Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Spory Rodzinne Jaka Temperatura Na Piecu


PrzemoBebe

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wyzsza temp. wcale nie musi oznaczac wiekszego zuzycia opalu. Duzo w tej materi zalezy od konstrukcji samego kotla. A zeby nie gotowalo sie w grzejnikach to pewni madrzy ludzie wymyslili cos takiego jak mieszacze. U mnie mam zadana 75°C i kociol wyglada w miare przyzwoicie. Smoly nigdy w nim nie mialem.

Mialbym przy okazji pytanie do expertow. Jak dotad nie dorobilem sie porzadnego termometru do spalin. Kociol hula sobie u mnie na tej wysokiej temp.zadanej powiedzmy 20 do 30 min non stop a pomimo tego czopuch moge chwile  przytrzymac reka. Czyli na bank nie mam tu zadnych 150°C. Dlaczego spaliny sa tak "chlodne"?

to że kocioł pracuje aby osiągnąć zadaną 20-30 minut nie oznacza ze pracuje z wysoką mocą i na wysokich temperaturach złoża, w komorze i w czopuchu.

mozesz mieć tak dobrane parametry że na wylocie do komina będzie 100stC

u mnie widać to doskonale w zależności od chwilowej mocy z jaką kocioł pracuje

w zależności od ustawień temperatura waha się od 60 do 180stC a jak się kocioł odstawi to spada do około 50stC

u Ciebie może być tak że do podniesienia temperatury w układzie do zadanej wystarczy moc niewielka i złoże przy niewielkim nadmuchu nie rozgrzeje się tak aby spaliny na wyjściu osiągnęły 100stC- jeśli dodatkowo kocioł przewymiarowany to dodatkowo wzrasta prawdopodobieństwo że spaliny będą nisko

 

nie można łączyć bezpośrednio temperatury na kotle z temperaturą spalin

można ten sam efekt osiągnąć przy użyciu małej mocy i długiego czasu przy niskiej temperaturze spalin i identyczny przy mocy dużej spaliach powyżej 250stC i krótkim czasie

pytanie tylko w którym przypadku więcej stracimy i na czym(ja nie wiem ale są tu tacy co potrafią odpowiedzi takowej udzielić)

mnie się wydaje że stracę więcej grzejąc mocniej niż trzeba

Opublikowano

a ja fachowcem nie jestem ale głowny wątek pytania jest prosty
Kolego weź to na logike
powiedz czy jak nalejesz szklanke wody i włożysz do niej grzałkę o temp 45st a do drugiej szklanki wody włożysz grzałkę o temperaturze 60st
to pomyśl sam ktora się szybciej zagrzeje szklanka nr do 45st czy szklanka nr 2 do 50st

Gość Visitor1230
Opublikowano

Szepan, 

Przytoczyles przyklad dla ktorego adekwatnym jest energie jaka daje palnik. Twoja grzalka jest palnikiem a szklanka jest wychlodzonym kotlem. Szklanka nr 1 ma temp 45° i 2 60°. Obie ochladza sie o dwa stopnie. Zakladajac jednakowa moc grzalki, to ktora szklanka szybciej dojdzie do swojej zadanej temperatury?

Opublikowano

Wyzsza temp. wcale nie musi oznaczac wiekszego zuzycia opalu.

 

Oczywiście, temperatura to tylko wypadkowa mocy z jaką pracuje kocioł. Moim zdaniem można spalać równie sprawnie utrzymując niską jak i wysoką temperaturę, jak również odwrotnie, utrzymanie wysokiej temperatury nie daje żadnej gwarancji lepszego spalania. Spaliny mają kilkaset stopni i ta różnica w kotle 40 czy 70 nie robi im różnicy. Problem się robi, gdy mamy zimny kocioł i palimy na pół ćwierć gwizdka w za dużym kotle, tak to widzę :D

 

Odnośnie temperatury na spalin polecam zestawienie udostępnione przez zawiajna http://zawijan.wordpress.com/poradnik-palacza/straty-kominowe/

 

 

I jeszcze jeden link: http://zawijan.wordpress.com/kotly-ogniwo-eko-plus-m/, nowy podajnik, polecam zapoznać się z wynikami.

 

Mialbym przy okazji pytanie do expertow. Jak dotad nie dorobilem sie porzadnego termometru do spalin. Kociol hula sobie u mnie na tej wysokiej temp.zadanej powiedzmy 20 do 30 min non stop a pomimo tego czopuch moge chwile  przytrzymac reka. Czyli na bank nie mam tu zadnych 150°C. Dlaczego spaliny sa tak "chlodne"?

Nie pisz takich rzeczy, nie mając termometru nie można powiedzieć jaka jest temperatura spalin, a już użycie sformułowania na bank jest w tym miejscu sporym nadużyciem. Na czopuchu może być 60, a w środku ogień! Polecam zaopatrzyć się w najtańszy termometr do pieczeni z allegro i wtedy dzielić się wnioskami.

 

 

Szklanka nr 1 ma temp 45° i 2 60°. Obie ochladza sie o dwa stopnie. Zakladajac jednakowa moc grzalki, to ktora szklanka szybciej dojdzie do swojej zadanej temperatury?

Bez znaczenia, za to szklanka numer dwa szybciej straci te 2 stopnie, niż szklanka numer jeden.

Opublikowano

tak ale też szybciej zagrzejemy wodę z grzałką 60st z temperatury 48st na 50 niż z temperatury 44st na 45st grzałką o temperaturze 45st. Owszem jeśli na piecu mamy temperatyrę 45st i zadaną na cwu tez 45st to bedzie ją rozgrzewac przez pół dnia i bedzie to oszczędne pod warunkiem ze pompa CWu bedzie pracowala cały czas i nikt nie bedzie korzystał z ciepłej wody.
A np u mnie kocioł z temp 65stopni 300l wody zagrzewa do temperatury 50st w 40-50min
Ile czasu potrzebowałby zeby ją zagrzać jeśli zadam mu temp 50st ???
do 40st zagrzeje szybko ale potem .... bedzie to trwało 2 razy dłużej :)

Opublikowano

z reszta to tylko moje przemyślenia moge byc w błedzie nie jestem ani fachowcem ani fizykiem ani matematykiem takie tylko moje przemyslenia :)

Opublikowano

Oczywiście szybciej podgrzejemy wodę, gdy w wężownicy będzie 65. Jednak, to z jakiej temperatury grzejemy o 2 stopnie wyżej nie ma znaczenia, energii trzeba włożyć tyle samo, jak przy niższej temperaturze grzania, wzór jest jeden. Skopiowałem z innej strony, bo ładnie opisany:

 

P=m*q*ΔT/t
moc(W)=masa(kg)*ciepło właściwe(J/kg K)*różnica temperatur(K)/czas(s)

 

Wynik jest w julach,

  • 6 lat później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.