devport

jak możesz wstaw wykres na forum

Nie wiem jaką masz wydajność podajnika. A bez tego robienie, przestawianie czasów jest niczym wróżenie z fusów. Jeżeli pellet spala się dobrze na pył to wystarczy podać na forum wartość która widnieje w menu serwis->kontrola paliwa->kalibracja podajnika->wydajność podajnika.

Normalna praca. Masz za mały pobór ciepła z kotła, aby chodził w pracy ciągłej. Pierwsza propozycja to zmniejsz MOC kotła o na 50% (Menu Instalatora->Moc kotła), będzie wolniej dochodził do zadanej i rzadziej przechodził w stan czuwania. Kocioł będzie pracował maksymalnie na 7-8kW i "wybieg" temperatury nie będzie już taki duży co pozwoli na delikatniejsze osiąganie temp. zadanej. Czyli sterownik wcześniej zareaguje i zejdzie do fabrycznej minimalnej mocy 5,6kW, piec wydłuży swoją pracę. Druga sprawa możesz użyć tygodniówki i ustawić piec aby rzadziej się uruchamiał (średnia propozycja). Trzecia sprawa to już zabawy w menu serwisowy i obniżenie mocy minimalnej kotła do np. 3,6kW. (niżej nie zalecam schodzić)

Kocioł jak kocioł, a sterownik to jest akurat spoko. Modulacją nadmuchu zajmuje się sterownik proporcjonalnie do aktualnie wymaganej mocy.

Nie znam tego pieca, ale moim zdaniem ciepło z kotła ucieka Ci w stronę CWU. Powiem raczej tak, że przy zadanej kotła 70*C i napełnieniu sporej wanny wodą powoduje u mnie spadek temp. na pracującym kotle do 59*C (11*C w ciągu 15 min) więc mam świadomość, że CWU jest sporym obciążeniem dla kotła (mam 2 boilery 150l+200l) Podglądając u Ciebie temp. CWU nie powinna przekraczać zadanej... a ona wygląda tak jak by pompa chodziła bez przerwy i tym samym dogrzewała powrót...

Jednym słowem: Źle Ustawiłeś obecnie piec na zakres 2,6kW - 23,8kW, Miałeś ustawiony prawidłowo do mocy palnika czyli 5,6 kW - 16,4kW Poszerzyłeś zakres obrotów, zwiększając MAX obroty podnosisz sobie temp. spalin (bo szybsze spalanie, większy przedmuch, szybsze przemieszczanie się gorącego powietrza w kierunku komina). Na forum ten palnik ma kubutek098 Lepiej wróć ustawieniami do poprzednich i zwiększ jedynie "max czas przerwy do 32s" co da ci zakres 3,6kW - 16,4kW Obrotami się lepiej nie bawić skoro pellet dobrze się spala. Po tych ustawieniach kociołek po dotarciu do zadanej przejdzie na ciągłą pracę 3,6kW. co daje średnio 0,7kg/h pelletu. Jeżeli to nic nie zmieni to instalacja ma widocznie spore zapotrzebowanie na ciepło.

Nie działam na tych ustawieniach co opisywałem wcześniej... :) Odkąd zrobiłem pomiar wydajności podajnika zmieniłem nadmuch na fabryczne ustawienia. Czyli jadę na: Obroty wentylatora min/max : 356/967 Podawanie min/max: 2/5 (fabryczne są takie same) Przerwa min/max: 8/38 (fabryczne dla wydajności podajnika 12,5kg/h = 8/16) Zakres mocy w/g tych ustawień, wydajności podajnika 14,5kg/h i kaloryczności na poziomie 5kW/kg to 3,6-27,9 dla kotła 20kW Przy pełnej mocy nie wskakuje powyżej 22kW mimo możliwości skrócenia czasu przerwy (pewnie blokada z uwagi na ustawienie mocy kotła na 20kW). Mam taki akurat pellet, że 1h podawania = 14,5kg o kaloryczności 18MJ/kg = 5kW/kg A to wykres pracy na tych ustawieniach. Na palniku zbiera się popiół, ale po dotknięciu rozpada się, więc nie są to jakieś wielkie spieki. Pozdrawiam. spalanie wychodzi przy 3,6kW na poziomie 0,7kg/h zaś przy tych 6kW blisko 1,2kg/h Czyli jakieś 25-30kg/dobę :) przy domie 186m2. I jestem zadowolony jak na tę chwilę z uwagi, że np. temp spalin mam średnio wyższą o 8-15*C od temp. kotła co widać na wykresie. Zadana CO : 70*C Mam pracę ciągłą ustawioną. Będzie bliżej 10*C na plusie to włączę tygodniówkę i średnia spalania spadnie. Obecnie ciepło lubię mieć w domu.

