radek

Tak. Co do grama. ale sytuacja już opanowana. To jet tak jak napisał Robert, metoda prób i błędów. po prostu był za duża moc wentylatora do posiadanego opału, Pellet nieznanej produkcji :)

Temperatura w samym palniku pewnie wynosi z kilkaset stopni, a tutaj podaje zaledwie kilkadziesiąt. W tego typach palnikach elektroniki jest tyle żeby nie powstydził się prom kosmiczny :) W drzwiach kotłowni mam sporą dziurę 20x30 cm w odległości może 1 m od palnika. Do tej pory przy mocy 15 kW wentylator był ustawiony fabrycznie 25%, ale obniżyłem moc do 12 i wydajność wentylatora do 15%, z tego powodu że przy tym pellecie co mam pojawiały się niedopałki w popielniku. Po prostu wdmuchiwało nie do końca spalone paliwo (przedstawione na zdjęciu). Po nowych ustawieniach niedopałki prawie się nie pojawiają, jasność płomienia oscyluje od 90 do 100%(nic się nie zmieniło), ale właśnie temperatura palnika podskoczyła. Mam małą kotłownię i jest bardzo ciepło w niej podczas pracy kotła. Spróbuję jeszcze okno uchylić, a jak to nie pomoże to będę zmuszony podkręcić wentylator, przynajmniej na te cieplejsze dni.

Witam Czy może koledzy wiecie, jaka jest bezpieczna temperatura palnika w kotle HItPllet 15 kw ? U mnie w parametrach palnika jest widoczna taka tem. i waha się około 70*C. Tutaj raczej chyba chodzi o ochronę elektroniki w palniku. Raczej na pewno jet jakieś zabezpieczenie na wypadek przegrzania, ale bym chciał wiedzieć do ilu może podskoczyć tem. bez żadnych konsekwencji. Za informację z góry dzięki

Zrobiłem korektę nadmuchu dla poszczególnych mocy (max.posredia,minimum). Zmniejszyłem nadmuch prawie na minimum dla każdej z nich i sytuacja znacząco się poprawiła i nie widać strat na jasności płomienia. Na mocy max i pośredniej oscyluje między 90 a 100 %

trzy dni temu, gdy wsypałem nowy, to wyszło 10,3 kg/h, drugi raz jeszcze nie ważyłem, nie mam dobrej wagi. Ostatnio ważyłem w sklepie :)

Fabrycznie jest 5

Test przeprowadzam i zmieniam w ustawieniach. Zmianę kaloryczności też mogę zmienić, ale próżno szukać takiej informacji na tanim pellecie, po prostu nie podają. Opakowanie gołe i wesołe :) Jak do tej pory, trzy razy mi się tak trafiło.

A tak się dopytam Was. Czy u Was podczas spalania pelletu, oprócz pyłu i spieków trafia się niedopalony pellet? Paliłem na próbę trzema różnymi i za każdym razem mniej lub więcej trafia się takie coś jak na zdjęciu, ta jakby niedopalony. Zbytnio nic nie grzebałem w ustawieniach. Może jest moc dmuchawy za duża i wyrzuca niedopalony pellet do popielnika, albo paliwo słabej jakości. Spiekami się nie przejmuję, nie przywierają do palnika, no i jest automatyczne usuwanie szlaki.

Mim zdaniem gęstość ma wpływ na jakość. Załóżmy, że są jedne trociny i z nich zrobiony pellet o różnych gęstościach, to na pewno bardziej zbity będzie palił się dłużej, oczywiście obydwa o tej samej masie. To jak z drewnem i gęstsze, to pali się dłużej i daje więcej ciepła. A co do ustawień wydajności podajnika, to nie jestem pewien. Po zamontowaniu kotła przez monterów, pierwsze co zrobili , to test wydajności podajnika. Powiedzieli, ze to ma bardzo duży wpływ na spalanie pelletu, niestety zapomniałem zapytać się dla czego . Nie wiem jaki wpływ ma to ustawienie w moim kotle. Są trzy moce palnika minimalna, pośrednia i max. Załóżmy, że palnik przechodzi w moc minimalną, to i musi zmienić się ilość podawanego paliwa. Jak napisałeś "ma wpływ na poprawność wyświetlania mocy palnika " Może prawidłowa podana masa kg/h prowadzi do prawidłowego wyświetlenia mocy palnika, co z kolei zmniejsza podawanie paliwa po przejściu na odpowiednią moc. Inaczej mówiąc, źle podana masa kg/h powoduje złe podawanie paliwa do wyświetlonej wydajności palnika. Trochę dużo filozofii zastosowałem :) Przy okazji wizyty serwisowej zapytam się dokładniej o co tu kaman

Tylko u mnie nie ma możliwości podłączenia gazu. Jak by można było, to już bym dawno ogrzewał gazem, ale i przy pellecie za bardzo nie ma co robić. Tak przynajmniej w okresie letnim, raz na dwa tygodnie zobaczę jak wygląda kotłownia, skontroluję i wychodzę :)

Kolego paliłeś pelletem z papierami. Jak tak, to napisz czy jest sens dawać 900, czy blisko 1000 zł za tonę ?

