Skocz do zawartości

paul997

Forumowicz
  • Postów

    52
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez paul997

  1. Zmniejsz przerwę podawania, ale daj mu więcej powietrza klapką na dmuchawie. Rób większą szczelinę (krokowo, co 0,5 cm) i zobacz jaki efekt.
  2. Tak, procentami u użytkownika też zejdź niżej.
  3. Przeglądałem właśnie instrukcję do sterownika EkspertR i stoi tam jak wół: "Zbyt duża ilość powietrza powoduje wydmuchiwanie ciepła do komina i żużlowanie się węgla, a przy dużym ciągu kominowym, może powodować samoistne gaszenie węgla w palenisku. W takim przypadku pomocnym może być przymknięcie przesłony na czopuchu kotła." I to pewnie będzie to - zjeżdżaj w dół z powietrzem. A czopuch na razie zostaw w spokoju.
  4. To zaryzykuj i zrób poprawną szczelinę - 1-2 cm, powietrzem zjedź na 30% i zobacz, jaki będzie efekt. Próbuj pod ten numer, to jest jakieś ich biuro: 600 901 941. Ja zawsze bez problemu się dodzwaniam. A to jest serwisant który ma mój rejon (mazowsze i warmińsko-mazurskie): 600 901 926. Jak nie dodzwonisz się na biuro, to dzwoń i pytaj, do kogo masz dzwonić. A może będzie miał chwilkę i też coś pomoże.
  5. Przy wyborze nie kieruj się tym, że musowo ma być 10 czy 12kW. Jeżeli będzie lepiej pasujący Ci kocioł, w lepszej cenie, a moc teoretycznie za duża - możesz brać. Jeżeli sprzedawca za większą cenę będzie chciał Ci wcisnąć kocioł powyżej 10 kW - bo lepiej mieć zapas i takie tam - nie daj się wkręcić.
  6. Dziwna sprawa z tym wygaszaniem. jak wciskasz powietrze do oporu i nadal mu za mało? Spróbuj jeszcze przeczyścić kanały spalinowe (poświeć latarką do środka, czy nic tam nie leży), odkręć klapkę na dole czopucha, odkręć denko palnika (jest tam śruba na motylek), no i otwórz czopuch na maxa. Jak nadal będzie mu za mało powietrza, to chyba spróbuj zadzwonić do Galmetu i opowiedz, może coś ciekawego podpowiedzą. Nieraz im się zdarzy. Bo węgla dużo nie podajesz, nawet sporo mniej niż ja. Co do termometru, to wpisz sobie na znanym portalu aukcyjnym hasło 'termometr sonda'. Kup taki z sondą na kablu i wbij sondę pod ocieplenie, gdzieś z góry. Będzie oszukiwał, ale porównasz wskazanie obecnego termometru z tym nowym i będziesz wiedział, jaką wziąć poprawkę.
  7. A ja powiem, ze spokojnie możesz przewymiarować do 12-17 kW. Kocioł sam sobie odpowiednio będzie moc dozował (powinien mieć sterownik z algorytmem PID). Zużycie opału również nie powinno wzrosnąć. Ja przy 12kW na ogrzanie wody w bojlerze dwu-płaszczowym 140 litrowym z 35 na 55 stopni muszę czekać prawie 20 minut. Przy mniejszym kotle będzie jeszcze gorzej.
  8. Ale jak dokładnie gaśnie? Węgiel jest cały czas podawany, aż w końcu żar ucieka gdzieś na boki - czy może żar się zapada coraz głębiej ? Czy może jest tak, że temperatura mu nie rośnie i kocioł sam postanawia się wygasić? Takiego ustawienia jeszcze nie widziałem. U większości jednak jest ona prawie zamknięta (1 cm szczelina). Spisz jeszcze jak masz ustawione powietrze - zarówno w Użytkowniku jak i Serwisancie/Instalatorze. Bo tak? :D. Oszukaj czujnik temperatury CWU, owijając go czymś. Tylko tak delikatnie, żeby nie oszukał ponad 40stopni, bo będziesz mógł herbatkę zaparzyć :).