Instrukcja sterownika str. 16 Menu instalatora->wybór PID->histereza kotła O ile to o to chodzi. Wysłane z mojego XT1580 przy użyciu Tapatalka

"Praca z wydajności podajnika" ustawia kocioł na pracę w/g Mocy zadanej przez użytkownika. Czyli ustawiłem 100% miałem ciągle palenie na 19,4kW i po dojściu do zadanej przechodzi w stan czuwania Paląc na 50% miałem 5kW ciągłego palenia... co jest dziwne bo 50% to 10kW powinno być (przynajmniej 9kW). A tu wychodzi, że 50% - minimum kotła, a 100% max kotła Opcja "Min. moc kotła" która się pojawia wraz z tym trybem palenia nie robi w/g mnie nic... Czyli tak jak pisałem przy mocy 100% kocioł dochodzi do zadanej i zamiast zmniejszyć moc to robi to tak delikatnie, że bez problemu osiąga zadaną i przebija ją ponad 7*C Nie wiem jakie było zamierzenie tej opcji, ale strasznie dziwnie to działa... Wyłączyłem tą opcję po 2,5 dnia palenia, ponieważ mróz przyszedł -6 i sterownik głupieje moim zdaniem. Na standardowej pracy dochodzi do zadanej po czym przechodzi w palenie na minimalnej mocy... i tak zostawiam. Plus tego wszystkiego, że dokonałem kalibracji podajnika co skutkuje jak widzę lepszym dopalaniem pelletu. Ogólnie już na tyle poznałem ten sterownik, że wiem co w trawie piszczy z paleniem w tym kotle.

Nie dawało mi to spokoju, więc wygasiłem kocioł. Odczekałem i włączyłem w pracy ręcznej ruszt. Usłyszałem na siłowniku moment zwiększonego obciążenia w pewnym momencie. To zwiększone obciążenie występowało zarówno przy otwieraniu jak i zamykaniu rusztu w pewnej tylko pozycji rusztu. Wyjąłem ruszt, oczyściłem i zaobserwowałem wadę fabryczną = zadra od dołu rusztu która tarła po palniku. Zeszlifowałem tą zadrę i zamontowałem ponownie ruszt, uruchomiłem i już tego zwiększonego obciążenia na siłowniku nie było. Mam nadzieję, że to przyczyna zablokowania się rusztu. Pozdrawiam.

Za szybko aby się cieszyć :) Dziś o 8:05 wyskoczył komunikat k29 - "Ruszt wymaga czyszczenia" Po sprawdzeniu palnika, podczas powrotu "zamykania" ruszt się zablokował. Wygaszenie, a więc czyszczenie rusztu przez sterownik naprawiło problem.... I po testach, już się nie powtarza... Prawdopodobnie to wina palenia ciągiem na niskiej mocy. Zwiększę częstotliwość czyszczenia rusztu z 6h -> 4h i zobaczymy czy się poprawi. Ogólnie popiół ten spadający z rusztu jest po dotknięciu sypki (rozlatuje się). Dodam tylko, że mogę zwiększyć minimalną moc kotła (obecnie 30% mocy). W tym trybie palenia, nie ma zmian dawkowania, sterownik sam sobie wylicza (często są to czasy 1/19 - 2/19 ) Efekt 2 dni palenia (od soboty 15:00)

Przedstawię może tak. Dla tych co w menu serwis już bywali ale nie testowali przedstawiam krótką pracę kociołka na ustawieniu "Praca z wydajności podajnika". A więc warzymy to co nam poda podajnik przez czas np. 6 min i mnożymy razy 10. wartość wpisujemy w "Menu Serwis->Kontrola paliwa->Kalibracja podajnika->Wydajność podajnika". Po czym włączamy opcję "Praca z wydajności podajnika". Oto rezultaty początkowe. (Po lewej na wykresie praca pieca na max 100%, po prawej praca max 50% mocy kotła). Jak widać pali niską mocą, ponieważ na taką jest zapotrzebowanie. Przerwy wynikają z czyszczenia podajnika. (Moc max kotła to 20kW). Obecnie kociołek jedzie na mocy 3,2kW i czasach podawane/przerwa = 1/19 przy 356 obrotach. Co daje zużycie pelletu na poziomie 0,7kg/h Moc, czasy wyliczane automatycznie przez sterownik. Ps. Temp. C.W.U. proszę się nie sugerować, brana jest boiler'a solarnego 200l, który jest w szeregu z drugim 150l.

