka dni temu wyleczyłem się z pomysłu kotła kondensayjnego. Jego walory oszczędnościowe nie zwróciły by mi jego cenyprzez 30 lat zwłaszcza przy stopnu zaangazowania go do pracy w moim domu jaki dla niego przewiduje. Tak czy siak jestem w stanie wydzielić pomieszcenie dla jedego z kotłów. No ale wracając do rozwiązania. Zwykle ludzie zaprzęgają kominki do ogrzewania pakując majątek w instalacje a potem pala w nim okazyjnie bo nie chcą robic balaganu w salonie. Ja postanowilem przenieść to wszystko do kotowni, a dodatkowo otworzyc sobie możliwości na dodatkowe paliwa oprócz drewna, tak jak wegiel czy miał, czy chociażby scinki drewna z budowy. Ponadto chce ten mój "kominek" wykorzystać tez do ciepłej wody .... no bo czemu nie. Nigdzie nie pisałem że piec gazowy ma być podłączony do bufora (a jesli tak to była pomyłka). Piec stałopalny, bufor i jedna wężownica w boilerze m być na układzie otwartym. Piec gazowy, instalacja c.o. wdomu i druga wezownica w boilerze na obwodzie zamknietym. Obwody połączone wymiennikiem płytowym. Alternatywnie obwód otwarty nie będzie miał wężownicy w boilerze, i też za pośrednictwem wymiennika będzie grzał c.w.u. wężownica która jest na ukladzie zamknietym. Pozostaje teraz tylko pytanie czy przy zastosowanu pieca na wszystko jest sens robic bufor Ciepła (znalazłem już miejsce w domu gdzie moge postawić nawet 1000l). Mnie pociąga ten pomysł bo pomyslałem że dzieki temu moge na przykład na kotlowac mocno wieczorem, rozpalić dziada do białości, zagrzacbufor, i miec cieplutko do rana w całym domu. Albo rozpalic tak rano, i miec cieplutko do wieczora zanim wrócę z pracy. Tak jak pisałem, moja instalacja różni się od tych najpopurniejszych tylko tym że zamiast kominka chce wykorzystać piec na paliwo stale, i dodatkowo zaprzęgnąc do do grzania c.w.u. Jeśli chodzi o solary to wyliczyłem, że przy liczebności mojej rodziny, i zuzyciu ciepłej wody w domu, nigdy nie zwróci mi się ich koszt, a dokladnie zanim sie zwróca to solary beda już sie pewnie nadawały do wymiany.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.