Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jaki Piec Zasypowy Górnego Spalania?


alvaro99

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Defro optima to średni wybór z tego względu, że ten kocioł nie nadaje się na przeróbki bo ma wystającą półkę i ruszta wodne, które skutecznie schładzają palenisko co nawet w GS potrafi być wadą (niedopały itd.).

Może inaczej, to dobry kocioł jeśli masz mocne postanowienie używania tego kotła tylko jako GS oraz masz świadomość jak on działa.

 

W zasadzie każdy kocioł to jakiś kompromis. Nawet podajnikowiec ma wady bo potrafi być głośny, zużywa także prąd, musi mieć więcej miejsca niż zasypowce bo potrzebuje miejsca na serwis zazwyczaj wymaga sie około metra szerokości więcej niż kocioł na wymianę ślimaka na przykład inaczej podczas awarii musiał byś rozmontować 3/4 kotła.

 

Temat trzeba mocno przemyśleć.

Opublikowano

Widzę że dyskusja się rozwinęła i moim zdaniem ma świadomość jak on działa choćby dlatego ,że jest na tym forum i myślę że defro zasypowy byłby dla niego najlepszym rozwiązaniem.

Opublikowano

A ja jestem na forum chirurgów i ni cholery dalej nie wiem jak się robi operacje więc to taka analogia jest. Tak samo jak czytanie o MPMmie a realne w nim palenie.

Opublikowano

Dlatego ma nie tylko czytać bo od czytania się nie nauczy he he

Opublikowano

Lepiej,ze pyta sie i czyta to forum,a nie słucha wujka Franka,albo sąsiada jaki to jego "piec" jest dobry,kalosze,albo tapczan spali,a o oponach nie wspomnę ;)

Opublikowano

Tylko tak, jak kupię jeszcze do 1 lipca 2018 podajnikowiec nie 5 klasy to czy za rok-pięć nie zakażą palenia we wszystkich kotłach nie 5 klasy?

Czy mogą tak zrobić? Ewentualnie czy mogą tak zrobić ale w zamian dadzą na dotację komina, kotła i ewentualnej przeróbki?

 

Na razie mam kocioł robiony na zamówienie (jeszcze za czasów dziadka), ma z 20 lat, tylko palone w nim było może max 3 lata, konstrukcja podobna do tego z pierwszych postów:

https://www.termixplus.pl/kotly-weglowe-bkw-g?func=productPage&pid=8&cid=1&prid=0&wid=57

Mocno przewymiarowany, bo dom ociepliłem. Wyłożyłem szamotem i palę co drugi dzień, przy temperaturze >-10*C może troszkę częściej ale temperatura w domu to 23-25*C. A więc wymiana pieca tylko z uwagi na to, że ma większy wymiennik i jest ekonomiczniejszy mnie nie interesuje, bo nagle z 4 ton nie spalę 2-óch.

 

Dotacje gmina cofnęła, bo za mało chętnych na takie coś, żeby w zamian za to, że dopłacą... ludziska muszą powymieniać: okna, drzwi, bramy garażowe, docieplić cały dom, dach i co tylko się da... to dostaną dofinansowanie.... im się to po prostu nie kalkuluje, a Ci co mają nowe domy, nie mają starego pieca na wymianę. Czyli pieniądze są ale nikt z nich nie korzysta, bo nie ma chętnych na taki "deal".

 

I tak kombinuję, czy wymienić na stary (jakby ten mi się zepsuł), czy po prostu kupić jeszcze do 1.07.2018 podajnikowiec nie 5 klasy i mieć wszystko gdzieś. Tylko jak podajnikowiec ma kosztować 10 tys., to za taki interes też dziękuję, bo za tą kasę kupię 3 zasypowce.

Gość berthold61
Opublikowano

Podajnikowiec dobry kupisz już za 6 tys nie piątej klasy ale porządny , jak go zamontujesz to praktycznie do 2027 dadzą ci święty spokój bo po tej dacie dopiero muszą być wymienione kotły ale myślę że jak nie pokażesz dymu z komina a podajnikowiec raczej nie pokazuje to nikt ci niczego nie będzie kontrolował , koszt podajnikowca wcale nie ma aż tak bardzo drogi w porównaniu do niektórych dolniaków ba nawet jest tańszy w wielu przypadkach a komfort i praktycznie brak dymu zawsze a nie tylko czasem jak to w dolniakach

Opublikowano

Bardzo mnie cieszy taka odpowiedź :) Jeśli faktycznie do 2027 miał bym spokój i koło 6 tys. zł bym dał za podajnik to dla mnie to rewelacja!

Paliłbym retopalem, ewentualnie rokitą (miał z dodatkiem grubszego sortu), lub samym miałem 23 z Piasta i git :)

 

W takim razie jaki kocioł do tej kwoty byś polecił?