U mnie obecnie bardzo ładnie pracuje na "pracy z podajnika" :) podaj więcej informacji o instalacji. Rysunek np. Wysłane z mojego XT1580 przy użyciu Tapatalka

Równie dobrze o DEFRO ALFA czy BETA też można powiedzieć, że są bez palnikowe :D (takie moje zdanie) Ogólnie co to znaczy bez palnika? Że palnik zintegrowano w kotle? W/g jest to pójście producenta w tzw. zintegrowanie palnika, co finalnie w mojej uwadze powinno dla producenta przekładać się na mniejsze koszty produkcji całego kotła. Bo zamiast projektować nowy palnik i do tego nowy kocioł, tak czy siak projektujemy jedynie nowy kocioł. (ale to moje zdanie) Ostatnio ktoś też na forum poruszył temat kotłów bez wentylatora nadmuchowego... Skoro może to robić wentylator wyciągowy to logicznym jest, że można projektować kocioł tak, aby pozbyć się wentylatora nadmuchowego. Podejście ciekawe, zamiast ustalać obroty nadmuchu w sterownikach, producent wstawia czujnik podciśnienia i ustawia sterownik tak, aby na palenisku przy danej mocy był odpowiedni ciągu dla optymalnego spalania.(Dodamy sondę lambda i mamy pełny automat). Coś mi się wydaje, że to w tym kierunku leci. (zautomatyzowanie procesu spalania) Pozdrawiam

Witam, ostatecznie też powróciłem do ustawień fabrycznych... czyli dla 20kW: podawanie min/max : 2/5 przerwa min/max: 8/16 obroty wentylatora min/max: 352/967 Brzydki czarny popiół z palnika jak był tak jest nadal... Ale nie dla tego tutaj piszę... Obecnie mam 2 rodzaje pelletu i różnica między nimi jest kolosalna (10 worków 15kg jednego pelletu jest równe objętościowo 9 workom drugiego). To dało mi impuls do poszukiwań ustawień o kaloryczności, wydajności podajnika. I ot są faktycznie takie w : Menu serwis->Kontrola paliwa->... Mamy tam wydajność podajnika (u mnie na poziomie 12,5kg/h) Przeważyłem swój pellet i co wyszło? 14,5kg/h wprowadziłem nowe dane, po czym włączyłem "Praca z wydajności podajnika". W menu serwis->Ustawienia kotła->Parametry pracy znikły czasy min/max podawania i przerwy. Natomiast w Menu instalatora pojawiła się opcja Mini. moc kotła ustawiona na 30%. Zredukowałem to do 20% i pozostawiłem dziś na cały dzień. Obecnie patrzę do popielnika i widzę drobniutki popiół i brak wystającego spieka z palnika. Po obserwacji widać, że sterownik sam wylicza sobie czasy znacznie odbiegające od tych co były wpisywane w ustawieniach serwisowych. A więc cały kolejny zbiornik testuję pracę kotła na "Praca z wydajności podajnika". Zobaczymy jak to będzie za kilka dni. Czyli wychodzą moje braki doświadczenia w paleniu pelletem i nie zrobiłem podstawowej czynności jakiej jest przeważenie pelletu i sprawdzenie wydajności podajnika.

(czas podawania / (czas podawania + czas przerwy) ) * wydajność podajnika = zużycie pelletu następnie moc obliczysz mnożąc zużycie pelletu na kg * wartość opałową pelletu (kaloryczność) w kWh/kg przykładowo dla ustawień podawanie / przerwa = 5/8 (5s/(5+8)) * 11kg/h = 4,2 kg/h Moc: 4,2kg/h * 4,7kWh/kg = 19,9kW (Moc palnika) gdzie 4,7kWh/kg = 17MJ/kg kaloryczność

Dodawaj jeszcze wartości dmuchawy (obroty min/max). Da nam/mi to lepsze porównanie całości. Fabryczne były ponad 6-24,2kW Twoje obecne to 1,7-18,3kW Do tych 1,7kW palnik stabilnie nie zejdzie... (ja męczę swoje defro 20kW na minimalnej mocy 3,8kW i skacze tak między 3,8-5,4) a w/g DTR minimalna to 6kW. Sprawdzaj, testuj :) i dziel się.

