TIMON120777 Opublikowano 20 Listopada 2014 #76 Opublikowano 20 Listopada 2014 smarcik nie wiem jaki masz priorytet sterowania w tematach zabaw z zaworami się nie wypowiadam zbyt często. zwyczajnie co instalator to inny pomysł na sterowanie i potem wychodzą kwiatki ja generalnie nie lubię kręcenia zaworem i uważam siłowniki za kiepski pomysł- ale to tylko moje zdanie i nie znaczy że jest to dobre podejście balbulus dobrze opisał problem pracy i spalania. uważam że powinien kocioł pracować a nie kisić opał na palniku. SUSPENSER ma podłaczony ciepłomierz i uzyskuje doskonałe sprawności na niskich mocach przy praktycznie ciągłej pracy. każda przerwa to straty. będzie doskonała sprawność przy dużej mocy ale jak nie będzie odbioru tego wytworzonego ciepła to się zmarnuje
deredas Opublikowano 21 Listopada 2014 #77 Opublikowano 21 Listopada 2014 skoro odpuścił to ja spróbuję ze zdjęcia na palniku nie jest najgorzej ale wymiennik czarny i coś mi się wydaje że to po odstawieniu takie kwiatki Ci wychodzą, ewentualnie coś nie tak z wiatrem w automacie i braki sa w którymś momencie co do pytania o to co zrobić aby na ręcznych ustawieniach kocioł zadaną osiągnął: 1-jeśli popiół przyzwoity a zadanej brak to nalezy skrócić przerwę podawania i odpowiednio do tego zwiększyć nadmuch 2-jeśli w popiele niedopały- tylko zwiększyć nadmuch 3-jeśli spieki - tylko skrócić przerwe podawania jak posunięcia z dwóch ostatnich przypadków nie przyniosa efektu wykonać działania z punktu 1 Przecież to jest to samo co ja napisałęm już 10 dni temu czyli 11 listopada o 20:47 Timon nie uciekłem tylko człowiek też ma swoje życie poza forum. Smarcik czy wykonałeś oba testy o których CI mówiłem ? Odłączyłeś pompę CO ? Jaki był wynik tych testów ? Czy piec doszedl do zadanej temp CO ? Głowice na grzejnikach już masz ? Pytałem też jak masz ustawione sterowanie zaworem 4D ? Dla jakich temp zawór 4D otwiera sie ? Czy widzisz aby zawór 4D w ogole pracował ? To co Timon Ci doradza to tak jak pisałem 10 dni temu to jest sprawa wtórna i nic nie zmieni, bo w pierwszej kolejności musisz kontrolować odbiór ciepła. Przesypywanie, spieki itp itd to wszystko są sprawy wtórne. Dlaczego ? Bo jeśli nie kontrolujesz odbioru ciepła to tak jak byś próbował ogrzać powietrze na dworze swoim piecem. Kontrola nad odbiorem ciepła jest kluczowa. W pierwszej kolejności odłączamy piec od całego układu i grzejemy sam piec do temp. zadanej. Potem dołączamy uklad CO i CWU i patrzymy co się dzieje. Jeśli chodzi o 4D to czujnik powrotu załóż jak najbliżej pieca. Tuż przy samym powrocie do pieca. Na pierwszym zdjęciu widzę czujnik przylgowy założony zaraz na powrocie podłogówki. Mam rację ? Ten czujnik jest też tylko na taśmie. weź go owin w otulinę. Wszystkie rurki też powinny być w otulinach (ale to tam i tak nie jest istotna sprawa). Zrób jeszcze zdjęcie jak te ruki się schodzą ponizej tego czujnika przylgowego (ze zdjecia nr 1). TIMON zapewne powie Ci, że lepiej, gdy piec nie przechodzi w stan podtrzymania, tylko pali cały czas w pobliżu temperatury zadanej. Kilku innych użytkowników to potwierdzi, kilku innych powie, że tylko ostre palenie do zadanej w czasie pracy i następnie godzina postoju w podtrzymaniu - to są dwie różne szkoły jazdy Szkoła jest jedna. Jeśli do pokoju masz dostarczyć 1kw energii w określonej jednostce czasu to chocbym nie wiem co to w każdym sposobie będziesz musiał spalić taką samą dawkę paliwa (zakladana taka sama kaloryczność węgla i taki sam poziom strat) w każdym z domów. Jeśli potrafisz w określonej jednostce czasu spalić tyle węgla aby dostarczyć 1kW energii trzymając piec na samych przedmuchach to znaczy że parametry podtrzymania u CIebie bliższe są parametrom grzania. Tryb podtrzymania jest stanem wyjątkowym. Jak sama nazwa mówi w tym trybie "podtrzymujemy". Co podtrzymujemy ? Podtrzymujemy żar. Po co podtrzymujemy żar? Po to aby nie wygasło w piecu. Kiedy więc ogrzewamy dom ? W trybie grzania. Kiedy wchodzimy do trybu podtrzymania na naprawdę długi okres? Wtedy kiedy dostarczymy do domu energii której on potrzebuje i ta energia nie ujdzie z domu zbyt szybko (dobra izolacja) a nie wtedy kiedy na piecu pojawi się zadana temp. CO (zakładana ciągla praca pompy). Jak piec szybko nam wypada z trybu podtrzymania to nic strasznego ani złego się nie dzieje. Jeśli piec wyszedł z trybu podtrzymania to znaczy że dom potrzebuje więcej ciepła. Ostre palenie nic nie daje, bo wymiennik w piecu i układ wodny przez to nie będzie w stanie odebrać tak szybko wytworzonego ciepła. W efekcie ciepło pójdzie w komin a jak było zimno tak nadal będzie zimno. W podtrzymaniu można być długo jeśli z domu nie ucieka ciepło (ocieplenie, szczelne okna drzwi tid). Natomiast tryb podtrzymania nie służy do uzupełniania strat w budynku. Do tego służy tryb grzania. Oczywiście znajdą się osoby które powiedzą że one ogrzewają dom w trybie podtrzymania. A ja wtedy zapytam jakie mają parametry w trybie podtrzymania. Wiele osób robi tak, że ustawia parametry podtrzymania bliższe parametrom grzania a nie podtrzymaania. U mnie przedmuch jest co 40 minut. Pamiętaj im mniej przedmuchów tym mniej strat. W przedmuchach chodzi o to aby węgiel nie wygasł. A częste przedmuchy powodują straty kominowe, węgiel żarzy się cały mocno i wydziela dużo gazu. Oczywiście wszystko to co napisałem należy stosować jeśli mamy kontrolę nad odbiorem ciepła. Jeśli nie kontrolujemy ilości wytworzonego ciepła to nie ma oczym gadać. Kontrolę najlepiej sprawować poprzez glowice termostatyczne + zawór 4d steorwany pogodowo.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.