devil3000 Opublikowano 2 Sierpnia 2016 #1 Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Witam, mam taki problem, ostatnio podajnik bardzo głośno i ciężko chodzi jak by na trybach coś się posypało, teraz jest w trybie letnim ale zdaża się że nie ma siły podać i piec się wyłącza bo temperatura nie rośnie. czy to może być silinik ? czy podajnik ? Jak wyjąć tłok ? można dokupić gdzieś ewentualnie tryby które się zjechały ?
hektoras Opublikowano 3 Sierpnia 2016 #2 Opublikowano 3 Sierpnia 2016 Przyczyny mogą być różne. Np. kondensator, lub przekładnia a w niej zębatki, łożyska (jeśli są bo mogą być tulejki lub wcale). Może także być problem z sterownikiem. No i coś jeszcze - ale sprawdź to co podałem wg kolejności. No i np. jak jest tłok to może być ustawiony nierówno i wówczas się zakleszcza/blokuje. No ale nie wspomnę o opale bo to elementarna rzecz do wyeliminowania w pierwszej kolejności.
arthek Opublikowano 5 Sierpnia 2016 #3 Opublikowano 5 Sierpnia 2016 Mam ten kocioł od ośmiu lat - nie ma przede mną żadnych tajemnic. To nie kondensator ani zębatki a tym bardziej łożyska . To także nie problem z sterownikiem. Sprawdź najpierw czy tłok w trakcie pracy nie opiera się o drzwiczki wyczystki ( czarna klapa z tyłu kotła - otwórz i obserwuj tłok w trakcie podawania) - jest możliwość regulacji - ale o tym później. Potem sprawdź czy wewnątrz pieca , na palniku nie zrobił ci się przypadkiem nagar/spiek w miejscu w którym opał wchodzi do pieca na palnik.Trzeba to zeskrobać.Najpierw wygasić piec i poczekać aż ostygnie., To może powodować problem. Ale generalnie przyczyn może być kilka: - pierwsza to ta o której pisałem powyżej ( najłatwiej sprawdzić i najmniej jest przy tym roboty). - druga - nagar ze spieczonego pyłu węglowego wewnątrz kanału w którym pracuje tłok - na jego wylocie w kierunku palnika - trzeba wyciągać tłok i skrobać od strony tylnej wyczystki. - trzecia- tłok zastosowany w tym piecu , ma przyspawany na jednym końcu ( po tej stronie tłoka co przyspawane listwy zębate które go napędzają ) płaskownik , na którym w trakcie pracy tłok "slizga się " po płycie palnika.Płaskownik ten z czasem się wyciera powodując stopniowe opadanie tłoka i tym samym powodując jego "przekoszenie" na bocznych listwach prowadzących.Rosną opory tarcia i w konsekwencji silnik pracuje coraz ciężej. Ja u siebie co sezon ( od ośmiu lat) wyciągam tłok i wszystko czyszczę ( tłok, kanał w którym się porusza i palnik) .Ponadto co drugi sezon wycinam owy płaskownik i wstawiam nowy o właściwej wysokości. Dzięki temu NIGDY nie miałem problemu żeby kocioł "stanął "w sezonie. Zacząłbym od wyczyszczenia palnika wewnątrz kotła na całej długości ( najlepiej wyjąć szamot, chyba że to wersja Karo duo wtedy jest prościej - nie ma szamotu) , jeśłi nie pomoże to trzeba wyjąć tłok i wyczyścić z nagaru w środku cały kanał w którym się porusza .. Powodzenia.
devil3000 Opublikowano 15 Grudnia 2019 Autor #4 Opublikowano 15 Grudnia 2019 Witam, minęło kilka lat a ja nadal mam ten kocioł. Kiedy pisałem ostatniego posta padł mi Serwomotor czy ja to się tam nie nazywa. Kupiłem wymieniłem i śmiga. Ale ostatnio mam kolejny problem i to tak uciążliwy że chyba kupię w koncu ślimaka. Mianowicie jak go rozpale palnik grzeje aż miło popatrzeć ale po kilku godzinach popiół zaczyna się pietrzyć strasznie na palniku i bardzo słaby ogień przez to jest, co za tym idzie tak zachodzi sądzą po tygodniu że masakra. Czytałem że robi się spiek na palniku przed samymi otworami gdzie dmucha wiaterek i fakt się robi ale go czyszczę o nic nie daje. Palnika nie wyciągnąłem od... w sumie nigdy jak mam go z 6 lat Proszę o pomoc, jak tak dalej będzie i nic nie pomoże to kupię ślimaka i mam nadzieję na koniec tej sadzy co tydzień wielkie wiadro
Jozefg1 Opublikowano 16 Grudnia 2019 #5 Opublikowano 16 Grudnia 2019 A przypadkiem nie zmieniłeś ostatnio rodzaju groszku?
devil3000 Opublikowano 17 Grudnia 2019 Autor #6 Opublikowano 17 Grudnia 2019 Zmieniam go już od dawna i tańsze i droższe kupię! Sypie też wapno do węgla bo jest mniej sadzy ale przez te piętrzenie powoduje to iż ogień jest słaby, dlatego dałem już wiatru na 75%
devil3000 Opublikowano 29 Grudnia 2019 Autor #8 Opublikowano 29 Grudnia 2019 Czopuch ma temp max 90 stopni przy dmuchawie na 100 % i otwartej orzeslonie na max. To chyba coś jest z nim nie tak?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.