userq

A tak obiektywnie? PS. Nie gniewaj się.

Pewnie, że warto. Też wydawało mi się że kotły Cichewicza są warte swojej ceny. Zastanawiam się tylko czy Buderus wprowadził do Cichewicza jakieś nowoczesne rozwiązania, czy może kupił je od Cichewicza, czy też pracują razem? Chodzi o samodzielność Cichewicza.

Który wybrać? Pytam, gdyż na forum ktoś skarżył się na Honeywell (miał przewymiarowany kocioł) i zmienił na ESBE. Czy to ma jakieś znaczenie, który kupię?

Kiedy było tanie i dobre? Chyba nigdy. Tutaj raczej skłaniam się w kierunku design. Kocioł super sprawny ale prosty i "mocno skromny" nie wzbudzi u potencjalnego nabywcy takiego zainteresowania jak "super ładny", kosmiczny etc. Nadchodzi era wyścigu firm kotlarskich. Ok taki rynek. Tylko żeby nie było przerostu formy nad treścią. Niech dobry produkt kosztuje. Zgoda. Tylko nie chcę dopłacać do czegoś co jest super estetyczne, ale może mniej praktyczne.

Troszkę trwało podjęcie decyzji i wybór padł na Zębca KWKD o mocy 22KW. Właśnie kupiłem. W poniedziałek będę miał w domu :-) PS. Szczególne podziękowania za pomoc i cierpliwość w doborze kotła dla a-w oraz kazika.

Może pojawi się na rynku kocioł Klimosz Trio Plus lub Hef Quarta :-) Wydaje mi się że zbliżyliśmy się do granic możliwości konstruktorów. Teraz to już walka o konsumenta zwiększaniem liczb bajerów i super design.

Ala kotły made in Cichewicz są ok? Jeśli tak to Buderus jest dla lubiących, nazwijmy to tak - większy prestiż. PS. Kiedyś była taka rekalma: "Polonez Caro - są powody do dumy".

Po pół roku wymieniam kocioł z okolic Pleszewa. Jest to typowy górniak, niestety fatalnie rozwiązany pod względem obsługi - stalowe motylki, gałki ebonitowe, drzwiczki od du..y strony, etc. - to tylko detale ale tak upierdliwe... koszmar. Palenie... jest nawet nieźle, ale mam mocno przewymiarowany i idzie zbyt dużo opału. Ogólnie ja i nikt z domowników nie jest zadowolony , ale mam znajomych, którzy sobie chwalą.

albert pytał o defro, ling, hef. Nie mam, ale ostatnio rozmawiałem z serwisantem - defro stawia na estetykę (czas pokaże jak działa), ling combi - żeliwny - (chciaż podobno lepiej wypada ling duo) to uznany kocioł oraz hef (stalowy) również rekomendowany.

Jeśli chodzi o Viadrusa U 24, to jest dostępny w dobrych sklepach internetowych (znalazłem za 4430zł z dostawą) lub na stronie Klimosza masz adresy punktów handlowych. Tylko pytaj o nowy model U 24 (upewnij się 3 razy). Stary U24 -wiśniowy jest żle rozwiązany.

Wnioskując za bardziej doświadczonymi palaczami, należy kierować się ilością spalonego opału w danym sezonie. Metraż jest na drugim miejscu. Poszukaj na forum. Też miałem podobny problem.

Nie wszystko złoto co się świeci. Ale forma ładna.

Sam się zastanawiam czemu w narodzie taka niechęć do żeliwniaków. Ostatnio od "fachowców" słyszę że taki kocioł może pęknąć i ma słabą wymianę ciepła. Natomiast mój hydraulik twierdzi, że dobry żeliwny jest na równi ze stalowym a nawet go przewyższa i dłużej się będę nim cieszył. Ale czas pokaże. Pozdrawiam

Witamy.

Mercedes beczka to stara sprawdzona konstrukcja a producent to firma z tradycjami. A Tata Indica ??? - czas pokaże...

Odpowiedziałeś mi na PW i teraz mam kłopot... Współczynik przewodności cieplnej żeliwa szarego 45-58W/m*deg. Gęstość 7000-7500kg/m3. W przeciwieństwie do stali węglowej na pow żeliwnych będących w kontakcie z płomieniem i produktami spalania b. trudno tworzą się warstwy zwartych osadów mających wpływ na zmniejszenie współczynnika przewodzenia ciepła. Stare Camino tń nie u24.

Halo. Kazik. Czy możesz mi odpowiedzieć merytorycznie dlaczego "żeliwniaka odradzasz zdecydowanie"?

Witam, Viadrus U 24 to kocioł dolnego spalania. Użytkownikiem jest a-w , autor "Viadrus U24 w szczegółach". Sam rozważam zakup tego "mercedesa".

Mamy podobny dylemat, chociaż ja stawiam na dolne spalanie (uniwersalny górniak z komputerem w moim przypadku to porażka i zmieniam), ale dalej to jestem między Viadrusem U24 - 18kw a Zębcem KWKD - 22kw. Cenowo taniej wychodzi kocioł stalowy i mniej ciepła ucieka w komin, ale konstrukcyjnie, solidniej i bardziej prosty w obsłudze jest żeliwny. Zaznaczam że ma być palone węglem i czasem drewnem. ??? Mam mało czasu na decyzję.

Popieram. Dziwne, że tylko w PL nie ma...

Jest od dawna dostępny na stronie Viadrusa w broszurce z opisem pracy kotła - podałem link w innym temabie.

Dlaczego? Możesz to uzasadnić bo w innym temacie pisałeś że "żeliwny U24 to mercedes ale na dobrym paliwie". Chodzi o każdy żeliwny czy wymienione przez albatros80?

Jeszcze znalazłem kocioł Cichewicza - Vespa z miarkownikiem. Z podanego opisu wynika, że jest to dolniak?

Witam, Muszę również w ramach modernizacji kotłowni wymienić stary komin. Szukając w systemach kominowych znalazłem taką informację podawaną przez jednego z producentów: "Kolejnym materiałem, który na fali mody wkroczył do techniki kominowej jest kamionka. W przeszłości ze względu na odporność na agresywne związki chemiczne była stosowana w przemyśle chemicznym, laboratoriach, kanalizacji i oborach. Mogłoby się wydawać, że jest to doskonały materiał na kominy ze względu na kwas siarkowy, który występuje w spalinach. Niestety nie, gdyż oprócz tych właściwości komin ze względu na wysokie temperatury powinien charakteryzować się dobrymi parametrami tzw. rozszerzalności linowej. Jak wykazały badania firmy Schiedel wyniki kamionki w tym zakresie były najsłabsze. W związku z tym komin z kamionki nie nadaje się do wysokich temperatur spalin, nie jest odporny na pożar sadzy, co w efekcie wyklucza zastosowanie tego materiału przy paliwach stałych. Rys.6. Pęknięta rura kamionkowa" Mnie zainteresował system CRH oparty o rurę z kamionki a tu konkurencja mówi coś takiego? Czy jest to prawda?

Ale do dokładnego czyszczenia ceramiki nie trzeba wyjmować bo np "coś tam się zapchało"?