Mikesz62 Opublikowano 9 Stycznia 2017 #26 Opublikowano 9 Stycznia 2017 Nie ma potrzeby spalania koksu od góry, koks spala się od dołu tradycyjnie,palenie koksem jest czyste i bezdymne
Mark001 Opublikowano 9 Stycznia 2017 #27 Opublikowano 9 Stycznia 2017 "adik79" - Wydatek na kocioł + palnik na pallet ok 20 tys. zł = nie wchodzi w rachubę. Mam do wymiany komin, rynny i dach. Ponadto nie chciałbym uzależniać się od jednego rodzaju paliwa. "maciej1007" - Wymiana kotła u mnie, o nie kwestia widzimisię tylko konieczność. Oby mój posłużył jeszcze jak najdłużej. Z tego co widzę i przeczytałem, ten mój kocioł faktycznie nie jest taki zły. Nie wiem jak ze spalaniem przy moich warunkach domowych, (bo w pracy słyszę, że dużo spalam) ale wydaje mi się, że przeciętnie (zaznaczam, dom- wielkość, wysokość i częściowe ocieplenie). W ostateczności kupię coś podobnego. A rozglądam się wcześniej, żeby na wariata nie kupić czegoś, z czego będę później niezadowolony. Zwłaszcza, że kocioł kupuje się na jaaaakiś czas. Pozdrawiam.
MistrzMasarski Opublikowano 9 Stycznia 2017 #28 Opublikowano 9 Stycznia 2017 Czytając forum, można zgłupieć. Dosłownie. Ja już coś postanowiłem. U mnie odpada kocioł z podajnikiem. Chciałbym taki, ale zwyczajnie mnie nie stać. To tak jak z samochodem. Kupić 3 litrowe BMW można łatwo. Weźmiesz kredyt i masz. Ale trzeba się liczyć z tym,że lanie do niego paliwa to drogi interes. Co mi z tego,że kupie z podajnikiem, jak będzie problem z kupnem ekogroszku, ze względu na cenę. Czytam o górniakach i dolniakach dochodzę do wniosku,że u mnie jednak lepiej sprawdzi się dolniak. Ze względu na możliwość ciągłego palenia. Żebym czuł się w domu komfortowo, muszę utrzymywać na piecu temperaturę około 60 stopni. Wiadomo. Gdy jest powyżej zera może być trochę mniej. Nie wyobrażam sobie czekać, aż w piecu zgaśnie, wywalać żar i znowu rozpalać. Wolę więc przemieszać i dosypać w dolniaku raz na 5 godzin. A druga sprawa, to gdy mnie nie będzie w domu to nikt nie odpali od góry. Jaki to będzie piec- nie wiem. Także na razie czytam.
Gość witek1234 Opublikowano 10 Stycznia 2017 #29 Opublikowano 10 Stycznia 2017 Jak Cię nie będzie w domu to nikt nie zapali? Przy dolniaku jak cię nie będzie to nikt nie przerusztuje . Też zgaśnie. :wacko:
MistrzMasarski Opublikowano 10 Stycznia 2017 #30 Opublikowano 10 Stycznia 2017 Przerusztuję. To raczej skomplikowane nie jest. Ale nikt mi nie wywali żaru i nie zasypie pieca, żeby znowu rozpalić..
Gość witek1234 Opublikowano 10 Stycznia 2017 #31 Opublikowano 10 Stycznia 2017 Moja odpowiedź była żartobliwa, bo jeśli nie ma kto rozpalić to i nikt nie przerusztuje. :rolleyes: Odnoszę się do tych 5 godzin,skoro możesz zamieszać i dosypać co 5 godzin, to przekonanie o czekaniu aż górny zasyp się wypali, a Ciebie wtedy nie będzie i nie nie ma kto rozpalić... to takie usprawiedliwienie samego siebie że podejmujesz dobrą i jedynie słuszną decyzję. A mówiąc serio, jeśli palenie w ds jest Twoim zdaniem lepsze i wygodniejsze to czemu nie? Wybierz sobie kociołek i powodzenia. Będzie dobrze. :)
MistrzMasarski Opublikowano 10 Stycznia 2017 #32 Opublikowano 10 Stycznia 2017 Moi mieszkańcy są niereformowalni. Jak w teraz dokładają do górniaka, tak będą to dalej robić, jak powoli zacznie spadać temperatura i zacznie przygasać. Tego nie ogarniesz. :D Za to w dolniaku mogą podejść i dorzucić łopatę. czy przerusztować (chociaż sam jeszcze do końca nie wiem, co to jest). I dla mnie to chyba też udogodnienie, możliwość stałego palenia.
