Po sezonie to można napisać troszkę przemyśleń.
U mnie zadziałało, komin suchszy ale przez to że komin na strychu już się sypie to przy niskim ciśnieniu i braku wiatru czasami można było trochę dymu na strychu poczuć tylko nie wiem czy to koniecznie przez komin czy może jednak przez wentylacje dachu.
Płomień na palniku stabilniejszy niżeli bez daszku i łatwiej mi było ustawić piec. Chyba troszkę więcej sadzy było na piecu ale za to w kominie po sezonie wyjąłem jedynie jedną tackę na popiół, gdzie wcześniej bez tego wychodziły mi z 2, nawet 2,5. Więc jeżeli chodzi o zanieczyszczenie środowiska to jest o wiele lepiej. Na samym daszku nie widać za bardzo zmian poza brudem. Komin czyściłem od dołu.
Tak przy okazji się zapytam.
Czym wytynkować komin? Zwykły tynk jak mp75 czy może coś jak Knauf MP 75 G/F Therm?
Grunt (ewentualnie wymieszany z szkłem wodnym), mała warstwa, siatka, kolejna warstwa? Czy dodawanie siatki jest trochę bez sensu?