Gość Visitor1230 Opublikowano 27 Stycznia 2015 #1 Opublikowano 27 Stycznia 2015 Cos dziwnego dzieje mi sie na palniku. Od kilku dni jechalem na histerezie kotla 1°C. I tak jakos dziwnie to palenisko wygladalo. Wyczyscilem dzis kociol, zasypalem wegiel, rozpalilem jak zawsze powrocilem do histerezy 2°C i git. Kociol duzo teraz stoi w podtrzymaniu generalnie. Zachodze za godzine a tam jeden wielki krater w fajce. Wlaczam recznie podajnik, zeby dopakowac do stanu odpowiedniego. Podawanie, nadmuch wszystko dziala bez zarzutu. Ledwo sie rozpalilo. Wlaczam automat i zostawiam. Wegiel jest ten sam caly czas. Po dwoch godzinach sytuacja sie powtarza. Co ciekawe nie ma to nic wspolnego z wygaszeniem kotla itd. Temp. byla w obu przypadkach uzyskana. Musialem niemal znow rozpalac. W trakcie palenia zauwazylem potezne spieki. W sumie nie kalafiory lecz takie jakies cos wyrastajacego ze srodka palnika pionowo do gory. W trakcie palenia i wzrostu tego czegos, az otwory boczne nadmuchowe zostaly odkryte Czy mozliwe jest, ze tak kulawy wegiel nagle wsypalem do kotla? Czy cos robie zle a nie wiem co. Ustawienia w zwiazku z tym musialem pozmieniacSterownik dwustanowy. Palnik nieobrotowy bez pierscienia posredniego. Czyli fajka i koronapodawanie 5 sekprzerwa zmiana z 45 na 35podtrzymanie z 30 min na 20 podawanie w podtrzymaniu z 8 na12 seknadmuch w podtrzymaniu z 9 na 25 sek I na razie jakos sie pali.Z tym ze temp. wzrasta mi ponad zadana ze wzgledu na zbyt czeste podtrzymanie. Nie mam modulacji nadmuchu. Regulacja to dekiel na centralnej srubie. W trakcie dokrecania talerz przysuwa sie do wlotu dmuchawy lub oddala. Szpara po calym obwodzie to ok 4 mm.
TIMON120777 Opublikowano 27 Stycznia 2015 #2 Opublikowano 27 Stycznia 2015 może trzeba delikatniej dmuchnąć w ten opał spróbuj przytłumić wentylator, nawet zasłaniając szmatą jesli trzeba będzie i oceń wtedy jak wygląda płomień i co się dzieje z węglem
Gość Visitor1230 Opublikowano 27 Stycznia 2015 #3 Opublikowano 27 Stycznia 2015 Dzieki Generalnie wegiel po wsypaniu jakos dziwnie sie pali. Znika doslownie w oczach. Pomimo prawidlowej pracy podajnika i wentylatora przerwe musialem zmniejszyc az o 10 sek. Jeszcze nidawno moglem dmuchac na maxa i takich kwiatkow nie bylo. Troche dziwne tak skokowo. Po przejsciu w podtrzymanie strasznie dymi. Nadmuch skrecilem.
TIMON120777 Opublikowano 28 Stycznia 2015 #4 Opublikowano 28 Stycznia 2015 miałem taki przypadek u kolegi że potrafiło wygasić i nie wiedział co się dzieje. wcześniej pracował normalnie w automacie na innych paliwach okazało się że węgiel potrzebuje bardzo delikatnego nadmuchu. skręciliśmy moc dmuchawy z 70 do 25% i kociołek odzyskal wigor i chęć do współpracy zrób test jak pisałem i ogranicz dość mocno nadmuch na chwilę i zobacz co się z płomieniem będzie działo. z węglem tak bywa czasem że zamiast czarnego złota jest czarna d...
Gość Visitor1230 Opublikowano 30 Stycznia 2015 #5 Opublikowano 30 Stycznia 2015 Moze komus sie przyda. Jedyny minus tgo ze nie porobilem wszystkich zdjec. To niektore beda z neta dla zobrazowania.Pomimo wegla, ktory nagle strasznie zaczal sie spiekac i bardzo szybko wapalac udalo mi sie powrocic do niemal idealnego popiolu. Fota ze spiekiem nie jest moja ale tak to wygladalo. Jeden wielki "glut" wyrastajacy z paleniska. Wjalem slimak. Dospawalemprzedluzenie pletwy, odpowiednio ja doszlifowujac tak zeby nie blokowala sie o fajke. Efekt jest taki ze glut zniknal. spieki bardzo drobne i niewiele ich zarazem-. Zdjecia popiolu i paleniska sa juz moje. Pomimo zatkania dmuchawy prawie na maxa pali sie jak w kuzni. wiecej juz nie moge zakrecic bo dymic zaczyna. Musze zapewne jeszcze dopracowac ustawienia. Ale baza juz jakas jest.
