Sebamx Opublikowano 16 Października 2018 #1 Opublikowano 16 Października 2018 Witam, po załadowaniu miału do pieca po krawedz dzwiczek ok 30kg pali sie przez max 10godzin. Moim zdaniem jest to strasznie krotko. Nastawy sterownika czas przerwy 5min , przedmuch 15s, temperatura ustawiona na 55st, wentylator na 7. Jak wydłuzyc stałopalnosc. Moze ustawienia złe na sterowniku? Co mozna zmienic. Piec od Mocka uks 12kw domino
Gość witek1234 Opublikowano 17 Października 2018 #2 Opublikowano 17 Października 2018 Nie podajesz żadnych informacji o domu czy instalacji. Może masz niskokaloryczny miał. Jest to paliwo, którego zawsze spalisz więcej niż węgla. Zacznij od zmniejszenia siły nadmuchu. Dziwi mnie ilość miału którą zasypujesz. Ważyłeś? Ja używałem rasowego KMW Zebiec o mocy 23kW i wchodziło mi 3.5 wiaderka z tzw. kopką. Paliło się 16 -18 godzin, zależnie od temp. zewnętrznej. Masz o połowę mniejszy kocioł i taki sam zasyp? Przedmuchy miałem ustawione 2 min. 15 sekund. Przy bardziej wydłużnych, kocioł lubił fuknąc.
Sebamx Opublikowano 19 Października 2018 Autor #3 Opublikowano 19 Października 2018 Witam dom wybudowany został w 1965r ocieplony jest styropianem 5cm wiem malo ale kiedys tak sie robiło. Sprobuje zrobic tak jak sugerujesz zmniejsze nadmuch. Naprawde duzo miesci mi sie do kotła, siedem duzych (nie standardowych tych małych)łopat wchodzi jak nic.
Gość witek1234 Opublikowano 19 Października 2018 #4 Opublikowano 19 Października 2018 Tak zażartuję, nie bierz do siebie : nie wiadomo że siedem łopat to 30 kg. To jest ważna informacja, warto to kiedyś zważyć. Oczywiście suchy miał:) Jeśli Twój sterownik to taki zwykły bez PID-u, wentylator musi być ustawiony na najniższe obroty. Ustawiasz tak aby silnik startował lekko, bez buczenia. Później, w miarę obserwacji jak to dmucha, jeśli uznasz że za słabo, można dodać 1 czy dwa kroki mocy do góry ale ideał to jak najmniej. Oczywiście miał delikatnie zwilżamy ale to wiesz i oczywiście robisz. Temperaturę spalin można ustawiać? masz czujnik? Gdyby był to temp. przy rozpalaniu góra 300-350 *C a normalne palenie do 250 *C. Jeśli masz możliwość wejścia w menu to histereza kotła na " 0 ". A najlepiej podaj typ sterownika.
Sebamx Opublikowano 29 Października 2018 Autor #5 Opublikowano 29 Października 2018 Witam dzieki za odpowiedz. Sterownik najzwyklejszy bez pidu tam praktycznie nie ma zadnych nastawow, tylko czas pomiedzu przedmuchami, i jak dlugo ma wentylator pracowac ,temperatura na kotle ustawiona na 55st. Nie ma czujnika temperatury spalin i nie ma mozliwosci jej ustawienia. Histerezy tez nie mozna ustawic choc przyznsm sie ze nie dokonca woem co to jes. Wiecej informacji podam po zwarzeniu miału
Gość witek1234 Opublikowano 29 Października 2018 #6 Opublikowano 29 Października 2018 Skoro to najzwyklejszy ster to próbuj poustawiać tak , jak pisałem powyżej.
spidoman Opublikowano 30 Października 2018 #7 Opublikowano 30 Października 2018 Pilnuj żeby otwory napowietrzające były drożne.
Sebamx Opublikowano 1 Listopada 2018 Autor #8 Opublikowano 1 Listopada 2018 Witam otwory czesto czyszczone sa, tak samo łopatki w wentylatorze. Dzisiaj zwarzyłem miał miesci sie 24kg do krawedzi. Czy ma sens zmiejszenie komory poprzez cegle szamotowa?