adik79 Opublikowano 10 Stycznia 2017 #33 Opublikowano 10 Stycznia 2017 To jeszcze ja coś napiszę od siebie. Po ostatnich dniach mrozów widać jak kto pali (pomijam czym). Mam znajomych którzy też palą węglem próbuję im tłumaczyć że paląc od góry będzie czyściej, dłużej ale i tak ich to nie przekonuje ponieważ twierdzą że nie będą tyle czekali na rozpalenie, co parę godzin dosypują na żar węgla a z komina czarno :angry: Społeczeństwo nie zdaje sobie sprawy że można palić czysto i trudno przekonać ich do zmiany sposobu palenia. Bo palił tak dziadek palił tata to i ja tak będę palić- a kto mi zabroni przecież nie spalam śmieci. Jeśli gminy nie zaczną coś robić w tym kierunku tzn. pokazywać jak powinno się palić w kotłach, nie będzie dofinansowań do zmiany ogrzewania węglowego to się NIC nie zmieni. Bo co z tego że ja palę czysto a sąsiad ma to w .....
MistrzMasarski Opublikowano 10 Stycznia 2017 #34 Opublikowano 10 Stycznia 2017 Dlatego chyba wybiorę kocioł dolnego spalania.
Gość witek1234 Opublikowano 10 Stycznia 2017 #35 Opublikowano 10 Stycznia 2017 W dniu 10.01.2017 o 09:12, MistrzMasarski napisał(a): Moi mieszkańcy są niereformowalni. Jak w teraz dokładają do górniaka, tak będą to dalej robić, jak powoli zacznie spadać temperatura i zacznie przygasać. Tego nie ogarniesz. :D Za to w dolniaku mogą podejść i dorzucić łopatę. czy przerusztować (chociaż sam jeszcze do końca nie wiem, co to jest). I dla mnie to chyba też udogodnienie, możliwość stałego palenia. Może być ciekawie :P . Jak ktoś otworzy drzwi zbyt szybko i pierdyknie mu dymem i smrodem w twarz, piorunem się wyedukuje. ;) No ale może być i tak ,że jak doświadczą takich emocji ,to sam będziesz musiał obsługiwać kocioł bo nie będzie chętnych. Odnośnie palenia to macie rację, ja mam teraz nie za ciepło w domu ale przetrwałem i nie paliłem od dołu bo nie dość że to nieładnie tak kopcić ,to jeszcze szkoda mi kotła i czasu na wypalanie smoły . W kominie też suchutko.
drewniak Opublikowano 10 Stycznia 2017 #36 Opublikowano 10 Stycznia 2017 Wiekszość waszych kłopotów jest z tego, że macie pewnie mały zład wody w układzie i " nowoczesne "grzejniki. Ja jak palilem od góry i to drewnem ,to po wypaleniu opału mogłem i 2-3 godz poczekać ,i ponownie rozpalać. Grzejniki były gorące bo pow 60* przez 6godz ale mam 146 żeberek żeliwnych i starego typu grube rury.
Mark001 Opublikowano 10 Stycznia 2017 #37 Opublikowano 10 Stycznia 2017 No właśnie. Ja też mam grzejniki i cały układ starego typu i to nie jest tak, że zaraz po wygaśnięciu jest zimno. Pompa wyłącza się przy 35 st. C (tak ją nastawiłem) i jeszcze spokojnie 2 godz. mama ciepło. Przy tych mrozach najwyższą temperaturę jaką ustawiłem to 50 st. C. Zaznaczam mam jeden duży pokój od północy nieocieplony i w nim szału nie było, w pozostałych (5) grzejniki przykręcone a w sypialni prawie całkiem. Dom stary, częściowo ocieplony Climaporem (0,7 cm) od środka, wys. 2,8 m, pow. mieszkalna ok 150 m kw. (dokładnie nie mierzyłem). Teraz wróciłem z pracy i siedzę w krótkim rękawku przed kompem i to piszę, czekając aż się wypali. Rozpalałem w niedzielę ok 11,30. (wczoraj dorzuciłem 4 łopaty, dziś 3 (miał z węglem-orzech), na koniec 3 kawałki drewna lub sporo papieru (mam z pracy ksera) i dopala się b. ładnie. I znowu dziś rozpalę i 2 doby mam z grzywki. W ciągu 15 min mam pełne ciepełko z powrotem. Ba, mogę gdzieś wyjechać i zmniejszyć temp. na piecu na 40 st. C i myślę, że dwa dnimoże nie ale półtora by wytrzymało. W dolniaku z tego co widzę nic z tych rzeczy. Wolę tak niż co 5 godzin (pomijam, że nie miałby kto) ganiać do kotłowni i dorzucać. Ja to już przerabiałem, jak miałem żeliwniaka z Bydgoszczy i jakiś czas paliłem trocinami. co 2 godz w kotłowni. teraz do mnie dotarło, że to musiał być dolniak. Załączam orientacyjne zdjęcie mojej chałupy, żeby pokazać, że faktycznie stara i nieocieplona z zewnątrz.