Według moich przekonań to: 1. za dużo pelletu = kopci za mało pelletu = krótki ogień (nie dotyka płyty ceramicznych) 2. Płomień powinien być jasny (zalecane wartości na fotokomórce około 3000), sam jednak płomień powinien być na tyle długi aby dotykał, opływał płyty ceramiczne w kotle. 3 i 4. min/max podawania i przerwy ustawiane są w/g mocy kotła. Czyli jeżeli mamy 10kW to minimalna moc może być w granicach 4kW, zaś maksymalna te 10kW. dla przykładu podwanie/przerwa: 4,6kW = 2/22 5,6kW = 2/16 10kW = 3/12 15kW = 4/9 20kW = 5/8 w tych ustawieniach ustawiasz minimalną moc kotła i maksymalną. 5. wielkiej różnicy nie ma, jednak lepiej aby podawał mniej, a częściej. Osobiście uważam, że płomień będzie stabilniejszy. 6. Czarne niedopalone - jak samo słowo "niedopalone" znaczy za mało powietrza 7. Nie znam tematu :) 8. Zapewne dłużej się pali, ale szkoda paskudzić sobie kocioł. Oszczędzając na pellecie narażamy się na oblepianie się pieca i więcej czasu poświęconego na jego czyszczenie. Dodatkowo dochodzi fakt, że mogą wystąpić częściej różnorakie awarie z tym powiązane. Jednak lepiej niech się ktoś bardziej doświadczony wypowie. To co napisałem to są jedynie moje spostrzeżenia. Pozdrawiam

hasła tam nie ma :P A i nic ciekawego też tam nie ma... =) a mogli wstawić panel producenta (jak by neta brakło to byłby lokalny podgląd) login: user pass: (nic nie wpisujesz) https://www.techsterowniki.pl/!uploads/products/ST-5060-RS.pdf Strona 11

Jak miałem piec Defro DUO 25kW z podajnikiem ślimakowym to dążyłem do tego, aby podczas normalnej pracy podawał odrobinę większą dawkę węgla aby utworzyć kopiec kreta. W podtrzymaniu natomiast przedmuchy robiłem na tyle często, aby ten kopiec kreta się spalił w całości i po dłuższym czasie tworzyła się depresja (wgłębienie). Siłą rzeczy temperatura spadała na piecu i piec ponownie się rozpalał tworząc kolejny kopiec kreta. Ten sposób palenia powodował, że większość czasu piec spędzał w trybie podtrzymania. Zwiększ częstotliwość przedmuchów podczas podtrzymania, ale delikatnie i obserwuj :) Powodzenia.

Dobra mam pewne obserwacje: Idąc za ustawieniami gilal postanowiłem sprawdzić niższe nadmuchy, ponieważ wyższe już zbadałem (wyższe spalanie, dłuższe osiąganie temp. zadanej, wyższa temp. spalin). Podnosząc obroty minimalne z 352 -> 452 robiły się większe spieki. Ale co zdołałem zaobserwować przez ten krótki czas. Spędziłem przy sterowniku ponad godzinę obserwując ekran producenta podczas pracy na min. mocy palnika. (U mnie ustawiony jest 4,6kW (czasy podawanie/przerwa = 2/22)). Otóż przy 452 obrotach ogień robił się krótki i często jasność płomienia spadała poniżej wartości 1700. Po ustawieniu obrotów min. na 310 (17% max prędkości dmuchawy) jasność płomienia wzrosła do ok. 3000 (więc bardziej pożądana wartość) i płomień stał się bardziej wydłużony. Z początku podczas obniżania mocy lekko dymi, ale później się stabilizuje i dymienie ustaje. Druga sprawa to górny zakres. Martwił mnie fakt, że osiągam ponad 140*C spalin, do tego doszło znaczne wydłużenie czasu na osiągnięcie temp. zadanej (efekt jak by kocioł nie dawał sobie rady z ogrzaniem domu). Początkowo miałem obroty 1251 -> następnie 1044 -> a obecnie zszedłem na próg dymienia =) 900 (50% max dmuchawy) (fabryczne 967). Jasność płomienia oscyluje nadal w przedziale 2500-3700 (sterownik dobiera sobie dawki pelletu), a więc powinno być dobrze. Jak obecnie to wygląda ? Spaliny mam w przedziale max 100*C dla (10kW) i 120*C dla (20kW, ale mało testowane z uwagi na wysokie temp. na dworze i szybkie dochodzenie temperatury CO do zadanej). Piec na ustawionych 50 % mocy (10kW) w ciągu godziny osiąga 70*C ze startowych 50*C (wliczając czas rozpalania) (dom 180m2 grzejniki w pokojach + 7 podłogówek ) Przy 100% (20kW) kotła nie testowane. Więc obecne ustawienia w moim przypadku dla kotła 20kW: min/max podawania: 2/5 min/max przerwy: 8/22 min/max obroty wentylatora: 310/900 (zakres regulacji 0-1800 obr/min) Zostawiam to na tydzień czasu do obserwacji popiołu. Dalej co widzę to ograniczanie mocy kotła (Ustawienia instalatora->moc kotła) do 50% powoduje, że dmuchawa ograniczana jest max do 605obr/min. (czyli 33% z 900) i czasy pracy/przerwy są ustawiane tak aby nie przekroczyć 10kW. Analogicznie do kotła 15kW można oszacować, że obr. max będą faktycznie w granicach 700obr/min, a d dolnym zakresem należy sprawdzić czy te 300-330 obr/min. będzie zdawało egzamin. Jednak wypada wziąć pod uwagę, że nie można schodzić mocą palnika niżej jak te 4-5kW, ponieważ obroty powinny być w takim wypadku jeszcze niżej ustawione. A jak ustawimy zbyt nisko to rośnie szybko temp. podajnika do tych 65-70*C więc mamy swoje ograniczenia. Dlatego też testuję obecnie moc minimalną palnika 4,6kW. Zostawiam to do obserwacji. zobaczymy.

