Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Przeciaga Temperaturę


nerwus48

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To do dzieła i opisz wyniki

Opublikowano

przepraszam że się wtrącam - ale tak generalnie to żeby nie zmniejszać komory załadunkowej to nie wystarczy zakryć tylko części ruszt?

Opublikowano

Samo zatkanie rusztu przy GS nic nie da ponieważ i tak zapali się całość wkładu,trzeba zmniejszyć komorę spalania tylko nie za dużo żeby nie było problemu z dogrzaniem domu.

Opublikowano

W kotle Gs? Całość jest jedną komorą spalania ponieważ po jakimś czasie cały wkład ulega zapaleniu.Poza tym myślę że kolega staran dobrze ukazał grafiką jakie masz wyjście z sytuacji.

Opublikowano

Wszystkie chwyty dozwolone,spróbuj może mniejszy zasyp akurat u Ciebie się sprawdzi lecz osobiście myślę że wyeliminowanie części kotła z pracy da lepszy efekt.

Opublikowano

Wierzysz czy nie w te spalanie 7-7,5 kg przy obecnych temperaturach do twoja sprawa i niedowiarków. Jednak nie lubię jak ktoś grzecznie nazywa mnie kłamcą.  Zasypuję tfu układam (obsługa do 20 minut dziennie) do 8,5 kg węgla w tym do 1 kg koksików nie wypalonych z poprzedniego zasypu na wysokość cegły i 1kg drzewa powyżej cegły.

 

Pojemność całej komory zasypowej nie przerobionego kotła "po podsufitkę" 19 litrów -zaledwie 13 kg groszku (kostki wejdzie mniej ).  

 

Cały mój  zasyp to ok 7,5 litra z wiaderka 10 L po emulsji węgla kostki Marcela( powyżej 30MJ/kg) i 1,5 litra koksików więcej się nie mieści przez KPW (Kierownicę Powietrza Wtórnego) wym. paleniska po oszamotowaniu gł. 25 szer. 18 wys. 21 (9,5 litra ). 

 

 

Polemizując :

 

wg producenta mój kocioł Zębiec Wenus  10KW ( http://www.zebiec.pl/kotly-co/linia-supernova/wenus ) opalany węglem płomiennym ok 26 MJ/kg sposobem tradycyjnym od dołu (rozpal , zasyp) bez przeróbek  może osiągnąć stało-palność do 22 godzin, więc przy węglu 18 % silniejszym ( powyżej 30MJ/kg)  25 godzin.

 

 Sposób palenia od góry (zasyp - rozpal) odpowiedni kocioł (moc i wykonanie wymiennika ciepła), prawidłowa modernizacja, uszczelnienie, podanie powietrza celem wypalenia gazów palnych ,ustabilizowanie ciągu kominowego czyszczenie może wydłużyć   stało-palność lekko pow. 50% .

 

Teoretycznie  producenckie 13 kg wsadu 22 godziny + kaloryczniejszy węgiel  –  25 godzin i 50% odpowiednie spalanie powyżej 37 godzin. To moje przeliczająco 7,3- 7,8 kg węgla ( te 0,3 węgla to 1kg drzewa) teoretyczne może się palić 60%  z 37 godzin czyli powyżej 22 godzin. Do mistrzostwa dużo mi brakuje.  Ludzie z forum muratora mają i lepsze wyniki.

 

2 zdjęcia z kominami moim ten z dużą czapką wczoraj w czasie rozpalania i sąsiada ten kopcący który pali tradycyjnie i nie chce palić inaczej (ciemniejsze zdjęcie) . Emeryt Kolejarz i ja nie będę go uczył palić bo on już tak pali prawie 50 lat. Sam mój 3-4 godziny od rozpalenia z jakiegoś dnia na potrzeby forum muratora. 

 

   

 

  Wczoraj zasypałem ok 16.40 i rozpaliłem  - 4 drogowy zawór prawie na połowie - na miarkowniku temperaturę 65 - pompa od 58. O 17 miałem 60 na kotle.  Na mieszkanie zwykle idzie od 42-50. O 7.30 na kotle było 56 zawór 4D dałem  100%  na mieszkanie pompę na 45 w kotle wygasające koksiki. Ok. 8 zrobiłem zdjęcie wnętrza kotła z pozostałości, które umieszczam są żarzące koksiki lecz na zdjęciu ich nie widać z powodu lampy. Ciepła już prawie nie dają, 9.50 na piecu 32 ustawiam pompę na 28 przepuszczam resztki ciepła. Paliło się z zadaną temperaturą  powyżej 14.h.

 

      

 

Pozostałość: dużo koksików bo, aż 1.7 kg,  Marcel to ciężki w prowadzeniu węgiel. popiołu  550 gram

 

Nowy zasyp 10.10 na dno 1,5kg mokrego Eko groszku z Castoramy 22MJ/kg potem 4 kg węgla nieznanego pochodzenia  z zeszłego roku. Na wierzch 1,7kg koksików i 1 kg rozpałki. Rozpalę po 16.

 

         W piwnicy na zimę przygotowane w workach jeszcze 1,5 t Marcela. 100 kg koksu. 220 kg Eko-groszku  120kg :jakiegoś węgla z zeszłego roku. Na zewnątrz 6m sezonowanego drewna do kominka i na rozpałkę.

 

         Piec wymieniłem w tym roku bo poprzedni zżarła mi rdza po 4 latach użytkowania. Był tani z ogromną dmuchawą  szczelny jak sito. Dorzucałem do niego co 4-6 godzin po 6-8 kg węgla w chałupie ciepło ale drogo   . Ekonomicznej wychodziło ogrzewanie kominkiem z rozprowadzonym powietrzem.