 

Proszę o odpowiedź jeszcze innych użytkowników, bo zabawa w zasypowy + ewentualne kupno i montaż bufora tak średnio mi się uśmiecha...

Opublikowano

Bardzo mnie cieszy taka odpowiedź :) Jeśli faktycznie do 2027 miał bym spokój i koło 6 tys. zł bym dał za podajnik to dla mnie to rewelacja!

Paliłbym retopalem, ewentualnie rokitą (miał z dodatkiem grubszego sortu), lub samym miałem 23 z Piasta i git :)

 

W takim razie jaki kocioł do tej kwoty byś polecił?

 

Proszę o odpowiedź jeszcze innych użytkowników, bo zabawa w zasypowy + ewentualne kupno i montaż bufora tak średnio mi się uśmiecha...

To może zmień tytuł tego tematu,bo szukałes górniaka.

A tak przy okazji tu masz niezłe opisy podajnikowców

http://czysteogrzewanie.pl/kotly/kotly-podajnikowe/?producent=&ocena=&kolejnosc=najtansze

Opublikowano

Nie wiem gdzie to się robi, bo pierwszy post już zablokowany.

 

Oglądałem stronę i czytałem o sztokerze ale coś tam jest nie tak... piszą że awaryjny ruszt wodny w wersji 15 kW a takiej wersji nie ma, jest 12, 18, 24 kw.

 

Poza tym 12 kw to mało, wolałbym mieć jakiś zapas i wziąć 18 kw, a tutaj już cena w granicach 8 tys. zł.

 

Tak się jeszcze zastanawiam czy nie przeczekać aż będzie jeszcze jakiś inny program dofinansowań, bo strasznie teraz niby stawiają na ekologię i może wymyślą coś bardziej dostępnego dla zwykłego "Kowalskiego"?

 

Jak myślicie po 1.07.2018 podajnikowce zdrożeją? Do każdego podajnikowca muszę wymieniać wkład na kwasoodporny, czy spokojnie na kominie ceglanym mogę palić?

Gość berthold61
Opublikowano

Zdrożeją i to strasznie , zresztą już to się dzieje idą z cenami jak burza bo widzę już 5 klasy po ponad 15 tys zł masakra a zanim to się ureguluje to będą doić do upadłego a wszystko znaczy się rynek psują te dofinansowania niestety , producenci o tym wiedzą więc doją ile się da , teraz są tanie te poniżej 5 klasy narazie

dobry podajnikowiec ale też nie 5 klasy to podobno skamp

Opublikowano

Poczytaj o tym własnie SKAM ie P,sterownik auto zdaje sie ma,na tym forum jest parę tematow.

Obawiam się,ze wraz z nadejsciem kotłow 5 kl podrozeje tez ekogroszek,co zresztą dzieje sie juz od kilku lat. Sam jednak będziesz musiał zdecydować,biorąc pod uwagę wygodę,ceny kotłów,zapotrzebowanie na ciepło czy paliwo. Ludzie kupowali zasypowce nie tylko ze wzgledu na cenę,ale i wielopaliwowosc.Miejmy tez na uwadze,że wiedza przecietnego Polaka o kotłach,a tym bardziej o jakosci wegla była/jest znikoma. Kupno kotła było na zasadzie sąsiad,szwagier ma i poleca,bo mu sie dobrze kalosze paliły,a zakup wegla wygląda jeszcze do dzisiaj tak: klient idzie do p.Kazia na skład ktory mówi,panie bierz z tej kupki-wegiel dobry,dobrze sie pali,a klient: masz pan rację,w zeszłym roku brałem z tego samego miejsca na placu,nawet to sie paliło.

 

PS. Jak poczytasz także o paliwie do podajnikowca,dolniaka,gorniaka to moze dojdziesz do konkluzji: Kupię górniaka,dobiorę go do mojego zapotrzebowania ( moc,wlk zasypu), załaduje płomienny,koksujący,flot czy nawet pół na pół z miałem,a nawet drewno z jabłonki od sąsiada i wszystko to spalę od góry.A jak do podajnikowca (jesli sie skuszę) może uda się wode w workach kupić,albo słabego Czecha,gdzie worek na 6h starczy. Moze tez pomyslisz: kupię dolniaka,a p.Kazik ze składu Rydułtowy mi sprzeda zamiast Bobrka czy innego Marcela ;) wtedy tego w moim DS niespalę ufff!!

Pytań jest wiele.

Gość berthold61
Opublikowano

Ale zawsze można skonstruować lub kupić taką maszynkę do mielenia węgla ot takie jak by dwie zębatki no nie dokładnie i walisz łopatą każdy węgiel a z dołu masz ekogroszek , miałem też można palić w podajnikowcu chociaż w zasobniku czasem się zawiesi

Opublikowano

Kup sobie dobrego górniaka i wszystko w nim spalisz.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.