Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zielono Mi :-)


robertusmaximus

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Przed napisaniem postu czytałem trochę i się dokształcałem żeby na darmo głowy nikomu nie zawracać, po krótce opisze moja krótka historię i co mi leży na wątrobie.

Równo rok temu nabyłem mieszkanie w kamienicy 74 m2 wszystko wyremontowane, " centralne " zrobione w miedzi piec gabarytowo niewielki niby prawie nic nie spalał, wiec dla człowieka który mieszkał całe życie w płycie z betonu i miał zawsze ciepło wydawało sie wszystko ok. Nic bardziej mylnego ale cóż nie na wszystkim można się znać. Piec co niby nic nie spalał zaczął spalać węgla co przedwojenny parowóz w orient ekspresie. Miarka się przebrała i zacząłem drążyć co i jak. Cudem udało mi się ustalić iż piec to "Wasilewski" 8 KW ogrzewa 3 pokoje kuchnia , przedpokój i łazienka w sumie 7 grzejników oraz bojler 150 litrów żeby osiągnąć na nim 60C to czas ok. 2h i płomien w dosłownie w kominie , normalnie temp. na wyjściu wynosi ok. 48 i jak sie nie dokłada non stop to oczywiście leci na ryj. Mieszkam w górach wiec sezon zacząłem początkiem października do dzisiaj poszło mi ok. 3,6 tony węgla , znajomi przez sezon mniej więcej tyle zużywają o ile nic mi nie zaniżyli, bo to jak zauważyłem jest odwrotnie jak u wędkarzy im rośnie a tu spada. Obliczyłem sobie ( korzystając z porad z forum jak to robić) zakładając iż kamienica jest kiepsko ocieplona że przy wysokości mieszkania 2,8 do 2,9 m potrzebuje piec o mocy ok. 12KW . Moje pytanie może i banalne ale dla mnie istotne to jaka idealna jest moc kotła potrzebna do ogrzania mieszkania w kamienicy o metrażu 74m2 wysokość 2,8 do 2,9 , wymienionych oknach, oraz jedna strony mieszkania to ściana szczytowa kamienicy plus bojler 150l oraz jakiego można było sie spodziewać zużycia węgla w okresie w którym spaliłem te nieszczęsne 3,6 t węgla gdym miał dobrze dobrany kocioł. Pytanie może i są banalne ale nie znalazłem w sumie na forum odpowiedzi na nie. Za odpowiedzi z góry dziękuje za sformułowania mało fachowe przepraszam :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz rozumiem. Z pierwotnego opisu wynikało, jakoby to Panu ten kociołek prawie nic nie palił... a to tylko tak było w opowieściach sprzedającego lokal....

W takim razie winy przepału trzeba szukać w kotle. Zapewne to taki twór, w którym z drzwiczek paleniska widać na przelot wylot do komina, a powierzchnia wymiany minimalna. W takim wypadku należy rozejrzeć się jednak za czymś bardziej sprawnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.