Gość witek1234 Opublikowano 2 Listopada 2018 #9 Opublikowano 2 Listopada 2018 Nie podajesz powierzchni uzytkowej domu więc o paleniu węglem od góry niczego nie da się oszacować. Jeśli będziesz nadal palił miałem to nie ma sensu zmniejszanie komory bo stalopalność spadnie jeszcze bardziej.
Sebamx Opublikowano 2 Listopada 2018 Autor #10 Opublikowano 2 Listopada 2018 Powierzchnia urzytkowa domu 90m2. Dzisiaj wazyłem miał wsypałem do kotła 5łopat czyli 20kg paliło sie od godziny 14- 23. Mysle ze to bardzo słaby wynik. Miesci sie w kotle blisko 30kg był bym szczesliwy gdyby palilo sie przynajmniej 16godzin. U mnie nie wytrzymuje 12. Normalnie to doba na 30k to mysle ze normalny wynik. Piec jest 14kw. Nastawienie sterownika zmniejszyłem dmuchawe z 6-2 sugestia jednego z forumowiczow, przedmuch 15s, czas miedzy 3min, temp na kotle 52. Wybuchow nie ma. Dłuzej delikatnie sie pali jak przymkniete jest wyjscie do komina ale wtedy w piwnicy smierdzi i dym sie delikatnie wydostaje
Gość witek1234 Opublikowano 3 Listopada 2018 #11 Opublikowano 3 Listopada 2018 Myślę że za dużo oczekujesz. Twój kocioł do ogrzania tej powierzchni miałem jest po prostu za mały. Aby się paliło około doby , musisz mieć kocioł ok 25 kW. Jeśli weźmiesz poprawkę na słaby miał to wynik jest jaki jest. Spalanie masz niewiele ponad 2 kg więc jak na mial nie jest źle. Powtórzę że ja używałem kotła 23 kW przy podobnym metrażu i stalopalnosc wynosiła 16 -18 godzin więc żeby odbiło do 24 godzin, te 30 kW by musiało być. Spalalem 6 -7 ton miału z Piasta. Teraz palę węglem rosyjskim i w poprzednim sezonie spalilem 6 ton, czyli były dni kiedy schodziło mi 40 -45 kg. Uważam że przy twoim metrażu i wielkości kotła, wiekszej stalopalnosci nie uzyskasz, może gdybyś kupił koloryczny miał byłoby lepiej ale na pewno nie o 100 %. Może o 30 %. Jeśli obecne spalanie cię nie zadowala, przejdź na palenie węglem od góry, twój kocioł wówczas na pewno sobie poradzi i stalopalnosc wzrośnie. Reasumując, nie ma co patrzeć ile inni spalają. Każdy ma inne warunki i jeśli po poprawkach w ustawieniach sterownika unormuje się spalanie na jakimś tam poziomie to już tak zostanie bo twój dom taką ilość po prostu potrzebuje.
spidoman Opublikowano 3 Listopada 2018 #12 Opublikowano 3 Listopada 2018 Spróbuj zwykłego groszku taki 26kj i porównaj jak długo się spala ta sama ilość, zobaczysz co się lepiej opłaca. Masz w kotle kierownice PW? Radze zainstalować.
szelest Opublikowano 6 Listopada 2018 #13 Opublikowano 6 Listopada 2018 Paliłem w swoim Viadrusie od góry.Węgiel zawsze brałem kaloryczny,wesoła,wieczorek,marcel,wujek i nie było problemów nawet w największe mrozy, żeby wytrzymał dobę.Zawsze tak dobierałem zasyp ,aby trzymał zadaną temperaturę 22-23 godz. potem powolny spadek i nowy załadunek.Podstawa kaloryczny opał,marny miał nie da stałopalności.
Gość witek1234 Opublikowano 6 Listopada 2018 #14 Opublikowano 6 Listopada 2018 Zgadzam się z Tobą , kaloryczny znaczy większa stałopalność. Ale ja wolę słaby nie kopcący węgiel bo po przeżyciach z Bogdanką powiedziałem sobie że kończę romans z kalorycznymi paliwami. Od początku tego sezonu dwa razy przeskrobałem komorę choć w sumie nie było takiej potrzeby, komina na razie nie tykam bo wyrywa aż momentami strach. Zero sadzy i znikomy dymek przy rozpalaniu bo i kalorii mniej więc łatwiej to ogarnąć :)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.