Skocz do zawartości

klaxon

Forumowicz
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Ostatnia wygrana klaxon w dniu 23 Października 2022

Użytkownicy przyznają klaxon punkty reputacji!

Informacje o ogrzewaniu

  • Kocioł
    SAS SOLID 19KW

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    kielce

Ostatnie wizyty

784 wyświetleń profilu

Osiągnięcia klaxon

Ciekawy

Ciekawy (3/14)

  • Współtwórca
  • Oddany Unikat
  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później

Najnowsze odznaki

5

Reputacja

  1. To musiał być inny Marcel. Inna ściana czy coś. Ten co mam w absolutnie żadnym ustawieniu się normalnie spalić nie da. Nawet na najmniejszym nadmuchu (przy którym niemalże gaśnie) i dostosowanym do tego podawaniu skleja się w bryłę od samego ślimaka i tak się pnie do góry. A z takiego spieku ciepła nie będzie. Chyba że jest ponad 10 stopni na dworze. Też palę PID. Jedyne wytłumaczenie jest takie że masz chałupę, którą można ogrzać przysłowiową świeczką.
  2. A co do hallotronu. Paląc bez nie zwiększają-zmniejszają Wam się obroty zależnie od pory dnia? U mnie paląc w pid bez hallotronu obroty potrafiły się różnić nawet o 100obr/min. przy tej samej nastawie. W nocy się zwiększały (mniej ludzi obciążało sieć-więcej voltów w gniazdku), a w dzień obroty w dół. Strasznie rozpierniczało to ustawienia pieca. Hallotron trzyma za ryja obroty i są takie jak się ustawi niezależnie od powyższych. Przy dwustanie jest to raczej bez znaczenia.
  3. Kupiłem tego Marcela 2 tony, i po dniu palenia stwierdzam, że to poyebany węgiel 🙂 Wesoła mi się pali bezproblemowo a to też trudny węgiel. Ale toto to jest katastrofa. Spieki do tej pory były mi nie straszne (ruszt nad palnikiem), ale tutaj jest inna kategoria spieków. Przede wszystkim są tylko spieki, wielkie i cholernie twarde, trzeba je łupac pogrzebaczem inaczej podnoszą ruszt, a jak ruszt sobie przyblokuję żeby się nie podnosił to zrobi się spiek do samego dołu i blokuje palnik. Ślimak się nie kręci, choć zawleczki nie zrywa, a słychać że kręcić chce (też dziwne). Czuć że węgiel mocny jak cholera, bo żar bije z niego przeokrutny, ale to chyba też nie za dobrze dla palnika. Widać też że potrzebuje diametralnie mniej powietrza. U mnie Wesoła 850 obrot/min, Marcel 550 (pid przy 1%). Przy takich obrotach Wesoła by mi pewnie zgasła. Jak ktoś ma tylko ten węgiel to współczuję... ja go zmieszam z innym i powoli przepuszczę przez kocioł. Pomysł z tą tarczą to coś na wzór tego rusztu co ja mam. Ale u mnie na 100% by nie przeszło. Ślimak by się zablokował.
  4. 13s do 110s to stosunek przerwy do podawania około 8.5. U mnie (też SAS tylko Solid 19kw) od tygodnia to około 3s do 115s, czyli stosunek około 38 (niech będzie 30, bo palę w Pid). Jeżeli twój piec jak piszesz praktycznie się nie odstawia to wciąga mniej więcej 4x tyle co mój, a mój od kilku dni pali równo 10kg na dobę (cwu też chodzi na okrągło)... A że twój się nie odstawia przy takich nastawach i obecnych temperaturach na zewnątrz to bardzo zły prognostyk w przypadku nastania mrozów. Możliwe że ogrzewasz 700m2, a to trochę zmienia, ale chyba byś się nie odważył z takim metrażem na 17kw kocioł 🙂
  5. Bo spieki to już głównie koks (a z tych mocnych węgli to taki fajny koks). Taki koks bez powietrza i temperatury szybko gaśnie (jak to koks). Paląc w dwustanie trzeba w podtrzymaniu zwiększyć siłę dmuchawy i długość jej pracy. A jeżeli gaśnie w Pidzie to znaczy, że ktoś przesadził z długością przerwy podawania. Węgiel niby jest w palniku, ale się nie pali. To sam odgazowany koks, a sam koks potrzebuje więcej powietrza żeby się palić. Bez świeżego węgla, w którym się palą gazy piec zgaśnie.
  6. Tylko kupować ruszt z rzadkimi żebrami, ten ze zdjęcia ma wyłamane młotkiem co drugie, bo po jednym dniu szczeliny były zapchane pyłem. I chyba lepsze są płaskie, bez wypukłości. Mi pierwszy ruszt wypukły pękł na obwodzie w pierwszy dzień (i tak cały sezon był w użyciu taki pęknięty). Generalnie się skręcał. Różne grubości, różne naprężenia. I jak pisałem, jak ruszt leży na szamocie, czy innym dystansie to zdarza się, że spadnie. Najlepiej sprawdzić czy działa, jak tak to powiesić na łańcuszku, czy czymś co nie będzie sztywne. No i ja mam zrobioną przeze mnie tą koronę z szamotu. Ile ona w tym wszystkim daje to nie wiem, nigdy nie sprawdzałem palenia z rusztem i bez niej.
