mmm123 Opublikowano 6 Kwietnia 2018 #1 Opublikowano 6 Kwietnia 2018 Witam serdecznie, Od razu przepraszam ale jestem zielony w temacie instalacji wody i ogrzewania. Posiadam piec węglowy (http://www. piecekamionna. pl/ z-kanalem-pionowym) bez podajnika. W kotłowni mam zainstalowany ten kocioł oraz termę. Obecenie używam tylko kotła aby ogrzewać wodę która idzie do kranów oraz grzejników ale skończył się sezon grzewczy i robi się za gorąco i chciałbym tylko ogrzewać wodę użytkową bez grzejników dlatego chciałbym odciąć piec i podłączyć termę do podgrzewania wody. Problem jest w tym, że w kotłowni jest sporo rur i zaworów i nie mam pojęcia co gdzie zakręcić/odkręcić, aby woda przechodziła przez termę i szła tylko i wyłącznie do kranów już nie przez kocioł i nie do grzejników. Załączam filmik na którym widać całą instalację w kotłowni oraz kilka zdjęć. Wiem, że ciężko może na podstawie tego powiedzieć co mi co mam zrobić ale dla osób które się znają w tym temacie myślę, że do głowy przyjdzie na pewno więcej pomysłów niż mi. https://www.youtube.com/watch?v=u_CmkfC5jJo Od razu dodam, z lewej strony pod termą są dwie rury wychodzące ze ścian, czyli domyślam się, że stamtąd jest źródło wody. Dalej, naprzeciwko rura wchodzi w ścianę na dole i na górze do mieszkania czyli domyślam się, że na dole idzie ciepła woda do grzejników a na górze do kranów/prysznica, itd. Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam
hamis Opublikowano 6 Kwietnia 2018 #2 Opublikowano 6 Kwietnia 2018 Bojler Elektrometu. Od dołu masz wejście zimnej wody wodociągowej, górą wypływa woda ciepła. Dwa wejścia obok grzałki to wężownica łącząca obieg kotła z bojlerem - ją należy odciąć. Powinny być tam założone zawory, ale ich nigdzie nie widzę. Nie widzę tam też nigdzie zaworów zwrotnych, więc woda będzie szła grawitacyjnie w instalację CO. Możesz jedynie zakręcić zawory przy pompie - powinno ograniczyć cyrkulację. Zawór pod bojlerem z czarnym motylkiem obowiązkowo zamknięty - służy do uzupełniania wody w układzie kotła (z resztą zrobione niezgodnie z przepisami). Zastanawia mnie jak wraca woda z grzejników, brakuje mi jednej rury... Ogólnie instalacja zrobiona tragicznie i niebezpiecznie...
piachoo Opublikowano 6 Kwietnia 2018 #4 Opublikowano 6 Kwietnia 2018 Na początek kilka uwag: 1. Instalacja w układzie zamkniętym z kotłem na paliwo stałe nie przystosowanym do takiego układu, NIEBEZPIECZNA, niezgodna z przepisami, grozi wybuchem - dostosować do przepisów bezpieczeństwa!!!wpiąć naczynie przelewowe bezpośrednio w zasilanie kotła zgodnie z normą. 2. Zawór odcinający kocioł od instalacji grzewczej - gdy zostanie zamknięty kocioł może się zagotować i BUUM bo patrz punkt 1 - dla bezpieczeństwa nigdy go nie zakręcać, zdjąć uchwyt/pokrętło zaworu. Tak jak napisał hamis powinien być zawór na krućcu zasilającym wężownicę (ta gruba rura nad grzałką w bojlerze oznaczona na czerwono) by podczas pracy na grzałce przez tą rurę ciepło nie uciekało z bojlera do kotła i na instalację grzewczą. Zawór może być kulowy - obsługiwany ręcznie, bądź zwrotny sprężynowy - gdy pracuje pompa CO zawór się otworzy, gdy nie pracuje zamknie się. Zastosowanie zaworu zwrotnego rozwiąże dwa problemy: wychładzanie sie wody gdy w sezonie grzewczym kocioł wygaśnie oraz uniemożliwi przedostawanie się ciepła z bojlera do kotła i instalacji w sezonie letnim gdy kocioł i pompa CO nie pracują - będzie to działać w pełni automatycznie. EDIT: Wężownicę należy odcinać zaworem wyłącznie na zasilaniu (czerwony). Nie należy odcinać wężownicy na powrocie (niebieski). Odcięcie zimnej wężownicy na zasilaniu i powrocie podczas pracy grzałki uszkodzi wężownicę bo rozszerzająca się uwięziona woda w wężownicy rozsadzi ją i trwale uszkodzi.
mmm123 Opublikowano 6 Kwietnia 2018 Autor #5 Opublikowano 6 Kwietnia 2018 Bardzo dziękuję za szczegółową odpowiedź. Oczywiście wprowadzę proponowane zmiany ale chciałbym zapytać, co mam zrobić na ten moment. Żeby włączyć bojler i ogrzewać nim wodę do użytkowania? Na 1 zdjęciu widzę zaznaczony zawór którego nie zakręcać z wiadomego powodu, a co z tymi dwoma poniżej (taki sam czerwony i ta czerwona wajcha)? Pod bojlerem też są dwa zawory, czerwony (otwarty) i czarny (zamknięty), co z nimi? Wiem, może jest beznadziejnie chociaż firma hydr. wydawała się profesjonalna. Co do budowlanki sam połowę zrobiłem ale już w tym temacie zielony jestem i wyszło jak wyszło.. Dzięki
piachoo Opublikowano 6 Kwietnia 2018 #6 Opublikowano 6 Kwietnia 2018 Na ten moment zawołać hydraulika aby założył zawór zwrotny sprężynowy na zasilaniu wężownicy bojlera - zajmie mu to chwilkę i sprawa będzie załatwiona na porządnie. Istniejące zawory pozostaw w spokoju, nic nie kręcić. Inne rozwiązania są niebezpieczne: dziś zakręcisz zawór by ciepło nie uciekało z bojlera na grzejniki a po sezonie letnim (parę ładnych miesięcy) zapomnisz coś odkręcić, napalisz w kotle i nieszczęście gotowe.
hamis Opublikowano 6 Kwietnia 2018 #7 Opublikowano 6 Kwietnia 2018 Zawory pod bojlerem są tak jak pisałem: czerwony odcina zimną wodę wpadającą do bojlera, a czarny jest tylko do napełniania instalacji. Jeśli zamontujesz zawór zwrotny przy wężownicy, to zaworów przy kotle już nie ruszaj. I ucz się. Swoją instalację robiłem sam od zera w miedzi (z pomocą forumowiczów) i hula bez problemów. A to co wcześniej robił "budowlaniec" to jawne kpiny (chociażby zawór bezpieczeństwa na końcu rury przelewowej z naczynia - 6bar!)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.