pawlop Opublikowano 18 Lutego 2017 #1 Opublikowano 18 Lutego 2017 Witam Mam problem z kominem i proszę o poradę, bo jak rozmawiam z fachowcami to od razu proponują najdroższe rozwiązania. Mój problem powstał wiele lat temu ale od początku. Komin o którym mowa jest wewnątrz domu, ma trzy kanały z których jeden jedynie wentylacyjny kończy się na parterze i chyba nie schodzi do piwnicy. Środkowy nie używany jest jako wentylacja piwnicy a dawno temu była do niego podłączona domowa wędzarnia. Trzeci kanał służył jako komin spalinowy. Kanały są o wymiarach chyba 21x12-13cm Babcia która mieszkała w domu przez kilkanaście lat paliła gazem w kominie z cegły (dom częściowo sprzed wojny a dobudowa po wojnie w latach 50-tych). Gdy się wprowadziliśmy do części domu to piec gazowy po jakimś czasie zepsuł się i nastąpiła wymiana pieca na Ogniwo Biecz S2W 17KW. Niestety nie było w rodzinie nikogo kto potrafiłby palić w piecu węglowym więc palone było prawdopodobnie na zasadzie samouczka. Nie wiem dokładnie w którym roku doszło do pożaru sadzy ale z tego co wiem to tak, że nikt o tym nie wiedział. Po tym komin się rozszczelnił i po wielu próbach łatania dziur w środku zimy ktoś wpadł na pomysł włożenia rur stalowych ale o przekroju 10cm. Przez chyba ze dwa lub trzy lata jakoś dawało to radę ale w końcu się zapchało no i została podjęta decyzja o włożeniu wkładu ceramicznego. Wkład został zamontowany przez znajomych murarzy którzy raczej nie wiedzieli jak powinno to fachowo być zrobione więc wkład został połączony chyba za pomocą zaprawy do części górnej komina ponieważ babcia się upierała, że komin od końca pierwszego piętra do szczytu jest nowy w porównaniu do reszty bo był robiony chyba w latach 80-tych a ponadto nie chciała się zgodzić żeby przy okazji naruszyć dach który był zrobiony chyba ze dwa lub trzy lata przed awarią komina. Dodam, że wkład był montowany przez rozebranie jednej ściany komina gdyż akurat na tej ścianie w mieszkaniu które obecnie zajmuję jest jedynie garderoba i na tej ścianie stoi szafa więc jest do tej ściany dostęp. Na piętrze natomiast jest pokój który jest nie używany i dopiero w przyszłości będzie remontowany. W takim stanie palono w piecu przez kolejne kilka lat ale z uwagi na ciepłe zimy to raczej na niskich temperaturach i chyba ponownie się coś pozapychało, bo gdy teraz ja przejąłem obowiązki opieki nad domem (wprowadziłem się w zeszłym roku) bo rodzice zabrali babcię do siebie z uwagi na wiek i stan zdrowia. Był niedawno gość z kamerą i do komina w którym był zamontowany wkład w ogóle nie chciał wpuścić kamery twierdząc, że jest już stracony (od góry czarna smoła). Stwierdził, że równie skuteczne będzie wyszlamowanie tego komina ale ja obawiam się że jeżeli komin ten miał wspólną ścianę z kominem w którym było palone gazem to cegły mogą być w złym stanie i szlamowanie na dłuższą metę się nie sprawdzi. Niestety nie bardzo wiem co zrobić, bo wiem, że mój piec w którym jest palone od dołu (bo ma taką możliwość) jest już wiekowy i wiem że raczej już nadchodzi czas w którym należałoby pomyśleć o wymianie pieca ale z uwagi że mieszkam w woj. Śląskim nie wiadomo co wymyśli władza odnośnie rodzaju pieców jakich będzie można używać, no ponoć w propozycji