  7. Spieków żużlowych u mnie takich wielkich nie ma. Wszystkie wypadają same, nigdy żaden nie doprowadził do jakiegoś zatoru, czy czegokolwiek wymagającego interwencji. Spadają jak popiół. A co do ulepszeń, to przed kupnem rusztu miałem kilka pomysłów na rozwiązania ruchowe mechaniczne, ale na szczęście okazało się, że da radę zrobić to dużo prościej. Banalnie łatwo.
  8. Docelowo ma być na łańcuszkach, tak jak teraz jest zrobione testowo w tym tygodniu. Cały zeszły sezon ruszt stał na dwóch kawałkach szamotu (postawionych na tej koronie) i jak występowała jakaś sytuacja jak piszesz (np chwilowy drobniejszy sortyment węgla co wymagało zmiany nastaw) to węgiel sobie podnosił ten ruszt. Wada - czasami spadał. A co do spieków (koksowych) i że nie wypadną. To właśnie o to chodzi. Mają siedzieć w palniku dopóki się nie spalą. To działa. Sam miałem obawy co z popiołem i ogólnie czy palnik nie będzie się zapychać. Nic takiego nie występuje. Sama waga rusztu wydaje się być idealna, palnik jak poda za dużo węgla bez problemu go podniesie, ale też ruszt nie pozwala wypadać swobodnie koksom. Rozwiązanie testowane cały zeszły sezon.
  9. Widzę że nikt nie próbował z żeliwnym rusztem i wszyscy myślą, że ustawieniami da się wszystko spalić. No nie da się, bo u jednego coś zadziała, a u drugiego choćby skały sr.ły się nie uda choćby spróbował 100 polecanych mu nastaw. Mam obrotowy palnik pancerpola (czyli duży plus na początek) i z koksującym węglem walczyłem kilka tygodni, codziennie testując coś innego. Spiekał się, kopcił, spieki spadały do popielnika. A sam chciałem żeby mi gościu ze składu opału nie mieszał koksującego ze słabym płomiennym, bo chciałem mocniejszy węgiel (to był zeszły rok, można było wybrzydzać :). No i dostałem taki jak chciałem. Myślałem że dam radę samymi nastawami, a tu dupa. W końcu wymyśliłem powieszenie rusztu żeliwnego nad palnikiem (zdjęcie na dole, w rzeczywistości płomień jest dużo jaśniejszy). Wszystkie problemy zniknęły. Dobrać tylko pod siebie odpowiednią wysokość zawieszenia rusztu i żadne spieki nie spadają. Tylko jak to piszą popiół papierosowy i trochę spieków, ale żużlowych. Dlaczego tak jest pisałem wcześniej. Czy sprawdzi się to u każdego? Nie wiem. Ale koszt rusztu to około 40zł (allegro) więc warto spróbować. Jeżeli się sprawdzi to nie będziecie chcieli innego węgla jak Wesoła, czy Marcel, bo po prostu sporo mniej go idzie i jest DUŻO mniej popiołu, czyli mniej roboty. Jak kogoś nudzi to co piszę, bo piszę to już chyba 4 raz to obiecuję, że jest to raz ostatni 🙂 Szczerze próbowałem pomóc. Odzewu widzę nie ma, więc walczcie po swojemu 🙂
  10. Pisałem już jak spalać wysokospiekalne węgle w kotle z podajnikiem, ale napiszę jeszcze raz, bo było to w innym temacie, a tutaj lepiej pasuje 🙂 Należy powiesić nad palnikiem (około 3-5cm) żeliwny ruszt średnicy około 25cm i tyle. Koszt rusztu około 40zł (mnie starcza na rok). Powoduje on dwie rzeczy. Spieki (jeżeli się pojawią) mają trudniej do wypadnięcia z palnika, a po drugie (ważniejsze) pomiędzy rusztem, a palnikiem tworzy się większa temperatura i węgiel się ładniej dopala. Zupełnie inaczej się taki węgiel spala z tym rusztem. Bez rusztu palenisko było przy małych mocach praktycznie czarne, bo tak się taki koksowy węgiel pali. Z rusztem palenisko nawet przy małej mocy jest rozgrzane do czerwoności, bo tak jak pisałem pomiędzy węglem, a rusztem tworzy się wyższa temperatura i nie trzeba mocno dmuchać żeby spalić te koksy. Polecam. Sprawdzone na węglu z Wesołej. Kupować ruszt z rzadkimi "szczebelkami", bo z gęstymi wolną przestrzeń zawali zaraz pył. Ja mam jeszcze oprócz tego rusztu zrobioną taką koronę z szamotu. Cegła szamotowa 32mm pocięta na paski i z tych pasków zrobiony ośmiokąt z zewnątrz opasany drutem żeby się nie rozpadł i uszczelnione to uszczelniaczem wysokotemperaturowym. Położone na zewnętrzny nie obrotowy pierścień palnika. Było to zrobione z innego powodu. Nie wiem na ile to pomaga w spalaniu tych konkretnych węgli, bo mam to trzeci rok i zdejmuję tylko do wyszlifowania z nagarów. Ta korona leży luzem, u mnie nie spada, nie podnosi jej węgiel. Palę w Pidzie w piecu Sas Solid 19Kw, palnik obrotowy Pancerpol, palnik na pewno pomaga, ale jak bardzo to też nie wiem, bo innego nie mam :) Bez rusztu węgla z Wesołej się nie dało całkowicie spalić. Teraz spada sam pył i trochę spieków żużlowych.
