Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kominek KLASIK LUXX


UkaszeQ

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. 

Przyszedłem na forum z prośbą o pomoc, radę. Jakiś czas temu zburzyłem stary, popękany piec kaflowy i kupiłem piecyk ala kominek. Tylko, że w momencie kupna nie zdawałem sobie sprawy, że ciepło z pomieszczenia będzie tak szybko uciekało. Piec ładnie nagrzewa, szybko ale i równie szybko to ciepło ucieka. Ściany zewnętrzne niestety nie są jeszcze ocieplone. Można coś dokupić, obudować rurę szamotką żeby ciepło zatrzymywało się na dłużej? Może macie jakieś inne pomysły, a może sami mieliście taki problem? 

Z góry dziękuję za pomoc. 

Opublikowano

Jakieś foto?

Opublikowano

@UkaszeQ

Na nic się to zda.Kaflak to dobry piec-magazynował sporą ilość ciepła,natomiast obudowana rura zbyt wiele ciepła nie zakumuluje.

Poza tym musiałbyś dać tam więcej niż jedną warstwę.

Opublikowano

Kaflak jak najbardziej dobry piec, ale niestety wygląd nie ten :/

Przeglądając różne fora natknąłem się na "radiator". Jak myślisz, zdałby egzamin? Wiadomo, że nie będzie ciepło 14h po paleniu jak w kaflaku ale może by przeciągnęło trochę? :d

jestem w pełni świadomy, że to tylko trochę blachy więcej, ale sam nie wiem co na ten temat myśleć.. czy ciepło utrzyma się trochę dłużej czy nie..

Radiator: 500_500_productGfx_db0913cd89bb5ce1faa90

Kominka?

Opublikowano

@UkaszeQ

Myślę,że nie zda.U rodziców kilka godzin po wygaszeniu kotła temperatura w pomieszczeniu dość szybko spada-efekt braku ocieplenia ścian mimo,że są grube bo około 50cm.

Woda w dwóch grzejnikach 450×1100 dość szybko się wychładza i nie okłamujmy się-temperatury raczej nie podtrzymuje.

Według mnie ten radiator jest po to by w trakcie palenia wykorzystać ciepło pochodzące ze spalin i tylko po to.

 

Opublikowano

Tak też mowi teoria i praktyka zduńska. Piece i kominki metalowe, szybko sie nagrzewają, szybko oddają ciepło do pomieszczenia, szybko stygną. Dlatego pytam o foto kominka i miejsca gdzie ma stać, żeby cokolwiek sensownego doradzić. Kaflaka wyburzyłeś i wyrzuciłeś?

Opublikowano
26 minut temu, Jamjestcichy napisał:

@UkaszeQ

Myślę,że nie zda.U rodziców kilka godzin po wygaszeniu kotła temperatura w pomieszczeniu dość szybko spada-efekt braku ocieplenia ścian mimo,że są grube bo około 50cm.

Woda w dwóch grzejnikach 450×1100 dość szybko się wychładza i nie okłamujmy się-temperatury raczej nie podtrzymuje.

Według mnie ten radiator jest po to by w trakcie palenia wykorzystać ciepło pochodzące ze spalin i tylko po to.

 

Z murami mam ten sam problem. Grube bo grube, ale złapały zimna. 

No niestety tak to wygląda.. kupa blachy czym ma trzymać temperaturę. W każdym bądź razie dzięki. 

W moim przypadku wystarczyłoby nawet kilka godzin więcej żeby trzymało ciepło

11 minut temu, RafW napisał:

Tak też mowi teoria i praktyka zduńska. Piece i kominki metalowe, szybko sie nagrzewają, szybko oddają ciepło do pomieszczenia, szybko stygną. Dlatego pytam o foto kominka i miejsca gdzie ma stać, żeby cokolwiek sensownego doradzić. Kaflaka wyburzyłeś i wyrzuciłeś?

No niestety to tylko wygląda. Szkoda, że tak późno o tym pomyślałem. 

Kominek stoi w rogu, dwa kolanka i pół metra rury. Zdjęcie z netu wrzucę na dole 

Kaflak zburzony, została kupa gruzu.. nic więcej 

08d6024d4f1189d949f47e2f02a0

Opublikowano

Jeśli sie nie boisz i kumasz trochę temat zdejmij boczne obudowy, zamiast nich daj płytkę szamotową na wysoki kant albo przemiennie żeby zrobić radiatory, zbuduj za kozą niewielką komorę spalania i dwa pionowe kanały z wyczystkami i wpięcie do komina z szybrem, najlepiej całość z szamotu, strop sobie da radę bo nosił kaflaka. Ciężko coś rozkminiać jak się nie widzi miejsca i wymiarów.

Opublikowano
47 minut temu, RafW napisał:

Jeśli sie nie boisz i kumasz trochę temat zdejmij boczne obudowy, zamiast nich daj płytkę szamotową na wysoki kant albo przemiennie żeby zrobić radiatory, zbuduj za kozą niewielką komorę spalania i dwa pionowe kanały z wyczystkami i wpięcie do komina z szybrem, najlepiej całość z szamotu, strop sobie da radę bo nosił kaflaka. Ciężko coś rozkminiać jak się nie widzi miejsca i wymiarów.

Właśnie nie kumam a zepsuć bym czegoś nie chciał.. wiadomo jak jest. 

