Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Odłączyć Piec, Włączyć Termę. Jak?


mmm123

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie,

 

Od razu przepraszam ale jestem zielony w temacie instalacji wody i ogrzewania. 

Posiadam piec węglowy (http://www. piecekamionna. pl/ z-kanalem-pionowym) bez podajnika. W kotłowni mam zainstalowany ten kocioł oraz termę. Obecenie używam tylko kotła aby ogrzewać wodę która idzie do kranów oraz grzejników ale skończył się sezon grzewczy i robi się za gorąco i chciałbym tylko ogrzewać wodę użytkową bez grzejników dlatego chciałbym odciąć piec i podłączyć termę do podgrzewania wody.

Problem jest w tym, że w kotłowni jest sporo rur i zaworów i nie mam pojęcia co gdzie zakręcić/odkręcić, aby woda przechodziła przez termę i szła tylko i wyłącznie do kranów już nie przez kocioł i nie do grzejników. 

 

Załączam filmik na którym widać całą instalację w kotłowni oraz kilka zdjęć. Wiem, że ciężko może na podstawie tego powiedzieć co mi co mam zrobić ale dla osób które się znają w tym temacie myślę, że do głowy przyjdzie na pewno więcej pomysłów niż mi.

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=u_CmkfC5jJo

 

 

Od razu dodam, z lewej strony pod termą są dwie rury wychodzące ze ścian, czyli domyślam się, że stamtąd jest źródło wody. Dalej, naprzeciwko rura wchodzi w ścianę na dole i na górze do mieszkania czyli domyślam się, że na dole idzie ciepła woda do grzejników a na górze do kranów/prysznica, itd.

 

Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam

post-78826-0-63030500-1523001905_thumb.jpg

post-78826-0-58215400-1523001911_thumb.jpg

post-78826-0-15476500-1523001918_thumb.jpg

Opublikowano

Bojler Elektrometu. Od dołu masz wejście zimnej wody wodociągowej, górą wypływa woda ciepła. Dwa wejścia obok grzałki to wężownica łącząca obieg kotła z bojlerem - ją należy odciąć. Powinny być tam założone zawory, ale ich nigdzie nie widzę. Nie widzę tam też nigdzie zaworów zwrotnych, więc woda będzie szła grawitacyjnie w instalację CO. Możesz jedynie zakręcić zawory przy pompie - powinno ograniczyć cyrkulację. Zawór pod bojlerem z czarnym motylkiem obowiązkowo zamknięty - służy do uzupełniania wody w układzie kotła (z resztą zrobione niezgodnie z przepisami).

 

Zastanawia mnie jak wraca woda z grzejników, brakuje mi jednej rury...

Ogólnie instalacja zrobiona tragicznie i niebezpiecznie...

Opublikowano

Na początek kilka uwag:

 

1. Instalacja w układzie zamkniętym z kotłem na paliwo stałe nie przystosowanym do takiego układu, NIEBEZPIECZNA, niezgodna z przepisami, grozi wybuchem - dostosować do przepisów bezpieczeństwa!!!wpiąć naczynie przelewowe bezpośrednio w zasilanie kotła zgodnie z normą.

2. Zawór odcinający kocioł od instalacji grzewczej - gdy zostanie zamknięty kocioł może się zagotować i BUUM bo patrz punkt 1 - dla bezpieczeństwa nigdy go nie zakręcać, zdjąć uchwyt/pokrętło zaworu.

 

post-15157-0-89673100-1523008020_thumb.png

 

Tak jak napisał hamis powinien być zawór na krućcu zasilającym wężownicę (ta gruba rura nad grzałką w bojlerze oznaczona na czerwono) by podczas pracy na grzałce przez tą rurę ciepło nie uciekało z bojlera do kotła i na instalację grzewczą. Zawór może być kulowy - obsługiwany ręcznie, bądź zwrotny sprężynowy - gdy pracuje pompa CO zawór się otworzy, gdy nie pracuje zamknie się. Zastosowanie zaworu zwrotnego rozwiąże dwa problemy: wychładzanie sie wody gdy w sezonie grzewczym kocioł wygaśnie oraz uniemożliwi przedostawanie się ciepła z bojlera do kotła i instalacji w sezonie letnim gdy kocioł i pompa CO nie pracują - będzie to działać w pełni automatycznie.

 

post-15157-0-61802900-1523007997_thumb.png

 

EDIT:

 

Wężownicę należy odcinać zaworem wyłącznie na zasilaniu (czerwony). Nie należy odcinać wężownicy na powrocie (niebieski). Odcięcie zimnej wężownicy na zasilaniu i powrocie podczas pracy grzałki uszkodzi wężownicę bo rozszerzająca się uwięziona woda w wężownicy rozsadzi ją i  trwale uszkodzi.

Opublikowano

Bardzo dziękuję za szczegółową odpowiedź.

 

Oczywiście wprowadzę proponowane zmiany ale chciałbym zapytać, co mam zrobić na ten moment. Żeby włączyć bojler i ogrzewać nim wodę do użytkowania? Na 1 zdjęciu widzę zaznaczony zawór którego nie zakręcać z wiadomego powodu, a co z tymi dwoma poniżej (taki sam czerwony i ta czerwona wajcha)? Pod bojlerem też są dwa zawory, czerwony (otwarty) i czarny (zamknięty), co z nimi?

 

Wiem, może jest beznadziejnie chociaż firma hydr. wydawała się profesjonalna. Co do budowlanki sam połowę zrobiłem ale już w tym temacie zielony jestem i wyszło jak wyszło..

 

Dzięki

Opublikowano

Na ten moment zawołać hydraulika aby założył zawór zwrotny sprężynowy na zasilaniu wężownicy bojlera - zajmie mu to chwilkę i sprawa będzie załatwiona na porządnie. Istniejące zawory pozostaw w spokoju, nic nie kręcić. Inne rozwiązania są niebezpieczne: dziś zakręcisz zawór by ciepło nie uciekało z bojlera na grzejniki a po sezonie letnim (parę ładnych miesięcy) zapomnisz coś odkręcić, napalisz w kotle i nieszczęście gotowe.

Opublikowano

Zawory pod bojlerem są tak jak pisałem: czerwony odcina zimną wodę wpadającą do bojlera, a czarny jest tylko do napełniania instalacji. Jeśli zamontujesz zawór zwrotny przy wężownicy, to zaworów przy kotle już nie ruszaj.

I ucz się. Swoją instalację robiłem sam od zera w miedzi (z pomocą forumowiczów) i hula bez problemów. A to co wcześniej robił "budowlaniec" to jawne kpiny (chociażby zawór bezpieczeństwa na końcu rury przelewowej z naczynia - 6bar!)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.