Kashue

Witam ponownie. Czy w sterowniku EcoMAX 860 można w jakiś sposób nakazać by kocioł na POSTOJU pilnował spadku temperatury mieszacza? Dziś miałem sytuację w której kocioł nagrzał prawidłowo CWU 65 i mieszacz 50, osiągnął 70+5 C i przeszedł z trybu PRACA na POSTÓJ, wszystko byłoby dobrze gdyby nie fakt , że temperatura mieszacza spadła do 25 C a temperatura CWU do 35. Niestety kocioł się nie zdążył wychłodzić do 65 C ( miał 67 ) więc ponownie nie rozpoczął PRACY, a w domu chłodno się zrobiło i woda niedogrzana... Na domiar złego jeszcze pompa CWU (Grundfos alpha2) mi się zawiesiła (czasami działa bezawaryjnie) i mimo , że sterownik chciał ją uruchomić to pompa nie działała, by przywrócić ją do życia muszę wyciągać z niej wtyczkę na 2-3 minuty , jutro odsyłam do sprzedawcy. W ustawieniach CWU mam ustawiony PRIORYTET, więc może kocioł zanim zacznie podgrzewać mieszać chciał podgrzać CWU, a przez wadliwą pompę nie mógł tego zrobić więc temperatura mieszacza nie była dla niego istotna, może to tak działać ? Choć mam wrażenie , że kocioł i tak nie pilnuje temperatury mieszacza a jedynie swoją własną... Pozdrawiam

Mam czujnik pogodowy, ale nie jest chwilowo używany, podpięty jest w celach informacyjnych w dodatku jeszcze znajduje się w kotłowni. Mam ustawiony ręcznie tryb ZIMA. Mieszacz nie korzysta z termostatu, nie sprawdzi się to u mnie , za dużo różnych pomieszczeń o innym zapotrzebowaniu na ciepło, lepszym pomysłem są głowice termostatyczne. O ile rozumiem idee , ustawienia temperatury załączenia CO tak by nie pobierać ciepła z zimnego kotła, to nie podoba mi się to , że ta pompa chodzi zanim kocioł i powrót się dogrzeją na zamkniętym zaworze 4D. Po przekroczeniu temperatury pompy CO, załącza się zamiast tego pompa mieszacza. Poniższe zdjęcia zostały zrobione parę sekund po sobie, jak widać na ekranie nie ma ikony uruchomienia innej pompy niż pompa CWU.

Wydaje mi się , że jednak nie działa prawidłowo...przynajmniej u mnie. Opiszę problem bardziej szczegółowo. Posiadam 2 pompy CWU i pompę mieszacza oraz zawór 4D który dzięki dużym przekroją potrafi dogrzać powrót grawitacyjnie. Moje ustawienia: Kocioł 70( h5 ), Ochrona Powrotu 45 ( h5 ) , CWU 60 ( h5 ) , Mieszacz 55 (h5), Temperatura załączania pompy CO - 40 (przy czym ja tej pompy nie posiadam) . Sytuacja: Gdy na Kotle temperatura jest powyżej 40 C zaczyna mi chodzi pompa mieszacza, mimo , że zawór 4D ustawia się na 0 czyli wszystko idzie na powrót , czyli pompa mieszacza niepotrzebnie pędzi zimną wodę w grzejnikach. Uznałem , że w takim wypadku ustawię Temperatura załączania pompy CO - 80 tak by nie ingerowała w parametry (skoro i tak jej nie mam) , niestety kocioł uzależnia działanie pomp mieszacza i CWU od działania pompy CO i ich nie uruchamia jeśli nie jest osiągnięta temperatura załączania pompy CO . W szczególności nie rozumiem dlaczego osiągnięcie temperatury załączenia pompy CO powoduje uruchomienie pompy mieszacza. Chwilo ustawiłem temperaturę załączenia pompy CO na 50, ale to jest minimalizowanie problemu a nie jego rozwiązanie. Pompa mieszacza podpięta jest prawidłowo pod zaciski 18 , 17.