uchwały miałby być obowiązek palenia gazem jeżeli się ma gaz lub jest możliwość podłączenia się do sieci gazowej. Muszę coś zrobić bo tej zimy raz zdarzyło się, że w niezamieszkałym pokoju było widać dym po przytkaniu się komina. Po przeczyszczeniu jest ok ale muszę coś zrobić po zakończeniu sezonu grzewczego. Na razie zakupiłem czujnik dymu (na wszelki wypadek). Gdy czyszczę komin spalinowy to szczotka na wysokości całego pierwszego piętra przechodzi z trudem a poniżej jest ok. Po sprawdzeniu kominów lusterkiem to ten z wkładem jest jednak krzywy a ten Środkowy jest prosty a jedynie w jednym miejscu ma jakiś nawis prawdopodobnie zaprawy ale myślę, że po sprawdzeniu dokładnie na jakiej wysokości można by go usunąć. Jeżeli gaz niszczy komin to bardziej nisko gdzie piec jest podłączony czy raczej gdzieś wyżej, bo w ostateczności musiałbym rozebrać jedną ze ścian komina i sprawdzić stan cegły ale gdzie lepiej to sprawdzić , na dole czy u góry? Proponowane rozwiązania przez różne firmy: rozwiercić i zamontować wkład ale niestety cena na chwilę obecną trochę dla mnie zbyt wysoka bo ponad 6000zł. rozwiercić i zamontować wkład stalowy ale nie wiedząc czym będę palił w przyszłości chyba jest to najmniej prawdopodobne rozwiązanie wyszlamować komin środkowy i stąd moje pytanie o korozję cegieł przez gaz i czy taki komin nadałby się do innego paliwa np. ekogroszek Ja zastanawiam się też nad ewentualnym rozebraniem góry komina z wkładem i po ewentualnym doczyszczeniu przewężenia montaż wkładu do góry lub też rozebranie części gdzie jest przewężenie i montaż do końca nowych wkładów lub też montaż wkładów poprzez rozebranie ściany w kominie po wędzarni. Poradźcie proszę jakieś rozwiązanie.
Gość jacek61 Opublikowano 18 Lutego 2017 #2 Opublikowano 18 Lutego 2017 Odłóż sprawę do lata, może coś się wyjaśni jeżeli faktyczne trzeba będzie grzać gazem to zwykły wkład z nierdzewki do komina wystarczy albo nawet komin nie będzie potrzebny bo spaliny przez ścianę można wyprowadzić. Czujnik dymu zastąp czujnikiem czadu i umieść w pomieszczeniu w którym przebywasz. Jeżeli nie chcesz czekać to najlepiej wstawić wkład ceramiczny od kotłowni po dach, taki przeznaczony do węgla, ekogroszku czy gazu. Co do uszkodzenia komina przez spaliny z gazu to mam taki komin do którego był podłączony kocioł gazowy i nic mu nie jest ale czy to można rozciągnąć na wszystkie podobne sytuacje, nie wiem.
pawlop Opublikowano 21 Lutego 2017 Autor #3 Opublikowano 21 Lutego 2017 Jeżeli chodzi o czekanie to na razie i tak nic nie zrobię, bo trzeba grzać. Jeżeli chodzi o czujnik do czujnik czadu mam ale on nie działa na dym więc dokupię dzisiaj czujnik dymu do kompletu. Jeżeli chodzi o wkład ceramiczny to wiem że to najlepsze rozwiązanie ale mam dylemat nad sposobem, przez rozwiercanie komina drogo ale chyba najlepszy efekt bo zmieści się rura 180mm a jak przez rozbieranie ścianki to maksimum 160mm i to z małym zapasem. Jeżeli chodzi o gaz to chyba najmniej inwazyjnym rozwiązaniem byłoby wyszlamowanie komina ale czy taki komin nadaje się do palenia węglem i ekogroszkiem? Wiem, że jeżeli musiałbym przejść na gaz to rura kwasoodporna w komin i po problemie,
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.