Sterowanie Temperaturą W Zbiorniku Cwu - Instalacja Z Jedną Pompą

[Maciek92]

Czołem!

 

Jestem akurat na etapie schematowania i wyceniania kotłowni, która w założeniu ma być prosta w działaniu i w miarę możliwości móc przesłać ciepło grawitacyjnie do odbiornika (w tym wypadku wymiennik CWU).

 

Temat instalacji na jednej pompie jest mi dość znany, zdarza nam się jeszcze co jakiś czas montować takie proste kotłownie i nie byłoby to wielkim problemem, ale klient zapytał o jedną rzecz - czy w takim wypadku istnieje możliwość sterowania temperaturą CWU. Pierwsze o czym pomyślałem to zawór termostatyczny na wyjściu ciepłej wody, odpowiednia nastawa i problem z głowy. Tu pojawił się drugi problem - woda w tej okolicy jest tak silnie zakamieniona, że bez zmiękczacza podłączonego do instalacji wodnej zawór termo wytrzymałby może sezon i nadawałby się do czyszczenia, potem znowu, znowu i tak do końca życia (mojego albo zaworu ;-)). Zmiękczacz to już spory jednorazowy koszt i wolelibyśmy go uniknąć.

 

W związku z tym, koledzy, pytanie - jaki ewentualnie sposób można w takiej sytuacji zastosować, żeby sterować temperaturą wody w wymienniku? Z uwagi na niską jakość wody z wodociągu, zdecydowanie lepiej byłoby, żeby sterowanie odbywało się temperaturą wody zasilającej wymiennik.

 

Osobiście myślałem o wpięciu na zasilaniu wymiennika zaworu strefowego Esbe MBA121 DN25 i podpięciu go do sterownika TECH ST-27i jako pompa CWU (zewnętrzne sterowanie i tak musi być, bo coś musi obsługiwać tą jedną pompę w instalacji, a kocioł jest z demobilu i bez sterownika).

 

Ujdzie?

 

Jedyne co mnie boli w takim rozwiązaniu to fakt, że zawory strefowe są, z tego co coś tam poczytałem w necie, bezprądowo zamknięte, więc wymiennik CWU nie będzie mógł służyć jako awaryjny akumulator energii cieplnej w przypadku braku prądu. Instalacja będzie otwarta, z zaworem bezpieczeństwa na kotle, więc z drugiej strony - nie jest to jakiś wielki problem.

 

Edit: Druga pompa raczej również odpada. Skośnookich produktów nie montujemy, a Grundfosa (+ filtry, śrubunki, zawory, etc.) klient nie dźwignie finansowo.

 

Edit 2: Z drugiej strony, jeśli druga pompa miałaby być najlepszym rozwiązaniem - niech będzie. Jakoś się to przepchnie. Wolę drożej, ale dobrze niż półśrodki.

[sambor]

Ten MBA to koszt 300 albo i lepiej, a pompę niemiecką Halm kupisz za podobną kwotę.

[Maciek92]

Ano, MBA ponad 3 setki netto. Mógłbyś podesłać mi na PW namiary na jakiegoś sprawdzonego dystrybutora Halma? W internecie ciężko cokolwiek znaleźć, w większości stare modele. Z drugiej strony, wolałbym kogoś sprawdzonego, bo kilka razy się już naciąłem podczas zakupów przez internet. Moje hurtownie niestety nie współpracują z Halmem.