TIMON120777 Opublikowano 30 Stycznia 2015 #6 Opublikowano 30 Stycznia 2015 czyli zrobiłeś przeciwzwój jak w palnikach żeliwnych typu brucerowatego jednym słowem- wypiętrza i miesza opał mocniej wzruszając złoże- każdy sposób na rozbicie spieków jest dobry :D gratulacje
Gość Visitor1230 Opublikowano 30 Stycznia 2015 #7 Opublikowano 30 Stycznia 2015 Moze to nie taki typowy przeciwzwoj, To przedluzenie pletwy, taki palec. Wiem ze spiek powstaje w glebi paleniska. A to co z niego wychodzi to tylko efekt koncowy. Zamontowalem "mlynek", ktory rozbija troche i wypietrza te plynna faze.
TIMON120777 Opublikowano 30 Stycznia 2015 #8 Opublikowano 30 Stycznia 2015 może zgłoś w urzędzie patentowym- w stalowych takiego motywu nie widziałem a nie wiadomo kto te nasze wypociny czyta :ph34r: :ph34r: :ph34r: moze się okazać za miesiąc że na rynek trafi nowy kocioł z rewolucyjnym rozwiązaniem obnizającym efekty spiekania ^_^
Gość Visitor1230 Opublikowano 30 Stycznia 2015 #9 Opublikowano 30 Stycznia 2015 Sa takie rozwiazania na rynku. Z tym ze moj patent polega na tym, ze koncowka, ten zawijas jest szerszy w kierunku do osi. Ma po prostu wieksza powierzchnie. I mysle. ze nadaje sie najlepiej do prostej fajki.
Gość Visitor1230 Opublikowano 1 Lutego 2015 #10 Opublikowano 1 Lutego 2015 Moze jesczcze bylby inny maly problem. Doostroilem nastawy Podawanie 6 sek postoj 40. Podtrzymanie 18 min. Podawanie w podtrzymaniu 14 sek i nadmuch 10 sek. Przeslona wentylatora ustawiona na absolutne min. Przy tym weglu chyba sie inaczej nie da., bo palanisko zaczyna sie zapadac lekko. A wspomnianym problemem jest zbyt duza moc. Kociol po uzyskaniu zadanej przeciaga o 10 stopni w gore. Pomimo stalej pracy pompki. Zadana wedlug pogodowkina mieszaczu na chwile obecna to 49 stopni. Obnizana w przypadku dogrzania pomieszczen o 10 stopni. Zmniejszyc to obnizenie? Czy moze cos jeszcze kombinowac z nastawami kotla? Edit: Co do popiolu to po przerobce slimaka spiekow nie ma a popiol idealny. Tu nie ma problemu.
TIMON120777 Opublikowano 1 Lutego 2015 #11 Opublikowano 1 Lutego 2015 zależy co chcesz uzyskać- jeśli pracę ciągła to moje zdanie znasz- moc w dół zwłaszcza że cięgnie wysoko w górę
Gość Visitor1230 Opublikowano 1 Lutego 2015 #12 Opublikowano 1 Lutego 2015 Przy tej pogodzie, mocy kotla i tak prostym sterowniku pracy ciaglej nigdy nie uzyskam. A ze moc w dol to wiem. Tylko nie mam bladego pojecia jak to zrobic zeby uzyskac odpowiedni kopiec. Tzn. zeby nie schodzil w dol. Tak jak podejrzewales. Ten wegiel jest strasznie czuly. I chyba musze sie tu pobawic zmianami przerwy w postepach o 1 sek i obserwowac.
Wilchelm Opublikowano 2 Lutego 2015 #13 Opublikowano 2 Lutego 2015 Przy tej pogodzie, mocy kotla i tak prostym sterowniku pracy ciaglej nigdy nie uzyskam. A ze moc w dol to wiem. Tylko nie mam bladego pojecia jak to zrobic zeby uzyskac odpowiedni kopiec. U mnie było bardzo podobnie. Ciągle zapadał się kopiec. Było to spowodowane tym, że stał za długo w podtrzymaniu i pomimo, że przesłona uchylona była minimalnie to i tak się zapadało. Teraz pomimo, że palę słabym opałem JARET 22MJ, jadę na bardzo małej mocy - teraz zjechałem do 1:10 ( do tego daje nadmuch na 16%) i już się odstawia na tak bardzo długo. powodzenia
Gość Visitor1230 Opublikowano 2 Lutego 2015 #14 Opublikowano 2 Lutego 2015 Mi nie zapada sie w podtrzymaniu. Wystarczylo podniesc podawanie w podtrzymaniu i jest stabilnie. Gorzej w trakcie pracy. Wystarczy ze wydluze przerwe z 40 na 45 i po jednym cyklu pracy juz kopiec lekko spada. Na razie podnioslem do 42 i obserwuje.
Gość Visitor1230 Opublikowano 3 Lutego 2015 #15 Opublikowano 3 Lutego 2015 W zyciu nie mialem tak czulego wegla. Podawanie niezmiennie 6 sek. Przerwa wydluzona do 43 i temperatury juz tak nie przeciaga. Max 4 °C. I to nie zawsze. A wysokosc kopca prawidlowa. Juz tego nie ruszam chyba.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.