Miejsca za dużo nie mam bo piec stoi na miejscu kaflaka, podest o wymiarach 100cm/60cm. Za piecem miejsca wolnego zbyt dużo nie ma bo tylko 40/60

30 minut temu, Jamjestcichy napisał:

@UkaszeQ

Czym palisz? No i czy opał ma darmo czy prawie darmo?

Aktualnie drewno, mieszane

20191126_193751.jpg

Opublikowano

@UkaszeQ

Jak drewno masz w dobrej cenie to ok,jak po normalnej to wbrew pozorom taka kosa sporo go wciągnie.

Węgla nie proponuję bo trochę strach jak koza jest w pokoju.

Nie wiem czy inne opcje wchodzą w grę bo to dodatkowe koszta-spore.

Opublikowano
1 minutę temu, Jamjestcichy napisał:

@UkaszeQ

Jak drewno masz w dobrej cenie to ok,jak po normalnej to wbrew pozorom taka kosa sporo go wciągnie.

Węgla nie proponuję bo trochę strach jak koza jest w pokoju.

Nie wiem czy inne opcje wchodzą w grę bo to dodatkowe koszta-spore.

No niekoniecznie w dobrej cenie. Tym bardziej, że w domu łącznie trzy piece. 

Węgla nie chciałbym ryzykować, tym bardziej że małe dziecko w pokoju..

Opublikowano

@UkaszeQ

No to faktycznie sporo.

Mogłeś pomyśleć o kozie na pellet nadmuchowej (taniej) z rozprowadzeniem powietrza do pomieszczeń,ale ile to zużywa pelletu to nie wiem.

Lub grzejniki akumulacyjne czy nawet klimatyzację no ale wszystko i tak drogo wychodzi jak na juz.

Opublikowano

Miałem nic nie napisać ale mi szkoda dzieciaka, więc nie żałuj kasy tylko to popraw.

Moje wnioski z tego co piszesz i obserwacji są następujące:

Palisz niewysezonowanym mokrym drewnem, a to jest porównywalne z węglem brunatnym, dlaczego?

Ta rura spalinowa ze zwykłej stalówki jest nieszczelna (przy czopuchu prawdopodobnie) co widać na okopceniach rury i szybki, to są rury słabej jakości, które można stosować w piecyku garażowym (wewnątrz), mam nadzieję, że nie jest ocynkowana i nie podtruwasz dziecka smrodami z utleniania ocynku.

Mokre drewno (w tym brzoza najbardziej, którą widzę na foto, mokry świerk podobnie) powoduje bardzo szybko przyrost cieknących, śmierdzących zgorzelin w przewodzie kominowym. Co rusz to podsuszasz (kiedy jest nahajcowane), a co rozpalenie takim mokrym dokładasz. Przez to zmniejszasz w błyskawicznym tempie przekrój przewodu kominowego. Za niedługo będzie tak że wyjdzie to fugami z przewodu kominowego i porobi smrodliwe kleksy na ścianie i wtedy będzie dużo roboty. Ale to nie jest najgorsze, tylko to że ta kwaśna zgorzelina to kreozot, stosunkowo łatwopalny i rakotwórczy. Może się tak zdarzyć, że napalisz w końcu suchym drewnem iglastym o długim płomieniu i zapalisz zgorzel, to proponuję od razu zawczasu zanieść kilka wiader mokrego piachu na strych. Zapalenie komina poznasz po tym, że w piecu się nie pali, a słychać jest trzaski i 'huczenie' i 'wycie', upewniasz się wtedy wychodząc na zewnątrz i jak już leci czarny dym jak przy węglu. Temperatura spalania zgorzeli to 900-1000 stopni, (wiem bo robiłem kontrolowane podpalenia komina u siebie), teraz tak, 3 głebokie wdechy dla opanowania, lecisz zamknąć wszystkie dopusty powietrza do pieca, lecisz na strych, włazisz na dach z kawałkiem blachy mogącej przymknąć palący się kanał, przynosisz mokry piach, lub żwir i robisz kilka zasypek, zamykasz blachą, powinno ugasić. Jak już dobrze się jara to pękają cegły i wtedy tylko straż i ewakuacja.  Brzmi strasznie ale się zdarza i mam nadzieję że Tobie się nie zdarzy, sprawdź stan zgorzeli wyciągając rurę z piecyka i zrób od dołu foto kanału telefonem z lampą, będziesz wiedział.

Ta mała ilość miejsca wokół kozuli jest w zupełności wystarczająca do zbudowania kanałów o których pisałem ale do tego potrzebny Ci jest zdun (podkreślę zdun, a nie partacz), znajdz nawet emerytowanego w swojej okolicy, pomoże na pewno. Serio to nie musi wyglądać, to ma działać i dawać ciepło, bo teraz ani nie wygląda ani nie działa, a grozi niebezpieczeństwem. 

Rozdrabniaj to drewno na szczapy trójkątne 5x5x5 i dosuszaj, (ale nie na piecu tylko obok) palenie mokrym drewnem jest nieekonomiczne, bo 50% energii ucieka na odparowywanie wody z materiału i tworzysz non stop zgorzel w przewodach. A więc marnujesz więcej niż pół kasy, którą na to wydałeś, bo kupiłeś, zapłaciłeś, trzeba to przygotować, porąbać, poukładač itd. a to nawet niezbyt grzeje i tworzy bombkę o opóźnionym zapłonie. 

Mam nadzieję, że wyciągnołem wnioski przedwcześnie. Powodzenia.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.