Witajcie.
Mieszkam w domu, który był ogrzewany kotłem starego typu. Palone było węglem, ewentualnie drewnem (suchym). Zeszłego lata zamontowałem kocioł 5-tej generacji na pellet i przy pierwszych przymrozkach pokazała się smoła na kominie na poddaszu. Poddasze jeszcze na razie nie ocieplone. Mało tego komin, do samego dachu wykonany z cegły czerwonej, a wszystko od dachu w górę z cegły klinkierowej. ... otynkowanej? obrobionej klejem? Nie wiem :) Do czasu palenia na starym piecu, na kominie były tylko jedynie zacieki smolne podczas padania deszczu, samej smoły nie było. Rozumiem równicę palenia na pierwszym i drugim kotle, temperatury w kominie bardzo się różnią od siebie, kopciuch dawał dużo wyższe temperatury do komina ... Ale co dalej? Moja kotłownia jest przedzielona "ścianą" (kominem) na pół, w miejsce starego kopciucha zainstalowałem nowy kocioł na pellet, ale z racji nadchodzących trudnych i dziwnych czasów chciałbym z drugiej strony komina zainstalować starego kopciucha do tego samego przewodu kominowego. Zważając na moje plany co do montażu kopciucha, jakie proponujecie rozwiązanie z kominem, jeśli chodzi o smołę? Myślałem o wkładzie kominowym, ale to raczej odpada, mając w planie ewentualne palenie kopciuchem. Myślałem także o zbiciu tynku na poddaszu, wypełnieniu częściowym fug komina na nowo zaprawą/klejem i zaizolowaniem czymś, potem ewentualny tynk i ocieplenie komina od podłogi poddasza do samej góry, tym bardziej, że w te wakacje ocieplę dach, więc na poddaszu będzie cieplej. Ostatnia opcja to rozebranie części nad dachem, która jest z klinkieru i zrobienie komina z normalnej kominowej czerwonej cegły, plus ewentualne ocieplenie komina od poddasza do góry. Wiem, że tak na odległość to porady są średnie, ale doradźcie coś mając na uwadze Wasze doświadczenie, abym łatwiej mógł podjąć decyzję. Dach to pełne deskowanie, papa i blacha. Wysokość komina od wyczystki w kotłowni to około 8-9 m. Dwa kanały spalinowe i 3 wentylacyjne. Drugi kanał spalinowy jest przeznaczony na kocioł gazowy do CO.