  9. GUI - Grafical User Interface - Interfejs użytkownika, czyli panel/tryb - nieistotne dla tematu. Dzięki za wyjaśnienie powietrza, przyjrzę się w czasie pracy, jak to wygląda u mnie. Co do opału, to po zmianie na Peklorza i przeczyszczeniu kotła (odkrecaliśmy z serwisantem dekiel pod komora spalania, potem ja sam dekielek pod czopuchem) kocioł nie mógł osiągnąć temperatury zadanej. Musiałem z 9/47 zrobić 10/50. Było lepiej, ale nadal widać niedobór mocy. Znajomy (ma ten sam opał i też Galmeta 12kW) zrobił z tego jeszcze 13/50. takie ustawienie dzisiaj testuję. I tutaj moje pytanie. Do tej pory paliłem jakimś NONAME na ustawieniach 9/45, po załadowaniu czegoś, co powinno być Pieklorzem musiałem zrobić ustawienia jak powyżej. Popiołu powstaje mniej, węgiel spieka się trochę mocniej, zużycia jeszcze nie potrafię ocenić. Czy na podstawie tego można wywnioskować, czy nowy węgiel jest faktycznie lepszy od poprzedniego? EDIT: Może przeniosę dyskusję się z moim 12kW do odpowiedniego wątku: https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=4371 ? Tam forumowicze pytaja o dokładnie ten sam kocioł z dokładnie takim samym sterownikiem.
  10. Dzisiaj przy okazji wymiany uszczelki ma w kocioł zajrzeć serwisant. Tak wstępnie przez telefon zasugerował, że mógł mi czopuch lub komin zarosnąć i nie mam odpowiedniego ciągu. Zobaczymy. Sterownik mam Expert R - PID. 1. Temp zadana 55 2. Powietrze. Tutaj mam problem, bo w GUIu użytkownika jest ustawione na 25% (ze 100% możliwych), a w GUIu instalatora/serwisanta 19 (z 25 możliwych). 3. Moc 100 % 4. Przerwa nadzoru 15 min. 5. Moc max: Podawanie 9s. przerwa 47s. 6. Minimalna moc kotła podawanie 9s, przerwa 91s. Mam ustawienia z lata, czyli w lato, przy grzaniu CWU kocioł używał identycznych parametrów. Otwieranie przesłony skutkuje niestety tym, że robi mi się coraz więcej jasnoszarych/białych spieków. Węgiel jest z Resovera, teoretycznie Pieklorz (bo praktycznie to sami wiecie, jak jest ...). Próbuję jeszcze troszkę wydłużać przerwę przy mocy maksymalnej. Na poprzednim węglu (NONAME) miałem 45, ale po zmianie na Pieklorza na palniku ewidentnie zostawał śmietnik - spora hałda spieczonych kawałków, obsypanych popiołem. Po przestawieniu na 47 kocioł nadal trzyma temperaturę, a 'śmietnik' jest jakby mniejszy. Generalnie - interesują mnie idealne parametry dla temperatury 55 stopni. Nie mam potrzeby wyżej ganiać kotła. EDIT: Moc minimalna. Co to za parametr? Czy on jest po prostu używany w momencie, gdy przestawiam moc kotła z GUIa użytkownika? Czyli, jeżeli nigdy nie dotykam się do mocy, to jest on w zasadzie obojętny dla kotła?
