Skocz do zawartości

wacio1967

Stały forumowicz
  • Postów

    1 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Ostatnia wygrana wacio1967 w dniu 13 Lipca

Użytkownicy przyznają wacio1967 punkty reputacji!

2 obserwujących

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    Dom 127 m2 2016 rok
  • Instalacja
    OP (TECH L-7) (TECH I-1M) (TECH WIFI-RS) (AFRISO 343)
    (ESCO ES10D0RTC) + (ESCO ES-10D) + (ESCO DC-20D) + czujniki temperatury
    DTSU 666, ZAMEL LEM-40, OR-WE-516, OR-WE-521
    PVMTerminal + czujniki temperatury
  • Kocioł
    Hybryda (gaz + bufor + PV(DC) + PV(AC)

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    śląskie

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Z tego co opisujesz, to masz najprostszą instalację. I dobrze. Nie wszyscy chcą się bawić elektroniką. Co do sterownika, to jeden musi starczyć na całość, a to nie zawsze się sprawdza. Dla OP najlepiej jest, jak pracuje cały czas na "wolnych obrotach". Ja bym poszedł w kierunku ustawienia w taki sposób kotła, aby grzał cały czas, a sterownik byłby w razie czego, jakby pomieszczenie zaczęło się przegrzewać. Wszystko zależy też od tego jaki masz ten sterownik. Jak jest możliwość podłączenia kotła pod sterownik w taki sposób, aby sterownik dobierał odpowiednią moc kotła, to byłoby to najlepsze rozwiązanie. Musiałbyś ustawić odpowiednią histerezę, aby kocioł nie zaczął "szaleć".
  2. Są to dwie różne technologie. Jedna jest oparta na elektronice, a druga na mechanice. Lodówki masz sterowane zwykłym bimetalem i elektronicznie Regulator pokojowy masz sterowany bimetalem i elektronicznie. Wszystko zależy od konfiguracji i źródła zasilania. U mnie po zamontowaniu pogodówki rachunki spadły, ale ja mam pokombinowaną tą instalację.
  3. Na początku co chwila zerka się w ustawienia, kombinuje, reguluje, coś przestawia, ustawia, robi się testy. W drugim sezonie grzewczym włącza się ogrzewanie i zapomina że coś trzeba robić. 🙂 Wszystko robi się w "tle". Temperatura sama się dostosuje do pogody. Bez czujnika pogodowego, trzeba coś tam czuwać, ale nie zawsze. Jak cała instalacja jest prawidłowo ustawiona i wyregulowana, to nie powinno być znacznej różnicy. Jedynie rachunek za ciepło może być delikatnie wyższy.
  4. Hmm. Tak się zastanawiam jak bufor może wpływać na ekologię (tak bezpośrednio). Pewnie magicy z rządu coś wymyślą, aby bufory miały jakieś certyfikaty ekologiczne. 🙂 Wymyślili certyfikaty energetyczne do mieszkań, to czas na bufory. 😉 Jeszcze nie spotkałem się z tym, aby przy odbiorze były jakieś wytyczne, co do bufora. Jedyne wytyczne jakie mogą być, to sposób podłączenia i pojemność producenta kotła, PC itp.
  5. 1. Zwykły miernik w gniazdko od TV 2. Zapalić światło w piwnicy. 3. Sprawdzić napięcie w gniazdku. Co jest źródłem światłą ? Może to jest jarzeniówka która sieje zakłócenia ? Może też być luźny przewód. Jak instalacja dwużyłowa, to czy przypadkiem nie jest to aluminium? Jeżeli tak, to może się gdzieś utleniło i nie ma dobrego styku. Po zapaleniu światła dostaje większe obciążenie i zaczyna iskrzyć. Przy iskrzeniu będą pojawiać się różne zakłócenia i spadki napięć. Jednym słowem. Coś jest nie tak.
  6. Bufor to zwykła stalowa bańka. Różnice są w środku. Jedne są z wężownicą u góry, inne na dole. Jeszcze inne mają kilka wężownic. Trzeba zajrzeć do środka. Jak nie ma znacznej korozji, a zawsze jakaś jest po kilku latach użytkowania, to można używać. pozostaje kwestia izolacji. Te fabryczne nie zawsze są idealne. Im więcej króćców, tym więcej ciepła będzie uchodziło do otoczenia. Nawet przez zwykłe śrubki mocujące obudowę bufor traci energię. Ja to widzę na swoim buforze. Mam sześć śrubek, które zawsze są nagrzane od bufora. Teoretycznie, to każdy bufor ma mieć atest. Praktycznie, to znaczna część, to samoróbki bez atestu. Co ciekawe, to niekiedy te samoróbki mają lepsze parametry niż produkty z górnej półki.
  7. I tak jak pisałem wcześniej, z niektórych głupich pomysłów może wyjść coś całkiem sensownego. Z wężownicą, to idealne rozwiązanie. Wężownica do studni, połączona z wężownicą w buforze. Bufor schładzany na bieżąco przez studnię, a dom przez bufor. Jedyny koszt eksploatacyjny to dwie pompy obiegowe pracujące non stop. W pewnym momencie woda w studni byłaby cieplejsza, ale takie upały nie są cały czas. Może się wychłodzi. Dla zainteresowanych. Mój bufor dalej ma temperaturę 24,6. A więc od soboty temperatura sama od siebie podskoczyła o 0,1 stopnia. Nie chce dziad się wychłodzić. 🙂