Wyłącza się ponieważ osiąga temperaturę na CO i ta nadal rośnie. Gdyby pobór ciepła był na tyle duży aby te np. 5kW minimalnej mocy kotła nie powodowało wzrostu temp. Kotła to by pracował ciągle na tych 5kW. I to widać na wykresach, że czasami tak się dzieje. Popracuje np. 3-4h i dopiero się wygasi. Przy czym moc max jest używana przez pierwszą godzinę do czasu osiągnięcia temp. zadanej, a pozostałe godziny pracuje na mocy minimalnej.

Napiszę prościej... Zmniejszenie mocy w ustawieniach zmniejsza max czas podawania i max wentylator. To w instrukcji jest napisane. Po osiągnięciu temperatury kocioł wydłuża przerwę podawania do maksymalnej ustawionej i jednocześnie zmniejsza czas podawania do minimum. Tym sposobem próbuje utrzymać się na stałym poziomie temp. Kotła (minimalna moc kotła jest utrzymywana w przypadku osiągnięcia temperatury zadanej) W przypadku kiedy przekroczy o 5*C zadaną to wygasza się do stanu czuwania. Ja np. kocioł mam ciągle na 50% czyli max 10kW bo mrozów nie ma ;) I palnik ponad te 10kW nie wchodzi z dawkami pelletu.

Coś w tym jest co piszesz... stosunek przerwy/podawania w Twoim przypadku wychodzi 8,75 Podglądając sterownik i gdy podawał 2,7s na każde 23s przerwy (więc stosunek 8,51) i to przy obrotach 680. (w PID) Takie moje przemyślenia :P że sterownik przy takich obrotach dąży do takiego stosunku przerwa/podawanie. Być może tym tokiem myślenia dojdę do wyliczeń, aby ustawić progi obrotów min/max dla wentylatora.

u mnie w Gamma 20kW mam ustawienia PID: min/max czas podawania : 2/5 min/max czas przerwy: 8/26 ustawienia te są dla zakresu mocy 3,6-19,3 kW (fabrycznie zakres u mnie ustawiony był na 5,6kW-19.3kW) kalkulator mocy palnika (nadaje się również do pelletu): https://sibugolpl.com/kalkulator-mocy-palnika/ przy wydajności podajnika 9.5 kg/h i kaloryczności 19 MJ/kg zgadzają się dane ze wskazaniami sterownika (wiec korzystam :P ) A wentylator mam: min/max obroty 352/1251 (obecnie testuję teorię kubutek098 i zwiększyłem min do 452) (oryginalne miałem 352/976, ale przy max 976 palnik kopcił na mocy 19,3 kW) min/max roboczy : 10/22 bieg ( co co tych ustawień nie jestem pewny co robią, bo nie widać reakcji pieca na te ustawienia) W ekranie producenta i tak sterownik ustawia biegi po za ten zakres więc nie wiem na co to wpływa. Komora spalania jest szaro/biała, ale przy teście pracy pieca na max mocy, przez 1h takiej pracy temp. spalin podchodzi nawet do 140*C więc górny próg wentylatora być może będę obniżał i testował. Po zachowaniu sterownika zdołałem zauważyć, że jak ma większy problem z dojściem do temp. zadanej to podnosi sobie temp. zadaną spalin). Ogólnie Autor tematu zapytał się o ustawienia serwisowe, a nie podał własnych więc podziel się proszę, może wspólnie uda się dojść do optymalnych ustawień, aby płomień i popiół był odpowiedni.