  11. W mrozy mój Galmet 12kW sprawował się (prawie)super. Ogrzewam 80 metrów, grzejniki alu około 1 żeberka na metr powierzchni. I co się okazało? Grzejniki mam zdecydowanie przewymiarowane. Przy -25 stopniach zmusiłem pogodówkę, żeby darowała sobie podwyższanie temperatury na kotle. Przy 55 na kotle w domu mam 23 stopnie. Myślałem, że przy mrozach pogodówka na coś się przyda. Niestety, nie u mnie. Zużycie węgla to podajnik 100 kg na 6 dni. Pojawił mi się tylko problem, bo w workach było trochę miału pozamiatanego z placu (!) i kocioł się zapchał. Na palniku zrobiła się skorupa, żar i dym poszedł do podajnika. I co gorsza, uszczelka na podajniku okazała się nieszczelna - dym poszedł na chałupę. W tym tygodniu serwis ma zajechać i wymienić na inną, tymczasowo uszczelniłem uszczelką do okien. I kupiłem czujnik czadu/dymu... Co ciekawe, nie zmieniałem ustawień wypracowanych w lecie. Cały czas nie opanowałem zarastania kotła mchem (wg. instrukcji za mało powietrza), przy równoczesnym lekkim żużlowaniu się węgla (wg. instrukcji za dużo powietrza:)). Wielką frajdę mam jednak z tego, że wszystkie kominy w okolicy dymią jak głupie, a mnie nad kominem tylko lekka mgiełka. Wygląda tak, jakbym wcale nie ogrzewał domu.
  12. Napiszcie proszę coś więcej o termiku. Pierwszy raz słyszę o takim urządzeniu. Z tego, co spojrzałem przed chwilą na allegro wyszło mi, że wpinacie go w obwód zasilający motoreduktor i gdy motoreduktor jest bardziej obciążony, pobiera większy prąd? Jakiej wielkości termik zastosować do motoreduktora? W danych technicznych mam 'moc podajnika' (domyślam się, że silnika... ;)) 260W - czyli termik w okolicach 1A?
  13. Czujnik pogodowy nie pomoże. Jego obsługa jest skopana, jak już wcześniej pisałem. Czujnik działa w ten sposób, że obniża temperaturę minimalną na kotle. Ale przy temperaturach w okolicach zera na dworzu musiałby obniżyć kocioł dużo poniżej 55 stopni. Na co nie pozwala mu zabezpieczenie serwisowe (zresztą słusznie...). Jak dla mnie to albo zawory termostatyczne, albo odcięcie pompy. Nie mam, ani jednego ani drugiego, ale w teorii powinno zadziałać podobnie z tą różnicą, że zawory dokładniej przypilnują temperatury w domu, a regulator pokojowy - tylko w jednym miejscu. Mi na razie wystarcza wyłączanie pompy za pomocą opcji - tryb LATO/ZIMA. W planach mam jednak odcięcie pompy regulatorem pokojowym.
  14. Tutaj dyskutowaliśmy na ten sam temat: https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=4371 A tutaj bardzo podobnie https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=6966 Widać coraz więcej Galmetów poszło w Polskę. Zobaczymy za kilka lat, czy warto było zaoszczędzić te parę groszy w stosunku do droższych Lingów i innych Defro. Na razie jak widać na ustawieniach fabrycznych kotły nie działają za bardzo.
  15. Ja z moim kotłem też długo rozmawiałem odpowiadając na jego pytania i nic z tego, tępy jest pod tym względem :). Zostań na automacie, bo to naprawdę sprytny algorytm. Wejdź tylko w menu serwisowe i ustaw taki czas podawania i przerwy, jaki podajesz w pracy dwustawnej (parametr nazywa się bodajże moc MAX). W mocy minimalnej (czyli podtrzymanie) daj takie same podawanie, tylko przerwę jakieś 10 razy dłuższą. Jak już opanujesz podstawowy tryb pracy zajmij się mocą MIN i zwiększaj tam czas podawania, dopóki kocioł nie będzie Ci wygasał (u mnie idzie na 15 minutach). Powodzenia, u mnie już zrobiło się chłodno i kocioł pracuje całą noc, zasilając 2 grzejniki rozkręcone na max. Na dzień przełączam go na tryb letni. Może ktoś tylko podpowie, w którą stronę iść z parametrami, jak mi kanały dymne dosyć mocno zarastają sadzą? Co drugi tydzień muszę je przeczyścić.
  16. A doszedłeś już do takiego stopnia zmniejszenia powietrza, że kocioł brzydko dymi i do popielnika spadają niedopalone, czarne resztki węgla? Pamiętaj tylko, że jak zmniejszysz nadmuch, to piec musi z godzinkę popracować i wtedy patrz na efekty spalania. Jak nie pomoże sama regulacja mocy dmuchawy, to jeszcze spróbuj zmniejszyć szczelinę na wentylatorze.
