JakubS

Powiem Ci że ja to jestem specem od trochę innych spraw. Czy to ma za zadanie wymusić żeby na powrót zawsze wracała woda o tej samej temperaturze? Gdzie się umiejscawia taką pompę?

czyli 52'C jeśli mam 62 zadaną na kotle? To w ogóle możliwe? Przy zasilaniu temp. przyrasta nawet do 72'C, więc oznaczało by to że nie w tym momencie nie powinno być mniej niż 62. Mogę to regulować na zaworze 3D. ale musze poczekaż aż piec się uruchomi.

DTR tego kotła jest biedny jeśli chodzi o to. Nie widzę tam informacji na ten temat. Ale zdjąłem tą blachę i rzeczywiście czujnik miałem nie wpięty do zacisku. Po podpięciu pokazuje się 42'C na powrocie. Tyle że w tym momencie pompy nie pracują bo w domu jest 24'C. Poobserwuje jak się zrobi chłodniej i pokojówka da sygnał do startu.

Wydaje mi się że te dane są prezentowane wtedy gdy do pieca podłączony jest zewnętrzny zawór który sterowany jest ze sterownika z kotła. Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę. Ja nie mam żadnego zaworu sterowanego automatycznie. Generalnie "zawór wbudowany" to jest takie trochę dziwne pojęcie.

Nie mam bufora. Mój układ jest dość prosty. Temperatura na powrocie to ok 50'C ale pewnie nie jest idealnie stabilna. Woda wraca przez zawór 3D (taki zwykły ręcznie regulowany). Zamierzam zainstalować dodatkowy termometr, w każdym razie rura na powrocie jest dość ciepła a nawet gorąca więc nie ma chyba tragedii.

Czy ja dobre rozumuje, że gdyby na powrocie była tak niska temperatura to kocioł nie dochodził by do swojej zadanej w te kilkanaście minut tylko trwało by to bardzo długo, ponadto bardzo szybko tracił by temperaturę?

A ja się wtrącę - u mnie w trybie modulacji piec wytrzymał na zasobniku 14,5 dnia. Spalanie dobowe to ok 10kg bez pokojówki. Założyłem wczoraj sterownik pokojowy ST-281 i ponieważ w domu jest cały czas ponad 23'C (zadana temp pokojowa) to piec całą noc był na czuwaniu i nie zanosi się aby miał ochotę to zmieniać. Ostatni raz pracował wczoraj wieczorem - jak wszyscy już dokonali wieczornej toalety to podgrzał wodę w zasobniku CWU. Teraz to chyba dosypę dopiero na Boże Narodzenie :D Po co w takim razie utrzymywać ten kociął na 30% non stop?

Mam już drugi kocioł ze sterownikiem techa i nic złego w nich nie widzę. Wręcz przeciwnie.

Nasadziłem byków z telefonu. Sorry.

No to cieszy mnie to bardzo. Tym bardziej że w domu cieplutko, a zużycie jest naprawdę zaskakująco niskie. Wcześniej paliłem ekogroszkiem i zużycie ekogroszku było niby takie same, ale biorąc pod uwagę kaloryczność obu paliwo to widać że efektywność tego kotła jest dużo większa, no i inwestycja w docieplenie elewacji dała dużo. Ogólnie ten rok był ciężki, bo cała ta termomodernizacja to była masa roboty, dużo kasy i jakbym chciał policzyć okres zwrotu liczyć to pewnie 20 lat będzie mało. Ale że wliczając komfort życia i to że być może nie będę tak smrodził na około jak groszkiem to i tak się opłacało. :D Dziękuje Wam bardzo za pomoc w ustawieniu kotła.

Próbowałem tak, ale wg mnie wtedy płomień nie był odpowiedni. Po prostu przygasał delikatnie. Zamiast tego wydłużyłem ciut przerwę podawania. Więcej, a rzadziej. Zauważ że w moim przypadku zmniejszając o 1s podawanie zmniejszasz dawkę paliwa o 25%. Zamiast tego zwiększając czas przerwy podawania regulujesz to samo - ilość paliwa w komorze spalania, ale możesz to robić mniejszymi krokami. Jak można zaobserwować na zdjęciach - jest widoczna sadza z momentu odpalania kotła i pracy w pierwszych dwóch dobach. Później zmieniłem ustawienia i pojawił się ten kawowy pył oraz taki kawowy nalot na drzwiach oraz biały nalot na tych elementach które owiewa płomień.

czasu podawania nie zmieniłem - 4s

No cóż, Mój obecnie pobiera jakieś 11-12kg na dobę (CO+CW). Ale wiadomo - jesień. W domu 23-24 stopnie. Dom 130m2 - 22cm styropianu na elewacji - (10cm takiego lambda 0,4 + 12cm docieplenia lambda 0,31). Okna 3 szybowe. Budynek z suporka z 1997 r. Mam jednak pytanie - jak powinna dokładnie wyglądać komora spalania. Płomień wydaje się już być ok. Na 100% zawija się aż na ściance i owiewa ceramiczne płyty, na 60% dochodzi prawie do ścianki komory spalania a na 30% jest gdzieś do połowy komory spalania. Biały osad pojawia się tylko w miejscu gdzie płomień dotyka płyt i ścianki kotła. Drzwiczki są takie rudobrązowe ale nie osadza się na nich nic dodatkowo. Jest ok czy nie? Bądźcie zdrowi o bezpieczni.