MistrzMasarski Opublikowano 10 Stycznia 2017 #38 Opublikowano 10 Stycznia 2017 No ale Ty mówisz, że do górniaka dokładasz?
Mark001 Opublikowano 10 Stycznia 2017 #40 Opublikowano 10 Stycznia 2017 Post jest, tylko przy wrzucaniu zdjęcia coś porąbałem ale już chyba wszystko ok. Tak do górniaka, rozpalanego od góry dorzucam, tylko z umiarem i nie zasypuję żaru.
MistrzMasarski Opublikowano 10 Stycznia 2017 #41 Opublikowano 10 Stycznia 2017 Czyli od góry nie palisz. Forumowi ekolodzy Cię zlunczują.
drewniak Opublikowano 10 Stycznia 2017 #42 Opublikowano 10 Stycznia 2017 Paląc węglem też bym nie bawił się z dolniakiem, co innego przy drewnie.No ale do węgla dokładać w trakcie palenia ? to wstyd.
Mark001 Opublikowano 10 Stycznia 2017 #43 Opublikowano 10 Stycznia 2017 W dniu 10.01.2017 o 16:58, MistrzMasarski napisał(a): Czyli od góry nie palisz. Forumowi ekolodzy Cię zlunczują. Czytaj uważnie. Rozpalam od góry i dorzucam w drugiej dobie, (by nie rozpalać ponownie) ale nie zarzucam żaru tylko wrzucam na tył ( 2-3 łopaty) i ogień jest cały czas na górze - nie przyrzucony !!!
MistrzMasarski Opublikowano 10 Stycznia 2017 #44 Opublikowano 10 Stycznia 2017 Może się nie znam. Ale dla mnie to i tak nie jest palenie od góry.
Mark001 Opublikowano 10 Stycznia 2017 #45 Opublikowano 10 Stycznia 2017 W dniu 10.01.2017 o 16:58, MistrzMasarski napisał(a): Czyli od góry nie palisz. Forumowi ekolodzy Cię zlunczują. A Czy to jest dolniak ? Mój jest od tego samego producenta (11 lat do tyłu), b. podobny. cytuję producenta: "Zasada działania: Produkowane są o mocach: 17-75 kW. Kotły UKS-M spełniają kryteria standardu energetyczno-ekologicznego potwierdzone atestem ekologicznym wystawionym przez Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla w Zabrzu. Wyposażone są w wentylator i mikroprocesorowy regulator sterujący pracą kotła. Ma to duży wpływ na podniesienie sprawności kotła, ułatwia obsługę, utrzymuje zadaną temperaturę oraz reguluje pracą pompy obiegowej, o ile instalacja jest w nią wyposażona."
MistrzMasarski Opublikowano 10 Stycznia 2017 #46 Opublikowano 10 Stycznia 2017 No ale czy Ty myślisz,że jak ma się piec górnego spalania to można palić od góry? Jak jesteś taki mądry, to napal w dolniaku od góry. :D
Mark001 Opublikowano 10 Stycznia 2017 #47 Opublikowano 10 Stycznia 2017 W dniu 10.01.2017 o 17:27, MistrzMasarski napisał(a): No ale czy Ty myślisz,że jak ma się piec górnego spalania to można palić od góry? Nie bardzo rozumiem Twój tok rozumowania. To jak ja rozpalam, jeżeli na miał czy węgiel kładę papier, szczapy. podpalam, naciskam start i zamykam drzwiczki = od dołu ????
MistrzMasarski Opublikowano 10 Stycznia 2017 #48 Opublikowano 10 Stycznia 2017 Ehh. Niech tłumaczy ktoś mądrzejszy, niż ja..
sono2020 Opublikowano 10 Stycznia 2017 #49 Opublikowano 10 Stycznia 2017 A co tu tłumaczyć wszystko jest opisane tu: http://czysteogrzewanie.pl/
MistrzMasarski Opublikowano 10 Stycznia 2017 #50 Opublikowano 10 Stycznia 2017 No ale przecież on odpala od góry.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.