Skocz do zawartości

SlowMan

Forumowicz
  • Postów

    58
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez SlowMan

  1. Witam wszystkich, we wrześniu ubiegłego roku wymieniłem kociołek "kopciucha" SAS UWT na Bio Solida 25kW z Tech St555p. W instalacji został zamontowany zawór 4D, siłownik, pogodówka i sterownik pokojowy 281C. Wszystko ogólnie spisywało się bardzo dobrze, komfort niesamowity, lecz miałem dosyć duże spalanie. Kocioł zamontowany w domu 290m2, ale obecnie grzeje ok 150m2 i boiler 250l. Ustawiony na 65% mocy, tryb rozpalania. Spaliłem ponad 5t. Bywały momenty, że co 4 dni trzeba było ładować zasobnik przy temperaturach -11 -13C. Palę w PID, pompy równoległe, pellet Gold A1 DIN. W domu temperatura 23C, dom częściowo ocieplony. Dodatkowo kotłem bardzo mocno "szarpało", tj często wchodził w tryb nadzoru. Po prześwietleniu wielu tematów na tym forum zacząłem się interesować tematem "krótkiego obiegu". Po 2 dniach obserwacji mam następujące spostrzeżenia: 1. Podczas rozruchu do ogrzewania CO, bez włączonej funkcji ochrona powrotu, kocioł bardzo długo nabijał temperaturę zadaną, tj 61C. Pompy startowały przy 45C, ale wtedy zawór 4D był praktycznie otwarty na max i na powrocie miałem ok 30C mimo, że na zasilaniu miałem np 45-50C, temperatura gazów wylotowych do 110-120C. 2. Przy ustabilizowanej sytuacji, załączenie grzania CWU powodowało olbrzymi spadek temperatury na CO, zawór musiał otwierać się prawie do max aby uzyskać zadaną temperaturę, powrót oczywiście "zimny" tj 40-38C zasilanie np 63C, temperatura gazów wylotowych tak samo jak wyżej. 3. Po załączeniu funkcji "ochrona powrotu" i ustawieniu minimalnej temperatury na 39C, pierwsze co rzuciło się w oczy, piec zaczął bardzo szybko osiągać temperaturę zadaną, zawór przymykał się, gdy wystudził się powrót i ciągle oscylował przy ok 45C podczas rozruchu ogrzewania w domu, aby uzyskać 50C na powrocie przy zasilaniu 64C i puszczeniu 43C na instalację. Co ciekawe piec miał dużo mniejsze wahania temperatury, gazy wylotowe przy rozruchu były na poziomie 70C max zanotował 80C. 4. Przy rozruchu CO i CWU i załączonej funkcji ochrona powrotu, do momentu otwarcia 50% na zaworze 4D, praktycznie nie wzrastała temperatura na instalacji CO, powrót miał >45C. Natomiast po przekroczeniu 50%, od razu na CO temperatura rosła, ale powrót zimny. Jakby pompa CO zassała całą ciepłą wodę. Suma sumarum, działało to jak lekki priorytet boilera. Póki on nie nagrzał się na tyle, aby powrót dogrzać, na dom nie szło ciepło. Wnioski: Problem z obiegiem krótkim-kotłowym. Niestety fachowcy, którzy montowali mi piec, powiedzieli że pompy kotłowej nie potrzebuję. Jednak robili po raz 1 taka instalację z siłownikiem i sterowaniem pokojowym. Ze względu na mój młody wiek były sprzeczki, mimo, że miałem rację. Przechodząc do sedna. Chciałbym tę instalację przerobić, dodać pompę kotłową, ale zastanawiam się nad dwoma opcjami, pompa na rurze od powrotu 4D, która musiała by chodzić non stop, czy zrobienie bypass z zasilania do powrotu i tam pompa, podpięta pod sterownik i włączająca się w zakresie 40-55C. Chciałbym osiągnąć większą stabilność całego systemu i ograniczyć spalanie. Wszystko rozrysowałem i opisałem na zdjęciu.Moim głównym problemem jest to, jeśli zamontuję pompę na powrocie z 4D, to czy będzie ona musiała chodzić ciągle? Zależy mi na tym, aby ona wyłączała się wtedy, kiedy nie potrzeba.Czy taką możliwość da mi opcja druga, gdzie zasilenie pompy jest przed zaworem 4D i powrót za zaworem 4D i chodzi wtedy kiedy potrzeba, ale większe koszty przeróbek? Z góry dziękuję za pomoc! :) Miłego wieczoru i pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.