Nie instalowałem jeszcze czujnika pokojowego i zewnętrznego. Czekam na hydraulika. Tak czy siak mylisz się. Piec chodzi w modulacji na histerezie 10'C i generalnie wg mnie tak powinno to wyglądać. Najpierw dmucha na 100, jak mam 4 stopnie do zadanej przechodzi na 60 a później jak już tylko jest 1 stopień to 30 i później piec wygasza się na 2-3h. Pompy działają i gdy temp. zadanej spadnie piec rozpala się ponownie. Modulacja chyba nie jest po to aby utrzymywać płomień cały czas. Gdy dojdzie czujnik wewnętrzny - pokojowy - piec będzie wygaszał się do momentu aż w domu zrobi się zimniej niż temp. zadana w domu. Mylę się?

W teorii Ty. ale tu chodzi o stosunek paliwa do wiatru a nie o czas podawania stricte chyba. Poza tym mam pewnie inne paliwo - obecnie to olczyk. Ale później wejdzie pellecik plus z pellecik.pl Wiem, poprzednio miałem groszek i zanim się nauczyłem to ustwawiać to minęło trochę. A w groszkowcu to czasem partia tego samego groszku jest inna od poprzedniej bo z innej ściany w kopalni szła.

Nie wiem czy wspominałem, ale mój piec to najmniejszy model - 14kW. Nie chciałbym robić resetu do fabrycznych bo ustawienia tych zaworów i innych polecą pewnie również. Skupiając się na płomieniu, powinienem więc zmniejszyć dmuchanie, a zwiększyć dawkę paliwa aby płomień był większy. Więc zmieniłem tak: 30 - nadmuch 30 60 - nadmuch 40 100 - nadmuch 50 Za około godzinkę piec zacznie pracować to zrobię filmik. Na filmie Ace86 widzę że płomień również jest mocno nerwowy ale dużo dłuższy co by sugerowało że ma po prostu więcej paliwa. Dobrze rozumuje?

Obecnie piec pracuje tak: Ładnie dochodzi do zadanej, jednak komora spalania chyba nie wygląda nadal dobrze. Zastanawiam się ile trzeba czekać aby zaczęło się robić siwo. Płomień przy 100% mocy wygląda jak poniżej: 20201015_092349.mp4 Zadana na piecu to 62 - histeryza 10'C Podpowiedzcie please jak zmienić ustawienia aby spalał bez sadzy i jak długo czekać aby zaobserwować czy robi się siwo. Pellet nie szlakuje się. Popiół jest sypki. Pozdrawiam K.

mam taką obserwacje. Po przestawieniu palnika w tryb modulacji płomień w progu 100% jest strasznie - nie wiem jak to określić - ostry, niespokojny, rwiący. Nie jest równy i spokojny. Tak ma być? Czy może mi ktoś podrzucić linka jak to powinno wyglądać prawidłowo? Szukałem na YT ale nie ma. Może ktoś ma jakieś swoje nastawy sfilmowane?

Dodane jak mówiłeś. Zobaczę wieczorem jak wygląda popielnik i komora spalania. Jeszcze dodam że u mnie nie ma bufora. Niestety nie mam go gdzie wstawić.

Zmienić od razu czy czekać?

Czujnik zamówiony. Modulacja włączona rano - ustawienia: Modulacja/czas podawania/przerwa podawania/dmuchanie 30/4/60/20 60/4/60/30 100/4/12/50 Histereza 10'C Rozpalanie - włączone (choć wg instrukcji chyba bez czujnika nie powinna być aktywna, jednak była i piec po dogrzaniu do zadanej CO przechodził w czuwanie). Komora spalania: Wczoraj było całkiem czarno, dziś między płytami zaczął pojawiać się biały nalot. Jednak wysunąłem podajnik i było w nim sporo niedopalonego popiołu. Rano go nie było.

Możesz sprecyzować? Każda pomoc na wagę złota.

Hej, Dziś i u mnie skończył się montaż tego kotła. Mam jednak zastrzeżenia i będę jeszcze prosił wykonawce o poprawki. Po pierwsze brak regulatora pokojowego powoduje że kocioł nie wygasza się po osiągnięciu zadanej temp. tylko dmucha lekko w trybie podtrzymania. Chyba ekonomiczniej było by z pokojowym regulatorem. Poza tym, wykorzystano 3 drogowy zawór manualny mieszający. Nie wiem jak ma się to do ochrony kotła ale będę chciał aby jednak wpiąć automat. Do tego obecnie kocioł działa w trybie standardowym - a nie modulacji. Rano zobaczę jak wygląda komora spalania. Mój dom do ok 130m2 - beton komórkowy, 22cm styropianu i nowe okna 3szybowe. Nie będę już dziś kombinował z nastawami. Zobaczymy rano jak będzie wyglądał temat spieków itd.

Mam, spoko jest?

Polska. Ktoś musi być winny. Któż jest lepszym kandydatem do bicia od konsumenta?