Dziękuję za odpowiedź, przynajmniej jeden temat mi się rozjaśnił, teraz jeszcze kwestia dziwnego działania pomp. Chciałbym by kocioł miał dodatkową funkcję "postój bez ponownego rozpalania" , ponieważ teraz gdy ręcznie wygaszam w kotle, próbuje trafić w moment gdy kocioł przygotowuje się do ponownego rozpalania, bo bez sensu robić to za wcześnie, bo woda kotłowa się zmarnuje, bo sterownik wyłącza pompy.

Najmocniej przepraszam za moje niedopatrzenie, rzeczywiście posiadam ecoMAX860P3-C Touch , wcześniejszą wersję ( do mojego sterownika pasuje DTR 1.0 , w 1.1 są zmienione już wyjścia w sterowniku). Fragment wklejony powyżej, pochodził z dtr mojego sterownika, więc nie spodziewałem się, że piszą o fikcyjnych funkcjach. Przy obecnych temperaturach przydałaby mi się możliwość wyłączenia kotła wg. harmonogramu, obecnie dogrzewam dom ok. 6h dziennie i niestety muszę ręcznie wygaszać kocioł , bo obniżenie nawet o najwyższą możliwą wartość (20'C) nie sprawdzi się, bo nie chciałbym smolić kotła 50'C Niestety moja instrukcja posiada jedynie 48 stron, oczywiście tak mogło wyjść...skoro nie podałem modelu sterownika. PS. Przed chwilą sterownik mnie pozytywnie zaskoczył, ze względu na wiatr jakaś linia zasilająca moją miejscowość musiała SPZ-tować , w związku z czym miałem krótkotrwały zanik napięcia, przerażony poleciałem do kotłowni i okazało się , że po powrocie , sterownik dalej był w trybie praca , więc zapewne ma jakieś podtrzymanie pamięci. Co nie zmienia faktu, że zapewne będę musiał dokupić UPS i spróbuję wpiąć się pod wejście STB w sterowniku, tak żeby po zaniku zasilania piec powoli się wygaszał.

Witam. Od pewnego czasu dostrajam ustawienia w sterowniku ale pewnych rzeczy nie rozumiem, w związku z czym proszę o wskazówki. W instrukcji jest napisane , że obniżenie nocne dla kotła powoduje jego wygaszenie , akurat taka opcja by mi pasowała, aczkolwiek u mnie po uruchomieniu obniżenia nocnego, ustawieniu harmonogramu oraz wartości obniżenia , kocioł zamiast wygaszać się obniża zadaną temperaturę. Moja instalacja przypomina tą z rysunku poniżej, posiadam 2 pompy CWU i mieszacza oraz zawór 4D, nie rozumiem filozofii ustawienia minimalnej temperatury pompy CO. Mianowicie by działała mi pompa CWU i mieszacza temperatura kotła musi być wyższa od parametru "Temperatura załączenia pompy CO" , co jest dla mnie dziwne, ponieważ ja nie używam pompy CO, nie jest u mnie podłączona , używam jedynie pompy mieszacza i CWU. Czy to ma coś wspólnego z ustawieniem w mieszaczu "obsługa mieszacza: pompa CO" , rozważałem ustawienie "tylko pompa" ale opis funkcji straszy wyłączeniem zaworu 4D. Dodatkowo po przekroczeniu temperatury Temperatura załączenia pompy CO" pompa mieszacza zaczyna pracować... ignorując to , że np zawór 4D jest zamknięty czyli dogrzewa jedynie powrót. Bonusowe pytanie, czy macie w sterownikach nowsze softy niż z 2016? Pozdrawiam

Jak pisałem wcześniej , testy były na szybko i nie miałem wszystkiego idealnie poustawianego, chodziło mi raczej o to , że zawór 4D zadziałał grawitacyjnie mimo obaw.