  8. Tu niestety ma rację. Większość firm tak robi. Jak rozglądałem się za domem, to trafiłem na taki standard. Wylewka uginała się pod stopami, razem z OP. Otrzymałem odpowiedź że to normalna sprawa. Jak położy się kafle, to nic się nie będzie uginało. Z racji tego że codziennie przejeżdżam obok tego domu, to zauważyłem że rok temu był tam solidny remont. Nie wiem co było robione, ale zaparowane okna wskazywały na nową wylewkę. Nie wiem czy dolewali, czy zrywali wszystko. Ale chyba to drugie. Jak pisałem wcześniej, nie zgadzaj się na taką robotę. Na obecnym etapie, to nie jest duży koszt, aby to poprawić. Trzeba to ściągnąć i ponownie wykorzystać materiał, ale prawidłowo.
  9. Dla mnie ma sens. Jak bufor się wychłodzi, to znowu włączę pompę i przetłoczę tą wodę. A to że muszę czekać miesiąc, lub więcej, to mnie nic nie kosztuje. 🙂 Szczerze mówiąc, to ta wymiana wody dała mi do myślenia i sprawdziłem temperaturę wody w zbiorniku na deszczówkę. Nadaję się do ogrzewania na zimę. 🙂 Ma 35 stopni. Obłożę bańkę kocem, może się utrzyma do jesieni. 🙂
  10. Wszystko powinno być położono równo i bez żadnych szpar. To jest podłoga "pływająca" i nie można tak niechlujnie robić. Podłoga to wbrew pozorów bardzo ważna część domu. To że na koniec wyleją wylewkę, nawet samopoziomującą nie znaczy że nie będzie problemów. Na początku wszystko będzie działać i nie będzie żadnych problemów. Problemy pojawią się po kilku, kilkunastu latach. W końcu któryś ze styropianów się wykruszy i może zapaść podłoga. Jak podłoga się zapadnie, to może pęknąć rurka z OP. Nie odpuszczaj. To Twój dom i Twoja kasa. Nie pozwól na takie wykończenie. Lepiej teraz stracić trochę kasy i zrobić inspekcję przez firmę zewnętrzną, zanim będzie wylany beton.
  11. Z takiego kombinowania niekiedy ciekawe pomysły mogą się urodzić. Nie myślę oczywiście o tym gości z YT. On już odleciał z tą wymianą wody. Nawet jak ma swoją studnię, to przy obecnych anomaliach pogodowych, można sobie bardzo szybko ją wysuszyć.
  12. Tak jak napisałem post wyżej, bufor mam 160 litrów. Służy do ogrzewania domu w zimie grzałkami elektrycznymi (na prąd zmienny i stały). Dodatkowo podłączony jest kocioł gazowy (na gaz ziemny). Wszystkie te zmiany robiłem po to, aby zrezygnować z gazu. Jednak na gaz zrobili tarczę do 2027 i na pewno z niego do tego czasu nie zrezygnuję. Na 100% to zadziała. Jak włączysz pompę obiegową, to bufor po kilku godzinach zostanie wychłodzony. Teraz nasuwa się pytanie. O ile stopni zostanie wychłodzony. Jak w piwnicy masz 22 stopnie, to teoretycznie powinien się wychłodzić o 3 stopnie. Ale te 3 stopnie zostaną oddane do piwnicy, gdzie wzrośnie temperatura i będzie rosła tak długo, dopóki się nie wyrówna. w pewnym momencie temperatury się wyrównają. Rozwiązaniem może być zamontowanie klimatyzacji w piwnicy. Wtedy będzie lepszy efekt.
  13. @Matejko1 Takie schłodzenie podłogi działa tylko raz na jakiś czas. Dwa dni temu wykorzystałem tą przypadłość. Bufor z 20 stopni, po jakimś tam czasie uzyskał 25 stopni. Bufor mam 160 litrów. Wymieszałem wodę tylko z pomieszczeń na dole. Wieczorem wyłączyłem. Po dwóch dniach temperatura w buforze ma 24,5 stopnia. 🙂 I w tym momencie musiałbym wymienić tą wodę na świeżą z wodociągu, aby to wszystko schłodzić. I to by działało, ale taniej jest założyć klimatyzator i korzystać z prądu, niż płacić za ogromne ilości wody. Pomysł z doopy.
  14. Brawa dla autora filmów na YT. 1. Tak na fizykę. żeby coś przetworzyć, trzeba zużyć jakąś energię 2. Tak na logikę. PV daje jakiś tam prąd. Ten prąd będzie w 100% odbierany przez grzałkę. Jedyna strata, to połączenie. Im grubszy kabel, tym mniejszy opór. Im krótszy kabel, tym mniejszy opór. 3. Pytanie retoryczne. Jaka jest różnica między grzałką na prąd stały, a na prąd zmienny. Na aukcjach grzałki na prąd stały są droższe, od takich samych na prąd zmienny. 🙂
  15. A wracając do tematu. Jak chcecie mieć tylko off-grid do grzania bańki z wodą, to po co jakieś przetwornice? Taka przetwornica też generuje straty przy zmianie prądu ze stałego na przemienny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.