  17. Takie zużycie byłoby, gdyby kocioł musiał cały czas grzać wodę. Ale tak nie jest. Po osiągnięciu zadanej temperatury kocioł przechodzi w stan podtrzymania. I wtedy np. podaje porcję węgla raz na 15 minut.
  18. Tak z grubsza miejsce dobre. Ja bym go postawił w miejscu wyrazu 'dymowy' :angry:. Odeszło by Ci wtedy kupowanie kolana 90 stopni. Ja u siebie mam czopuch kwadratowy i kolano musiałem ściągać ze sklepu internetowego (160 zł!), a potem jeszcze jechać z nim do przeróbki do spawacza... porażka. No więc wg mnie kocioł w miejsce słówka 'dymowy', z podajnikiem po prawej stronie. W tej sposób za podajnikiem coś jeszcze będziesz mógł w kotłowni postawić - np. porcję opału na jeden załadunek.
  19. Podpowiem tyle, że powinieneś wyjść z czopuchem jak najbliżej komina (do 1 metra, im bliżej tym lepiej), dokładając max 1 kolanko 90 stopni. Obok podajnika musisz zostawić jakieś 80 cm na wyciągnięcie ślimaka (zadzwoń koniecznie do producenta, do serwisu i dowiedz się, ile u nich wynosi minumum), Z przodu kotła, żeby go obsługiwać absolutne minimum to 60 cm (ja tak mam, ale musiałem dokupić wycior do czyszczenia na giętkim drucie), max 1 metr, więcej nie trzeba. Ważne jest pytanie, które zadał kolega wcześniej o drzwiach. Weź pod uwagę, że przy otwieraniu drzwiczek kotła często idzie dym na kotłownię. No i najlepiej jakby nie poleciał Ci na chałupę. Tak samo przy czyszczeniu - zawsze trochę sadzy przez drzwiczki wypadnie. Możesz również uwzględnić: - żeby móc wejść w normalnych, wyjściowych ciuchach i coś kliknąć na sterowniku - położenie bojlera na CWU - niech wisi jak najbliżej rur do łazienki - a nad kotłem nie za bardzo go powiesisz - z której strony będzie stał podajnik ma również jakiś wpływ na hałas w domu - najgłośniejszy jest silnik i początek ślimaka od strony podajnika, ale to już naprawdę mało istotne
  20. W googlach: galmet site:forum.info-ogrzewanie.pl i dostajemy m.in. stary temat, w którym trochę dyskutowaliśmy. Na razie jadę na ustawieniach, które miałem w lato. https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...c=4371&st=0 Jeżeli gaśnie, będąc w podtrzymaniu, to zmniejsz przerwę pomiędzy podawaniami. A ja przy okazji mam pytanie. Rzuciłem temat regulatora pokojowego, ale ktoś polecił raczej termostaty na grzejnikach. Przjrzałem internet i faktycznie ludzie są bardziej zadowoleni z termostatów. Tylko teraz mam pytanie, bo o hydraulice wiem tylko tyle, ile podejrzałem i doczytałem w czasie budowy. Czy mając zwykłe głowice na grzejnikach (grzejniki alu żeberkowe KFA) mogę bez wzywania hydraulika wymienić je na termostatyczne? Wydawało mi się, że muszę cały zawór wyciąć z instalacji i wstawić nowy, ale gdzieś wyczytałem, że wystarczy wykręcić tylko jego wkład? Może ktoś szerzej opisać, jak do tego się zabrać?
  21. Już kiedyś wklejałem na forum: tutaj są instrukcje do sterowników razem z kodami http://www.elster.w.com.pl/?do-pobrania,4 Faktycznie, chłopki mocno nad tym myśleli, ale chyba nigdy nie używali swojego kotła. Teraz już wiem, że pogodówka przy ekogroszku to tylko chłyt marketingowy. Spodziewam się, że dopiero regulator pokojowy pozwoli na pełną automatyzację utrzymywania temperatury.