Moja wina , moja wina, moja bardzo wielka wina :)

Muszę sobie kupić dobrą wagę, na razie warzę w sklepie :)

Tak masz 100% racji. Gdy u mnie kończył się polski pellet i miałem ustawione 9,4 kh/h, to wsypałem na full ukraińskiego i zapomniałem zrobić test, gdy tylko nowy pellet doszedł do palnika, to od razu podajnik podawał za dużo paliwa, pellet się nie dopalał, jasność płomienia była za mała. Po wprowadzeniu nowej wartości, od razu sytuacja się poprawiła

Witam Jest sposób by ocenić dobry pellet. W nowych kotłach jest takie coś jak test wyjść. U mnie uruchamia się taki test np. na podajnik z kosza. Pracuje on 10 min. podając pellet ciągle do wiaderka. Otrzymaną wagę mnożę X 6 i wychodzi wynik na 1 godzinę. Jak ktoś by nie wiedział jest to bardzo ważna wartość. Wprowadza się ją potem w ustawieniach wydajności podajnika. Powinno się robić taki test za każdym razem gdy kupimy nowy pellet, nawet jeżeli jest z tej samej firmy. Ogólnie palę pelletem krótko. Do tej pory na próbę miałem pellet z trzech firm. Na oko wyglądały praktycznie tak samo, granulacja itp. Ale po przeprowadzeniu testu wynik znacząco się różnił. Pellet z martketu 9 kg/h, jakiś polski niby sprawdzony 9,4 kg/h i made in Ukraina 10,3 kg/h i stwierdzam że ukraiński pali się najlepiej, jest zbity, nie ma spieków i dopala się. Na moim przykładzie im cięższy pellet po przeprowadzeniu testu, tym lepiej, oczywiście jeżeli nie ma w nim piachu. W moim piecu HT HitPellet 15 kW po przeprowadzeniu testu wynik jest lepszy jak 10 kg/h i nie ma spieków to opał jest już dobry. Na pewno jakiś opał jest lepszy, ale jak na razie w cenie 700 zł/t to ten ukraiński wypadł najlepiej. Kiedyś spróbuję jakiś certyfikowany, ale mam zasypane 180 kg Ukrainy, przy spalaniu niecałe 3 kg na dzień (tylko ciepła woda ) to wystarczy mi na ponad 2 miesiące

Temat opanowany. Zostawiłem histerezę na 15 st

OK. Znalazłem. Czas pracy palnika w potrzymaniu był ustawiony na 0 min. Teraz ustawiłem na 60 min. czas pracy podajnika w potrzymaniu 3,5 s cykl 70 s. Tylko zastanawiam się nad histerezom kotła. Fabrycznie jest na 15 stopni. Temp. kotła mam ustawioną na 70 stopi, może by tak histerezę ustawić na 3 min ?

Witam Mam pytanie do bardziej obeznanych. Mianowicie chodzi o czas potrzymania. Jaki jest największy czas potrzymani ? U mnie max mogę ustawić 250 s czas pracy podajnika w potrzymaniu. Po tym czasie następuje ponowne rozpalanie i tak dalej.

Witam Tydzień temu zamontowali mi piec na pellet i na szybkiego kupiłem 5 worków w jednej z sieci handlowej. Niby się pali, piec czysty, czujnik pokazuje 100 % jasności płomienia, ale cena prawie 900 zł za tonę. Najciekawsze jest to że podczas montażu kotła rozlała się nieduża ilość wody i kiedy fachowiec wsypywał pellet do zbiornika, to parę sztuk wpadło w wodę a ten prawie eksplodował ( spuchł w kilka sekund). Teraz kupiłem na próbę z Ukrainy 750 zł/t , Polski 750 zł/t i z pestek słonecznika 550 zł/t. Ten z Ukrainy i z Polski wyglądają podobnie. Może ktoś z Was palił pelletem z łusek słonecznika, tak na dłuższą metę ? Czy jest sens palić tym wynalazkiem, a może dopłacić te 250zł i mieć w miarę pewny opał ? Te moje testowanie pelletu potrwają dość długo. Zasypałem tydzień temu 75 kg i jeszcze wystarczy na pewno na tydzień, może dłużej. Teraz ogrzewam tylko wodę.

ok

Tak Panowie. W wtorek zamontowali mi ten sprzęt. Krótkie przeszkolenie i pellet się pali. Na razie fajnie to wygląda i myślę, że tak pozostanie. Na czasie podeślę kilka fotek .

