geohound Opublikowano 16 Stycznia 2017 #1 Opublikowano 16 Stycznia 2017 Witam, Zmuszony jestem ponownie pisać z problemem, ale jest on okrutnie uciążliwy - z kotłowni (poz. -1) wychodzi komin, który idzie przez parter (u mnie w ścianie łazienkowej), 1 piętro (u mnie ściana zaraz za łóżkiem), 2 piętro (kuchnia teściowej), strych i na dach. Przy każdorazowym odpaleniu się wentylatora (ustawiony ledwo na 20%) w kominie - i co ciekawe WYŁĄCZNIE u mnie w łazience i w sypialni, u teściowej cisza, w kotłowni też - zaczyna się łomot, jakby ktoś młotkiem w rurę stukał z częstotliwością... 2x na sekundę. Podczas dnia albo się to nie dzieje, albo nie słychać, natomiast w nocy w momencie, gdy temperatura nieco opada i piec dodmuchuje spanie jest katorgą. Próbowałem sadpalu, piec jest względnie czysty, nie mam pojęcia co robić, bo palić nie mogę przestać, a spać też trzeba.
Przemyslaw85 Opublikowano 16 Stycznia 2017 #2 Opublikowano 16 Stycznia 2017 Z czego jest komin, albo z czego na wkład. Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka
kaczy Opublikowano 16 Stycznia 2017 #3 Opublikowano 16 Stycznia 2017 Cześć ! ..a może klapka stuka od wentylatora ? ...u mnie czasem się tak zdarzało - jeżeli o to to możesz spróbować ją podkleić silikonem - cieniutka warstwa i zostawić do wyschnięcia - ewentualnie podkleić cieniutką gumą - uszczelką np. z dętki - tak aby klapka nie uderzała o metal pozdrawiam
geohound Opublikowano 16 Stycznia 2017 Autor #4 Opublikowano 16 Stycznia 2017 Z czego jest komin i wkład to tak łatwo nie dojdę, bo wprowadziłem się na mieszkanie i brak kontaktu z poprzednimi lokatorami. Czy klapka od wentylatora... wątpię, a to dlatego, że w kotłowni jest cisza, na parterze słychać to stłumione, a na piętrze za wezgłowiem łóżka dosłownie jakby ktoś młotkiem w rurę w ścianie walił.
Przemyslaw85 Opublikowano 16 Stycznia 2017 #5 Opublikowano 16 Stycznia 2017 Nie ma gdzieś koło komina głównego pionu CO np gdzieś za ścianą z GK. Rury pod wpływem temperatury delikatnie zmieniają swoje wymiary. Możliwe że rura została na siłę nakierowaną a tam gdzie się styka że ściana albo z jakaś podporą będzie stukać.
geohound Opublikowano 16 Stycznia 2017 Autor #6 Opublikowano 16 Stycznia 2017 Za ścianką niedaleko komina jest rura do takiego zbiornika wyrównawczego i faktycznie najbardziej stuka właśnie w tej okolicy, gdzie teoretycznie za ścianą komin i rura są najbliżej siebie.
geohound Opublikowano 17 Stycznia 2017 Autor #7 Opublikowano 17 Stycznia 2017 Udało mi się chyba zlokalizować miejsce powstawania stuku, jednak nie wiem co mogę więcej zrobić - jest to w zgięciu w kształcie T zaraz za wyjściem z pieca. Akustyka powoduje, że na wyższych kondygnacjach hałas jest niesamowity, ale samo pyrkanie za piecem jest dość ciche. Komin jest oczywiście w ścianie, ale widzę moment łączenia rur (trochę muru jest odsłonięte). Jak puknąłem w komin to na chwilę przestało, ale potem znów wróciło pyrkanie - co mogę zrobić? Solidnie pieprznąć w rurę aż to coś odpadnie/przestanie uderzać?
Przemyslaw85 Opublikowano 17 Stycznia 2017 #8 Opublikowano 17 Stycznia 2017 Komin to pewnie wkład który pod wpływem temperatury musi zmienić swoje gabaryty tyle że mur to uniemożliwia. Proponuję rozkuć tą poziomą rurę na 5cm dookoła i wcisnąć wełnę. Pozostaje mieć nadzieję że rura pionowa jeśli takowa tam jest nie została przymurowana zaprawą.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.