Panstan Opublikowano 29 Grudnia 2016 #1 Opublikowano 29 Grudnia 2016 Cześć, na kominie mam przedłużkę metalową średnica150 mm,prosta rura grubościenna wpuszczona w komin i uszczelniona betonem. Komin z pustaka kominowego szamotowego [były kiedyś takie] obmurowane cegł,. rura owa wystaje około 60 cm ponad komin właściwy, Wypadałoby to chyba ocieplić,już na dachu. Mam pomysł,aby nasunąć na tą nasadę kolejną rurę kominową o średnicy np 180 mm,a przestrzeń między jedna a drugą zasypać perlitem,lub upchnąć watę,uszczelniając w jakiś sposób dół i górę przestrzeni "miedzyrurowej". Prawdę powiedziawszy dół tej nowej nasady możnaby zalać kolejną porcją betonu,a na górną krawędź dać kołnierz metalowy. Obecna nasada kominowa to rura ze złomu,grubości 4-5 mm, za parę groszy, po co się pchac w koszty,jak można zastosować alternatywne rozwiązania Czy ktoś z kolegów robił podobną rzecz,lub zrealizował ocieplenie w inny sposób?
Arczi82 Opublikowano 9 Stycznia 2017 #2 Opublikowano 9 Stycznia 2017 Hejka ja mam podobną sytuacje. Komin mam ceramiczny ocieplony średnica 20cm, nie chciałem aby był za wysoki i wypuszczona jest z niego rura stalowa ocieplona specjalną wełną. Wcześniej miałem samą rurkę bez ocieplenia, która co roku była wymieniana, z uwagi różnicy temperatur robiło się sito co zmusiło mnie do zakupu ocieplonej rury. Dodatkowo dla stabilności jest wpuszczone w ocieplony komin 30-40 cm rury. Zamieszczam fotki starej rury nie ocieplonej i nowej ocieplonej :) na której dodatkowo jest kołnierz aby nie syfiła się za bardzo :) ta nowa ocieplona rura jak na razie zdaje egzamin - nie syfi się i jeszcze nie zauważyłem w niej dziurek :) z tym że mam ją dopiero 7-8 miesięcy. Pozdrawiam Arek
Panstan Opublikowano 10 Stycznia 2017 Autor #3 Opublikowano 10 Stycznia 2017 Tak to dobra rzecz i tak powinno być :),tyle że ja już mam w kominie gruboscienną rurę i nie chce jej wyciągać. Poprzednia wytrzymała 8 lat,była dość cienka,bez ocieplenia. Obecna ma ok 5 mm. nie chodzi mi o przeżeranie rury w krótkim czasie,tylko czy kondensat za to odpowiedzialny nie uszkodzi mi jakoś ceramiki niżej. Moze jest jakis inny sposób ocieplenia "na miejscu" na gorze,oprócz sposobu opisanego przeze mnie w poprzednim poscie. Komin ma 12 m wiec moze kondensat nie jest az takim duzym problemem?
Hermogenes Opublikowano 10 Stycznia 2017 #4 Opublikowano 10 Stycznia 2017 Dziś patrzyłem przed wyjazdem do miasta jak kondensat powstaje 20 cm nad kominem ,w mieście zaś jak czarne ogony smoka otaczają te dzieciaki co mają wolne ze szkoły.poz.Hermogenes
Panstan Opublikowano 10 Stycznia 2017 Autor #5 Opublikowano 10 Stycznia 2017 Tak, w kwestii spalania węgla długo sie nie poprawi,tu może pomóc tylko wzrost zamoznosci ogólnej społeczenstwa. Przykład: w 1940 r w USA 55% gospodarstw domowych paliło węglem i koksem. W 1960 r 12%,a obecnie ok 1%. Nie mozemy jednak az tak długo czekać ;) przydałaby się jakas ogólnopolska kampania uświadamiająca. http://forgreenheat.blogspot.co.uk/2017/01/residential-heating-with-wood-and-coal.html?m=1
Hermogenes Opublikowano 10 Stycznia 2017 #6 Opublikowano 10 Stycznia 2017 Po jaką cholerę kampania wystarczy od 01.01.2018 zamienić ceny węgiel po 3zł za kg, gaz i opał po 1 za kg dla celów grzewczych to jest wyliczenie cirka x pi jest potrzeba zbalansowania wpływów/wydatków .poz Hermogenes
Arczi82 Opublikowano 10 Stycznia 2017 #7 Opublikowano 10 Stycznia 2017 Też jestem za tylko niech mi poprowadzą ten gaz pod ogrodzenie :) wystarczy pociągnąć rurkę na długości 200 metrów od głównej drogi, gdzie gaz już jest od roku. U mnie w ślepej uliczce jest 10 domów tylko nikt z sąsiadów nie chce gazu a sam nie będę kosztów pokrywał. Mam nadzieje że sami w końcu poprowadzą ten gaz i zabronią palić węglem. pzdr Arczi
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.