Powód jest prosty, a w zasadzie jest ich kilka. Po pierwsze prawdopodobnie w chwili wprowadzenia się do domu nie będzie jeszcze gazociągu, więc z począdku zamierzam używac wyłącznie śmieciucha. Ponadto, ogrzewanie kotłem na paliwo stałe jest tańsze, zwłaszcza że mam dostęp do taniego drewna. Chce tez miec alternatywny system by nie uzależniac się od jednego paliwa (choby na wypadek powaznej awarii pieca gazowego). Dom pasywny nie będzie, ale na pewno bedzie energooszczedny. Zawsze drażnił mnie fakt że 70% ciepła wyprodukowanego przez c.o. idzie w kominy wentylacyjne i bezpowrotnie opuszcza nasze domy, dlatego zdecydowałem sie na rekuperator. Bufor byl by podłączony wyłącznie do kotła na paliwo stałe. Jak wiadomo takiego kotła nie da sie tak bardzo regulowac, a najwieksza sprawnoś ma przy pełnym spalaniu, więc wtedy chce nadmiar ciepła zgromadzic w buforze i wykorzystywac jeszcze na długo po wygasnieciu kotla. Kocioł gazowy bedzie mial przedewszystkim zastosowanie do c.w.u. latem, i jako alternatywny do c.o. (jak wyjade w delegacje i nie bedzie komu palic zeby mi rodzina nie zamarzła). Cały pomysł coraz bardziej klaruje mi sie w głowie (nawet to narysowałem), ale mam za mała wiedze by zaprojektowac do tego układ zaworów i automatykę. Jest to podobne rozwiązanie do połączenia kominka z płaszczem wodnym i kotła gazowego, z tym ze ja postanowiłem nie robi z salonu kotłowni, a i sam piec jest o wiele tańszy od turbokominka (no i można w nim pali nie tylko drewnem). Wiem że sa kominki w których mozna palis innymi paliwami ale ich cena zwala z nóg, a i nadal robi się jeszcze większa kotłownia z salonu. Owszem, zrobie docelowo kominek w salonie, ale zwykły. Rekuperator i wentylacja mechaniczna i tak rozprowadzi mi jego ciepło, ale jego funkcja będzie raqczej ozdobno przytulna niz grzewcza.
Dzis rano (temat ten spędza mi sen z powiek i zamiast spac mysle o kotłach) zaczałem się zastanawia czy te dwie wężownice w boilerze są konieczne. czy nie lepiej zostawic tylko jedna od układu zamknietego, i śmieciuchem c.w.u tez grzac za pośrednictwem wymiennika. To by troche uproscilo układ. trzeba by zrobi dwie niezalezne automattyki do obu pieców, ale z priorytetem dla kotła na paliwo stałe (jakiś wyłącznik termiczny który wyłaczał by piec gazowy gdy śmieciuch jest goracy)
Tak czy owak brakuje mi wiedzy by szczegułowo dopracowac ten pomysł i dlatego zwrócilem sie do szanownych forumowiczów o pomoc, licząc na to że może kogos takie rozwiązanie zainteresuje i zechce to narysowac uwzględniając wszystkei zawory, pompy trójniki i td. Sam w oczekiwaniu wertuje internet i uczę się jak do tego sie zabrac.