  11. To chyba nie tak. Jak się robią spieki to powietrze "obmywa" mniejszą powierzchnię węgla, robią się duże wolne przestrzenie przez, które leci powietrze. Jak się pogrzebie pogrzebaczem w takim palenisku to zniweluje się te przestrzenie, węgiel się bardziej ułoży i zawsze wygląda to lepiej. Na uciążliwe spieki znalazłem sposób. Powiesić nad retorą ruszt żeliwny na wysokości około 4cm. Działa zadziwiająco skutecznie.
  12. Proponuję każdemu kto pali w Pid i ma mocniejszy węgiel, z którego wytwarza się trudnospalarny koks i nadmierne kopcenie to co napisałem stronę, czy dwie wcześniej. Położyć testowo nad palnikiem na wysokości około 3-4cm okrągły (taki 25cm średnicy) ruszt żeliwny. Koszt około 40zł. Nie można się napatrzyć na płomień 🙂 Ale to raczej tylko do mocnych węgli, słabsze podejrzewam będzie taki ruszt szybciej wypalał.
  13. Zgadza się. Bez tych (lub innych) prostych przeróbek uważam że nie da się tego normalnie spalić, bo na niskim powietrzu się nie pali tylko kopci i skleja, a na takim jak trzeba się jeszcze bardziej skleja. To może tak. To czym palę jest bardzo mocne i w cholerę się spieka. Może kłamał. Tylko po co? Skoro wszyscy Wesołą odradzają. Żadnego węgla Wesoła nie sprzedaje? Bo ten gość ma swoją kruszarkę. Przemysłową. Ale nie upieram się. Tylko patrząc jak się pali to nie mam podstaw by sądzić inaczej.
  14. Odnośnie mojego posta powyżej. Chodzi mi o węgiel z kopalni Wesoła bez żadnych domieszek. (nie wiem czy ten workowany co się tak nazywa jest z tej kopalni i czy nie jest mieszany). Kupiony luzem na lokalnym składzie. Chłop go miesza z jakimiś innymi. Poprosiłem go żeby sprzedał czysty. Chciałem kaloryczny węgiel, bo palenie innymi jest... wk....jące 🙂
  15. Odnośnie węgla Wesoła. Znalazłem sposób na całkowite bezproblemowe go spalenie. Mam piec sas solid 19kw, obrotowy pancerpol. Palę w Pid. Jak kupiłem piec 4 lata temu to nie mogłem sobie poradzić ze spiekami koksowymi (nie w węglu Wesoła, tylko jakimś mieszanym mocny ze słabszym). Miesiąc czasu kombinowałem ustawieniami bez dobrych rezultatów. Niedopalony koks spadał do popielnika. Wymyśliłem sobie podwyższenie na palniku. Zrobiłem ośmiokąt z pociętej połówki cegły szamotowej. "Skleiłem" to na uszczelniacz wysokotemperaturowy, z zewnątrz ścisnąłem drutem żeby się nie rozpad i tym uszczelniaczem wysmarowałem boki od wewnątrz i trochę od góry żeby się nie przyklejał do szamotu żużel. Położyłem na palnik (zewnętrzny nie obrotowy pierścień). Wszystkie problemy zniknęły. Ta szamotowa korona leży luzem. O dziwo nie spada, nie podnosi jej też do góry węgiel przy podawaniu. Tylko jakby ktoś chciał to spróbować u siebie to ta powierzchnia którą ma się stykać z palnikiem musi być równa. Deflektor mam wywalony. Ten piec ma fabrycznie półkę ceramiczną nad palnikiem. W tym roku postanowiłem kupić czystą Wesołą. No i się spiekała na potęgę i wywalało te spieki do popielnika a w palniku bajzel. Wymyśliłem że jak nie pozwolę temu spiekowi iść za bardzo do góry to go nie wywali. Kupiłem ruszt żeliwny okrągły fi 25cm na allegro niecałe 40dychy. Położyłem go tymczasowo na dwóch kawałkach (jakieś 4x3x5cm) szamotu na tej koronie szamotowej (4cm do góry). Wszystko teraz wypala. Pali się wzorcowo. Tylko jak pisałem. Mam palnik obrotowy. Czy to zda egzamin w innym nie wiem. No i palę w pid, czyli ten ruszt jest cały czas nagrzany. W dwustanie po postoju prawdopodobnie będzie jakiś czas kopcić zanim się ten ruszt nagrzeje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.