Nie znam dokładnej daty ale ten wcześniejszy post według mnie został"zacytowany"przez użytkownika FireFlame.Może się mylę ale jak dla mnie zbyt wiele szczegółów łączy te dwa posty.Nie mogę znaleźć tego tematu o którym mowa ale poszukam.
Nie jesteś pierwszy który opisuje swoją przygodę z orzechami włoskimi,powiedział bym że opisałeś ją w identyczny sposób co inny użytkownik(w tej chwili nie mogę znaleźć ale przy okazji wkleję)Według mnie bardzo bardzo dziwne i na dodatek te larwy jak w tamtym poście.
Zauważ tylko jakie temperatury panowały rok temu a jakie mamy tej zimy.Także wszelakie porównania spalania z poprzednich sezonów są niemiarodajne.Pozdrawiam i życzę kolejnej takiej zimy.
Możesz podać jakiś konkretny powód żeby "moczyć" miał? Osobiście nie "moczę" miału i pali się super i nie wyobrażam sobie "palenia wodą".Teraz już wiem skąd tematy na forum o "zgniłych" kominach i dwu-trzy letnich piecach wyrzuconych na złom.
Ok,jutro ją rozbiorę,mam nadzieję że się nie rozsypie bo nie mam na zapas.Czy tam w środku są łożyska,tulejki,czy coś innego?Szukałem jakiegoś przekroju pompy albo filmiku jak to wygląda w środku ale nic z tego.
Witam,czy jest możliwa naprawa(samodzielna)pompy obiegowej,najprawdopodobniej uszkodzone łożyska.Jaki koszt tej operacji czy może lepiej się nie bawić i kupić nową pompę.Pozdrawiam.