 

Podczas kompleksowego (5 lat wcześniej) remontu w ogrzewanie poszło krocie (oprócz pieca ) gdzie wszystko przewymiarowane i wykonałem sam . Obecnie mogę zmienić szybko z węgla na kominkowe lub wpiąć w obwód piec dwu funkcyjny gazowy zamiast obecnego, lub nagrzać mieszkanie elektryką (7,4kw przygotowane na tą okazję nie liczę kuchenki). Piwnica 30mkw ma po całości podłogówkę  i kaloryfery (gotowa do zaadaptowania na małe lokum). Przy "dobrych wiatrach"  zewnętrzne mury idą do ocieplenia za 3-4 sezony.

 

Cały ten arsenał kiedyś odpaliłem przy poniżej -15  na zewnątrz i z palcem w zadku mogę osiągnąć temperaturę topnienia wosku. Świeczka rozpłynęła się na stole (środek dużego pokoju) przy 46 st C nie szło już wytrzymać zrobiło się niebezpieczne. 

    

 

    Na teraz tj 10.30 rozkład temperatur w domu:  

 

1.Pokój duży 29 mkw  24 stC (zdjęcie kaloryfer pod nim podłogówka 400 kg betonu i kilkadziesiąt kg kamienia na ścianach jako bufor ciepła z temp teraz 34  po zakończeniu palenia jest 40 a temp w pokoju 25-27).  

 

2.Sypialnia 11mkw 21 w czasie snu 22-25.

 

      W pozostałych 20 mkw  podłogówka po całości grubości 17-20 cm i 3 na 4 zakręcone kaloryfery.

 

3.Przedpokój oddzielony od świata zewnętrznego werandą  podłogówka miejscami 30 stC powietrze 23 (mały kaloryfer)

 

4.Kuchnia 10 mKw okno otwarte na podłodze 30 ściany 28 powietrze 26 bo gotujemy.

 

5.Łazienka 6 mkw 30 na podłodze w powietrzu 26.

 

 

Na teraz 12.30 temperatury niższe o 1 do 3  stopni.  

 

 

   Nie piszę bajek, lubię cyferki i pomiary. Wszystko co napisałem jest mierzalne i możliwe do udokumentowania  . 

na koniec świeży zasyp i jak wygląda wymiennik nie czyszczony po paleniu węglem mocno smolącym

 

Życzę chodzenia po mieszkaniu w gatka i oszczędzaniu na kołdrach.

post-53047-0-87504200-1387713617_thumb.jpg

post-53047-0-10502000-1387713621_thumb.jpg

post-53047-0-93533700-1387713626_thumb.jpg

post-53047-0-64628300-1387713628_thumb.jpg

post-53047-0-20163100-1387715161_thumb.jpg

Opublikowano

Witam.Po pierwsze nie nazwałem Pana kłamcą.Po drugie nie tylko ja nie wierze za bardz w te Pana wyniki i osiągnięcia.Po trzecie ja też tylko raz na dobę jestem w kotłowni rozpalam raz na dobę.Są dni jak terazże mam 25- 26 st. w domu .Zasypuję piec dwoma łopatami miału i finito.To ,że mi przeciąga to fakt.

Opublikowano

Druga sprawa to wszyscy kupowaliby kocioł bez urazy do producenta ów kocioł jak ma Pan lub większy w zależności od metrów.Mielibi aferykę w domu itp.Pytam po co gazówki olejówki u ludzi którzy naprwade mają pieniądze.

Opublikowano

AAAAAA jeszcze jedno kotły z podajnikiem na pellet i różne takie tam.Ludzie kupują i insatulą te rzeczy .Pan ma mały kociołek 7 kilo zasypu trzyma dobę najmniej .To Ci bogacze takie coś powinni instalowac a za reszate na Bahamy.

Opublikowano

Napisałem  "grzecznie kłamcą". Mój kociołek nie trzyma całą dobę. Temperaturę trzyma bufor betonowy w ogrzewaniu podłogowym. Kocioł z podajnikiem nie trzeba codziennie obsługiwać. Na moje mieszkanie nie było mniejszego z dobrym wymiennikiem ciepła kotła w okazyjnej  cenie 2650  w całym Vacie . I tak ten jest przewymiarowany.   Każdy podajnikowy jest dla mnie za mocny. Wybrałbym dolnego spalania robiony na zamówienie od prywatnego producenta (Przemysława) jednak zamówienie dopiero na rok 2014.  Cały zasyp to jednak  ok 9- 9,5 kg razem z drzewem, a z niego coś pozostaje na następny zasyp wyłącznie przy węglu Marcel. Ten "gorszy" wypala się cały i  nieznacznie krócej 12-14 godzin .

Zdrowych i Pogodnych Świąt/

Opublikowano

http://czysteogrzewanie.pl/2013/12/raz-wdepniesz-i-koniec/ tu masz opis gdzie kolega palacz66 zużywa w domu wolno-stąjącym na ogrzewane 85m - 10kg wegla.

Opublikowano

Witam ponownie.O co chodzi z tym zaworami 3D i 4D .Czegoś takiego nie mam nawet instalatorzy stawiając piec nie wspomnieli o czymś takim.Wiem ,że to miesza temp. wody. .Może warto byłoby zamontować takowy.Tylko czy warto i czy pomoże też na to przeciąganie temp,Pale obecnie miałem  i też przeciąga lecz nie tak mocno jak paliłem groszkiem.teraz to około 8 do 10 stopni przeciąga.aaaaaaa i czy zawór 3 czy 4 D.Mam układ zamknięty.O i w jakim miejsu instalue sie te zawory.Dz i pozdro.

  • 2 lata później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.