I tak będzie. Nic nie będę kombinował z tym owsem. Jeżeli potrzeba by była zakupienia z 5,6 ton opału, to można by było kombinować, a tutaj około 3 ton, to nie ma sensu, myślę że więcej nie będzie potrzeba. Dom dobrze trzyma ciepło, widziałem, to w zimie i teraz, gdy już od paru dni tem. na zewnątrz nie chce przekroczyć 20, a w domu ponad 23 . No i chcę mieć porządek w kotłowni. Kotłownia mała i to jeszcze na parterze. Do tej pory odwieczny kurz, czyszczenie kilka razy w tygodniu i ten smród z palącego węgla , choć ciąg idealny w kominie, wszystko szczelnie i tak w kotłowni czuć nieprzyjemny zapach.

Tak. Do końca 2024 r. właścicielem będzie Gmina. Ogólnie przetarg wygrała firma z Krakowa, ale co wiem, to będą mieć podwykonawcę na wykonanie instalacji. Jeszcze zapytam się tych magików co będą montować, ale jak napisałeś saabik, samo ustawienie pieca na samym pellet, może zająć trochę czasu, a tutaj jeszcze ten owies. No i może być problem z podaniem owsa, jak to napisał sambor. Tak więc chyba nie ma co kombinować. Do ogrzania mam coś koło 100 m2. Dom z poddaszem, dobrze ocieplony, na grzejnikach zamontowane termostaty. W zimie na poddaszu mało kiedy załączają się grzejniki, może przez to że jest otwarta klatka schodowa i głównie grzeje parter. W taki układzie nie powinno być dużego zużycia pelletu. Ostatnio od Października do końca Marca spaliłem 2 tony węgla + drewno na rozpałkę. Tylko teraz mam piec dużo za duży bo aż 20kW, pewnie by połowa z tego wystarczyła. Teraz dużo ciepła ucieka w komin. Termostaty się zamykają i piec przechodzi w stan potrzymania, a węgiel się żarzy i złotówki uciekają. Wkurza mnie jeszcze ten syf w kotłowni i to rozpalanie codzienne. No nie wiem, czy akurat ten kocioł ma dodatkowy ruszt na drewno. Przeczytałem warunki przetargu i napisane było, żeby kocioł nie był wyposażony w dodatkowy ruszt awaryjny. Dostałem PDF od firmy co ma montować, który dołączam w załączniku. Tylko tam niema przekroju kotła, ale wizualnie wygląda jak ten na zdjęciach umieszczonych wyżej forum. Kocioł HitPellet - dtr.pdf

Witam Na przełomie lipca i sierpnia mają mi to cudo montować z projektu OZE , o który starała się gmina. Przysługuje mi kocioł o mocy 15 kW. Przyznam, że nie miałem styczności z jakimkolwiek kotłem automatycznym . Ogólnie chciałem kocioł w którym można spalić owies, można powiedzieć, że mam dostęp do 2 ton na rok za grosze. Ale niestety, tutaj jest mowa tylko na pellet. Nie daleko mnie jest magik co buduje piece do spalania owsa. Byłem i widziałem, to jest po prosu poezja, jak to mu się spala. Tylko gościu pali 365 dni 24h. Ja nie mam tyle owsa, a do mich 2 ton dokupić jeszcze ze 3 po cenie rynkowej, to żaden interes lepiej już ten pellet. Ciekawe jak by wymieszać np. 700 kg pelletu z 300 kg owsa i spróbować spalić. Kiedyś znajomy dzwonił do konkurencyjnej firmy z tym samym pytaniem i odpowiedzieli mu, ze samego owsa nie spali, lecz po wymieszaniu 50/50 powinno puść, oczywiście podobny palnik. Ale ostatecznie nie zamontował kotła na pellet i dalej nie wiem czy to jest możliwe. Może ktoś z Was próbował w tych kotłach mieszać pellet z owsem ? Co ogólnie myślicie o tym? Za podłączenie się do dyskusji z góry dzięki. Pozdrawiam Radek