Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Komfort EKO 25KW - problem z wentylatorem w stanie podtrzymania


MariuszLachowski

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Siedmioletni kocioł zaczyna dokuczać z deka.. 

Komfort EKO 25KW z sterownikiem ST-47 (Defro-AG) , przez siedem lat pracował niemal perfekcyjnie :] 

Przed dziesięcioma dniami zaczął z deka fiksować - już tłumaczę na czym to polega. 

Ogólnie kocioł pracuje normalnie, np. przy rozpalaniu w manualu - pracuje sterownik, podajnik, wentylator - niby wszystko ok (każdy z elementów prawidłowo reaguje na "komendy" sterownika).

Po osiągnięciu temperatury około 50'C przełączam kocioł w tryb automatyczny zaczyna chodzić pompa od CO grzeje dom, piec osiąga zadaną temperaturę 60'C i wszystko gra.

CWU - również grzeje wodę - choć już nie tym sterownikiem, gdyż mam od roku solary  i drugi sterownik sam pobiera z pieca ciepło do ogrzania wody w boilerze..   

Po nagrzaniu CO i CWU oraz osiągnięciu zadanej temperatury na piecu - piec przechodzi w stan podtrzymania.

Teraz zaczyna się najciekawsze :]

Podtrzymanie przez 7 lat w okresie zimowym oraz letnim miało swoje odrębne ustawienia - polegały one oczywiście na ustawieniu czasu pracy wentylatora oraz podajnika i ich czasy przerwy. 

Tak aby prawidłowo podtrzymywały żar w retorcie. W zimie Ustawione miałem to mniej więcej 15 sek podawanie podajnika i czas przerwy około 15 min, 60 sek czasu pracy wentyla i czas jego przerwy również 15 min - tak aby równolegle podawało i wiało celem podtrzymania żaru.

Od około 10 dni  - po osiągnięciu zadanej temperatury piec przechodzi w stan podtrzymania, temperatura bardzooooo wolno obniża się, w domu jest ciepło - niby wszystko ok. 
Mija 15 min podajnik zaczyna podawać przez 15 sek ekogroszek, wentyl załącza się prawidłowo. Mija kolejne 15 min, znów podajnik zaczyna podawać przez 15 sek ekogroszek lecz wentyl załącza się na zadane 60 sek ale z opóźnieniem około 20 sek.  Temperatura na piecu o dziwo spada tylko o 2'C (histereze mam na 8'C - dlaczego,   pisałem w starych postach) więc nadal funkcjonuje podtrzymanie. Mija kolejne 15 min , podajnik podaje przez 15 sek ekogroszek lecz wentyl nie wstaje, mija około 2 minuty i dopiero wstaje - działając przez 60 sek. Żar widać, że słaby i już nie podnosi się do takiego stanu jak to zawsze było.  Tak dalej przez około 2 cykle - żar coraz słabszy.

Piec wreszcie wstaje do normalnej pracy po obniżeniu temperatury o histerezę - żar bardzo słaby ale ogień wstaje, po bardzo długiej pracy. Piec dochodzi do zadanej temperatury. 

Kolejne cykle są już tylko gorsze, dochodzi do tego że w podtrzymaniu podajnik pracuje, wentyl pracuje przez zadane 60 sek ale ma coraz większe opóźnienia (tak jak by się jakoś sumowały)  - powoduje to gaszenie się żaru po jakimś czasie  i wysypywanie ekogroszku z retorty.

Po godzinie (minimalny okres ustawienia - "alarm temperatury") załącza się alarm temperatury , który blokuje wentylator i podajnik z którego wysypuje się już ekogroszek do popiołu mieszając się na marne. 

Nerwica, mało powiedziane - mam już chyba kur.....cę i chyba coś więcej. 

Nic w ustawieniach nie zmieniałem, zawsze tak działało , wentyl i podajnik w manualu działa bez zarzutu - reagują odrazu, w normalnym trybie pracy automatycznej też. 

Jaja dzieją się tylko w podtrzymaniu....

 

czy ktoś z Was miał już podobny problem ?? Można to jakoś naprawić czy czeka mnie zakup nowego sterownika ??

Pozdrawiam. 

 

 

 

 

Opublikowano

Może masz już uwalony kondensator dmuchawy. Jak dmuchawa lekko się obraca to winnym może być kondensator i nie daje rady na mniejszym rozruchu

Opublikowano
12 minut temu, gilal napisał:

Może masz już uwalony kondensator dmuchawy. Jak dmuchawa lekko się obraca to winnym może być kondensator i nie daje rady na mniejszym rozruchu

Chyba napisałem zbyt zawile - wentyl wstaje z prawidłowymi prędkościami za każdym razem - czy to na manualu czy podczas pracy automatycznej pieca.

Ma tylko tylko i wyłącznie obsuwę czasową podczas podtrzymania - ale moc i zakres obrotów jest prawidłowy - niema żadnych oznak nieprawidłowej pracy - wkręca się na obroty natychmiast.

Jego moc i prędkość obrotowa za każdym razem jest prawidłowa.

Opublikowano

A może w tym sterowniku jest tak, że ten czas do następnego przedmuchu jest naliczany dopiero po zakończeniu cyklu pracy dmuchawy, czyli jeśli masz przerwę 15min i doliczysz 60 sek pracy dmuchawy, to faktyczną cykliczność przedmuchów masz co 16 min. więc stąd mogą być te coraz większe przesunięcia czasowe podawania i przedmuchu.

Możesz zwyczajnie skrócić czas przerwy między przedmuchami i nie powinno wygasać w podtrzymaniu, bo dużo też zależy jak zachowuje się dany węgiel w podtrzymaniu, czy potrzebuje częstszych przedmuchów, czy nie.

Opublikowano
5 minut temu, Jockey napisał:

A może w tym sterowniku jest tak, że ten czas do następnego przedmuchu jest naliczany dopiero po zakończeniu cyklu pracy dmuchawy, czyli jeśli masz przerwę 15min i doliczysz 60 sek pracy dmuchawy, to faktyczną cykliczność przedmuchów masz co 16 min. więc stąd mogą być te coraz większe przesunięcia czasowe podawania i przedmuchu.

Właśnie nie..

Przez 7 lat działało prawidłowo - uruchamiało się razem w tym samy czasie. 

Nigdy przez ten okres czasu nie miałem problemu z żarem - na różnych eko-groszkach. 

Nigdy z tego powodu nie zgasł mi jeszcze piec. 

Aktualnie skracałem czas przestoju wentyla - po kilkunastu cyklach czas zrównuje się i nadal się wydłuża.. 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.