Po krótkiej przerwie udało mi się dokończyć instalację i uruchomić kocioł. Wszystko działa prawidłowo , w tym również zawór 4D działający grawitacyjnie. Na poniższym wykresie widać moje poranne zabawy, do godziny 11:00 zawór był ustawiony domyślnie, później aktywowałem funkcję ochrony powrotu. W szczytowym momencie spaliny miały około 92'C, co w porównaniu do kopciucha jest ciekawym doświadczeniem. Miałem drobne przygody , bo panowie od kotła odwrotnie wpięli podajnik zewnętrzny do sterownika (zaciski 4 i 3 ), podajnik co prawda działał i ślimak podciągał pellet, ale podczas testów ręcznych podajnika palnika, wentylatora czy pogrzebacza, wywalało błąd "uszkodzony system sterowania podajnikiem", co było lekko mylące, bo co to miało do wentylatora czy pogrzebacza. Problemem był N nie w tym miejscu na listwie. Po powrocie z wakacji , zabiorę się za dostosowanie ustawień , choć zapewne prawdziwa zabawa zacznie się dopiero zimą. Pozdrawiam Wszystkich.

Wydaje mi się , że akurat econet tutaj nie wystarczy, z tego co oglądałem generowany schemat u mnie po podpięciu wszystkich czujników, to jedynie można odczytać temperaturę za mieszaczem przed grzejnikami oraz przy powrocie kotła, ale chyba nie było tam pozycji za grzejnikami przed zaworem...no chyba , że czujnik przeniesiesz.

Przyda mi się , zwłaszcza , że do istniejącej instalacji dojdzie jeszcze 5 grzejników i parę termostatów z harmonogramami dla 3 pomieszczeń, niestety na panelach pokojowych kocioł prawdopodobnie by zwariował , za dużo różnych pomieszczeń o innych wymaganiach, do tego na tych samych nitkach skrajne przypadki sypialnia(zimno) + biuro(ciepło).

Liczę na pierwszy przypadek, ewentualnie, że automatyka kotła , dzięki sprytnej logice machania zaworem 4D pompami CWU i CO sprawi , że to będzie w miarę sensownie działać, niby jest też funkcja ochrony powrotu, zmontuje wszystko zasypie pelletem i zacznę wielodniowe czuwanie w kotłowni, no może nie w kotłowni bo mam econeta , ale czas eksperymentów z ustawieniami by zbliżyć się do tego co w teorii powinienem uzyskać. Jak mi się nie uda to z podkulonym ogonem dołożę jakąś energooszczędną pompę kotłową, bo raczej nie chcę się bawić w sztuczne manewry pompą CWU przez przenoszenie czujnika na powrót. Oczywiście, oszukać sterownik mogę na wiele sposobów, ale to w ostateczności... @panczo88 Ja chcę to zrobić na 6/4 czy 42mm , do tego użyć łuków zamiast kolan, więc liczę na pozytywny wynik.

Temat zacznie być ciekawy, jak dokonam montażu...i wtedy okaże się , że mam zimny powrót :D Będę wtedy tylko czekał na pierwszy post w stylu "a nie mówiłem"...

:D Dla mnie mały obieg kotłowy jest wtedy gdy jednak 4D jest zamknięty a pompa nie chodzi , bo w przeciwnym wypadku za dużo nowych zmiennych i parametrów by doszło(do tego ich nie znamy) i zamiast miłego wieczoru...miałbym powrót na studia, a tam nie bardzo chciałbym wracać :)

Uważam , że dyskusja poszła w złym kierunku, ja chciałem jedynie zamontować zawór 4D zgodnie z wytycznymi osprzętu który planowałem używać, argument z pompą jest zapewne słuszny, ale kontrargumenty co do grawitacyjnego obiegu kotłowego były w stylu " To nie zadziała bo przeważnie nie działa" a takie rzeczy pobudzają mnie do zgłębiania tematu coraz bardziej. W każdym bądź razie i tak dziękuję za prowadzoną dyskusję, bo mimo różnicy zdań, poziom kultury i tak został zachowany, w związku z czym prosiłbym w dalszej części wątku jedynie o konkretne argumenty bez odpływania od głównego tematu. PS... Co prawda jestem elektrykiem/automatykiem...ale próbowałem to policzyć.

