Alewalneło2

I dlatego wiem, że te przeróbki i palniki nic nie dają. I dlatego wiem, że wszystkie zasypowcem zatruwają środowisko naturalne na potęgę. Mój śmieciach ma certyfikat ekologiczny... Z bardzo prostej przyczyny jest wykonany chyba ze stali nierdzewnej i nie chce przerdzewieć.

Podajnikowiec 5 klasy nie ma rusztu awaryjnego ani miejsca na ruszt awaryjny więc twoja teoria bierze w łep :) Wywóz śmieci kosztuje niezależnie od ich ilości czy wystawisz 20 worków czy zero płacisz tyle samo. PS. Podajnikowca rozpala się palnikiem gazowym więc jaki jest groszek nie ma różnicy.

Podajnikowiec nie postawi zasłony dymnej na całe osiedle jak zasypowiec od taka różnica. W badanie nie wlicza się faza rozpalania jak by się wliczała to by 5 klasy nie dostał. Przykład Kowalski przyjeżdża z pracy , chałupa zimna, bufor rozładowany, zasuwa na dół do kotłowni, podpala gazetami sypie 3 wiadra węgla otwiera dolne i środowe drzwiczki do oporu by się szybko nagrzało a z komina daje jak z parowozu a jak węgiel koksujący to już w ogóle świata nie widać. Albo sypie 2 wiadra węgla na żar i zanim pojawi się płomień w ,,palniku,, co może chwilę potrwać cała okolica tonie w wedzarniczym dymie węglowym.

Tak. Przerobiony mpm bez bufora ciepła spełnia 5 klasę :):):):):) Podpowiem ci nie spełnia żadnej tylko jest bezklasowym smieciuchem. A nawet jeśli pracuje z buforem ciepła to przy dokładaniu opału przez Kowalskiego może stawiać zasłonę dymną na całe osiedle.

Oczywiście palą wszystkim nawet mokrym drewnem prosto z lasu... Pierwszego dnia ścinają a na drugi dzień palą. Oczywiście , dobrze mówisz, to że z MPMu się nie dymi nie oznacza ze z komina nie wylatuje cała masa trucizn i syfu. Podajnikowiec nie stawia zasłony dymnej na całe osiedle jak zasypowiec.

Nie pracuje, kopcioł zasypowy na mniejszej mocy pracuje fatalnie i emisja na pewno nie mieści się w 5 klasie. Nie badałeś go w akredytowanym laboratorium nie masz certyfikatu potwierdzającego, że na tych 6kw spełnia 5 klasę.

Ty nie masz MPM 5 klasy tylko ten stary bezklasowy, który sprawi mniej problemów. Przy przepalaniu nie ma komfortu cieplnego w domu.

Nawet jeśli przepisy na tą chwilę (a napewno za jakiś czas się pojawią) nie wymagają montażu bufora ciepła to palenie bez bufora w kotle zasypowym 5 klasy to będzie udręka i droga przez mękę zwłaszcza drewno.

Zębiec zrobi taki sam (Szafir) i jakoś nie widać na certyfikacie tej około 10x niższej emisji pyłu. Co nie zmienia faktu , że Kowalski nadal będzie kopcić w zasypowcu.

Ale automatyczny spełni 5 klasę w warunkach domowych natomiast zasypowy nie spełni. Kowalski kupi kocioł zasypowy podpala, ładuje pod sufit rozgrzewa potem zamyka wszystkie lufty i idzie na kanapę.(zadyma jest).

Masz jakieś wiarygodne dowody na to?

Jeszcze nie ma bo jeszcze uchwały antysmogowe nie weszły w życie.

Właśnie wydawało by się... Masz certyfiakt z akredytowanego laboratorium potwierdzający to, że te przeróbki coś dają, ???

Przeróbki kotła 5 klasy powodują, że kocioł staje się bezklasowy, więc za jakiś czas w dniu wejścia uchwał antysmogowych będziesz musiał go wymienić na kocioł 5 klasy. https://imgur.com/fWsvja9

W takim wypadku każdy kocioł będzie za duży. Przy tak małym zapotrzebowaniu na ciepło kocioł na paliwo stałe nie ma ekonomicznego sensu. Brykiet szczególnie ten z trocin podczas spalania puchnie i zawiesza się w komorze zasypowej. Po za tym montując kocioł zasypowy 5 klasy bez bufora ciepła sprawiasz, że kocioł staje się bezklasowy, więc jeśli w twoim województwie są uchwały antysmogowe będziesz musiał go za jakiś czas wymienić na kocioł 5 klasy.

To wyidealizowany schemat w rzeczywistości w kotle dolnego spalanie jest tak i pali i/lub gazuje cała fura paliwa na raz czyli spalanie przeciwprądowe. Nic tu nie trzeba udowadniać wyniki z laboratorium mówią same za siebie. Na węglu (~30% części lotnych) emisja zanieczyszczeń jest mniejsza niż na drewnie (~70% części lotnych) a spalanie przeciwprądowe jest tym czystsze im mniej części lotnych zawiera paliwo. A nakłanianie do montażu zasypowców 5 klasy bez bufora nie podpada pod prokuraturę??? Jesteś niekonsekwentny.

Żaden Dolniak nie jest kotłem zgazowujacym. Przymiotnik zgazowujacy przy dolniakach jest tylko po to by dało się go sprzedać w Małopolsce, gdzie uchwała antysmogowa dopuszcza tylko kotły automatyczne i zgazowujące. Prawilny kocioł zgazowujący w ścisłym tego słowa znaczeniu to np. taki kocioł Częściowo współprądowo dlatego na węglu jeszcze jako tako spełniają 5 klasę ale na drewnie a szczególnie iglastym które ma dużo więcej części lotnych większość się wykłada i 5 klasy nie spełnia.

Szczera prawda tylko niektóre dobre kotły HG (z zasypowców) spalają współprądowo cała reszta zasypowców to trujące środowisko spalanie przeciwprądowe. @sambor kiedyś o tym pisał w odpowiednich warunkach i na odpowiednim paliwie nawet zwykły górniak będzie spełniał 5 klasę

W Krakowie działa wiec w innych województwach też będzie działać.

Zgadzam się i tylko porządny bufor lub kiszonka w śmieciuchu pozwala na utrzymanie stałej temperatury w domu.

Przekręt. To tak samo jak producent dopuszcza palenie węglem 31.2 a właściciel pali węglem 33 co powoduje utratę 5 klasy i emisję ekstra syfu do atmosfery.

Nie nauczysz.Wszelkie próby kończą się na jednym mur beton i oburzenie, ,,tak paliłem 40 lat i nikt mi nie będzie mówił jak mam palić,, czyli na niczym brak efektów, ludzi nie przekonasz. Dlatego te wszystkie kopciuchy, śmieciuchy należy zdelegalizować.

Normy są za słabe, za łagodne powinny być 10x ostrzejsze i badanie w warunkach rzeczywistych a nie labloatoryjnych by uzyskać certyfikat.

Miałem namyśli dobry prawilny kocioł HG, atmos raczej do takich nie należy. Po za tym nie wiesz jaki odbiór ciepła był u niego, oraz nie posiadasz bufora 1000litry więc nie wiesz ile by spalił twój mpm. To, że nie ma dymu nie znaczy , że z komina nie leci syf.

Oczywiście, że przebije prawilny dobry kocioł HG z dyszą umiejscowioną w dnie komory zasypowej z buforem ciepła.