  22. "Poniżej zera" ma u mnie dużo wspólnego z czujnikiem pogodowym. Po prostu powyżej zera ze względu na wielkość domu (80m2) i moc kotła (12kW) czujnik nie potrafi sterować kotłem, bo teoretycznie zadawałby na nim temperaturę poniżej 55. Jest to jednak niemożliwe, ponieważ 55 to minimum ograniczone ustawieniami. Czujnik stanie się pomocny dopiero przy niższych temperaturach - będzie mi płynnie regulował temperaturą na kotle. Teraz co by na dworze się nie działo, zawsze jest 55 - czyli sauna w domu. Tryb letni/zimowy wiem do czego jest przeznaczony, ale ja go sobie tak kreatywnie używam, jak opisałem wcześniej. Przy aktualnych temperaturach - w dzień +15, w nocy okolice 0 staje się to jednak upierdliwe i poważnie myślę o założeniu regulatora pokojowego podpiętego do pompy i dla bezpieczeństwa do czujnika temperatury wyjściu z kotła. Po prostu rano robi się trochę za chłodno. W tej sytuacji jednak ręczny zawór 4d w niczym by mi nie pomógł - jak jest za zimno to i tak trzeba iść do kotłowni i go samemu przekręcić. Może nie jest to popularne, ale u mnie nie widzę potrzeby instalowania 4d. Pytanie kolegi o grzejniki - mam na grzejnikach zwykłe zawory (nie-termostatyczne) i jak jest zimniejsza noc, to zostawiam 1 czy 2 odkręcone, reszta całkowicie zakręcona. Głównie odkręcam grzejnik w salonie, obok drzwi na taras - jest to u mnie najzimniejsze miejsce w domu. Kocioł radzi sobie z tym doskonale - dla niego nie jest istotne, ile grzejników pracuje, tylko jaką ma temperaturę wody - i podgrzewa tylko wtedy, gdy spadnie poniżej zadanej. Dla bezpieczeństwa w trybie zimowym zostawiaj jednak przynajmniej jeden grzejnik otwarty do oporu.
  23. Kotły z początku tego roku nie miały możliwości dołożenia sterownika pokojowego. Wg producenta sterownika Elster można było im podesłać sterownik wymontowany z kotła i wtedy oni aktualizowali software o opcję sterownika pokojowego. W standardzie dostawałeś tylko czujnik pogodowy.
  24. Ustawienia serwisanta mają kod 1111 lub 0000, ale koniecznie zostaw kocioł na 55 stopniach. Z mojego kilkumiesięcznego doświadczenia powiem, że jak już nie masz zaworu (tak jest u mnie), to po prostu korzystaj z tego, że dwoma kliknięciami możesz kocioł przełączyć z trybu letniego na zimowy. Jak robię tak, że jak robi się chłodniej, przełączam na tryb zimowy, pogrzeję chałupkę godzinę czy dwie i włączam z powrotem tryb letni. Ewentualnie na zimniejszą noc zostawiam w domu odkręcone tylko 2 grzejniki. Nie montowałem 3d ani 4d, ponieważ odradził mi go zarówno mój hydraulik, jak i serwisant z Galmeta. I nie narzekam. Mam jednak czujnik pogodowy, więc poniżej zera to już on przejmie kontrolę nad temperaturą na kotle.
  25. Moje ustawienia: Podawanie 9s, przerwa 45 s, nadmuch 29%. Nadmuch podtrzymania 15s (tu dałem dosyć sporo, bo mniejsze wartości nie potrafiły rozdmuchać żaru na tyle, żeby się utrzymał kilkanaście minut) Przerwa podtrzymanie 15min (maksymalnie wydłużona, przy której nie gaśnie) Z tego jednak, co rozmawiałem ze stojak123 - takie ustawienia nie sprawdzają się w każdej kotłowni. Jego kocioł na moich ustawieniach gasł. Więc możesz spróbować, ale niekoniecznie u Ciebie zadziała. Żeby było trudniej dochodzi jeszcze rodzaj węgla - ja mam jakąś bezfirmową mieszankę, pewnie podobną do węgla Jaret. Na innym węglu kocioł może zachowywać się zupełnie inaczej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.