Dziękuje za odpowiedź, zawsze doceniam rady jak i uwagi. Wiem , że zadaje dużo pytań ale lubię zdobywać nową wiedzę a hydraulika w ogrzewnictwie domowym jest dla mnie czymś w miarę nowy, za to kompletnie nie boje się automatyki, jakby nie patrzeć tym się zajmuję, dlatego zanim zacznę zadawać pytania w stylu " dlaczego ten pellet ląduje nadpalony w popielniku.?" zrobię wszystko by kocioł chodził na wzorcowych parametrach i dopiero jak po uzyskaniu tego lub parametrów zbliżonych nie uda mi się rozwiązać problemu to będę szukał porady tutaj, bo zapewne rozwiązaniem będzie modyfikacja hydrauliki. Do tej pory moja instalacja była zasilana jedną pompą , stary kocioł węgłowy 25kW przeważnie pracował jedynie na 60°C, nawet nie wiedziałem o czymś takim jak ochrona powrotu oraz o sprawnym wykorzystaniu kotła węglowego np. przez dodanie bufora i wszystko jakoś działało. Ja swoją instalację modernizuję, zostawiam część do grzejników która jest zrobiona w miedzi 28mm,jedynie chciałbym podczas modernizacji doprowadzić do sytuacji w której w kotłowni wszystko będzie pracowało tak jak trzeba, kocioł z wysoką temperaturą wyjścia i temperaturą powrotu 55-60, zamontowałem większy, owalny wkład kominowy,poprzedni był stanowczo za mały, dołożyłem RCK,,do kotłowni wmontuje nawiew Z, rozdzieliłem obwody CO i CWU energooszczędnymi pompami, zakupiłem wciąż polecany zawór 4D o dużej średnicy. Więc jak widać na obecny moment moja wiedza się lekko poprawiła jeśli chodzi o ogrzewanie. PS Ciekawi mnie za to informacja o dodatkowych oporach dla przypadku z dołożeniem miejsca na pompę . Oczywiście tak jak napisałeś, zwężenia zgodnie z równaniem Bernoullego mają wpływ na przepływ, ale ja przecież nie redukuje średnicy a trójniki raczej nie posiadają zwężenia w środku, poza tym dla zaworu kulowego współczynnik oporu miejscowego wynosi jedynie 0,15 a dla trójnika przelot jedynie 0,30. (Dla porównania kolano 90° ma 1,30). W moim przypadku czy to nie będzie tak , że jeśli to pompa będzie na odejściu i chwilowo zawory będą zamknięte to woda nie będzie próbowała korzystać z najłatwiejszej drogi, np tej w dół z pominięciem zablokowanego odejścia ? Oczywiście w tej kwestii mogę się mylić bo termodynamikę i mechanikę płynów miałem omawiane dawno temu...

Dziękuję za odpowiedź. Wydaje się, że zostawienie sobie takiej furtki z szybkim dołożeniem pompy obiegu kotłowego wydaje się chyba uniwersalne. W razie czego w okresie zimowym, kiedy nastąpi dopiero realne sprawdzenie instalacji nie musiałbym na długi czas odstawiać kotła od pracy w celu dołożenia pompy.

Dziękuję za odpowiedź. W żadnym wypadku nie twierdzę , że wiem lepiej, ja jestem świadom , że w tej dziedzinie wiele muszę się nauczyć, ale czytając DTRki kotłów, sterowników, palników oraz forum wszystko mi się już miesza... @Sambor : Przykładowo, czytałem na tym forum temat Smolenie W Komorze Popielnika A Pellet gdzie komentujesz poniższy schemat słowami: Na tym rysunku widzę, zawór 4D i brak pompy, przy czym smolenie w tym temacie jest związane z czymś innym niż temperatura powrotu. Poniżej zamieszczam schemat od producenta sterowników do palników peletowych ,schemat generowany przez stronę kotła, który utworzył się po podpięciu czujnika temperatury mieszacza oraz przykładowy schemat kotła duopellet firmy klimosz.(oczywiście widzę, że na rysunku jest podajnik ślimakowy, ale chyba po prostu takiego symbolu używają wszędzie, nawet w instrukcji kotła typowo pelletowego) W związku z tak dużą ilością sprzecznych informacji między dodatkową pompą w obiegu kotłowym a jej brakiem, czuję się mocno zmieszany, poza tym jeśli taka instalacja bez pompy w obiegu kotłowym nie działałaby prawidłowo to chyba w łatwy sposób mogę dołożyć taką pompę, rozcięcie jednej rury plus dwa śrubunki? PS. Sprawdziłem dokładnie daty i prawdopodobnie mógłbym zwrócić zawór 4D jeszcze przez 2 dni ponieważ kupiłem go 4 lipca, ale wydaje mi się , że raczej wolałbym go mieć w swojej instalacji.

Oczywiście to literówka z tym 22, oczywiście chodziło mi o 28. Dom mam z przed 1900 roku, z dość sporymi stratami cieplnymi nie do końca ocieplony do tego dość sporą instalację, ok. 20 grzejników. Nie chciałbym dokupywać pompy skoro obieg kotłowy i tak będzie 6/4 lub w przypadku droższej wersji 42mm, jak pisałem mam już kupiony zawór 4D 6/4 cala , do tego tak jest napisane w DTR kotła, by użyć zaworu 4D 6/4 cala i do tego takie rury stalowe lub 42mm miedziane. Na większości schematów od kotłów pelletowych jest podobny rysunek, bez pompy przy obiegu kotłowym... Palnik w kotle ma 20kW.

W celu redukcji kosztów stworzyłem również taką wersję, gdzie w żadnym momencie nie muszę lutować rury 42mm, co o niej sądzicie? W instalacji CO mogę spokojnie użyć stali "czarna" ? Mam unikać jedynie ocynku? EDIT. Mam już kupiony zawór 4D , 6/4 cala, więc raczej nie chciałbym do niego dokładać pompy kotłowej, bo to byłaby strata przekroju.

Dziękuję za odpowiedzi. W najgorszym wypadku wezwałbym kogoś do lutowania na twardo, bo niestety do tej pory lutowałem jedynie miękko do 28mm lut-lampą (czy jak to się tam nazywa). Co sądzicie o sposobie połączenia tego, zamysł jest w miarę dobry? Czy można by to jakoś uprościć? Pozdrawiam

Witam. Prosiłbym o doradzenie przy doborze elementów do wykonania obiegu kotłowego. Ponieważ wyjście z kotła i zawór 4D mam 6/4 więc muszę stosować rury i kształtki 42 mm co wiąże się ze sporymi cenami, w związku z czym wolałbym uniknąć niepotrzebnych elementów i błędów. Opisując układ to za śrubunkiem od strony zasilania daje mufę+kolanko i idę w stronę czopucha pieca (niestety zasilanie i czopuch są w jednej osi) następnie za pomocą trójnika rozdzielam układ tak by na prawo iść do zaworu 4D a do tyłu iść w stronę zbiornika wyrównawczego i układu CWU, przy okazji redukując na 28mm. Powrót z zaworu 4D próbuje zrobić najprostszą drogą do powrotu kotła. Czy w jakiś sposób mógłbym jakoś uprościć układ ? Jakieś wskazówki ? Zmiana fragmentu na czarną stal? Widoczne błędy. Proszę o wyrozumiałość, dotychczas moje walki z zaworami/śrubunkami/kolanami itp, tyczyły się jedynie dołożenia nowych grzejników, a pierwszy raz przyłączam kocioł,a poprzedni miał kwadratowe flansze...